Ciągle myślę o byłych dziewczynach mojego chłopaka.

[Lanaa101]

Hej,po pierwsze nie wiem czy wybrałam dobry dział ale nie znalazłam niczego bardziej odpowiedniego jak w tytule, ciągle myślę o byłych mojego chłopaka ( jest pierwszym, na którym tak naprawdę mi zależy do tego.. niesamowicie przystojny), w sumie to konkretniej myślę o jego dziewczynie z która był przede mną 2 lata. Wiem, że zawsze się bardzo angażował w związki i bardzo ją kochał jednak ona go zostawiła. Jestem już z nim 10 miesięcy, z tego co mówił ma poważne plany wobec mnie Jednak nie uspokaja mnie to.. Do czasu gdy pewnego "pięknego" dnia nie dostał od niej wiadomości na Facebooku. Wtedy dowiedziałam się, że to właśnie ONA jest jego byłą :P wzrokowo zapamiętałam jej avatar ( bo gdy dostał od niej wiadomość odrazu ja wyłączył bym nie widziała..) i przegrzebałam jego znajomych i odnalazłam ją . Od tej pory obsesyjnie przeglądam jej profilm czytam jej komentarze, posty.. WSZYSTKO! a gdy oglądam jej zdjęcia zdaje sobie sprawę, ze jest o wiele ładniejsza ode mnie.. Mam do niej uraz mimo, iż nie znam jej.. Gdy patrze na jej zdjęcia rozpiera mnie złość, zazdrość jak on mógł z nią być! Przecież gdyby ona z nim nie zerwała to nadal by z nią była.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.. Wyobrażam sobie jak sie z nim całowała, uprawiali seks a gdy jedziemy autem to mam w myślach, że jakieś 1,5 roku temu siedziała na moim miejscu.. to aż mi się chce płakać Czuję się taka gorsza od niej, chce się do niej upodobnić by się mu podobać( chociaż podobno bardzo mu się podobam i zawsze marzył o blondynce a trafiał na ciemnowłose..Jednak gdy pytałam jak ją poznał to powiedział, że dawno na NK napisał do niej bo się mu spodobała.. więc coś tu nie gra..) Mam obsesję, meczy mnie to i chodzę zmartwiona.. co robić ?

[agatka991]

Napisane przez Lanaa101

Hej,po pierwsze nie wiem czy wybrałam dobry dział ale nie znalazłam niczego bardziej odpowiedniego jak w tytule, ciągle myślę o byłych mojego chłopaka ( jest pierwszym, na którym tak naprawdę mi zależy do tego.. niesamowicie przystojny), w sumie to konkretniej myślę o jego dziewczynie z która był przede mną 2 lata. Wiem, że zawsze się bardzo angażował w związki i bardzo ją kochał jednak ona go zostawiła. Jestem już z nim 10 miesięcy, z tego co mówił ma poważne plany wobec mnie Jednak nie uspokaja mnie to.. Do czasu gdy pewnego "pięknego" dnia nie dostał od niej wiadomości na Facebooku. Wtedy dowiedziałam się, że to właśnie ONA jest jego byłą :P wzrokowo zapamiętałam jej avatar ( bo gdy dostał od niej wiadomość odrazu ja wyłączył bym nie widziała..) i przegrzebałam jego znajomych i odnalazłam ją . Od tej pory obsesyjnie przeglądam jej profilm czytam jej komentarze, posty.. WSZYSTKO! a gdy oglądam jej zdjęcia zdaje sobie sprawę, ze jest o wiele ładniejsza ode mnie.. Mam do niej uraz mimo, iż nie znam jej.. Gdy patrze na jej zdjęcia rozpiera mnie złość, zazdrość jak on mógł z nią być! Przecież gdyby ona z nim nie zerwała to nadal by z nią była.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.. Wyobrażam sobie jak sie z nim całowała, uprawiali seks a gdy jedziemy autem to mam w myślach, że jakieś 1,5 roku temu siedziała na moim miejscu.. to aż mi się chce płakać Czuję się taka gorsza od niej, chce się do niej upodobnić by się mu podobać( chociaż podobno bardzo mu się podobam i zawsze marzył o blondynce a trafiał na ciemnowłose..Jednak gdy pytałam jak ją poznał to powiedział, że dawno na NK napisał do niej bo się mu spodobała.. więc coś tu nie gra..) Mam obsesję, meczy mnie to i chodzę zmartwiona.. co robić ?

Doskonale wiem co czujesz też to przeżywałam. Tylko u mnie to było tak..poznałam go, wspomniał o byłej, że sie rozstali bo go zdradzila i w sumie jakoś jej temat był nam obcy, po pół roku znajomości kiedy stawaliśmy się dla siebie bliżsi, pojawił się temat seksu. Teoretycznie byłam przygotowana na to, że pewnie to ma już za sobą, ale miałam jakąs nadzieje ze ja jednak będę pierwsza. Niestety, spał z Nią a ja nie mogłam sobie z tym poradzić, kilka dni nie rozmawialiśmy, było wręcz blisko rozstania...cóż, ostatecznie postanowiłam to ciągnąć dalej, mimo zasady, że chciałam kogoś "nieużywanego" (brzydko to brzmi) dałam szanse ale dręczyło mnie to przez kolejne 2 lata, teraz mniej, jesteśmy ze sobą już 4, po zaręczynach, ale ja nadal od czasu do czasu zerkam na jej FB... Tak z ciekawości..ile masz lat?

[Lanaa101]

w tym roku 20

[201609102148]

Mój poprzedni związek rozpadł się między innymi przez takie myślenie... Z tym, że tam dochodził jeszcze fakt, że mój eks utrzymywał z byłą kontakt (jak się okazało, niezbyt zdrowy), a próbował to ukryć.
U Ciebie jest inaczej.
Pamiętaj, że ta dziewczyna jest obecna tylko w Twojej głowie Twój chłopak może nawet o niej nie myśleć, tak jak ja już nie wspominam eksa.
Przeszłości nie zmienisz, skup się na teraźniejszości. Jest z Tobą, nie z nią, kocha Cię. Myślisz, że "gdyby ona z nim nie zerwała, to dalej byliby razem".
Lepiej spróbuj pomyśleć, że może, gdyby się nie związali, a później rozstali, to jego losy potoczyłyby się inaczej i nigdy nie bylibyście razem?
Ja też czasami wolałabym, żeby mój były nigdy się w moim życiu nie pojawił, bo bardzo mnie ranił. Ale z drugiej strony- wiele się dzięki temu nauczyłam, dorosłam. A nasze bolesne rozstanie zbliżyło mnie do mojego obecnego, cudownego chłopaka

Przeszłość to przeszłość, a nie grzebanie w niej, to klucz do szczęścia.

I najważniejsze- zostaw w spokoju jej facebooka, bo tylko się nakręcasz.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez Lanaa101

Hej,po pierwsze nie wiem czy wybrałam dobry dział ale nie znalazłam niczego bardziej odpowiedniego jak w tytule, ciągle myślę o byłych mojego chłopaka ( jest pierwszym, na którym tak naprawdę mi zależy do tego.. niesamowicie przystojny), w sumie to konkretniej myślę o jego dziewczynie z która był przede mną 2 lata. Wiem, że zawsze się bardzo angażował w związki i bardzo ją kochał jednak ona go zostawiła. Jestem już z nim 10 miesięcy, z tego co mówił ma poważne plany wobec mnie Jednak nie uspokaja mnie to.. Do czasu gdy pewnego "pięknego" dnia nie dostał od niej wiadomości na Facebooku. Wtedy dowiedziałam się, że to właśnie ONA jest jego byłą :P wzrokowo zapamiętałam jej avatar ( bo gdy dostał od niej wiadomość odrazu ja wyłączył bym nie widziała..) i przegrzebałam jego znajomych i odnalazłam ją . Od tej pory obsesyjnie przeglądam jej profilm czytam jej komentarze, posty.. WSZYSTKO! a gdy oglądam jej zdjęcia zdaje sobie sprawę, ze jest o wiele ładniejsza ode mnie.. Mam do niej uraz mimo, iż nie znam jej.. Gdy patrze na jej zdjęcia rozpiera mnie złość, zazdrość jak on mógł z nią być! Przecież gdyby ona z nim nie zerwała to nadal by z nią była.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.. Wyobrażam sobie jak sie z nim całowała, uprawiali seks a gdy jedziemy autem to mam w myślach, że jakieś 1,5 roku temu siedziała na moim miejscu.. to aż mi się chce płakać Czuję się taka gorsza od niej, chce się do niej upodobnić by się mu podobać( chociaż podobno bardzo mu się podobam i zawsze marzył o blondynce a trafiał na ciemnowłose..Jednak gdy pytałam jak ją poznał to powiedział, że dawno na NK napisał do niej bo się mu spodobała.. więc coś tu nie gra..) Mam obsesję, meczy mnie to i chodzę zmartwiona.. co robić ?

Co robić? Popracować nad własną samooceną bo z tego rodzą się wszystkie Twoje problemy. Cały czas zwracasz uwagę na to, że on jest przystojny a ona ładniejsza od Ciebie.
Nie porównuj się do niej. Jesteście inne i zaakceptuj, że podobasz mu się taka jaka jesteś. Spójrz w lustro i poszukaj rzeczy, które lubisz w sobie. Poszukaj też innych cech w sobie, z których jesteś dumna.

[chwast]

Popracuj nad tym jak postrzegasz siebie, to na początek...

[Arsonist]

Czy Twój chłopak w jakikolwiek sposób daje Ci do zrozumienia, że ta dziewczyna jeszcze coś dla niego znaczy, mówi o niej, daje Ci jakiekolwiek powody do zazdrości? Jeśli nie i przyczyną jest tylko Twoje niskie poczucie własnej wartości, no to nie masz wyjścia: albo sama się zaweźmiesz i zaczniesz pracować nad swoją samooceną, skończysz z porównywaniem się itd., albo pójdziesz z tym wszystkim do psychologa. Pomyśl, że historia z tamtą dziewczyną jest zamknięta, teraz Ty jesteś najważniejsza dla Twojego chłopaka i to Wy tworzycie zupełnie nową, własną historię: z Twoim wyglądem, Waszymi własnymi przeżyciami i podróżami. Ty nie masz być taka, jak ona. Jesteś wyjątkowa i przez to Wasz związek będzie zupełnie nowym i wyjątkowym związkiem. Zamiast siedzieć na FB i się katować przeszłością, zajmuj się tym, co Ciebie rozwija i wzmacnia Twoje poczucie własne wartości, tj. nauka, praca, hobby - cokolwiek, co lubisz i w czym jesteś dobra.

[201607111040]

Sama się nakręcasz. Jego była jest w TWOJEJ głowie, nie chłopaka

[Lexie]

Napisane przez chwast

Popracuj nad tym jak postrzegasz siebie, to na początek...

Dokładnie. Takim nakręcaniem się możesz zaszkodzić własnemu związkowi, i po co?

[Patryka]

Tylko jak to zmienić? Mam podobny problem, niszczy mnie to, a jestem z moim chłopakiem ponad 3 lata. Łatwo jest powiedzieć, zmień się, zmień to, nie myśl tak - tylko że na to nie ma wyłącznika. Teoretycznie wiem to wszystko, nie myśleć, nie przejmować się, teraz mnie kocha itd, ale nie potrafię wywalić ze swojej głowy tego destrukcyjnego myślenia.

[201701300922]

Mnie od czasu do czasu też dopadają takie głupie myśli i zdarzyło mi się kilka razy zajrzeć na profil ex mojego TŻta.
Jednak ja wiem, dlaczego w mojej głowie pojawiły się takie myśli. Ja sama jestem ex mojego TŻta. Wróciliśmy do siebie po roku "separacji". W tym czasie on przez ładnych kilka miesięcy był z tą dziewczyną w związku. Jak się pogodziliśmy i na nowo zaczęło nam się ze sobą układać, to ona wciąż do niego wypisywała, wspominała ich wspólne chwile, prosiła o spotkania i następną szansę.
Dlatego reaguję na nią teraz alergicznie, chociaż TŻ nic o niej nie wspomina i wiem, że to ja jestem najważniejsza.

Ja sama walczę ze sobą, nie nakręcam się. Jestem z TŻtem już 1,5 roku i jakby mnie nie kochał i nie zależałoby mu na mnie, to by ze mną tyle czasu nie był. Prawda? Zresztą widzę, że nie mam powodów, aby być zazdrosną o tamtą ex.

Ja do swoich exów już nic nie czuję, nie mam żadnych sentymentów, nie rozmyślam o nich. Ot, było - minęło. To już historia. Z jednym nawet widziałam się przypadkowo w ten weekend i TŻ o tym wie. I nie był z tego powodu zły czy zazdrosny.


Z takimi demonami musisz walczyć sama. Ciesz się tym, co jest teraz. Nie rozpamiętuj przeszłości. Bo to przeszłość, historia. Teraz Ty jesteś najważniejsza dla swojego TŻta. I na pewno podobasz mu się taka, jaka jesteś. Nie upodabniaj się do jego ex.

[Zielone_korale]

Mam tak samo, z tym, ze na poczatku TZ duzo nadawal o swojej bylej. Staram sie o tym nie myslec, bo w koncu teraz jest ze mna, a juz szczegolnie o tym nie mowic, bo z tego sa same klotnie.