|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
|
jak przekazać radosna nowinę?
jestem w ciaży
![]() od dluzszego czasu chce o tym powiedziec rodzicom ale nie mam odwagi... n9ie akceptuja mojego pratnera, mimo ze go nie znaja. Oni wiedza lepiej czego w zyciu chce co jest dl amnie dobre. o wszystkim za mnie chca decydowac nasze rozmowy wygladaja tak ze oni mi rozkazuja co mam robic i nie daja szansy na powiedzenie co ja o tym mysle ma byc tak jak oni chca. jak powiem inaczej od razu jest placz mowienie ze jestem taka i taka ze pol zycia przeze mnie zmarnowali itp. jestem od nich strasznie uzalezniona emocjonalnie nie chce ich krzywdzic i nie chce sluchac o tym jaka jestem wyrodna corka. Z chlopakiem cieszymy sie z ciazy chcemy naszego dzidziusia jednak za kazdym razem jak pomysle o reakcji moich rodzicow i o tym co moge uslyszec to zaczynam plakac wiem zepowinnam powiedziec dosc i koniec moje zycie ale to nie taki eproste. robilam to juz kilka razy a po jakis 2 miesiacach wszystko wracalo do starego biegu rzeczy. mam dosc tego. czy ktos z was mial podobna sytuacje? ![]() Edytowane przez kasienka2723 Czas edycji: 2014-03-23 o 19:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Wal prosto z mostu.
A długo jesteś ze swoim chłopakiem skoro rodzicie jeszcze go nie poznali? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
jestem z nim 6 lat. jest starszy ode mnie o 13 i oni uwazaja ze jest "dziadkiem" a ja ponizam siebie i ich widujac sie ze staruchem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Cytat:
Masz tyle lat i boisz się powiedzieć o ciąży. Co innego 14 - latka. Powiedz po prostu, że spodziewasz się dziecka i będą mieli wnuka. Przygotuj się na płacz/lament/obrazę z ich strony wcześniej i tyle.
__________________
"...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
A jak zamierzasz wychowywać dziecko?
Razem z rodzicami? Jak to wszystko pogodzicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
O Matko
![]() A że zapytam... Jesteś uzalezniona finansowo od rodziców? Bo też ważna kwestia. Jeżeli nie to powinnaś mieć "wywalone" na to co oni robią i co chcą. Nie zmarnuj sobie życia dziewczyno przez zachcianki Twojej mamy czy taty. Najważniejsze jest Twoje szczęście. A jak rodzice chcą komuś rozkazywać to niech sobie kupią psa lub kota, chociaż i zwierzęta nieraz się buntują.
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006 ![]() Narzeczona - 24.01.2012 ![]() Żona- 10.08.2013 ![]() ![]() MAMA- 03.05.2014 ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 609
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Cytat:
nie pozwolilam ale wepchnela sie a mi juz po prostu rece opadly lekarz nie zareagowal mimo ze wyraznie dalam znac ze nie zycze sobie jej obecnosci ---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ---------- to nie jest tak ze nie probowalam sie od nich uwolnic, probowalam wydawalo mi sie ze jest ok a oni wracali po chwili do poprzedniego zachowania. jestem samodzielna finansowo- ale za kazdym razem jak to mowie wypominaja mi ile oni poswiecili dla mnie ze tyle wyrzeczen przeze mnie ze zawsze musialam miec to co chcialam itp wiem ze musze sie od nich uwolnic myslam ze ktoras z Was miala podobna sytuacje i chcialam porady, wiedziec jak to wygladalo u innych czy tylko ja jestem taka patologiczna ze nie moge przerwac pepowiny mimo ze na prawde chce dla mnie tez to nie jest normalne chce ulozyc sobie zycie bo poza domem jestem na prawde szczesliwa w domu mam nerwice i momentami mam ochote tylko usiasc i ryczec... a prace znalazlam dodatkowa na studiach- zeby uwolnic sie finansowo od rodzicow i nie sluchac "masz robic co ci kazemy bo jestes na naszym utrzymaniu" przez to musialam wziac dziekanke czynna (w semestrze robie wybrane przedmioty) uniezaleznilam sie finansowo a najlepszymi slowami wsparcia bylo "i tak przyjdziesz nasz na kolanach blagac zebysmy cie z powrotem do domu przyjeli" i taka gadka... ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ---------- Cytat:
![]() nie boje sie tego co bedzie bo wierze ze damy rade, planujemy slub, chcemy ulozyc sobie zycie moi rodzice na pewno wnuczki wychowywac nie beda bo ja mam zupelnie inne plany na wychowanie dziecka niz to co doswiadczylam od nich ![]() a tesciow mam w porzadku jestem pewna ze pomoga tym bardziej ze przede mna jeszcze kilka lat studiowania |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: LbN
Wiadomości: 3 875
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Nie wierzę w to co czytam...Pół bidy jakby to pisała niepełnoletnia osoba, ale doczytałam, że jesteś Autorko w moim wieku...
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Piszesz że jesteś samodzielna finansowo więc jak masz sobie nie poradzić? Zamieszkaj z facetem, jeśli jeszcze nie mieszkacie ze sobą, i wtedy pomalutku wszystko ogarniecie. Jesteście w dobrej sytuacji, ale to od Ciebie zależy przyszłość waszej rodziny (Ty, dzidziuś i TŻ). Jeżeli nie odetniesz się emocjonalnie (i w sumie też fizycznie) od rodziców to skazujesz z miejsca swój związek na porażkę. Teraz rodzice manipulują tylko Tobą, a po ślubie (o którym też zadecydują jeśli nie zmienisz swojego stosunku do nich) będą manipulować Twoją rodziną, sposobem wychowania dziecka, itp. Mów teraz co chcesz, ale później znów powiesz, że nie chcesz ich ranić emocjonalnie, więc już odpuszczasz, itp. i w konsekwencji oni będą dalej katowac Cię emocjonalnie i robic swoje, a Ty będziesz płakac po kątach, żeby ich nie zranić. I jeszcze raz radzę - nie denerwuj się i wiej od rodziców jeśli zależy Ci na zdrowiu dzidziusia. Bo dziecko odczuwa wszystkie emocje matki i te Twoje nerwy których doświadczasz w domu rodzinnym odbijają się na zdrowiu maluszka ![]()
__________________
Jestem Paula, a mój nick jest stary jak świat
![]() Edytowane przez dzaga1989 Czas edycji: 2014-03-10 o 22:14 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Im szybciej przerwiesz ten tokstyczny związek tym lepiej. Łatwo się pisze olej, ale relacje w takich związak są trudne do zerwania.
Ja na Twoim miejscu skorzystałabym chyba z pomocy psychologa, który pomógłby Ci się pozbyć poczucia winy. Twoi rodzice muszą zrozumieć, że jesteś dorosła i sama decydujesz o sobie. Łatwo nie bedzie. Powodzenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Prawdę mówiąc nie wiem co napisać, bo jedyne co mi chodzi po głowie to współczucie.
Musisz się odciąć od rodziców. Mam nadzieję, że macierzyństwo da Ci dużo siły i dasz radę. Powodzenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Odetnij się od nich!!! najwyższy czas. jeśli teraz tego nie zrobisz to nie zrobisz tego po narodzinach a chyba nie chcesz żeby matka wychowywała i zabierała Ci Twoje dziecko kiedy chce? bo tak to się skończy. ich rola w decydowaniu o tobie skończyła się co najmniej 6 lat temu.
masz partnera, ojca twojego dziecka i teraz on i twoje dziecko mają być najważniejsze w twoim życiu- PRZED RODZICAMI. Jak Ci będą robić wymówki to nie przyjeżdzaj do nich, jak w trakcie odwiedzin będą dziwne teksty to wstań i wyjdź. nauczą się szanować Twoje decyzje. Ja mojego byłego chłopaka zostawiłam bo był uzależniony emocjonalnie od rozdziców ( w ten sam sposób co Ty) więc stań na nogi zadbaj o siebie i swój związek. I pamiętaj że rodzicom nie jesteś NIC "winna" bo to obowiązek wychować dziecko i NIE MAJĄ PRAWA Cie uzależniać emocjonalnie
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana ![]() lipiec 2013 (9/10tc) ![]() Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: TomorrowlanD
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Przede wszystkim gratuluję
![]() Jeśli masz wparcie w tż to z nim zaplanuj sobie przyszłość i z maleństwem. Wyprowadź się od rodziców i żyj swoim życiem. Rodziców postaw przed faktem dokonanym. Masz 24 lata, będziesz mamą ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
U mnie to wyglądało tak:
przyjechałam do domu na weekend - moja mam zla na mojego młodszego brata mówi coś, ze nie cierpi dzieci, a ja jej na" szkoda..." i wszytko było jasne ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 874
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Jesteś dorosła i chyba już najwyższy czas żeby zacząć myśleć o sobie. Jestem w stanie zrozumieć emocjonalne przywiązanie do rodziców, ale jeśli nic z tym nie zrobisz to niestety, ale oni zniszczą Ci życie. Dosłownie- zniszczą. Jeśli tego nie przerwiesz to nic będziesz miała nie do powiedzenia nawet w kwestii wychowania Twojego dziecka.
Może nie powinnam tego pisać, ale to że Twoja mama weszła z Tobą nawet do gabinetu lekarskiego to dla mnie jest po prostu chore. Chyba pora żeby sobie uświadomili, że jesteś już dorosła. Edit: a co do samego przekazania nowiny... Moim zdaniem krótko i na temat: będziecie dziadkami. Nastaw się na to, że będzie lament i pewnie będą chciceli Ci zrobić jakiś wykład. A jak tylko uznasz, że przesadzają to odwróć się na pięcie i wróć do siebie. Dziewczyno, masz 24 lata- pora stawić czoła nadgorliwym rodzicom. Daj znać jak Ci poszło Edytowane przez svelta Czas edycji: 2014-03-13 o 08:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: krk/Katowice
Wiadomości: 10
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
I tak Cię podziwiam! 3 mam kciuki! Dasz radę
![]() Ja mam podobną sytuację....jestem w ciąży - boję się, że rodzice i teście nie zaakceptują tego i że się nie będą cieszyć - są zdania, że najpierw ślub, 100% pewności że to ten i dopiero PLANOWANA ciąża. U mnie nie mają 100 % pewności co do mojego chłopaka bo był czas że było ciężko między nami, kłótnie, dwa razy się wyprowadziłam od niego...podjęliśmy jednak terapię u psychologa - jest dużo lepiej, najważniejsze jest to, że się kochamy - Pani psycholog uważa, że tez warto o ten związek walczyć. Nie planowaliśmy ciąży...żyliśmy dość wygodnie - ja mam 27 lat - chłopak 33 lata. heh...też z rodzicami nie za dobrze się mi układało, nabawiłam się przez nich nerwicy ![]() ![]() Tobie kasienka2723 życzę Tobie odwagi! Masz wsparcie faceta, będzie dobrze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: LbN
Wiadomości: 3 875
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Mnie ciągle dziwią te wszystkie obawy o reakcję rodziców i otoczenia na temat ślubu, wesela, ciąży, itp. Moim zdaniem gdy dwoje ludzi decyduje się być razem to jest to taki symboliczny początek nowej drogi, która od tego czasu należy już tylko do partnerów. Rodzice i otoczenie powinni w tym momencie zamilknąć i uszanować każdą decyzję podjętą przez parę, a pomóc tylko w momencie gdy para ich o to poprosi. Para z kolei powinna szanować rodziców, ale mieć na uwadze tą obraną już własną drogę i robić to co uszczęśliwi ich oboje, a nie rodziców czy otoczenie.
Jeżeli chodzi o 100% pewność przed ślubem to w większości przypadków takiej pewności nie ma, bo nawet w związkach, które są "idealne" przed ślubem może pójść coś nie tak i całe szczęście pryśnie jak bańka mydlana. Na małżeństwo nikt nie daje gwarancji tak jak na sprzęt w Media Markt ![]() Ja na Twoim miejscu nie zaprzątałabym sobie gitary tym co ludzie i rodzice powiedzą tylko walczyłabym przede wszystkim o związek. Już jeden kryzys przetrwaliście - naprawdę Wam gratuluję. Powinniście teraz uczyć się na błędach i nieco przewartościować swoje życie, bo wkroczy w nie mała istotka i to jej dobro teraz będzie najważniejsze ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Jestem Paula, a mój nick jest stary jak świat
![]() Edytowane przez dzaga1989 Czas edycji: 2014-03-13 o 11:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: krk/Katowice
Wiadomości: 10
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Dziękuję za odpowiedź, bardzo podniosła mnie na duchu
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: krk/Katowice
Wiadomości: 10
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Fantastyczne określenie
![]() ![]() Powolutku oswajam się z forum, fantastyczne jest, że tyle tu nas jest ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: jak przekazać radosna nowinę?
Witam
Czytam z zaciekawieniem. U mnie w domu podobna sytuacja z siostrą, jej TŻ też starszy o 13 lat. Rodzice dostawali palpitacji na samą wzmiankę o nim. Problem tkwił w tym, że siostra nie dawała się rodzicom na nim poznać. Ukrywali długo że są razem. Związek trwał 8 lat, potem ślub! Jak go poznali to bardzo go polubili, stwierdzili, że jest bardzo dobrym człowiekiem, ma super poczucie humoru, jest zaradny i ją naprawdę kocha. Może muszą go lepiej poznać? Każdy rodzic chce jak najlepiej dla dziecka, bali się o Cb dlatego takie reakcje. Ważne żeby stać twardo przy swoim!!! I być szczerym. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Kciuk zaciśniety ![]() I oczywiście GRATULACJE! My z TŻ staramy się od grudnia i... okres mi się spóźnia 4 dzień. Może za bardzo się nakręcam, ale chciałabym już wiedzieć co i jak. Mam nadzieję, że to już! Moja sis już 5 m-ąc. Zazdrosno mi troche ![]()
__________________
04/04/04 ![]() 14/02/2010 ![]() 29/09/2012 ![]() ![]() Edytowane przez makapi18 Czas edycji: 2014-03-22 o 08:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.