|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Smutny trzylatek
Syn ma trzy lata (skończył w grudniu). Od listopada chodzi do przedszkola. O ile początek nie był zły nie licząc marudzenia na dzień dobry i małej tęsknoty za mamą tak teraz jest koszmar.
Co rano jest płacz, że on iśc nie chce. W szatni są prośby i zapewnienia, że na pewno przyjdę po niego. Przez 5 godzin syn nie bawi się wcale z dziecmi, nie bawi się sam, nie uczestniczy w zajęciach. Jest smutny, nie śmieje się i nie uśmiecha. Nauczycielki rozkładają ręce bo już nie wiedzą jak do niego dotrzec. Do tego doszedł ból brzucha (z nerwów), wymioty w przedszkolu i symulowanie chorób. Wszystko mija jak tylko wychodzimy z budynku przedszkola. W domu zachowuje się ok. Jest fajnym, żywym dzieckiem. Ma co prawda niewielki kontakt z rówieśnikami poza przedszkolem ale nigdy nie było problemów z zabawami. Nie wiem już co robic. Serce mi pęka jak widzę jak on przeżywa to wszystko i jakim jest smutnym dzieckiem. Czekam tylko z utęsknieniem na piątek i na chwilę oddechu od tego. Zła jestem też na nauczycielki bo nie mam od nich żadnej pomocy, wskazówek co robic. Czuję, że oczekują, że zabiorę go z przedszkola. Czuję też, że obwiniają mnie o to, że dziecko zachowuje się tak a nie inaczej. Poradzcie co robic? Edytowane przez GoodNight Czas edycji: 2014-03-12 o 17:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 31
|
Dot.: Smutny trzylatek
Owszem ciężko jest patrzeć w takiej sytuacji na dziecko;/Jeśli nie wiesz co jest przyczyną zachowania spróbuj podpytać dziecko co dziś robili,z kim się bawił itp. może uda się coś wyłapać co może być przyczyną.Dzieciom często jest ciężko rozstać się z mamą i zostać w przedszkolu więc Panie powinny zadbać o ty by dziecko zabawić,zająć ..Koleżanki córka chodziła chętnie do przedszkola jednak zaczął ją brzuszk boleć jak miała iść i kombinowała że nie chce,przyczyną była nachalna koleżanka która ciągnęła ją do zabawy,a ona nie umiała odmówić,jednak wykryto to i tłumaczono jej że nie musi się tylko z nią bawić,Pani pomogła
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Smutny trzylatek
Cytat:
Mój synek chodzi do przedszkola drugi rok, nigdy nie biegł tam w podskokach ![]() Nie wiem, co Ci jeszcze poradzić, współczuję, bo to ciężka sytuacja ![]()
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
Edytowane przez Miramej Czas edycji: 2014-03-12 o 19:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Smutny trzylatek
Miramej fajny pomysł ze zdjęciami podsuwa, ja bym nawet krok dalej poszła - jeśli macie jakiś zbędny telefon w domu, zostawić wychowawczyniom i umówić się, że mały może dzwonić do ciebie albo ty do niego. W pracy mieliśmy sytuację taką, co prawda tyczyło się to dziecka z Aspergerem, ale chyba to najmniej istotne - najpierw były telefony na każdej przerwie (tak, bez tego był dramat), z czasem co kilka przerw, potem sygnały puszczane tylko, a potem w ogóle świadomość wystarczyla, że jakby co, to jest telefon i można rodzica usłyszeć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: Smutny trzylatek
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Smutny trzylatek
Ten telefon to super pomysł !
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Smutny trzylatek
Cytat:
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45559668]Miramej fajny pomysł ze zdjęciami podsuwa, ja bym nawet krok dalej poszła - jeśli macie jakiś zbędny telefon w domu, zostawić wychowawczyniom i umówić się, że mały może dzwonić do ciebie albo ty do niego. W pracy mieliśmy sytuację taką, co prawda tyczyło się to dziecka z Aspergerem, ale chyba to najmniej istotne - najpierw były telefony na każdej przerwie (tak, bez tego był dramat), z czasem co kilka przerw, potem sygnały puszczane tylko, a potem w ogóle świadomość wystarczyla, że jakby co, to jest telefon i można rodzica usłyszeć.[/QUOTE] Podoba mi się ten pomysł. Nie wiem czy nauczycielki się zgodzą. Cytat:
![]() Nie wiem co robic, kompletnie nie wiem. Nie mam nikogo kto mógłby mi sensownie doradzic. A rady, które słyszę typu: przejdzie mu, jak mu się znudzi nicnierobienie to zacznie się bawic są o dupe potłuc. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Smutny trzylatek
A co myślisz o wizycie u psychologa?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Smutny trzylatek
To zdecydowanie brzmi, jakby po prostu nie był jeszcze gotowy na przedszkole. I myślę, że warto zareagować, jak najszybciej, bo to poważne objawy. Psycholog to niegłupi pomysł, bo chociaż rozwieje Twoje wątpliwości. Powie, czy synek zwyczajnie nie dorósł, czy chodzi o coś innego.
__________________
........................ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Smutny trzylatek
Goodnight, ja zwyczajnie bym nalegała na ten telefon. Jeśli panie oporne będą, idź do dyrekcji, przedstaw sytuację i tyle.
A może jakieś kontakty poza przedszkolne z wybranym kolegą? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Smutny trzylatek
Moja córka (dwa lata) też płacze często przy rozstaniu, ale kiedy ją odbieram jest cała zadowolona, a jak przychodzę w czasie co smaczniejszego obiadu, to nawet jak mnie widzi, i tak kontynuuje posiłek
![]() Może faktycznie synek jest niegotowy na przedszkole. Jest możliwość załatwienia opiekunki na kilka miesięcy? Szkoda dzieciaka, jak ktoś napisał, marudzenie to jedno, bo dzieci często rozpaczają przy pożegnaniu, a za 5 minut się bawią, ale smutek i ból brzuszka, wymioty to już poważniejsza sprawa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Okolice Włocławka
Wiadomości: 10 449
|
Dot.: Smutny trzylatek
Może Synek jest przez kogoś terroryzowany? w dzisiejszych czasach dzieci potrafią być podłe i ranić słowami jak i czynami.Pomysł z telefonem jest super i myślę że Synek będzie się czuł pewniej jak będzie wiedział że zawsze może do Ciebie zadzwonić
![]()
__________________
![]() ![]() > ![]() ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxqpkse5uzrmp.png Run bitch!Ruuun! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Smutny trzylatek
Moja siostra miała tak samo, przez cały rok jeden wielki ryk w trzylatkach, pomogło dopiero przepisanie jej do mojej grupy, czyli o rok starszej siostry.
Bardzo współczuję sytuacji, konsultacja z psychologiem nie zaszkodzi, a może pomoże ustalić sedno problemu. I telefon też fajny, chłopiec powinien się poczuć bezpieczniej.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Smutny trzylatek
Dzięki dziewczyny.
Mam już namiary na poradnię psychologiczną. Nie wiem czego się spodziewac. Oblewają mnie zimne poty jak pomyśle o tym ale sama nie wiem dlaczego. Dzisiaj synek poszedł z naszym zdjęciem do przedszkola (Miramej dzięki). Może to mu troszkę pomoże. Zastanawiam się nad tym telefonem czy aby nie przyniesie odwrotnego skutku. Zobaczymy. Mam taki mętlik w głowie, tyle pytań. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Smutny trzylatek
Cytat:
Jeszcze powiem, że nie dla każdego przedszkole było sielanką. Dla mnie i siostry to był najgorszy okres w życiu, mimo, że byłyśmy towarzyskimi dziećmi. Zmuszanie do jedzenia paskudnych rzeczy, zmuszanie do leżakowania, zmuszanie do głupich zabaw w kółeczku, zmuszanie do zajęć plastycznych, zero zorganizowanych zabaw na świeżym powietrzu - spędzanie czasu na zasadzie jest barierka, drabinka, bawcie się - zamieniły ten na szczęście tylko dwuletni okres w koszmar. Za to szkoła to był raj, uwielbiałam szkołę. Daj znać jak sytuacja z małym, właśnie sobie przypomniałam, że jako opiekun na obozach harcerskich przekonywaliśmy całą kadrą do braku telefonów komórkowych, bo dzieci zamiast się integrować i bawić były rozpraszane rozmowami z rodzicami, bardziej tęskniły, itp. Ale to też inna sytuacja była, bo to były 3 tygodniowe wyjazdy, dzieciaki były dużo starsze i regularnie chodziliśmy do miasta, gdzie był automat, a poza tym opiekunowie mieli komórki, więc jak widzieliśmy, że któreś jest osowiałe, to sami proponowaliśmy kontakt z rodzicem. Może zapytaj o telefon psychologa. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Smutny trzylatek
Nie wszystkie 3-latki adoptują się w przedszkolu. Ja bym chyba zabrała, odpuściła.
Mój młodszy brat, nie chciał chodzić do przedszkola, wymitował tam. Poszedł jako 6-latek do zerówki - jest normalny ![]() Nic na siłe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Smutny trzylatek
Poradnia. Określenie w jakim stopniu dziecko jest gotowe na odseparowanie od rodziców i na ile jest rozwinięte już społecznie nie jest trudne.
Jak sami w PPP nie poruszą tego tematu, to napomknij. Testów rozwojowych jest dużo i powinni je mieć. Strasznie to brzmi a chodzi po prostu o zbiór powszechnych norm rozwojowych takich jak chodzenie, chwytanie itp. tylko też w odniesieniu do reakcji na odseparowanie, nawiązywanie relacji społecznych itp. Na tej podstawie m.in. sprawdza się gotowość szkolną. Pomogłoby Ci to wykluczyć lub potwierdzić taki czynnik jak m.in. beznadziejność przedszkola. Może maluch źle się tam czuje, bo i przedszkolanki nie umieją prowadzić grupy jeśli tylko pojawia się w niej jakiś problem? Swoją drogą - próbowałaś go zostawiać w innym miejscu? Np. u koleżanki z małym dzieckiem? Może taki eksperyment - czy w innym miejscu, mając do dyspozycji dziecko do zabawy i opiekuna, przeżywa rozłąkę równie silnie? Edytowane przez weselna01 Czas edycji: 2014-03-15 o 21:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:42.