|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430
|
Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Przejdę od razu do sedna.
Mam 170 cm i ważę 65kg. Czuję się źle w swoim ciele ale jednocześnie nie umiem na dłużej zmieniać pewnych nawyków. -są dni kiedy jem bardzo mało, a są tez takie kiedy objadam się kanapkami, paczką chipsów, ciastkami, lodami itd. Wiem, że takie wahania nie są zdrowe ale ciężko mi nad tym zapanować. Jedno dnia jem zdrowo, owoce itd. a drugiego napadam na słodycze... -nie mam możliwości na gotowanie sobie dietetycznych obiadów bo mieszkam jeszcze z rodzicami i muszę się dostosowywać do tego co ugotuje mama -od jakiegoś czasu zaczęłam jeść owsiankę na śniadanie i bardzo mi to zasmakowało, jadłam ją ok. 7 i dopiero o 12 czułam się głodna ale nie jakoś bardzo -próbowałam czytać w internecie na temat zdrowego żywienia ale ilość informacji i ich natłok sprawiły, że miałam jeden wielki mętlik -podejrzewam, że jestem uzależniona od cukru ![]() -co do ćwiczenia to nie mam możliwości biegania ale może sam rower i ćwiczenia z Mel B wystarczą? -muszę też przyznać, że moje nałogowe objadanie się jest związane z nerwami (dom, uczelnia), kiedy coś mi nie pójdzie kupuję w sklepie słodycze i dawaaaj ![]() Boję się zbliżającej sesji, nerwów i tego, że po niej będę ważyła jeszcze więcej. Mam masę kompleksów bo pamiętam siebie kiedy ważyłam 58 kg ![]() Nie chcę chodzić na moją ukochaną wspinaczkę bo wstyd mi, że doprowadziłam się do takiej wagi i takiego stanu. Podejrzewałam, że może to problemy z tarczycą ale wyniki badań miałam ok a lekarka na moje słowa, że znacznie przytyłam powiedziała, żebym nie przesadzała z tą wagą. A ja czuję, że moje ciało nie jest jędrne i zgrabne, po prostu ![]() Może to być tez spowodowane moim lenistwem, poszłam na studia, codziennie dojeżdżam 3 godziny na uczelnię, czasem rano nie chciało mi się robić śniadania (wiem, moja wina) więc jadłam na uczelni coś śmieciowego. Kiedy była przerwa kupowałam jakiś batonik, drożdżówkę. Wracałam do domu ok. 18 i jadłam obiad, o 22 albo i nieraz później kolację ![]() ![]() Proszę o jakieś rady, kopa albo cokolwiek bo za niedługo z moim trybem żywienia dobiję do 70 kg ![]()
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... Ralph Waldo Emerson
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 19
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
oto moje porady i obserwacje:
- organizm nie oddziela dni tak bardzo : jak jednego dnia zjesz więcej, to normalne że następnego dnia nie będziesz miała apetytu - obiad spokojnie możesz jeść z rodziną, a oszczędzić na kolacji, dodatkowo możesz zmienić proporcje w obiedzie np. więcej sałatki, mniej sosu albo np wyjąć sobie ziemniaki zanim mama doda smażoną cebulkę czy masło itp - owsianka jest ok, ale czasem zastąp płatki owsiane gryczanymi lub ryżowymi - nie trzeba zbyt wielu informacji nt. żywienia : wystarczy piramida żywienia - przyjrzyj się jej - czego jeść więcej, czego mniej itp. - słodyczy nie wyrzucaj z menu tylko zredukuj lub czasem zamień na bakalie - dla własnego dobrego nastroju, czasem lepiej zjeść małego batonika np. milky way ma 100 kcal albo nawet mniej - nie pamiętam - niż chodzić cały dzień zdenerwowaną przed sesją lepiej nie zaczynać jakiejś restrykcyjnej diety ![]() najlepiej żebyś się zmobilizowała i brała jakieś kanapki czy sałatki na podróż i w ogóle straszne masz dojazdy na uczelnię... nie myślałaś o zamieszkaniu bliżej? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Mogę zaproponować więcej posiłków np 5 w ciągu całego dnia, ale nie objadać się za bardzo. Najlepiej wyznaczyć sobie godziny danych posiłków i stosować się do wyznaczonych godzin. Często jeść ale mało.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Cytat:
Także: 1. Idź sobie zbadać poziom cukru, złego i dobrego cholesterolu we krwi. Żeby się przekonać, co tak naprawdę sobie robisz. 2. 170 cm i 65 kg to nie tragedia, naprawdę szybciutko możesz zatrzymać proces dalszego tycia, jeśli tylko wdrożysz nowe zwyczaje ![]() ![]() 3. Zdecydowanie pora, żebyś porozmawiała z Mamą na temat jakości żywienia, które ona przygotowuje. I żebyś wytłumaczyła jej, dlaczego od dziś będziesz jeść mniej jej obiadów, lub dlaczego nie będziesz ich jadła w ogóle, i zaczniesz sama sobie gotować. Ja zrobiłam to, kiedy byłam w liceum i wszystkie moje problemy brały się z tego, że Mamusia gotowała syte obiadki. Dziś mam 27 lat i od ponad 10 lat przyrządzam sobie wszystko sama. A rodzina z czasem zauważyła, że zdrowe rzeczy mogą być pyszne i sama zaczęła jeść tak jak ja. Dzięki temu moja mama sama nie zauważyła, jak schudła kilkanaście kilogramów. Zdecyduj się na własną, zdrową kuchnię! 4. Owsianka na śniadanie to superpomysł ![]() Potem do końca dnia mozesz jeść często, a mało. Co 2-3 godziny sałatki warzywne, owoce, w okolicach obiadu gotowanego kurczaka, indyka. Ryby w każdej postaci. Ja z czasem zrezygnowałam z obiadów, po prostu jem bardzo często i to mi nie jest potrzebne. Ponadto duże porcje jedzenia naraz mnie usypiają i szkodzą - zważywszy na skłonności cukrzycowe. Uważaj na to. 5. Spoko, wielu ludzi zajada stres słodyczami i chipsami, fastfoodem, ale to nie znaczy, że Ty też musisz tak robić. Noś zawsze w torebce paczkę migdałów, orzechów, żeby je pogryzać, kiedy tylko najdzie Cie uczucie głodu. Jedz posiłki składające się tylko z warzyw i owoców, a po paru tygodniach ochota na słodycze Ci minie. Jeśli już koniecznie musisz się truć, wybieraj gorzką czekoladę, niesłodzone budynie, twarożki z bananem, bakalie - jakieś takie rzeczy, które dodają energii, a nie niszczą zdrowia. Jasne, że niejedzenie słodyczy jest bardzo trudne, ale nie ma się co cackać: albo o siebie dbasz, albo stajesz się grubą świnką. Wybór należy do Ciebie. 6. A co do sportu, wystarczy rower i gimnastyka oraz spacery, warto byłoby też 1-3 razy w tygodniu wybrać się na basen ![]() Edytowane przez 578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a Czas edycji: 2013-07-05 o 23:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Evv_hn
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
spróbuj po kolei eliminować złe nawyki, nie wszystko na raz.
Ja zaczęłam od eliminacji cukru (wcześniej słodziłam wszytko - ok 12 łyżeczek dziennie) pierwsze dni były trudne, ale dobiłam do całego miesiąca bez cukru i byłam z siebie bardzo dumna. Teraz słodzę może 2 razy w miesiącu jak mam chwilę słabości. Mój organizm już nie potrzebuje takich ilości jak kiedyś. Tak samo było z Pepsi. Odmówiłam sobie, raz, drugi i po jakimś czasie nie czuje potrzeby picia tego świństwa. Pamiętaj, że małymi kroczkami do przodu a na pewno się uda. Nie przechodź na dietę tylko staraj się wyrzucić z menu to co złe. Do tego aktywność fizyczna i picie dużej ilości wody i zielonej herbaty a na pewno waga spadnie a ciało nabierze jędrności. Pozdrawiam
__________________
Mój blog |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 900
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Ja mam 166cm i ważyłam 62 kg ale to wszystko wina jedzenia dużej ilości po ciąży i wczasie ciąży
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Ja także w czasie studiów przytyłam. Powodem tego było złe odżywianie głównie jedzenie fast foodów typu KFC i inne. O kebabach nie wspomnę. Niestety musisz z tego jedzenia zrezygnować. To, że jakaś kanapka ma sałatę i pomidora nie znaczy, że nie jest kaloryczna. Ja sobie tak wmawiałam że kurczak to nie kaloryczne mięso ( w panierce;p), sałata pomidor też a bułka przecież nie jest taka duża. Efekt? 5 kg do przodu
![]() Inna ważną cenna rzeczą jest ruch. Niestety o tym też zapomniałam ![]() Mam nadzieję, że pomogłam Pozdrawiam Edytowane przez katee14 Czas edycji: 2013-07-08 o 13:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Czytaj etykiety - w miarę możliwości unikaj słodzików, w tym i cukru, ale szczególnie syropu fruktozowo-glukozowego, coraz powszechniej pakowanego wszędzie, gdzie tylko się da
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 23
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Ja schudłam jakieś 5 kg mniej więcej z podobnym trybem życia i w sumie bez większego wysiłku. To było w liceum, wychodziłam z domu bez śniadania przed 7, a wracałam ok. 17 (dojeżdżałam dość daleko).
Ja zrobiłam tylko kilka rzeczy: -Zaczęłam jeść śniadania -Białe pieczywo zastąpiłam ciemnym -Przestałam słodzić herbatę i kawę -Brałam kanapki do szkoły, dzięki temu nie kupowałam batonów -Jak zaczynała być głodna po 22 jadłam marchewki i jabłka Oczywiście wszystko można trochę zmodyfikować. Zamiast kanapek bierz na uczelnię jakiś lunch. Na zimno sprawdzają się oczywiście sałatki. Ja lubię także makarony np. ze szpinakiem, albo ryż z warzywami. Poza tym w internecie jest mnóstwo przepisów na modne i lekkie lunche, które można zapakować do uroczych pudełek. Nie wiem jak Twoja mama gotuje, ale może nie jest, aż tak źle. A jeśli jest źle i nie za bardzo masz na to wpływ, poproś choć drobne zmiany. Choćby nie polewanie ziemniaków sosem albo upieczenie kotleta bez panierki. Wiem, że w domu czasem ciężko o zmiany przyzwyczajeń, ale na takie rzeczy pewnie pójdą ![]() I to, że jesz o 18, nie jest aż taka tragedią. Zakładam, że to jakieś 6 godzin do pójścia spać, więc nie tak źle. Byleby potraktować ten posiłek jako kolację, a potem tylko warzywa i owoce. Co do słodyczy, w rozsądnych ilościach oczywiście nie zabijają. ![]() Jeśli chodzi o wspomnianą wyżej kawę. Mnie ona pomaga utrzymać dobrą przemianę materii. Kubek kawy bez cukru rano, potrafi ją nakręcić. Podobno też zapobiega cukrzycy, o ile oczywiście nie wsypiemy do niej kilograma cukru. Oczywiście ma też negatywne skutki i nie należy z nią przesadzać, ale pita w rozsądnych ilościach nie jest trucizną. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Chodzę do szkoły gastronomicznej.
Po pierwsze nie ważysz źle, według mnie twoja waga jest akurat. Ale jak się źle czujesz z swoim ciele to trzeba coś z tym zrobić. Zacznij od tego że codziennie jedź śniadania i to dość obfite tzn. z dużą ilością błonnika on powoduje że długo czujesz się najedzona. Staraj się jeść małe posiłki co ok. 3 godziny i ich ok. 4-5 a nie 3 duże i obfite. Unikaj słodyczy. Niestety wiem że to dla ciebie będzie trudne ale cukier ( który jest wszędzie nie tylko w rzeczach słodkich ) jest odpowiedzialny na nadwagę i wiele różnych chorób. Nie eliminuj mięsa z posiłków zawiera on wiele cennych witamin. Z tego co wiem to jeżdżenie na rowerze spala mniej kalorii jak bieganie. Ale lepiej to niż nic. Polecam z treningi z Ewą Chodakowską to wspaniały człowiek, trenerka fitness przy której kobiety np. z rozmiaru 46 schodzą do 38. Kup jej płytę lub popatrz na youtube i pocwicz z nią, na początku będzie ciężko albo przyzwyczaisz się. Ostatnio posiłek jedź ok. 2 godziny przed snem. Pamiętaj że na naszą sylwetkę i wagę ma wpływ 70% jedzenia a 30% ćwiczenia. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 65
|
Dot.: Ja i moje bardzo niezdrowe żywienie... Proszę pomóż.
Mówisz, że mieszkasz z rodzicami i musisz dostosować się do tego co oni gotują, ok, ale ilość chyba możesz wybrać sama? Jeśli zjesz zdrowe normalne śniadanie i skromną kolację to myślę, że cokolwiek by było na ten obiad, jeśli zjedzone w normalnej ilości, nie zaszkodzi
![]() ![]() Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-09-03 o 23:34 Powód: Reklama. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.