Mój facet wyzwał mnie od nimfomanek, jak go ukarać?

[ruda251252]

Mój ukochany twierdzi, ze jestem nimfomanką, bo chcę się kochać 2 do 4 razy w ciągu nocy. Udowadniałam mu, że nie jestem nimfomanką, przytaczając różne naukowe definicje i objawy tej choroby, ale on to olewa i dalej swoje myśli. Jak go przekonać i jak go ukarać za tę zniewagę?
Czuję sie dotknięta do żywego, bo on zachowuje się jak typowy samiec i dyskryminuje mnie ze względu na popęd, a jak chłopak rucha co popadnie, to mój facet uważa, że wszystko jest ok. Tak jakby tylko facci mieli prawo do seksu.

[kalincia]

Napisane przez ruda251252

Mój ukochany twierdzi, ze jestem nimfomanką, bo chcę się kochać 2 do 4 razy w ciągu nocy. Udowadniałam mu, że nie jestem nimfomanką, przytaczając różne naukowe definicje i objawy tej choroby, ale on to olewa i dalej swoje myśli. Jak go przekonać i jak go ukarać za tę zniewagę?
Czuję sie dotknięta do żywego, bo on zachowuje się jak typowy samiec i dyskryminuje mnie ze względu na popęd, a jak chłopak rucha co popadnie, to mój facet uważa, że wszystko jest ok. Tak jakby tylko facci mieli prawo do seksu.

Po co go karać? Czy jesteś jego wychowawczynią? Lepiej znajdź sobie normalnego chłopa, z normalnym podejściem do normalnego popędu własnej dziewczyny.
Chłopak nie wyrabia, bidok normy, więc zwala na ciebie, jaka to jesteś niewyżyta, kompleksy wychodzą.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez ruda251252

Mój ukochany twierdzi, ze jestem nimfomanką, bo chcę się kochać 2 do 4 razy w ciągu nocy. Udowadniałam mu, że nie jestem nimfomanką, przytaczając różne naukowe definicje i objawy tej choroby, ale on to olewa i dalej swoje myśli. Jak go przekonać i jak go ukarać za tę zniewagę?
Czuję sie dotknięta do żywego, bo on zachowuje się jak typowy samiec i dyskryminuje mnie ze względu na popęd, a jak chłopak rucha co popadnie, to mój facet uważa, że wszystko jest ok. Tak jakby tylko facci mieli prawo do seksu.

zniewagę? toż to komplement.

[201609102148]

Napisane przez kalincia

Po co go karać? Czy jesteś jego wychowawczynią? Lepiej znajdź sobie normalnego chłopa, z normalnym podejściem do normalnego popędu własnej dziewczyny.
Chłopak nie wyrabia, bidok normy, więc zwala na ciebie, jaka to jesteś niewyżyta, kompleksy wychodzą.

O to, to.
Nie jesteś od wychowywania. Jak jest dupkiem, to jest, nic nie poradzisz.

[angelika29]

Przed chwilą przeczytałam Twój wątek o Twojej przeszłości i jak to go bardzo kochasz i na Twoim miejscu siedziałabym cicho i byłabym mega szczęśliwa, że facet, którego kochasz wiedząc co nieco jaka byłaś kiedyś chce nadal z Tobą być! Uwierz mi nie każdy facet potrafi się kochać kilka razy pod rząd, czy nie wystarczy raz a szczerze i namiętnie? po co udawać by coś sobie udowadniać, bo myślę, że tak własnie jest w Twoim przypadku, prowadziłaś inny tryb życia i teraz potrzebujesz ciągłego adorowania i potwierdzenia, że go podniecasz i że On Cię naprawdę kocha, bo po takich przeżyciach być może nie wierzysz w to, że ktoś Cię naprawdę pokochał. Jeśli on nie może Cię tym pierwszym razem doprowadzić to może poproś o dłuższą grę wstępną, lub miłość francuską

[beznadziejny123]

To niech się nauczy robić to ustami i rękoma. Pierwsze dwa razy niech on zrobi ci dobrze w jedną stronę

[paula78]

Jakims dziwnym trafem trafiasz na jakis dziwaków.
Obstawiam, że psycholog miałby co z tobą robić.

[rebel_]

2-4x w nocy?

Ja z moim kocham sie codziennie po pracy plus czasem jeszcze raz z wieczorka.. takze podziwiam za taki zapal i checi, ja w nocy spie,zeby do pracy sie wyspac :P

Wracajac do tematu.. rowniez przeczytalam poprzedni watek i zgadzam sie z Angelika

[ruda251252]

Napisane przez angelika29

Przed chwilą przeczytałam Twój wątek o Twojej przeszłości i jak to go bardzo kochasz i na Twoim miejscu siedziałabym cicho i byłabym mega szczęśliwa, że facet, którego kochasz wiedząc co nieco jaka byłaś kiedyś chce nadal z Tobą być! (...) Jeśli on nie może Cię tym pierwszym razem doprowadzić to może poproś o dłuższą grę wstępną, lub miłość francuską

On nie wie prawie nic o mojej przeszłości, a nawet gdyby wiedział, podejrzewam, że nie robiłby mi łachy będąc ze mną. Albo się kogoś kocha, albo nie, albo by zerwał, albo zaakceptował przeszłość i tyle. Żadnej łaski.

Długa gra wstępna, miłość francuska (nienawidzę) nic tu nie pomogą, bo ja miewam 3 orgazmy w ciągu jednego stosunku.

[meliby]

ja bym sie nie obrażała tylko cieszyła na twoim miejscu :P

[clem]

Niestety nie każdy facet może się kochać kilka razy w ciągu jednej nocy...Nie wydaje mi się,zeby twoja przeszłość miała tu jakieś większe znaczenie.Natura i w tym przypadku nie równo podzieliła (mam na myśli temperamenty męskie).Nie można mieć wszystkiego.Na siłę nic nie zdziałasz,jeśli twój facet nie czuje potrzeby kilkakrotnych stosunków (lub nie jest w stanie) to wszelki napór z twojej strony doprowadzi tylko do obopólnej frustracji i jedynie pogorszy sytuację.Obawiam się,że musisz wybrać co jest dla ciebie ważniejsze-całonocny seks czy wszystko inne co oferuje ci twój partner...

[jewgienij]

Nie karmcie trolla

[Pantegram]

"Mój facet wyzywa mnie od nimfomanek, jak go ukarac?"
Najlepiej zajeździć go na śmierć

[Enji]

Napisane przez Pantegram

"Mój facet wyzywa mnie od nimfomanek, jak go ukarac?"
Najlepiej zajeździć go na śmierć

o tym samym pomyślałam

[I am Rock]

Kup sobie wibrator i rób to na jego oczach

[Elkova]

Ktoś tam już wspominał o trollowaniu, czyżby kolejny przykład?
Poważnie ukaraj go pejczem. Może wprowadzenie nowości go zmotywuje do zaangażowania?

[wisniowiecki]

Tytuł mnie rozbroił kompletnie. Jak to jak go ukarać? Koniecznie zwiększ dwukrotnie dawkę seksu. Ilość i długość.

[scarlett26]

wiosna idzie, trolle się budzą...

[klatka]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;45370268]zniewagę? toż to komplement.[/QUOTE]