Deklaracja wiary lekarzy

[cud nie kobieta]

Podpisało ją jak dotąd ponad 2,5 tysiąca lekarzy. Uznają oni min. wyższość prawa bożego nad prawem ludzkim. Co to oznacza w praktyce? Bardzo dużo. Pierwszy przykład z brzegu: ktoś taki nie przepisze tabletek antykoncepcyjnych, bo jest to niezgodne z jego sumieniem. Co Wy sądzicie na ten temat?

[Aangelene]

Nawet nie wiedziałam o czymś takim :O
Uważam, że powinno się jak najbardziej rozgraniczać kwestię wiary i własnych poglądów od wykonywanego zawodu. Lekarz chyba powinien służyć dobru ludzi, a nie umoralniać.. Poza tym jakoś kłóci mi się tutaj kwestia medycyny i związanego z nią postępu naukowego, nowatorskich rozwiązań ratujących czy ułatwiających ludzkie życie z teorią zasług Boga w zdrowieniu, wiary w cud itd.
Są jeszcze jakieś inne konsekwencje takiego oświadczenia? Jestem bardzo ciekawa, na czym to polega...

[cud nie kobieta]

Napisane przez Aangelene

Nawet nie wiedziałam o czymś takim :O
Uważam, że powinno się jak najbardziej rozgraniczać kwestię wiary i własnych poglądów od wykonywanego zawodu. Lekarz chyba powinien służyć dobru ludzi, a nie umoralniać.. Poza tym jakoś kłóci mi się tutaj kwestia medycyny i związanego z nią postępu naukowego, nowatorskich rozwiązań ratujących czy ułatwiających ludzkie życie z teorią zasług Boga w zdrowieniu, wiary w cud itd.
Są jeszcze jakieś inne konsekwencje takiego oświadczenia? Jestem bardzo ciekawa, na czym to polega...

Uczepię się trochę tej antykoncepcji , ale wydaje mi się, że jeśli ktoś zostaje ginekologiem, to musi liczyć się z tym, że połowa pacjentek przyjdzie do niego po tabletki...
Ci, którzy ją podpisali, nie chcą wykonywać aborcji, nie chcą kierować pacjentów na zabiegi in vitro, nie chcą proponować im środków antykoncepcyjnych, sprzeciwiają się eutanazji, a także wszystkim manipulacjom ideologicznym i medycznym związanym z identyfikacją płciową. Myślicie, że tyczy się to także badań prenatalnych?

[mikia20]

Ok, ginekolodzy to już obgadani są do obrzygu ale ja sie zastanawiam co np. z psychiatrami? zamiast szczegółowej diagnozy to wysyłanie do księdza egzorcysty? Negowanie innej niż hetero orientacji seksualnej? Proponowanie chorym psychicznie kobietom na ciężkich psychotropach NPR zamiast skutecznej antykoncepcji?
Przeraża mnie to. Serio.

[DarkChocolate666]

Napisane przez cud nie kobieta

Uczepię się trochę tej antykoncepcji , ale wydaje mi się, że jeśli ktoś zostaje ginekologiem, to musi liczyć się z tym, że połowa pacjentek przyjdzie do niego po tabletki...
Ci, którzy ją podpisali, nie chcą wykonywać aborcji, nie chcą kierować pacjentów na zabiegi in vitro, nie chcą proponować im środków antykoncepcyjnych, sprzeciwiają się eutanazji, a także wszystkim manipulacjom ideologicznym i medycznym związanym z identyfikacją płciową. Myślicie, że tyczy się to także badań prenatalnych?

Dokładnie, zgadzam się z powyższym. A jak któryś lekarz będzie Świadkiem Jehowym, to co odmówi transfuzji krwi?

[mikia20]

A tak w ogóle, przychodzę do lekarza INNEGO niż gin, i mówię że biorę tabletki/mam spiralę a on co? Powie mi "wypiehdalaj, nie będę leczył/ła takiego antychrysta"?

Pediatra obruszy się na dziecko z in vitro? Powie rodzicom że każdy kłopot i choroba to kara boska za grzech?

[Copykat]

Napisane przez cud nie kobieta

Uczepię się trochę tej antykoncepcji , ale wydaje mi się, że jeśli ktoś zostaje ginekologiem, to musi liczyć się z tym, że połowa pacjentek przyjdzie do niego po tabletki...
Ci, którzy ją podpisali, nie chcą wykonywać aborcji, nie chcą kierować pacjentów na zabiegi in vitro, nie chcą proponować im środków antykoncepcyjnych, sprzeciwiają się eutanazji, a także wszystkim manipulacjom ideologicznym i medycznym związanym z identyfikacją płciową. Myślicie, że tyczy się to także badań prenatalnych?

Pewnie że dotyczy, wg katolickich lekarzy badania prenatalne robi się po to, żeby usunąć ciążę

[Trzepotka]

Treść usunięta

[bratka]

polecam lekturę:
http://www.krytykapolityczna.pl/arty...acja-fanatyzmu
rozumiem, że lekarz też człowiek i ma prawo do swoich poglądów ale może nie w ramach opieki zdrowotnej refundowanej z NFZ czyli z naszych podatków.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez bratka

polecam lekturę:
http://www.krytykapolityczna.pl/arty...acja-fanatyzmu
rozumiem, że lekarz też człowiek i ma prawo do swoich poglądów ale może nie w ramach opieki zdrowotnej refundowanej z NFZ czyli z naszych podatków.

a katolicy nie płacą składek ?

[lapida]

Ostatnio oglądałam program gdzieś w necie, o tej właśnie tematyce.

Ktoś powiedział bardzo mądre słowa.

Jeśli osoba po medycynie nie chce podejmować kroków, które należą do zasobu obowiązków lekarzy, to moze powinien zająć się czymś innym, np sprzedażą ogórków na straganie.




Uważam, ze w gabinetach prywatnych to oni sobie mogą odmawiać wszystkiego - antykoncepcji, badań prenatalnych itp.

Ale jeśli płaci im państwo (czyli my), to sorry.



Poza tym - bardzo chciałabym, żeby została opublikowana lista lekarzy, którzy taką deklarację podpisali.
Będzie można wtedy sprawdzić, czy do danego lekarza jest sens chodzić.
Np mam w planach zajść w ciążę, ale będę chciała robić badania prenatalne. Chcę od razu wiedzieć, czy lekarz, do ktorego chodzę podpisał deklarację, czy szukać innego.

[bratka]

Napisane przez mikia20

A tak w ogóle, przychodzę do lekarza INNEGO niż gin, i mówię że biorę tabletki/mam spiralę a on co? Powie mi "wypiehdalaj, nie będę leczył/ła takiego antychrysta"?

Pediatra obruszy się na dziecko z in vitro? Powie rodzicom że każdy kłopot i choroba to kara boska za grzech?

mniej więcej tak

[cud nie kobieta]

Napisane przez lapida

Ostatnio oglądałam program gdzieś w necie, o tej właśnie tematyce.

Ktoś powiedział bardzo mądre słowa.

Jeśli osoba po medycynie nie chce podejmować kroków, które należą do zasobu obowiązków lekarzy, to moze powinien zająć się czymś innym, np sprzedażą ogórków na straganie.




Uważam, ze w gabinetach prywatnych to oni sobie mogą odmawiać wszystkiego - antykoncepcji, badań prenatalnych itp.

Ale jeśli płaci im państwo (czyli my), to sorry.



Poza tym - bardzo chciałabym, żeby została opublikowana lista lekarzy, którzy taką deklarację podpisali.
Będzie można wtedy sprawdzić, czy do danego lekarza jest sens chodzić.
Np mam w planach zajść w ciążę, ale będę chciała robić badania prenatalne. Chcę od razu wiedzieć, czy lekarz, do ktorego chodzę podpisał deklarację, czy szukać innego.

http://www.deklaracja-wiary.pl/img/lista_pod.pdf

[Aangelene]

Myślę, że należy oddzielić religijność z fanatyzmem.
Bo wymienione wyżej sytuacje, w których ktoś mówi, że nie będzie kogoś leczył bo jest homoseksualistą, z in vitro, czy jest to kara za grzechy nie mają prawa się zdarzyć, bo istnieje coś takiego, jak odpowiedzialność lekarzy. No nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której takie coś mogłoby przejść jako codzienna sytuacja.
A kwestia aborcji, eutanazji czy in vitro to nie tylko kwestia wiary tylko własnych poglądów i sumienia. Z reszt a to są takie kwestie, których nie robi się "na zamówienie" , tylko z konkretnych przesłanek, no i każdy lekarz ma kogoś "nad sobą" i odmówienie skierowania czy wykonania czegoś może się wiązać z jakimiś konsekwencjami, lub zleceniem tego innemu lekarzowi.
Nie chcę tym postem zaprzeczać samej sobie, ale na szczęście nie jest to jakieś powszechne zjawisko i nie skutkuje zagrożeniem życia czy zdrowia pacjentów, a my póki co mamy jako taki wybór lekarza..

[bratka]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;46655231]a katolicy nie płacą składek ?[/QUOTE]
ale również płacą je nie katolicy.
Poza tym proponuje poczytać co w PL w świetle prawa jest zakazane i uwierz nie są to: antykoncepcja, in vitro, terminacja ciąży (wady letalne do 21/22 tygodnia poparte odpowiednimi badaniami itd. ...) .

[201605090958]

Napisane przez cud nie kobieta

Podpisało ją jak dotąd ponad 2,5 tysiąca lekarzy. Uznają oni min. wyższość prawa bożego nad prawem ludzkim. Co to oznacza w praktyce? Bardzo dużo. Pierwszy przykład z brzegu: ktoś taki nie przepisze tabletek antykoncepcyjnych, bo jest to niezgodne z jego sumieniem. Co Wy sądzicie na ten temat?

Jeśli mieli odwagę podpisać, to teraz należałoby mieć odwagę poinformować o tym szanownych pacjentów i NFZ i dać im wybor czy podpisywać z takimi kontrakty, korzystać z takich przychodni i usług takich lekarzy. Ciekawe jak ze znieczuleniem, czy będzie podawane, czy tez cierpienie uszlachetnia?

[201607111040]

A dla mnie klauzura sumienia powinna zostać zlikwidowana. Z innej beczki. Co mają powiedzieć adwokaci którzy dostali klienta z urzędu, który np zabił dziecko. Może dla takiego adwokata to jest niezgodne z jego sumieniem, ale musi jak najlepiej takiego kogoś bronić.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ci lekarze są niebezpieczni. Najbardziej zastanawia mnie to:

2. UZNAJĘ, iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne: – ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca, – moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga. Jeżeli decyzję taką podejmuje człowiek, to gwałci nie tylko podstawowe przykazania Dekalogu, popełniając czyny takie jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie, eutanazja, ale poprzez zapłodnienie in vitro odrzuca samego Stwórcę.

Według tego bełkotu cała medycyna powinna być zakazana.

[Copykat]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;46656035]Ci lekarze są niebezpieczni. Najbardziej zastanawia mnie to:

Według tego bełkotu cała medycyna powinna być zakazana.[/QUOTE]
A mi najbardziej podoba się " tylko wybrani przez Boga i związani z Nim świętym sakramentem małżeństwa mają prawo używać tych organów, które stanowią sacrum w ciele ludzkim". Wzięłam cywilny, których organów nie mam prawa używać?

[Chatul]

Napisane przez cud nie kobieta

Podpisało ją jak dotąd ponad 2,5 tysiąca lekarzy. Uznają oni min. wyższość prawa bożego nad prawem ludzkim. Co to oznacza w praktyce? Bardzo dużo. Pierwszy przykład z brzegu: ktoś taki nie przepisze tabletek antykoncepcyjnych, bo jest to niezgodne z jego sumieniem. Co Wy sądzicie na ten temat?

Nie rusza mnie to dopóki ginekolog przyjmuje jedynie prywatnie. Jeśli na NFZ to jestem zdecydowanie przeciwna. Uważam, że ginekolog finansowany przez państwo powinien oferować wszystkie usługi dozwolone przez polskie prawo.

Poza tym, informacja o tym, że ktoś z powodów ideologicznych nie podejmie się niektórych zabiegów itp., powinna być znana pacjentowi zanim zapłaci za wizytę u ginekologa.

Napisane przez lapida

Uważam, ze w gabinetach prywatnych to oni sobie mogą odmawiać wszystkiego - antykoncepcji, badań prenatalnych itp.

Ale jeśli płaci im państwo (czyli my), to sorry.

[Osleidis]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;46656035]Według tego bełkotu cała medycyna powinna być zakazana.[/QUOTE]

No dokładnie, idąc tym tokiem rozumowania to jakiekolwiek leczenie można uznać za sztuczne przedłużanie życia, może Bóg akurat miał w planach np zabrać kogoś do siebie właśnie w taki sposób, tzn poprzez chorobę? I zgadzam się z opiniami, że decydując się na taki zawód wiedzieli na co się piszą, więc jak im nie pasuje to niech się przekwalifikują.

[_Juliette_]

Mnie najbardziej bawi ile jest na tej liście pozycji "student". Buahahaha, zobaczymy po sesji (tudzież pierdyliardzie sesji jakie obejmują studia na lekarskim). Trochę dzielą skórę na niedźwiedziu.

[agniesiaa]

Jestem wstrząśnięta, pisałam już o tym wczoraj w tym wątku https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=394

[visionAM]

Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Zgadzam się z tym zdaniem:

Jeśli osoba po medycynie nie chce podejmować kroków, które należą do zasobu obowiązków lekarzy, to moze powinien zająć się czymś innym, np sprzedażą ogórków na straganie.

I uważam, że podpisanie takiej klauzuli powinno się wiązać ze zwolnieniem lekarza z pracy pod NFZ. Niech sobie prywatnie robi co chce. Ale jak ktoś wyżej napisał - za nasze pieniądze, z naszych ciężko zapracowanych podatków ma pracować i leczyć, niezależnie od tego jakiej jest wiary.

[effcia82]

Moja wiara nie pozwala mi wstawać przed 10. Ja też chcę w pracy klauzulę sumienia!

[dacn]

Mnie zastanawia co jeszcze, co to ma by anatom, patofizjolog czy diabetolog??? WTF

A dla dodania efekty liczby, ach ta magia numerków z wybirczej dodano podpisy wielu pielęgniarek i położnych.
BTW co taka deklaracja zmieni u specjalisty med pracy? I po co tak obnosic ze swoja wiara tego nie rozumiem.

[Mileva_]

Przede wszystkim należy się przyjrzeć osobie, która była inspiratorką całej tej akcji. Owa pani od lat 40. czy 50. robi piękną karierę w obrzydliwy sposób - mianowicie na plecach innej osoby - mowa o papieżu - Polaku. Stary schemat - przyczepić się do wybijającej się osoby, "zaprzyjaźnić" i dalej samo pójdzie. Komentarz raczej zbędny.

Całą hipokryzję i obłudę pominę, bo z tego sobie każdy zdaje sprawę. Podobnie jak z tego, że cała "deklaracja" jest namawianiem do łamania prawa. Miejsce życia prywatnego jest w domu, a jeśli ktoś ma problem - może się przekwalifikować.
Mentalność granicząca ze złodziejstwem.

Natomiast nurtuje mnie pewna kwestia - czy takie osoby powinny być opłacane przez publiczną służbę zdrowia? Wystarczającym nadużyciem wydaje mi się fakt, że zostały wykształcone z pieniędzy współobywateli, których część będzie musiała zrezygnować z prowadzonego przez nich "leczenia". To nie jest uczciwe.

Prywatne gabinety tych ludzi powinny być jakoś oznakowane - po to, by osoba chcąca otrzymać np. tabletki od razu wiedziała, dokąd ma nie iść. A popyt na usługi zweryfikowałby zasadność prowadzenia takiego "zakładu".

[dacn]

Napisane przez Mileva_

Przede wszystkim należy się przyjrzeć osobie, która była inspiratorką całej tej akcji. Owa pani od lat 40. czy 50. robi piękną karierę w obrzydliwy sposób - mianowicie na plecach innej osoby - mowa o papieżu - Polaku. Stary schemat - przyczepić się do wybijającej się osoby, "zaprzyjaźnić" i dalej samo pójdzie. Komentarz raczej zbędny.

Całą hipokryzję i obłudę pominę, bo z tego sobie każdy zdaje sprawę. Podobnie jak z tego, że cała "deklaracja" jest namawianiem do łamania prawa. Miejsce życia prywatnego jest w domu, a jeśli ktoś ma problem - może się przekwalifikować.
Mentalność granicząca ze złodziejstwem.

Natomiast nurtuje mnie pewna kwestia - czy takie osoby powinny być opłacane przez publiczną służbę zdrowia? Wystarczającym nadużyciem wydaje mi się fakt, że zostały wykształcone z pieniędzy współobywateli, których część będzie musiała zrezygnować z prowadzonego przez nich "leczenia". To nie jest uczciwe.

Prywatne gabinety tych ludzi powinny być jakoś oznakowane - po to, by osoba chcąca otrzymać np. tabletki od razu wiedziała, dokąd ma nie iść. A popyt na usługi zweryfikowałby zasadność prowadzenia takiego "zakładu".

Ale tutaj znow mamy ginekologow. Ok rozumiem jeszcze neonatologa interniste anestezjologa czy med paliatywna ale jaki wplyw na prace ma wiara u stomatologa?
Deklaracja jest zgodna z prawem bo nie kazdy lekarz musi dokonywac aborcji czy wypisywac tabletki po moze zgodnie z prawem tego nie robic. A w ginekologii poza kontrola urodzen jest jeszcze duzo innej pracy.
A kariera bazujaca na agresywnej wierze jest najlatwiejsza i obrzydliwa.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez bratka

ale również płacą je nie katolicy.
Poza tym proponuje poczytać co w PL w świetle prawa jest zakazane i uwierz nie są to: antykoncepcja, in vitro, terminacja ciąży (wady letalne do 21/22 tygodnia poparte odpowiednimi badaniami itd. ...) .

mnie nie interesuje teraz antykoncepcja, in vitro i terminacja ciąży
tylko interpretacja moich wykresów,
spiralki nie mam, przy tabletkach mam non stop grzyba, gumki obcierają ...
to z kim mogę pogadać o npr ?

[pati0090]

uważam że ta deklaracja jest chora.

Bo skoro Bóg chce byśmy chorowali to nie powinni nas leczyć czyli nie powinno być lekarzy bo po co wg tej deklaracji