Mała ruchliwośc...

[KATESIA]

Dziewczyny mam lekki(mam nadzieję) problem, jestem w 26tyg ciązy, zaznaczam iż jest to ciąza podwyższonego ryzyka. Od około 4 dni dzidzius bardzo mało sie odzywa, mam w domu detektor ruchu i wiem że serduszko bije, czasem sie poruszy ale tylko wieczorami i to baaaardzo mało. Wcześniej dawał mi ostro popalić a teraz nie wiem co sie dzieje....jak myslicie czy isc na Usg, bo moze cos byc nie tak? czy poprostu dzidzius jest zmeczony albo... sama nie wiem...
poradżcie. Jutro ide do ginekologa, ale jakby cos sie stało ......czy moze u Was zdarza sie podobnie?może nie mam co sie martwic?

[kasiulka]

Katesiu na Twoim miejscu poszła bym do lekarza i na USG, chocby dla własnego spokoju. Ja co prawda dopiero zaczynam cos tam czuc (albo mi się tylko tak wydaje ) wiec moze nie jestem własciwą osobą żeby się wypowiadac, ale jeżeli odzczuwasz wyrazną zmianę w częstotliwosci ruchow dziecka to na pewno warto to skontrolowac.
Z opowiadan znajomej młodej mamy wiem ze maluchy czasem są po prostu mniej ruchliwe, jej maleństwo było wyjątkowo spokojne, "odzywalo" się czasem nawet raz na 3 dni i wszystko było w normie

Ja z kolei mam odwrotną sytuację - moj maluch tak szaleje ze lekarka nie byla w stanie ostatnio uchwycic go na USG zeby pomierzyc poszczególne narządy... i tez sie zastanawiam czy taka nadmierna aktywnosc to dobrze czy źle....

[KATESIA]

do tej pory tez ruszało sie dzieciatko bardzo czasem nawet boleśnie i dlatego denerwuje mnie ta zmiana. najpierw martwiłam sie ze za duzo, ale lekarz stwierdził ze jezeli nie jest to zbyt gwałtowna ruchliwosc to oki. teraz jednak 4 dni ti wydaje mi sie ze to duzo jak prawie brak ruchów, pocieszam sie ze serduszko bija, ale jakby sie miało cos stac to moze mam jechac do szpitala, bo jakby sie urodził dzidzius urodził to miałby szanse przezyc...spróbuje go troche pobudzic głaskaniem moze sie odezwie....

[Nel70]

Witaj! Wydaje mi się ,że warto dla swojego spokoju skonsultować się z ginem. Ja jestem w 23 tyg. i mój maluszek bardzo słabo się rusza, ale brzuch mi nie robi się sztywny, nie mam żadnych skurczy , to myślę,że taka natura maluszka. Nie ma co się stresować.Daj znać na PW co Ci powiedział lekarz i czy wszystko oki. Trzymam kciuki!

[Alien]

Katesia najlepiej będzie jeśli udasz się do lekarza, zrobi ci USG i wszystko się wtedy okaże. Po co masz siedzieć w domu i się denerwować, idz do swojego ginekologa to wszystko się wyjaśni.

Jak serduszko bije to jest dobrze, niektóre dzieci tak mają, że z natury są mniej ruchliwe i spokojne, inne zaś szaleją w brzuszkach. Dzidziuś ma też swoje pory ruchliwości co oznacza, że cały czas nie kopie w tym samym tempie dzidziuś mógł też inaczej ułożyć się w brzuszku i to też może być przyczyną, że ruchy są słabsze tzn. słabiej wyczuwalne.
Spróbuj w największej porze jego ruchliwości wypić szklankę mleka, położyć się i zrelaksować i policzyć ruchy dziecka, jeśli będzie ich ponad 8 albo 10 na godzine, to nie ma powodu do obaw i nie ma się co martwić. Tak nam tłumaczą w szkole rodzenia
Buziaczki dla ciebie i maleństwa Trzymaj się cieplutko

[KATESIA]

dzieki dziewuszki. Napiłam sie mleka, polozyłam na godzinke i malenstwo troszke sie poruszało. Mam nadzieje ze to moje przemeczenie tak wpływa na jego ruchliwosc, ba fktycznie ostatnie dni miałam cięzsze niz zazwyczaj...ale mimo wwszystko jutro z lekarzem musze porozmawiac. Mam nadzieje ze bedzie oki, po wizycie napisze co mi lekarz powiedział, choc on nie ma w gabinecie usg, ale spytam czy mam isc prywatnie, czy nie.

jeszcze raz dzieki.

[saashi]

Droga katesiu,

jestem z wami "duchem" na forum juz od dlugiego czasu ale postanowilam sie fizycznie uaktywnic aby cie uspokoic. Jestem w 23tyg i mialam takie same obawy jak ty. Dzidzius byl b.aktywny a tu nagle z dnia na dzien ruchy staly sie delikatne, praktycznie tylko rano i wieczorem. Trwalo to prawie tydz. i oczywiscie prawie odchodzilam od zmyslow. Nic nie pomoglo, ze b.dobrym poradniku jest napisane, ze jest to jak najbardziej naturalne, ze dzidzius ma swoje "lepsze i gorsze dni". Musialam zadzwonic do poloznej, ktora powiedziala, ze jest to jak najbardziej typowy problem przyszlych pierwszych mam i tak po prostu jest do ok.30 tyg. ze raz mniej lub bardziej czujesz ruchy. Aktywnosc dzidziusia zalezy tez trszke od ciebie, od tego jak i ile zjesz, jak sie czujesz itp... Nic mnie nie przekonalo dopiero wizyta u lekarza mnie uspokoila. Tak wiec nic a nic sie martw i zobaczysz, ze wszystko jest w porzadku a dzidzius nie ma po prostu ochoty kazdego dniak tak rozrabiac i fikac. Pozdrawiam

[sylwi_2005]

Katesiu u mnie jest podobnie. Sa dni ze maluch bombarduje mnie kopniakami ale sa tez takie dni kiedy czuje go bardzo mało bo np caly dzien przesypia. poczatkowo tez sie denerwowalam ale lekarz mnie uspokoil i powiedzial ze nie ma co panikowac. Ale dla pewnosci idz do lekarza bo nie ma to jak wewnetrzny spokoj

[KATESIA]

po pierwsze saashi witaj!

po drugie moze bym sie nie denerwowała ale jak od początku ciązy słyszy sie że moge poronic to takie objawy przyprawiaja mnie o dreszcze, dzis jednak daje juz o sobie znaki wiec troche mi lepiej na duchu....Saashi dla sprostowania- mam juz 6cio letniego synka , takze wydawac by sie mogło ze jestem doswiadczona, ale nic bardziej mylnego, bo pierwsza ciąza przebiegała idealnie, potem miałam dwie ciąze w których nagłe płod obumarł.....i stąd moje obawy. Takze doswiadczenie niby mam ale zycie przynosi wiele niespodzianek a w moim przypadku niezbyt miłe to niespodzianki....

[Mariqa]

Katesiu, ależ wyzbyj się takich myśli, widzisz, sama się przekonałaś, że ta ospałość maluszka chwilowo minęła i znowu daje znać o sobie, trzeba tez mieć na względzie to, ze z czasem zabraknie mu miejsca na fikanie koziołków ... Moja mała w brzuszku to było takie pokorne ciche i delikatne dziecko, niemal wcale jej nie czułam, pewnie bym też się niepotrzebnie matrwiła, gdyby nie monitoring /ktg itd/, pamietam, jak położna tarmosiła mnie za wielorybie brzuszysko, by mą zaspaną córkę zmusic do jakiś przewrotów / by choćby ktg wyszło przyzwoite /, a ta nic - czuć było, że lenisko przewraca się tylko na drugi bok i chrapsa dalej w najlepsze
A teraz, dwuletnia koza bryka i szaleje, nieokiełznana bardziej niż jej starszy brat

[KATESIA]

to co niby mam sie łudzic ze skoro teraz jest ospała to potem da mi popalic ? A Andrzejek-mój pierwszy syn to taki grzeczny bobas był.

Jestem juz o wiele spokojniejsza bo dzis prawie do normy wróciło wszystko, troche lżej kopie ale często.
musi byc oki!!!!!

[moskara]

witam was
katesiu i tak radzę, abys poszła do lekarza i powiedzaiła mu o swoich obawach i o wszystkim co zauważasz.
może tak być jak pisały poprzedniczki że mały albo mała ma lepsze czasami dni lub gorsze ale , dla twojego spokoju powinnaś porozmawiac o tym ze swoim lekarzem , ponioeważ dziecko wyczuwa twój stan emocjonalny i to jak sie denerwujesz wpływa na dzidziusia, wiec jutro (o ile dobrze zrozumiałam) opowiedz o wszystkim lekarzowi i poproś o badanie, a sama sie przekonasz ze wszystko jest ok
i to bedzie dobre dla ciebie jaki i dla dzidzi
trzymam kciuki i życze powodzenia
ja juz jestem w końcóce bo teraz 37tydzień i juz nie moge sie doczekac swojego boaska, jak byłam w tym okresie co ty to pamietam ze mój moja dzidzia miała swoje kaprysy i jak chciała to sie wierciła na wszystkie strony i kotłowała mi w brzuszku a jak miała zły dzień to chyba sobie spała i pomimo moich i mego meża rozmów z malutką przez brzuszek nie chciała ani na chwilkę się poruszać
lekarz mi powiedział, że trzeba sobie wybrac np. jedna porę co dziennie o tej samej mniej więcej godzinie i przysłuchiwać się ruchom dziecka ja zawsze robiłam to wieczorem kiedy z mężem kładliśmy się już spać wtedy najlepiej czułam jak sie maleństwo rusza, natomiast w ciągu dnia nie było to możliwe. może przez to że jabyłam zajęta pracą, i nie odpoczywałam tylko w ciągłym ruchu, a poza tym twoja dzidzia ma duzo miejsca więc może czasem nie poczujesz tych ruchów.
na pewno będzie dobrze, bądź dobrej mysli pamiętaj że dziecko to wyczuwa.
trzymam kciuki
pozdrawiam

[KATESIA]

no i juz po wizycie...

dzieki dziewczyny za słowa otuchy, bardzo mi sie przydały.
Lekarz też strwierdził ze nie mam sie czego obawiac, ze zdarza sie iz kobiety na moim etapie ciązy nawet wcale nie czuja ruchów, słuchał serdeuszko i okazało sie ze dzidzia jest odwrócona w ten sposób ze serce, rączki i nózki ma od strony mojego kręgosłupa, i stad moge nie czuc ruchów, zalecił relaks, odpoczynek.
O usg nie wspominał ale i tak zamierzam na początku listopada wybrac sie aby podgladnac płec, bo chyba to jest dzieczynka ale nie do konca wiadomo.
Uspokoiłam sie juz.
jeszcze raz wielkie dzieki za otuche.
poadrowionka ode mnie i od mojej leniwej niuni.

[Nel70]

Katesia,dobra wiadomość,fajnie ,że z dzidzią wszystko okey.

[Alien]

Katesia i okazało się tak jak pisałam, że dzidziuś inaczej ustawił się w brzuszku stąd mniejsza wyczuwalność ruchów może być
widzisz poszłaś do lekarza i już masz święty spokój, bo wiesz, że wszystko jest ok
Jak pójdziesz na USG to sobie popodglądasz jak się rusza

[moskara]

Katesie,
super że wszystko ok
bądź spokojna
pozdrawiam

[KATESIA]

jeszcze raz dzieki dziewuszki....