najgorsze włosy na świecie, pomocy !

cobainlove · 2014-02-25, 19:00

proszę nie usuwać tego wątku, myślę,że niejedna z nas ma podobny problem.
sytuacja? moje włosy, najgorsze z mozliwych :
łupież
tłuszczące sie u nasady
na całej długości mega suche jak siano
końcówki rozdwajające się
plączące się włosy
w każdych warunkach- puszące się !!!
krótki włosy wystające z nad długich
+ wypadają
i są cienkie przez to są mega wrażliwe ...

nie mam do nich sił, wyglądają okropnie, jak będę miec to dodam zdjęcie, robie doslownie wszystko - zdrowa dieta, płukanki,oleje, maski, odzywki,
POMOCY, ja już nie wiem co robić, zabezpieczam je serum silikonowym, nie farbuję, nie stylizuję, nie suszę ! czeszę jak trzeba -to nic nie daje, dalej się kruszą, rozdwajaja, puszą, sa po prostu BRZYDKIE ....

Sybil_ · 2014-02-25, 20:45

może po prostu używasz nieodpowiednich kosmetyków?
ja już jakiś czas temu zrezygnowałam z kupowania kosmetyków do włosów w drogeriach
polecam Ci zaopatrzyć się w aptece lub sklepie zielarskim poprzeglądaj
blogi Włosomaniaczek poczytaj recenzje i cóż próbuj aż trafisz na swoją idealną pielęgnację

annasofia · 2014-02-25, 20:51

Polecam keratynowe prostowanie

. Mozna zrobic samemu w domu, poczytaj w watku na ten temat. Za te kilkadziesiat zlotych przez kilka miesiecy wlosy sa naprawde super i nie musisz wogole ich ukladac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Heroldin · 2014-02-26, 05:10

Cytat:

Napisane przez cobainlove

moje włosy (...) wyglądają okropnie

Zły dobór kosmetyków do potrzeb włosów - ot co. Proste jak budowa cepa.
Zanim nie poznasz jakie zachcianki mają Twoje włosy, nie decyduj się na żadne zabiegi keratynowe, jak tu Ci do ucha szepczą. Keratyna to proteina, a te nie wszystkim i nie zawsze służą.
Z radami z blogów też ostrożnie. Często wesoła twórczość mocno rozmija się z wiedzą.

annasofia · 2014-02-26, 08:21

Cytat:

Napisane przez Heroldin

Zanim nie poznasz jakie zachcianki mają Twoje włosy, nie decyduj się na żadne zabiegi keratynowe
Z radami z blogów też ostrożnie. Często wesoła twórczość mocno rozmija się z wiedzą.

Jak to latwo powiedzec. Chyba naprawde nie mialas wiekszych problemow z wlosami skoro tak twierdzisz. Moje puszyly sie cale zycie, przez ponad rok probowalam wielu olejow i wiekszosci domowych zabiegow a efekty niewidoczne. Jesli blogi tez złe to skad autorka mialaby wreszcie czegokolwiek sie dowiedziec?. Ksiazki na ten temat raczej ciezko znalezc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cobainlove · 2014-02-26, 10:23

niestety latwo komuś mówić,że zły dobór kosmetyków...czytam przecież te blogi, dbam o włosy już 2 lata, w sumie to unikam kosmetyków z silikonami, jedynie na końcówki, ewentualnie nivea repear używam z drogeryjnych, uzywałam już tych wszystkich mazideł , typu gloria, kallos, cuda wianki i nic, bywało czasem lepiej i gorzej, gdybym farbowała i prostowała to bym włosów nie miała..
już pomijając te łupieże, wypadanie itd...nawet puszenie kiedyś mi sie udało ograniczyć, ale czemu one się na boga łamią ? mimo ,że podetnę u fryzjera, nawet 10 cm kiedyś poszło a i tak się później łamały,
używam na końce z Green Pharmacy serum, na przemian z serum rzepa joanna .

dziewczyny, wiem,że nie jesteście cudotwórcami,że z miejsca mi nie odkryjecie ameryki co do pielęgnacji po czym już moje włosy się nie będą łamać, wiem,że trzeba dobrać właściwą dla siebie pielęgnację, ale ja już nie wiem co robić, jeśli raz coś działa, później już nie... czasem nic, czasem efekt wow ale przy pierwszym użyciu, a pozniej już lipa .... a te łamiące końce do utrudniają mi mieć długie włosy, czemu inni moga zapuszczać a ja nie ...

kascysko · 2014-02-26, 10:51

Cytat:

Napisane przez annasofia

Jak to latwo powiedzec. Chyba naprawde nie mialas wiekszych problemow z wlosami skoro tak twierdzisz. Moje puszyly sie cale zycie, przez ponad rok probowalam wielu olejow i wiekszosci domowych zabiegow a efekty niewidoczne. Jesli blogi tez złe to skad autorka mialaby wreszcie czegokolwiek sie dowiedziec?. Ksiazki na ten temat raczej ciezko znalezc

Annasofio, spokojnie. Encanto to miecz obosieczny - tyle samo jest zadowolonych użytkowniczek co tych, które płaczą po kątach, bo nie wiedziały o tym, że ich włosy nie lubią się z proteinami. Przeproteinowanie po Encanto załatwiło im końce/większą długość włosa. Dlatego zgadzam się z Heroldin, że dopóki autorka nie pozna preferencji swoich włosów nie powinna się na tego typu zabieg wybierać. Potem, jeśli włosy nie mają focha proteinowego - hulaj dusza, piekła nie ma

Cytat:

Napisane przez cobainlove

niestety latwo komuś mówić,że zły dobór kosmetyków...czytam przecież te blogi, dbam o włosy już 2 lata, w sumie to unikam kosmetyków z silikonami, jedynie na końcówki, ewentualnie nivea repear używam z drogeryjnych, uzywałam już tych wszystkich mazideł , typu gloria, kallos, cuda wianki i nic, bywało czasem lepiej i gorzej, gdybym farbowała i prostowała to bym włosów nie miała..
już pomijając te łupieże, wypadanie itd...nawet puszenie kiedyś mi sie udało ograniczyć, ale czemu one się na boga łamią ? mimo ,że podetnę u fryzjera, nawet 10 cm kiedyś poszło a i tak się później łamały,
używam na końce z Green Pharmacy serum, na przemian z serum rzepa joanna .

Łamać się mogą, bo potrzebują silikonów i innych filmformerów, a może gratisowo fundujesz im chroniczne przeproteinowanie. Nie opisałaś dokładnie swojej obecnej pielęgnacji, co byłoby bardzo pomocne

Heroldin · 2014-02-26, 11:40

Cytat:

Napisane przez annasofia

Jesli blogi tez złe to skad autorka mialaby wreszcie czegokolwiek sie dowiedziec?

A gdzież to ja napisałam, że blogi są złe ? Też się z nich sporo nauczyłam. Przestrzegłam jedynie cobainlove, żeby z ostrożnością i roztropnością podchodziła do rewelacji w blogach zawartych. Często podciągnąć je można pod gatunek bajkopisarstwem zwany. Przykłady zapodać ?

Cytat:

Napisane przez cobainlove

niestety latwo komuś mówić,że zły dobór kosmetyków

Po pierwsze : nie napisałaś jakich kosmetyków używasz, tylko łez strumienie polałaś.
Po drugie : nikt Ci konkretnie nie podpowie co dla Twoich włosów dobre. Wszystko metodą prób i błędów. Co dobrze robi mnie, Tobie nie musi, wręcz zaszkodzić może.

Cytat:

Napisane przez cobainlove

w sumie to unikam kosmetyków z silikonami

Pewnie tą mądrość z jakiegoś blogu zaczerpnęłaś. Ja też kiedyś dałam się ponieść na fali : silikony to zło. Dałam wtedy porządnie do wiwatu moim włosom. Po dziś dzień mi to wypominają.

Cytat:

Napisane przez cobainlove

uzywałam już tych wszystkich mazideł , typu gloria, kallos, cuda wianki

Gloria, bez dodatkowego tuningu, to woda z kranu. Najpopularniejszy Kallos to proteiny, a one mogą Ci po prostu nie służyć. Co to "cuda wianki", to nie wiem. No i co jeszcze używałaś ? Masek / odżywek emolientowych próbowałaś ?

kolejna_wizazanka · 2014-02-26, 14:46

Cytat:

Napisane przez annasofia

Jak to latwo powiedzec. Chyba naprawde nie mialas wiekszych problemow z wlosami skoro tak twierdzisz. Moje puszyly sie cale zycie, przez ponad rok probowalam wielu olejow i wiekszosci domowych zabiegow a efekty niewidoczne. Jesli blogi tez złe to skad autorka mialaby wreszcie czegokolwiek sie dowiedziec?. Ksiazki na ten temat raczej ciezko znalezc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Właśnie ścięłam włosy do najkrótszych, jakie miałam kiedykolwiek od dzieciństwa. Powód? Czytałam wizaz i blogi i dokładałam substancji odżywczych do odżywek, żeby moje włosy lepiej wyglądały. M.in. keratynę. Efekt: straszne przeproteinowanie, na które 2 miesiące nawilżania nic nie pomogły. Niestety, w internecie można znaleźć bzdury a ja teraz mam rok czasu - bo pewnie tak mniej więcej za rok będę miała długość jaką mogę zaakceptować, żeby wbić sobie to do głowy raz na zawsze.

cobainlove · 2014-02-26, 19:17

oh miałam dlugi post ale mi się skasował ;/
tak w skrócie : teraz używam ; maski odzywki -kallos raz w tygodniu (a myje wlosy z 3-4x na tydzien), ziaja czerwona do wlosow farbowanych, gloria, fitomed do wlosow z lupiezem, joanna miod i cytryna, nivea long repear z babassu
szampon- green pharmacy kazdy z mozliwych przerabialam, nivea long repear do oczyszczania (ten green pharmacy moze przesuszac ale czy to moze byc cala wina szmaponu ??? )
olej lniany przed kazdym myciem, czasem oliwa z oliwek,
plukanki z szalwi, rumianek, czasem ocet jablkowy
na koncowki ; serum GP, joanna rzepa.
czasem tez maseczke sobie robie drozdzową z mlekiem- czasem mi sluzy, czasem nie

o przeproteinowaniu nie ma mowy a z silikonami przeciez mam do czynienia skoro uzywam serum - czasem na cala dlugosc, czy tez ta nivea ... ;>

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

a co uzywalam ? wax do wypadających-byl ok, pottersa- ktorym się fajnie wlosy mylo, odzywka lniana z farmony ktora tez czasem mi sluzyla, czasem nie, biowax do farbowanych- cholerstwo, odzywka alltera z granatem- beznadziejna, isana rozowa ( to samo czasem spoko czasem nie )
mowie ''czasem tak, czasem nie'' bo te produkty ktorych uzywalam/uzywam trwale mi tej kondycji wlosow nie poprawialy/ją- tak mi sie wydaje inaczej bylby jakis progress..

na początku wlosomaniactwa bylam z nich zadowolona bo w koncu gdy odrzucilam prostownice to zrobiły sie naturalnie prostsze

kascysko · 2014-02-26, 19:22

Cytat:

Napisane przez cobainlove

oh miałam dlugi post ale mi się skasował ;/
tak w skrócie : teraz używam ; maski odzywki -kallos raz w tygodniu (a myje wlosy z 3-4x na tydzien), ziaja czerwona do wlosow farbowanych, gloria, fitomed do wlosow z lupiezem, joanna miod i cytryna, nivea long repear z babassu
szampon- green pharmacy kazdy z mozliwych przerabialam, nivea long repear do oczyszczania (ten green pharmacy moze przesuszac ale czy to moze byc cala wina szmaponu ??? )
olej lniany przed kazdym myciem, czasem oliwa z oliwek,
plukanki z szalwi, rumianek, czasem ocet jablkowy
na koncowki ; serum GP, joanna rzepa.
czasem tez maseczke sobie robie drozdzową z mlekiem- czasem mi sluzy, czasem nie

o przeproteinowaniu nie ma mowy a z silikonami przeciez mam do czynienia skoro uzywam serum - czasem na cala dlugosc, czy tez ta nivea ... ;>

A Nivea LR? To jedna z najbardziej proteinowych odżywek, jakie znam

Wydaje mi się, że Twoje włosy są z tych lubiących proteiny bardzo rzadko i może w niewielkich ilościach. Stąd wynikać mogą obecne sianowate i łamiące się problemy.

A Kallosa jakiego konkretnie używasz, bo jest ich trochę?

cobainlove · 2014-02-26, 19:52

o hej, wlasnie weszlam na twojego bloga, mnie nurtuje ten szampon GP jednak, bo ma SMS w składzie, może to wina tego,że uzywam go skoro jest chyba oczyszczający ? ;> moze cos lagodniesjzego ? nie mam pojęcia, kiedyś mi się podobał .
może za duzo ziół ? hm...

a ta nivea to zła ? nie wiem co na takie siano pomaga...
co do tych protein, to zrobiłam eksperyment i nie używałam Kallos latte mleczny przez ok. 2 tyg, hm w sumie wlosy byly takie same

kascysko · 2014-02-26, 19:55

Cytat:

Napisane przez cobainlove

o hej, wlasnie weszlam na twojego bloga, mnie nurtuje ten szampon GP jednak, bo ma SMS w składzie, może to wina tego,że uzywam go skoro jest chyba oczyszczający ? ;> moze cos lagodniesjzego ? nie mam pojęcia, kiedyś mi się podobał .
może za duzo ziół ? hm...

a ta nivea to zła ? nie wiem co na takie siano pomaga...
co do tych protein, to zrobiłam eksperyment i nie używałam Kallos latte mleczny przez ok. 2 tyg, hm w sumie wlosy byly takie same

Zależy, czego Twoje włosy oczekują. Ja myję włosy tylko mocnymi szamponami obecnie i mają się dobrze, ale jak jest u Ciebie - sama możesz sprawdzić.

Nivea nie jest sama w sobie zła, tylko ma morze protein, i to małych: keratyny, jedwabiu... A Kallos Latte protein ma tyle, co napluć, i to jeszcze dużych, mlecznych.

A nadmiar protein powoduje przeproteinowanie: włosy suche, sianowate, puszące się, łamiące. Chyba pasujesz do opisu?

cobainlove · 2014-02-26, 20:09

zrobię eksperyment z proteinami, zobaczymy.

a mam pytanko, czy te silikony to całe zło ?
czasem się widzi,że laski traktuja wlosy silikonami a mają przesliczne wlosy i czy jakby przerzucily się na naturalną pielęgnacje to czy dalej by takie mialy ?
wlasnie nie wiem, moze ja powinnam wrocic do silikonow ?
choc nie powiem bo wolę naturalniejszą pielęgnacje-daje mi to taki komfort psychiczny, sama nie wiem czemu- mysle,że duzo z nas tak ma

ale czy to lepsza pielęgnacja...? ;>

kascysko · 2014-02-26, 20:11

Cytat:

Napisane przez cobainlove

zrobię eksperyment z proteinami, zobaczymy.

a mam pytanko, czy te silikony to całe zło ?
czasem się widzi,że laski traktuja wlosy silikonami a mają przesliczne wlosy i czy jakby przerzucily się na naturalną pielęgnacje to czy dalej by takie mialy ?
wlasnie nie wiem, moze ja powinnam wrocic do silikonow ?
choc nie powiem bo wolę naturalniejszą pielęgnacje-daje mi to taki komfort psychiczny, sama nie wiem czemu- mysle,że duzo z nas tak ma

ale czy to lepsza pielęgnacja...? ;>

Zadam Ci więc pytanie - co takiego złego jest w silikonach w Twoim odczuciu, że uważasz, że trzeba ich unikać?

cobainlove · 2014-02-26, 20:15

hm oblepiają wlosy tak,że wydaja się zdrowe a tak na prawdę nie są ?

kascysko · 2014-02-26, 20:34

Cytat:

Napisane przez cobainlove

hm oblepiają wlosy tak,że wydaja się zdrowe a tak na prawdę nie są ?

A jakby się nad tym zastanowić - co w tym złego?

Biorąc pod uwagę, że żadnym filmformerem nie da się idealnie powlec włosa, bo to dość niewdzięczna struktura do "impregnacji"

cobainlove · 2014-02-26, 20:43

hm nie znam się na tym dlatego pytam, ale tyle się osób rzuciło na ta naturalniejszą pielęgnację i dużo lasek sobie tym naprawiło włosy...więc czemu nie ja ? nie chcę silikonowej tylko pielegnacji, pewnie i tak by mi nie pomogła na wygląd włosa, mi nic nie pomaga...

kascysko · 2014-02-26, 20:50

Cytat:

Napisane przez cobainlove

hm nie znam się na tym dlatego pytam, ale tyle się osób rzuciło na ta naturalniejszą pielęgnację i dużo lasek sobie tym naprawiło włosy...więc czemu nie ja ? nie chcę silikonowej tylko pielegnacji, pewnie i tak by mi nie pomogła na wygląd włosa, mi nic nie pomaga...

Ale absolutnie nie mam pretensji o to, że pytasz, chciałam Cię tylko zachęcić do autorefleksji nad tematem

Czemu by Ci nie pomogła? Puszenie związane może być też z brakiem zabezpieczenia, a silikony zabezpieczają dobrze.

cobainlove · 2014-02-26, 20:57

ale ja zabezpieczam końcówki, w przeróżny sposob na mokro, na zwilzone wlosy, na suche, z olejkiem, bez...itd .
myślę,że już tyle kombinacji wypróbowałam ze wszystkim,że chyba się obetnę na łyso

będzie po klopocie, na imprezach nie będę się ciągle poprawiać jak jakaś kretynka.
heh nawet nie wiesz jak ja cierpię z tego powodu, mój najwiekszy kompleks,
czasem nad nimi płaczę, próbowałam je zaakceptować, pokochać ale na nic to

kascysko · 2014-02-26, 21:03

Cytat:

Napisane przez cobainlove

ale ja zabezpieczam końcówki, w przeróżny sposob na mokro, na zwilzone wlosy, na suche, z olejkiem, bez...itd .
myślę,że już tyle kombinacji wypróbowałam ze wszystkim,że chyba się obetnę na łyso

będzie po klopocie, na imprezach nie będę się ciągle poprawiać jak jakaś kretynka.
heh nawet nie wiesz jak ja cierpię z tego powodu, mój najwiekszy kompleks,
czasem nad nimi płaczę, próbowałam je zaakceptować, pokochać ale na nic to

Końcówki tylko? A reszta włosów? Wydaje mi się, że produkt d/s z filmformerami byłby dobrym rozwiązaniem.

Wiem, jaki to kompleks. 2,5 roku temu miałam na głowie jesień średniowiecza.

cobainlove · 2014-02-26, 21:06

Cytat:

Napisane przez kascysko

Końcówki tylko? A reszta włosów? Wydaje mi się, że produkt d/s z filmformerami byłby dobrym rozwiązaniem.

Wiem, jaki to kompleks. 2,5 roku temu miała na głowie jesień średniowiecza.

skoro tak to jaki np. mógłby to być kosmetyk ?
wiesz, czasem ale nie zawsze na długość też to serum z GP i joanna rzepa daje.

kascysko · 2014-02-26, 21:10

Cytat:

Napisane przez cobainlove

skoro tak to jaki np. mógłby to być kosmetyk ?
wiesz, czasem ale nie zawsze na długość też to serum z GP i joanna rzepa daje.

Na blogu mam spis odżywek emolientowych, zajrzyj tam i znajdź coś z filmformerami i całkiem bez protein.

To serum z Joanny też ma proteiny, więc moja hipoteza wygląda na coraz bardziej prawdopodobną.

**1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396** · 2014-02-26, 22:35

Cytat:

Napisane przez cobainlove

oh miałam dlugi post ale mi się skasował ;/
tak w skrócie : teraz używam ; maski odzywki -kallos raz w tygodniu (a myje wlosy z 3-4x na tydzien), ziaja czerwona do wlosow farbowanych, gloria, fitomed do wlosow z lupiezem, joanna miod i cytryna, nivea long repear z babassu
szampon- green pharmacy kazdy z mozliwych przerabialam, nivea long repear do oczyszczania (ten green pharmacy moze przesuszac ale czy to moze byc cala wina szmaponu ??? )
olej lniany przed kazdym myciem, czasem oliwa z oliwek,
plukanki z szalwi, rumianek, czasem ocet jablkowy
na koncowki ; serum GP, joanna rzepa.
czasem tez maseczke sobie robie drozdzową z mlekiem- czasem mi sluzy, czasem nie

o przeproteinowaniu nie ma mowy a z silikonami przeciez mam do czynienia skoro uzywam serum - czasem na cala dlugosc, czy tez ta nivea

Nie polecam ziołowych płukanek na przesuszone włosy. Nie każde włosy je lubią, a zioła mają to do siebie, że lubią przesuszać, z resztą płukanką octową też można sobie przesusz zafundować.

Napisałaś, że używasz szamponu Nivea Long Repair do oczyszczania - ten szampon zawiera oblepiacz (Guar) więc do oczyszczania niezbyt się nadaje.

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Cytat:

Napisane przez cobainlove

a mam pytanko, czy te silikony to całe zło ?
czasem się widzi,że laski traktuja wlosy silikonami a mają przesliczne wlosy i czy jakby przerzucily się na naturalną pielęgnacje to czy dalej by takie mialy ?
wlasnie nie wiem, moze ja powinnam wrocic do silikonow ?
choc nie powiem bo wolę naturalniejszą pielęgnacje-daje mi to taki komfort psychiczny, sama nie wiem czemu- mysle,że duzo z nas tak ma

ale czy to lepsza pielęgnacja...? ;>

Silikony nie są złe. Jedne włosy je lubią inne nie, ale jedno jest pewne - wbrew temu co piszą na blogach, silikony włosów nie niszczą. Jeśli włosy nie lubią np. amodimethicone to mogą się spuszyć, nic poza tym. W dodatku silikony to nie beton, jak mawia Kas, wbrew blogowym mitom wcale nie utrudnia nam odżywienia włosów. Dodatkowo stanowią niezłe zabezpieczenie przed urazami mechanicznymi włosa i szybszym ulatnianiem się z niego nawilżenia.

Każde włosy lubią co innego, dlatego należy pamiętać, że jednym one nie pasują, a dla innych są zbawieniem. Można mieć doskonale odżywione włosy w dobrym stanie i używać odżywek z silikonami - nie jest to żadne "przekłamywanie wizualne" ich stanu. W dodatku jeśli wlosy są zniszczone, to będę potrzebowały dodatkowego zabezpieczenia, co tym bardziej przemawia za rozsądnym ich używaniem. Jeśli ktoś Ci wmawia, że "silikony zniszczyły mu włosy" to najpewniej po prostu się nadbudowały a właścicielka wlosów nie oczyścila ich i tyle. Ew. jak już wcześniej wspominałam włosy się spuszyły, bo danego silikonu (czy innego składnika kosmetyku) nie polubiły.

PS naturalna pielęgnacja to mycie włosów orzechami piorącymi w ruczaju

Ew. to takie fajne, chwytliwe hasełko na które wiele osób się nabiera. Co naturalnego jest np. w szamponie ziołowym czy rosyjskich odżywkach do włosów? Chemia, chemia, wszystko jest chemią, nawet my, że pozwolę sobie kolejny raz naszą Kas zacytować

Obecność olejów czy ziołowych ekstraktów nie równa się naturalności - w końcu i one musiały przejść jakąś tam obróbkę chemiczną żeby dało się je wpakować do kosmetyku.

cobainlove · 2014-02-27, 08:35

dzięki za komentarze tobie i kascysko

czyli morał z tego taki,że trzeba próbować, próbować i jeszcze raz próbować

trochę tylko szkoda,że jedni znajduja sobie odrazu właściwą pielęgnację a niektórzy latami

mam tego pecha,że na mnie nie działa nic, chyba nigdy nie będę miec już pieknych włosów a szkoda bo one mi sporo psują ogólny wizerunek i samopoczucie niesamowicie...

**1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396** · 2014-02-27, 08:44

Cytat:

Napisane przez cobainlove

dzięki za komentarze tobie i kascysko

czyli morał z tego taki,że trzeba próbować, próbować i jeszcze raz próbować

trochę tylko szkoda,że jedni znajduja sobie odrazu właściwą pielęgnację a niektórzy latami

mam tego pecha,że na mnie nie działa nic, chyba nigdy nie będę miec już pieknych włosów a szkoda bo one mi sporo psują ogólny wizerunek i samopoczucie niesamowicie...

Dokładnie tak. Testować, obserwować i mieć morze cierpliwości.

Pocieszyć Cię? Mnie 2 lata zajęło dobranie jako-takiej pielęgnacji i... nadal testuję, a z włosami i tak jest o niebo lepiej

Zauważyłam, że bez przerwy zaznaczasz jak bardzo włosy psują Ci nastrój. Zapamiętaj proszę jedno - nie może być tak, że to włosy definiują Ciebie. Obstawiam, że jest w Tobie coś bardziej wartościowego niż kawałek martwej tkanki wystającej ze skalpu, prawda? Masz inne zalety, a włosy na pewno dołączą do Twoich atutów pewnego dnia

Nie włosy stanowią o człowieku a całokształt. Moje włosy były swojego czasu moim ogromnym kompleksem i wręcz powodem do wstydu. Z czasem okazało się, że pierdzielnik na głowie to mój znak firmowy i ulizane proste włosy akurat do mnie nie pasują

Więc noszę dalej ten swój pierdzielnik, tylko zdrowszy niż dawniej.

Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki

cobainlove · 2014-02-27, 21:18

haha dokladnie mnie rozgryzłaś, bo jak sie widzi kogoś kto ma piekne zadbane wlosy to tak jakos inaczej się patrzy na tą osobę...
rozbawiłaś mnie, dziekuję ślicznie

**1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396** · 2014-02-27, 22:13

Cytat:

Napisane przez cobainlove

haha dokladnie mnie rozgryzłaś, bo jak sie widzi kogoś kto ma piekne zadbane wlosy to tak jakos inaczej się patrzy na tą osobę...
rozbawiłaś mnie, dziekuję ślicznie

Polecam się na przyszłość

W kwestii postrzegania ludzi przez pryzmat jakiegoś elementu wyglądu - pamiętaj, że każdy z nas postrzega świat inaczej. Jednak ludzie zwykle podświadomie traktują innych, jak gdyby powielali nasze wzorce myślowe i wydaje nam się, że wszyscy podchodzimy do danej sprawy identycznie. Gdybyś kiedyś pogadała z otoczeniem, to dopiero byś się zaczęła śmiać. Ty się skupiasz na włosach, chodzisz zdołowana, bo Twoje nie odpowiadają Ci danego dnia, a reszta otoczenia zwykle... w ogóle tego nie zauważa.

Dlaczego? Bo nie postrzega się kogoś przez pryzmat 1 cechy charakteru, czy jednego elementu wyglądu, a przez całość. Co z tego, że ktoś ma super-ekstra zadbane włosy, skoro ma żałobę za paznokciami, wygniecione ciuchy i makijaż rodem z faszyn from raszyn (to tylko przykład, absolutnie nie odnoś tego do siebie!)? Kluczem jest w miarę harmonijna całość (która do Ciebie pasuje), a nie jeden jedyny element dopieszczony do granic możliwości, który odmieni nasze życie

Poza tym, takie skupianie się tylko na 1 rzeczy jest destruktywne xD

cobainlove · 2014-03-01, 17:45

heh lepiej tego nie mogłaś ująć, ale wiesz kompleks to jednak kompleks

wychodzi się na zewnatrz i ma się wszedzie odstające włosy, napuszone, po prostu niesmaczne i nie kształtne do twarzy- to wyglada niezwykle żałośnie i nieestetycznie- mówię o swoim przypadku bo moje się bardzo puszą

w klubie- puch jak pudel, non stop poprawianie włosów, jeszcze jak się widzi kogoś kto nie musi sie tym stresować...

to trzeba po prostu przeżyć żeby zrozumieć . nie robię z tego tragedii ale nie znoszę ich i to mnie frustruje .

**1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396** · 2014-03-01, 23:24

Cytat:

Napisane przez cobainlove

heh lepiej tego nie mogłaś ująć, ale wiesz kompleks to jednak kompleks

wychodzi się na zewnatrz i ma się wszedzie odstające włosy, napuszone, po prostu niesmaczne i nie kształtne do twarzy- to wyglada niezwykle żałośnie i nieestetycznie- mówię o swoim przypadku bo moje się bardzo puszą

w klubie- puch jak pudel, non stop poprawianie włosów, jeszcze jak się widzi kogoś kto nie musi sie tym stresować...

to trzeba po prostu przeżyć żeby zrozumieć . nie robię z tego tragedii ale nie znoszę ich i to mnie frustruje .

Gdybym tego nie przeżyła, nie próbowałabym Ci doradzać, bo nie rozumiałabym problemu. Chodziłam z czymś takim na głowie parenaście lat.

2014-02-25, 19:00	#1
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	najgorsze włosy na świecie, pomocy ! proszę nie usuwać tego wątku, myślę,że niejedna z nas ma podobny problem. sytuacja? moje włosy, najgorsze z mozliwych : łupież tłuszczące sie u nasady na całej długości mega suche jak siano końcówki rozdwajające się plączące się włosy w każdych warunkach- puszące się !!! krótki włosy wystające z nad długich + wypadają i są cienkie przez to są mega wrażliwe ... nie mam do nich sił, wyglądają okropnie, jak będę miec to dodam zdjęcie, robie doslownie wszystko - zdrowa dieta, płukanki,oleje, maski, odzywki, POMOCY, ja już nie wiem co robić, zabezpieczam je serum silikonowym, nie farbuję, nie stylizuję, nie suszę ! czeszę jak trzeba -to nic nie daje, dalej się kruszą, rozdwajaja, puszą, sa po prostu BRZYDKIE .... Edytowane przez cobainlove Czas edycji: 2014-02-25 o 19:03

2014-02-25, 20:45	#2
Sybil_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: krk Wiadomości: 4 524	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! może po prostu używasz nieodpowiednich kosmetyków? ja już jakiś czas temu zrezygnowałam z kupowania kosmetyków do włosów w drogeriach polecam Ci zaopatrzyć się w aptece lub sklepie zielarskim poprzeglądaj blogi Włosomaniaczek poczytaj recenzje i cóż próbuj aż trafisz na swoją idealną pielęgnację __________________ wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1282301

2014-02-25, 20:51	#3
annasofia Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 1 131	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! Polecam keratynowe prostowanie . Mozna zrobic samemu w domu, poczytaj w watku na ten temat. Za te kilkadziesiat zlotych przez kilka miesiecy wlosy sa naprawde super i nie musisz wogole ich ukladac Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-02-26, 10:23	#6
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! niestety latwo komuś mówić,że zły dobór kosmetyków...czytam przecież te blogi, dbam o włosy już 2 lata, w sumie to unikam kosmetyków z silikonami, jedynie na końcówki, ewentualnie nivea repear używam z drogeryjnych, uzywałam już tych wszystkich mazideł , typu gloria, kallos, cuda wianki i nic, bywało czasem lepiej i gorzej, gdybym farbowała i prostowała to bym włosów nie miała.. już pomijając te łupieże, wypadanie itd...nawet puszenie kiedyś mi sie udało ograniczyć, ale czemu one się na boga łamią ? mimo ,że podetnę u fryzjera, nawet 10 cm kiedyś poszło a i tak się później łamały, używam na końce z Green Pharmacy serum, na przemian z serum rzepa joanna . dziewczyny, wiem,że nie jesteście cudotwórcami,że z miejsca mi nie odkryjecie ameryki co do pielęgnacji po czym już moje włosy się nie będą łamać, wiem,że trzeba dobrać właściwą dla siebie pielęgnację, ale ja już nie wiem co robić, jeśli raz coś działa, później już nie... czasem nic, czasem efekt wow ale przy pierwszym użyciu, a pozniej już lipa .... a te łamiące końce do utrudniają mi mieć długie włosy, czemu inni moga zapuszczać a ja nie ...

2014-02-26, 19:17	#10
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! oh miałam dlugi post ale mi się skasował ;/ tak w skrócie : teraz używam ; maski odzywki -kallos raz w tygodniu (a myje wlosy z 3-4x na tydzien), ziaja czerwona do wlosow farbowanych, gloria, fitomed do wlosow z lupiezem, joanna miod i cytryna, nivea long repear z babassu szampon- green pharmacy kazdy z mozliwych przerabialam, nivea long repear do oczyszczania (ten green pharmacy moze przesuszac ale czy to moze byc cala wina szmaponu ??? ) olej lniany przed kazdym myciem, czasem oliwa z oliwek, plukanki z szalwi, rumianek, czasem ocet jablkowy na koncowki ; serum GP, joanna rzepa. czasem tez maseczke sobie robie drozdzową z mlekiem- czasem mi sluzy, czasem nie o przeproteinowaniu nie ma mowy a z silikonami przeciez mam do czynienia skoro uzywam serum - czasem na cala dlugosc, czy tez ta nivea ... ;> ---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- a co uzywalam ? wax do wypadających-byl ok, pottersa- ktorym się fajnie wlosy mylo, odzywka lniana z farmony ktora tez czasem mi sluzyla, czasem nie, biowax do farbowanych- cholerstwo, odzywka alltera z granatem- beznadziejna, isana rozowa ( to samo czasem spoko czasem nie ) mowie ''czasem tak, czasem nie'' bo te produkty ktorych uzywalam/uzywam trwale mi tej kondycji wlosow nie poprawialy/ją- tak mi sie wydaje inaczej bylby jakis progress.. na początku wlosomaniactwa bylam z nich zadowolona bo w koncu gdy odrzucilam prostownice to zrobiły sie naturalnie prostsze

2014-02-26, 19:52	#12
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! o hej, wlasnie weszlam na twojego bloga, mnie nurtuje ten szampon GP jednak, bo ma SMS w składzie, może to wina tego,że uzywam go skoro jest chyba oczyszczający ? ;> moze cos lagodniesjzego ? nie mam pojęcia, kiedyś mi się podobał . może za duzo ziół ? hm... a ta nivea to zła ? nie wiem co na takie siano pomaga... co do tych protein, to zrobiłam eksperyment i nie używałam Kallos latte mleczny przez ok. 2 tyg, hm w sumie wlosy byly takie same

2014-02-26, 20:09	#14
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! zrobię eksperyment z proteinami, zobaczymy. a mam pytanko, czy te silikony to całe zło ? czasem się widzi,że laski traktuja wlosy silikonami a mają przesliczne wlosy i czy jakby przerzucily się na naturalną pielęgnacje to czy dalej by takie mialy ? wlasnie nie wiem, moze ja powinnam wrocic do silikonow ? choc nie powiem bo wolę naturalniejszą pielęgnacje-daje mi to taki komfort psychiczny, sama nie wiem czemu- mysle,że duzo z nas tak ma ale czy to lepsza pielęgnacja...? ;>

2014-02-26, 20:15	#16
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! hm oblepiają wlosy tak,że wydaja się zdrowe a tak na prawdę nie są ?

2014-02-26, 20:43	#18
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! hm nie znam się na tym dlatego pytam, ale tyle się osób rzuciło na ta naturalniejszą pielęgnację i dużo lasek sobie tym naprawiło włosy...więc czemu nie ja ? nie chcę silikonowej tylko pielegnacji, pewnie i tak by mi nie pomogła na wygląd włosa, mi nic nie pomaga...

2014-02-26, 20:57	#20
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! ale ja zabezpieczam końcówki, w przeróżny sposob na mokro, na zwilzone wlosy, na suche, z olejkiem, bez...itd . myślę,że już tyle kombinacji wypróbowałam ze wszystkim,że chyba się obetnę na łyso będzie po klopocie, na imprezach nie będę się ciągle poprawiać jak jakaś kretynka. heh nawet nie wiesz jak ja cierpię z tego powodu, mój najwiekszy kompleks, czasem nad nimi płaczę, próbowałam je zaakceptować, pokochać ale na nic to

2014-02-27, 08:35	#25
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! dzięki za komentarze tobie i kascysko czyli morał z tego taki,że trzeba próbować, próbować i jeszcze raz próbować trochę tylko szkoda,że jedni znajduja sobie odrazu właściwą pielęgnację a niektórzy latami mam tego pecha,że na mnie nie działa nic, chyba nigdy nie będę miec już pieknych włosów a szkoda bo one mi sporo psują ogólny wizerunek i samopoczucie niesamowicie...

2014-02-27, 21:18	#27
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! haha dokladnie mnie rozgryzłaś, bo jak sie widzi kogoś kto ma piekne zadbane wlosy to tak jakos inaczej się patrzy na tą osobę... rozbawiłaś mnie, dziekuję ślicznie

2014-03-01, 17:45	#29
cobainlove Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 19	Dot.: najgorsze włosy na świecie, pomocy ! heh lepiej tego nie mogłaś ująć, ale wiesz kompleks to jednak kompleks wychodzi się na zewnatrz i ma się wszedzie odstające włosy, napuszone, po prostu niesmaczne i nie kształtne do twarzy- to wyglada niezwykle żałośnie i nieestetycznie- mówię o swoim przypadku bo moje się bardzo puszą w klubie- puch jak pudel, non stop poprawianie włosów, jeszcze jak się widzi kogoś kto nie musi sie tym stresować... to trzeba po prostu przeżyć żeby zrozumieć . nie robię z tego tragedii ale nie znoszę ich i to mnie frustruje .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)