Kolejny ściemniacz? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-21, 20:27   #1
monikazdomumonika
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3

Kolejny ściemniacz?


Drogie Wizażanki. 4 miesiące temu poznałam świeżo po rozstaniu ( po 4 latach związku) chłopaka. Poznałam go dzięki mojej koleżance z akademika na jednej z imprez studenckich. Od razu wpadłam mu w oko, zaczął starać się o mój numer, kilka razy zaprosił mnie na ,, randkę". Na początku traktowałam go z dystansem, po poprzednim związku. Jednak po spędzonym razem sylwestrze, kilku wieczornych spacerach i po tym jak mówił mi ze mu zależy na mnie, że nie pozwoli mnie nikomu skrzywdzić zaczęłam się zastanawiać nad nim poważniej, chociaż od razu mówiłam, ze jeszcze nie chce się wiązać, jest to dla mnie za szybko. On rozumiał... pierwsza rysa na jego wizerunku pojawiła się po jednej z imprez kiedy totalnie pijanego odprowadzałam go z koleżankami do akademika... kolejna impreza znowu powtórka.. po każdej takiej akcji przepraszał, prosił o szansę, wałkował że mu zależy.. ja nie jestem osobą która potrafi się gniewać długo dlatego ,, wybaczałam".

Dwa dni temu poszedł ze mną i z moimi znajomymi na imprezę. Kiedy weszliśmy do klubu on się zgubił gdzieś w środku, czekałam na niego 2 godziny po czym zobaczyłam jak tańczy z jedną, drugą, trzecią, ósmą...
nie powiem, ze mnie to obeszło... moje przyjaciółki zdenerwowane zapytały go ,, dobrze się bawisz?!", wtedy sobie przypomniał o mnie...

Jednak ja już nie miałam ochoty w ten wieczór z nim tańczyć. Skończyło się jak zwykle... zalany totalnie nie miał siły dojść na drugi koniec miasta do akademika. Znowu odprowadzanie go, znowu gadanie po pijaku jak mnie kocha, jak mu zależy.

Po odprowadzeniu wróciłam do pokoju zdenerwowana na jego zachowanie... myślałam, ze i tym razem mnie przeprosi, ze chociażby podziękuje za odprowadzenie,tymczasem nie ma żadnego odezwu od tego czasu...

Jak to ja, zawsze się o każdego martwię... dlatego napisałam mu sms czy u niego wszystko ok... nie odpisał. Nie rozumiem tego...co powinnam zrobić?
monikazdomumonika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 20:34   #2
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Cytat:
Napisane przez monikazdomumonika Pokaż wiadomość
Drogie Wizażanki. 4 miesiące temu poznałam świeżo po rozstaniu ( po 4 latach związku) chłopaka. Poznałam go dzięki mojej koleżance z akademika na jednej z imprez studenckich. Od razu wpadłam mu w oko, zaczął starać się o mój numer, kilka razy zaprosił mnie na ,, randkę". Na początku traktowałam go z dystansem, po poprzednim związku. Jednak po spędzonym razem sylwestrze, kilku wieczornych spacerach i po tym jak mówił mi ze mu zależy na mnie, że nie pozwoli mnie nikomu skrzywdzić zaczęłam się zastanawiać nad nim poważniej, chociaż od razu mówiłam, ze jeszcze nie chce się wiązać, jest to dla mnie za szybko. On rozumiał... pierwsza rysa na jego wizerunku pojawiła się po jednej z imprez kiedy totalnie pijanego odprowadzałam go z koleżankami do akademika... kolejna impreza znowu powtórka.. po każdej takiej akcji przepraszał, prosił o szansę, wałkował że mu zależy.. ja nie jestem osobą która potrafi się gniewać długo dlatego ,, wybaczałam".

Dwa dni temu poszedł ze mną i z moimi znajomymi na imprezę. Kiedy weszliśmy do klubu on się zgubił gdzieś w środku, czekałam na niego 2 godziny po czym zobaczyłam jak tańczy z jedną, drugą, trzecią, ósmą...
nie powiem, ze mnie to obeszło... moje przyjaciółki zdenerwowane zapytały go ,, dobrze się bawisz?!", wtedy sobie przypomniał o mnie...

Jednak ja już nie miałam ochoty w ten wieczór z nim tańczyć. Skończyło się jak zwykle... zalany totalnie nie miał siły dojść na drugi koniec miasta do akademika. Znowu odprowadzanie go, znowu gadanie po pijaku jak mnie kocha, jak mu zależy.

Po odprowadzeniu wróciłam do pokoju zdenerwowana na jego zachowanie... myślałam, ze i tym razem mnie przeprosi, ze chociażby podziękuje za odprowadzenie,tymczasem nie ma żadnego odezwu od tego czasu...

Jak to ja, zawsze się o każdego martwię... dlatego napisałam mu sms czy u niego wszystko ok... nie odpisał. Nie rozumiem tego...co powinnam zrobić?
I TY się jeszcze zastanawiasz, CO powinnaś zrobić?
No chyba nie chodzić za nim, przepraszać go i prosić o nie wiadomo co.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 21:11   #3
monikazdomumonika
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3
Dot.: Kolejny ściemniacz?

dobrze wiem, że nie mam go za co przepraszać, jednak jestem osobą, która zawsze się martwi o innych, i przez to, że ,, coś do mnie czuł" tym bardziej nie potrafiłam mu nie wybaczać. Wiele razy słyszę, że jestem za dobra.. byłam na niego zła i nawet mu powiedziałam, żeby teraz go do pokoju odprowadzały te panienki, ale złość przeszła i nie wiem dlaczego on nawet nie daje znaku życia... najgorsze jest to że mieszkamy w tym samym akademiku, często nasze grupy mają ze sobą razem zajęcia w tym semestrze...nie wiem czy po takich akcjach mam go unikać udawać że nie istnieje?
monikazdomumonika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 21:14   #4
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Cytat:
Napisane przez monikazdomumonika Pokaż wiadomość
Nie rozumiem tego...co powinnam zrobić?
Przestać sobie zawracać głowę pijakiem, który ma Cię totalnie w odwłoku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 21:25   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Kolejny ściemniacz?

on cię olał, więc sama też go olej.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 21:25   #6
dziewczyna__Bonda
Raczkowanie
 
Avatar dziewczyna__Bonda
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 246
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Cytat:
Napisane przez monikazdomumonika Pokaż wiadomość
Drogie Wizażanki. 4 miesiące temu poznałam świeżo po rozstaniu ( po 4 latach związku) chłopaka. Poznałam go dzięki mojej koleżance z akademika na jednej z imprez studenckich. Od razu wpadłam mu w oko, zaczął starać się o mój numer, kilka razy zaprosił mnie na ,, randkę". Na początku traktowałam go z dystansem, po poprzednim związku. Jednak po spędzonym razem sylwestrze, kilku wieczornych spacerach i po tym jak mówił mi ze mu zależy na mnie, że nie pozwoli mnie nikomu skrzywdzić zaczęłam się zastanawiać nad nim poważniej, chociaż od razu mówiłam, ze jeszcze nie chce się wiązać, jest to dla mnie za szybko. On rozumiał... pierwsza rysa na jego wizerunku pojawiła się po jednej z imprez kiedy totalnie pijanego odprowadzałam go z koleżankami do akademika... kolejna impreza znowu powtórka.. po każdej takiej akcji przepraszał, prosił o szansę, wałkował że mu zależy.. ja nie jestem osobą która potrafi się gniewać długo dlatego ,, wybaczałam".

Dwa dni temu poszedł ze mną i z moimi znajomymi na imprezę. Kiedy weszliśmy do klubu on się zgubił gdzieś w środku, czekałam na niego 2 godziny po czym zobaczyłam jak tańczy z jedną, drugą, trzecią, ósmą...
nie powiem, ze mnie to obeszło... moje przyjaciółki zdenerwowane zapytały go ,, dobrze się bawisz?!", wtedy sobie przypomniał o mnie...

Jednak ja już nie miałam ochoty w ten wieczór z nim tańczyć. Skończyło się jak zwykle... zalany totalnie nie miał siły dojść na drugi koniec miasta do akademika. Znowu odprowadzanie go, znowu gadanie po pijaku jak mnie kocha, jak mu zależy.

Po odprowadzeniu wróciłam do pokoju zdenerwowana na jego zachowanie... myślałam, ze i tym razem mnie przeprosi, ze chociażby podziękuje za odprowadzenie,tymczasem nie ma żadnego odezwu od tego czasu...

Jak to ja, zawsze się o każdego martwię... dlatego napisałam mu sms czy u niego wszystko ok... nie odpisał. Nie rozumiem tego...co powinnam zrobić?
nic.
__________________
"Już wiele razy słyszałam, że nic nie trwa wiecznie. Ponoć gdy czujemy się naprawdę szczęśliwi, to coś musi, za przeproszeniem, je*nąć, aby człowiekowi nie było za dobrze."
dziewczyna__Bonda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 21:39   #7
ma-linka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Ten typ ,który mówi kobiecie to co Ona chce usłyszeć. Daruj sobie.
ma-linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-21, 22:10   #8
lucciola
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 208
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Cytat:
Napisane przez monikazdomumonika Pokaż wiadomość
Jak to ja, zawsze się o każdego martwię... dlatego napisałam mu sms czy u niego wszystko ok... nie odpisał. Nie rozumiem tego...co powinnam zrobić?
Zacząć martwić się o siebie. I nie pozwolić, żeby jakiś pajac psuł Ci humor. Pobądź trochę sama. Po zakończeniu długoletniego związku jesteś trochę jak po chorobie, musisz dojść do siebie. W samotności.
lucciola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 22:11   #9
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Przestać sobie zawracać głowę pijakiem, który ma Cię totalnie w odwłoku.

Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 08:39   #10
ktoregos_dnia
Zakorzenienie
 
Avatar ktoregos_dnia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Cytat:
Napisane przez monikazdomumonika Pokaż wiadomość
Jak to ja, zawsze się o każdego martwię... dlatego napisałam mu sms czy u niego wszystko ok... nie odpisał. Nie rozumiem tego...co powinnam zrobić?
Ok, ok... Ale, że czym Ty się tak martwisz, bo nie rozumiem? Na moje to on się nieźle bawi i martwić się nie musisz. Poobraca jedna, drugą, ósmą , a i odprowadzić ma go kto.
__________________
ktoregos_dnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 08:59   #11
forsvinn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Też tak miałam. Po długim związku, facet, którego po imprezie musiałam odprowadzać. Mówił mi oczywiście miłe słówka, prawił komplementy. Poszłam z nim do klubu i dokładnie ta sama sytuacja - olewał mnie po całości.
Dałam z nim sobie spokój i w sumie ani się nie odzywa, ani nie lata za mną. Ten typ tak ma.
forsvinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-22, 12:06   #12
Bea_91
Zadomowienie
 
Avatar Bea_91
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
Dot.: Kolejny ściemniacz?

Facet który myśli że jak posłodzi Tobie to może robić wszystko. Pójdziecie na imprezę - jego pochłonie melanż, Ty siedzisz i go wypatrujesz. Skoro na początku waszej znajomości tak jest że nie może się oprzeć koleżankom i alkoholowi, gdy jesteś z nim na imprezie , To pomyśl jak będzie to wyglądało później
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia
Bea_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 12:55   #13
monikazdomumonika
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3
Dot.: Kolejny ściemniacz?

no fakt...macie racje, nie powinnam się martwić o kogoś kto tak mnie traktuje... dziękuję za rady
monikazdomumonika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-22 12:55:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.