Pomocy... zazdrosny kocur - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-30, 00:23   #1
iska_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2

Pomocy... zazdrosny kocur


Cześć,
Zacznę od tego, że jestem nowa i od razu chciałabym przeprosić jak taki temat się pojawi.

Odkąd się wyprowadziłam z domu od rodziców, gdzie zawsze mieliśmy koty, postanowiłam wziąć do swojego domu również kota, żeby nie czuć się samotna. Mój kocur ma teraz 10 miesięcy i jest to kto którego nie da się wogóle wychować - niczego ani nikogo się nie boi... Ale do sedna. Jak był jeszcze malutki to zdarzyło mu się nasikać mi na łóżko raz albo dwa razy. Tłumaczyłam tym, że jeszcze się uczy, albo dlatego, że zmieniłam mu kuwetę. Potem przez kilka miesięcy było wszystko w porządku, do czasu kiedy nie wprowadził się do mnie mój chłopak. Pepito ( bo tak się zwie kocur) znał mojego chłopaka od samego początku. Praktycznie był u mnie codziennie i wydawało się że kot nic do niego nie ma. Pomieszkiwał u mnie i też było wszystko w porządku. Niestety jak się do mnie wprowadził na stałe mojemu kotu zaczęło coś odbijać. Zesikał mi się na kołdrę, potem dwa razy na kanapę... Pepito zawsze spał ze mną na łóżku jak mieszkałam sama, a jak teraz śpię z chłopakiem Pepito potrafi pół nocy hałasować i mnie budzić, tylko po to żebym wstała z łóżka i się z nim pobawiła.. Wiem, że jest zazdrosny, ale zupełnie nie wiem co mam z tym zrobić. Położyłam mu koło swojej poduszki jego ulubioną i przez kilka dni było ok, ale dzisiaj jak Daniel wrócił do domu i wszedł do sypialni znowu zobaczył że się kot zesikał na łóżko.. a w kuwecie czyściutko.
Wiem, że napisałam wypracowanie, ale ciężko to opisać w kilku zdaniach...
Proszę pomóżcie.
Z góry dzięki za odpowiedz.
iska_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-30, 08:18   #2
Papillon_
Raczkowanie
 
Avatar Papillon_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 338
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

No to masz w domu dwóch chłopaków . Ja zrobiłabym to na pewno nie psychologicznie i okrutnie względem kota, ale wątpię żebyś starego, niezależnego kota mogła oduczyć takich rzeczy, i znalazła mu nowy dom. Albo kot albo facet....
__________________
23.01.2011
01.06.2013

Papillon_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-30, 10:23   #3
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Cytat:
Napisane przez Papillon_ Pokaż wiadomość
No to masz w domu dwóch chłopaków . Ja zrobiłabym to na pewno nie psychologicznie i okrutnie względem kota, ale wątpię żebyś starego, niezależnego kota mogła oduczyć takich rzeczy, i znalazła mu nowy dom. Albo kot albo facet....


Świetna rada - jakiś problem jest, to najlepiej oddać

Iska, co to znaczy że kota się nie da wychować bo się nikogo i niczego nie boi? To jak Ty go próbujesz wychowywać - strasząc go?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-30, 12:56   #4
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Cytat:
Napisane przez Papillon_ Pokaż wiadomość
No to masz w domu dwóch chłopaków . Ja zrobiłabym to na pewno nie psychologicznie i okrutnie względem kota, ale wątpię żebyś starego, niezależnego kota mogła oduczyć takich rzeczy, i znalazła mu nowy dom. Albo kot albo facet....
Hmm to jak autorka urodzi syna to też będzie miała dwóch chłopaków, więc jak syn się zesika na łóżko to też trzeba będzie go oddać?

Autorko a jak twój chłopak zachowuje się względem kota?
I nie napisałaś czy kotek jest wykastrowany?

Edytowane przez a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Czas edycji: 2014-03-30 o 12:58
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-30, 13:10   #5
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Cytat:
Napisane przez iska_ Pokaż wiadomość
Cześć,
Zacznę od tego, że jestem nowa i od razu chciałabym przeprosić jak taki temat się pojawi.

Odkąd się wyprowadziłam z domu od rodziców, gdzie zawsze mieliśmy koty, postanowiłam wziąć do swojego domu również kota, żeby nie czuć się samotna. Mój kocur ma teraz 10 miesięcy i

1. jest to kto którego nie da się wogóle wychować - niczego ani nikogo się nie boi... Ale do sedna. Jak był jeszcze malutki to zdarzyło mu się nasikać mi na łóżko raz albo dwa razy.

2. Tłumaczyłam tym, że jeszcze się uczy, albo dlatego, że zmieniłam mu kuwetę. Potem przez kilka miesięcy było wszystko w porządku, do czasu kiedy nie wprowadził się do mnie mój chłopak. Pepito ( bo tak się zwie kocur) znał mojego chłopaka od samego początku. Praktycznie był u mnie codziennie i wydawało się że kot nic do niego nie ma. Pomieszkiwał u mnie i też było wszystko w porządku.

3. Niestety jak się do mnie wprowadził na stałe mojemu kotu zaczęło coś odbijać. Zesikał mi się na kołdrę, potem dwa razy na kanapę... Pepito zawsze spał ze mną na łóżku jak mieszkałam sama, a jak teraz śpię z chłopakiem Pepito potrafi pół nocy hałasować i mnie budzić, tylko po to żebym wstała z łóżka i się z nim pobawiła.. Wiem, że jest zazdrosny, ale zupełnie nie wiem co mam z tym zrobić. Położyłam mu koło swojej poduszki jego ulubioną i przez kilka dni było ok, ale dzisiaj jak Daniel wrócił do domu i wszedł do sypialni znowu zobaczył że się kot zesikał na łóżko.. a w kuwecie czyściutko.
Wiem, że napisałam wypracowanie, ale ciężko to opisać w kilku zdaniach...
Proszę pomóżcie.
Z góry dzięki za odpowiedz.
1. Lexi już zapytała: jak to nie da się wychować ? Da się.
Czasem zdarza się , że nie do końca, ale dużo zachowań da się wyeliminować lub zminimalizować . Trzeba wiedzieć jak to zrobić i być konsekwentnym. W przypadku, gdzie z kotem mieszka więcej osób- wszyscy muszą przestrzegać zasad odnośnie wychowania kota.

2. Mogło tak być. Koty nie lubią zmian, a kociaki zwykle pod wpływem wrażeń zwyczajnie zapominają , gdzie ona stoi. Podobnie jest z wymianą żwirku, koty też mogą sikać poza kuwetę, jeśli im żwirek nie odpowiada.

3. Z reguły rzadko zdarza się, żeby koty sikały poza kuwetę podczas odwiedzin gości .
Nowy mieszkaniec to całkiem coś innego. Ty też na pewno odczułaś zmiany w Twoim mieszkaniu , ale jako że Ty zrobiłaś to świadomie i wiedziałaś o tym, odczuwasz to inaczej. Przeprowadzka partnera sprawiła Ci radość.
Inaczej odczuwa to kot.
Jak pisałaś, kot może być zazdrosny , ale i poczuć zagrożenie. Zmienia się wystrój mieszkania , wprowadzane są zmiany, zmienia się tryb życia.

Ja w piątek przyprowadziłam kocurka, ok. 6 m-cy. Był w lecznicy . Mam 2 kocury kastrowane. Bardzo się bałam, jak to odczują itd. Perski super, jakby kot był od zawsze. Cham początkowo warczał, siedział nieruchomo na szafie. Po paru godzinach zaczął się interesować małym i teraz jest ok.

Ja wcześniej kupiłam Feliway'a , to kocie feromony, które kot wytwarza na policzkach. Zaznacza nimi miejsca, osoby, które lubi.

http://www.feliway.pl/Czesto-zadawane-pytania

Póki co, przychodzą mi na myśli 3 wyjścia:

1. Zakup Feliway'a w dyfuzorze (ja płaciłam 112 zł) .
2. Zakup Feliway'a w spreju- psika się miejsca punktowo.

3. Jeśli powyższe metody zawiodą, możesz zamknąć sypialnię i nie wpuszczać kota bez nadzoru.

Powiedz jeszcze, czy kocur jest kastrowany?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-30, 20:22   #6
iska_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Cytat:
Napisane przez Papillon_ Pokaż wiadomość
No to masz w domu dwóch chłopaków . Ja zrobiłabym to na pewno nie psychologicznie i okrutnie względem kota, ale wątpię żebyś starego, niezależnego kota mogła oduczyć takich rzeczy, i znalazła mu nowy dom. Albo kot albo facet....
Stary? 10 miesięcy to stary kot? ...

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość


Świetna rada - jakiś problem jest, to najlepiej oddać

Iska, co to znaczy że kota się nie da wychować bo się nikogo i niczego nie boi? To jak Ty go próbujesz wychowywać - strasząc go?
Nie, nie straszę go. Jak się krzyknie, klaśnie powie "nie wolno", "zostaw" czy "psik" to nie reaguję. Koty moich rodziców zawsze bały się psikacza z wodą. Jak się je psiknęło czy wzięło do ręki psikacz to wiedziały, że robią źle i od razu przestawały. Mój Pepito też ucieknie, na chwileczkę, bo traktuje to jak zabawę. Kompletnie nie boi się wody, chętnie kąpie się w umywalce ...

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość


Świetna rada - jakiś problem jest, to najlepiej oddać

Iska, co to znaczy że kota się nie da wychować bo się nikogo i niczego nie boi? To jak Ty go próbujesz wychowywać - strasząc go?
Nie, nie straszę go. Jak się krzyknie, klaśnie powie "nie wolno", "zostaw" czy "psik" to nie reaguję. Koty moich rodziców zawsze bały się psikacza z wodą. Jak się je psiknęło czy wzięło do ręki psikacz to wiedziały, że robią źle i od razu przestawały. Mój Pepito też ucieknie, na chwileczkę, bo traktuje to jak zabawę. Kompletnie nie boi się wody, chętnie kąpie się w umywalce ...

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
1. Lexi już zapytała: jak to nie da się wychować ? Da się.
Czasem zdarza się , że nie do końca, ale dużo zachowań da się wyeliminować lub zminimalizować . Trzeba wiedzieć jak to zrobić i być konsekwentnym. W przypadku, gdzie z kotem mieszka więcej osób- wszyscy muszą przestrzegać zasad odnośnie wychowania kota.

2. Mogło tak być. Koty nie lubią zmian, a kociaki zwykle pod wpływem wrażeń zwyczajnie zapominają , gdzie ona stoi. Podobnie jest z wymianą żwirku, koty też mogą sikać poza kuwetę, jeśli im żwirek nie odpowiada.

3. Z reguły rzadko zdarza się, żeby koty sikały poza kuwetę podczas odwiedzin gości .
Nowy mieszkaniec to całkiem coś innego. Ty też na pewno odczułaś zmiany w Twoim mieszkaniu , ale jako że Ty zrobiłaś to świadomie i wiedziałaś o tym, odczuwasz to inaczej. Przeprowadzka partnera sprawiła Ci radość.
Inaczej odczuwa to kot.
Jak pisałaś, kot może być zazdrosny , ale i poczuć zagrożenie. Zmienia się wystrój mieszkania , wprowadzane są zmiany, zmienia się tryb życia.

Ja w piątek przyprowadziłam kocurka, ok. 6 m-cy. Był w lecznicy . Mam 2 kocury kastrowane. Bardzo się bałam, jak to odczują itd. Perski super, jakby kot był od zawsze. Cham początkowo warczał, siedział nieruchomo na szafie. Po paru godzinach zaczął się interesować małym i teraz jest ok.

Ja wcześniej kupiłam Feliway'a , to kocie feromony, które kot wytwarza na policzkach. Zaznacza nimi miejsca, osoby, które lubi.

http://www.feliway.pl/Czesto-zadawane-pytania

Póki co, przychodzą mi na myśli 3 wyjścia:

1. Zakup Feliway'a w dyfuzorze (ja płaciłam 112 zł) .
2. Zakup Feliway'a w spreju- psika się miejsca punktowo.

3. Jeśli powyższe metody zawiodą, możesz zamknąć sypialnię i nie wpuszczać kota bez nadzoru.

Powiedz jeszcze, czy kocur jest kastrowany?
Tak, kocurek wykastrowany w wieku 6 miesięcy. Na razie zaczęłam właśnie zamykać sypialnie jak wychodzimy z domu, a jak jesteśmy w domu to wchodzi pod nadzorem. Może spróbuję z tym Feliway'em. Nie słyszałam nigdy o tym.
Też uważam, że kot poczuł zmiany, szczególnie jeśli chodzi o jego nawyk spania ze mną w łóżku. Zawsze miał jedną poduszke i jaśka dla siebie, a teraz musi dzielić się z nami trzema, a właściwie z moim chłopakiem. Zmiana była spora jak Daniel przywiózł swojego jaśka z domu a starego położyliśmy na środku łóżka. Pepito od razu na niego wskoczył i dwie noce były przespane, ale wczoraj znowu mu odbiło i zesikał się na łóżko własnie...
iska_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-30, 22:57   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Ja myślę, że kot jest zestresowany tą sytuacją i stąd takie jego zachowanie - w reakcji na zmiany.
Spróbuj z feromonami, możliwe że go to uspokoi.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-31, 12:03   #8
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Cytat:
Napisane przez iska_ Pokaż wiadomość
Zacznę od tego, że jestem nowa i od razu chciałabym przeprosić jak taki temat się pojawi.
Nie przepraszaj, takich wątków była i będzie masa, moim zdaniem każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie.

Potrzebujesz konsultacji z behawiorystą, bo błądzisz po omacku. Nie radzisz sobie z kotem, który ma problem z poczuciem bezpieczeństwa na własnym terytorium. Ten problem sam się nie rozwiąże.

Nie wiem czy czytałaś już jakiekolwiek książki o kocim zachowaniu, polecam na początek "Zaklinacza kotów",
a także internetowe porady na stronie:
http://www.koty.pl/porady-ekspertow/go:8/
oraz program na Animal Planet "Kot z piekła rodem" ("My cat from hell"), w którym było parę takich przypadków jak Pepita.
Cytat:
Napisane przez iska_ Pokaż wiadomość
Mój kocur ma teraz 10 miesięcy i jest to kto którego nie da się wogóle wychować - niczego ani nikogo się nie boi...
Kotek jest młody i da się go wychować. To nie stary, niekastrowany osobnik złapany w stodole i zamknięty w ciasnym pokoju.

Niepokoi mnie użycie określenia "niczego się nie boi". Nie mów tak nigdzie, to bardzo niefortunne sformułowanie. Wychowywanie strachem jest karygodną strategią i mało skuteczną.

Kot musi (tak w skrócie):
- czuć się ważny i bezpieczny
- mieć poczucie posiadania swojego terytorium
- mieć w domu interesujące zajęcia
- być wybawiony przez opiekuna (bardzo ważna jest zabawa późnym wieczorem)
- niewychodzący musi mieć spełnione podstawowe potrzeby odpowiadające regule "hunt, catch, kill, eat" na wolności

Musisz przeanalizować sytuację, wyciągnąć wnioski i wcielać je cierpliwie w życie. Jeśli nie poradzisz sobie sama, możesz się wykosztować na wizytę kociego behawiorysty - ostrzegam, że to skuteczna, ale droga metoda rozwiązywania problemów.

Wspomagacze typu kocie feromony czy krople Bacha mogą nie pomóc, ale na pewno nie zaszkodzą, to już zależy od Twoich funduszy. Najważniejsza jest modyfikacja Twoich zachowań i środowiska kota, bez tego ani rusz.
Cytat:
Napisane przez iska_ Pokaż wiadomość
Pepito ( bo tak się zwie kocur) znał mojego chłopaka od samego początku. Praktycznie był u mnie codziennie i wydawało się że kot nic do niego nie ma. Pomieszkiwał u mnie i też było wszystko w porządku. Niestety jak się do mnie wprowadził na stałe mojemu kotu zaczęło coś odbijać. Zesikał mi się na kołdrę, potem dwa razy na kanapę... Pepito zawsze spał ze mną na łóżku jak mieszkałam sama, a jak teraz śpię z chłopakiem Pepito potrafi pół nocy hałasować i mnie budzić, tylko po to żebym wstała z łóżka i się z nim pobawiła..
Umieściłaś tu bardzo dużo informacji pozwalających na analizę problemu. W życiu kota wbrew pozorom dużo się zmieniło:
- zmiany, które wcześniej były przejściowe, stały się trwałe, więc nie może już ignorować czegoś, co mu nie pasuje
- zaburzyła się dostępna dla niego przestrzeń
- dołączyła konkurencja zapachu i miejsca
- poświęcasz mu mniej czasu

Dobrze robisz, że zaczęłaś zamykać pokój i umieszczać w nim kota pod obserwacją. Uważaj jednak, bo możesz w nim wyrobić nawyk "veni, vidi, siku". Wstaw w okolice łóżka pomocniczą kuwetę.

Kocie zachowania modyfikuje się poprzez nagrody, nie kary. Odstraszacze nie są tak skuteczne jak przyjemniejsza alternatywa. Koty drapią meble i wspinają się po firankach, gdy nie mają wygodnych drapaków. Wskakują na stół, jeśli nie dostawały nagród za niewskakiwanie (tu przydaje się trening z klikerem).

Baw się z nim dużo, koniecznie przed snem. 5 minut machania laserkiem to nie zabawa. Zabawa to minimum pół godziny, używaj wędek, sznurków, bawcie się w berka, bądź stroną aktywną, głaszcz go w trakcie, nagradzaj przysmakami. Baw się z nim dopóki nie padnie. Baw się z nim przed snem w sypialni, aby wzmocnić przekonanie, że to jego bezpieczna przestrzeń, napolował się na dziś, więc może się zwinąć w kłębek.

Spróbujcie mu zaaranżować nowy własny kąt w sypialni, np. krzesło z ulubioną poduszką postawione przy łóżku (najpierw po Twojej stronie, bo jesteś dla niego ważniejsza). Zwracajcie uwagę na jego potrzeby, a dopiero potem na estetykę i wygodę.

To samo dotyczy Twojego TŻ. Musi nawiązać z nim bliższą więź, a u kotów dzieje się to poprzez zabawę i posiłki. Niech on go karmi przez jakiś czas i zajmuje się nim bez Twojego udziału.

Odpowiedz sobie na pytania pomocnicze:
Czy jest miziasty? Czy domaga się pieszczot? Jaki jest wobec TŻ?
Co jeszcze się zmieniło w otoczeniu? Przestawienie lub dołączenie mebli, zajęcie miejsc, z których kot korzystał, utrudnienie dostania się w różne punkty mieszkania?
Czy kot ma odpowiednią ilość lubianych i wykorzystywanych kocich gadżetów typu drapak, karton, myszki?
Czy lubi przesiadywać na wysokościach?
Czy ma dostęp do parapetu, ustronne miejsca?
Zajmujesz się nim w godzinach, w których jest aktywny czy sam sobie zapewnia rozrywkę?
Czy zmieniłaś domową chemię typu proszek do prania, płyn do płukania?
Czy kot ma zawsze pełną miskę, czy dostaje jeść o określonych porach?


BTW. Lexie - jak to się stało, że widuję Cię od tylu lat na forum, a nie wiedziałam, jak wyglądasz?!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-31, 12:44   #9
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Nie wiem, Malla Kieeedyś miałam swoją fotę w avie, ale już od dawna nie - może dlatego
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-31, 14:29   #10
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pomocy... zazdrosny kocur

Zgadzam się z tym, co dziewczyny napisały, lepiej skonsultować się z behawiorystą, bo samemu trudno objąć cały problem.
Moim zdaniem błędem jest zamykanie sypialni, bo to w kocie wzbudza jeszcze silniejszą potrzebę znaczenia tamtego terenu. W ten sposób będzie sikał na łóżko zaraz, jak tylko uda mu się wejść do sypialni.
Napisz nam dokładnie, jak kot spędza dzień, jaki jest jego harmonogram, ile czasu przeznaczacie na zabawę z kotem, czy chłopak też się bawi z kotem itd.
Aha, Malla już o to pytała, no to czekamy na odpowiedź
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-31 15:29:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.