problem z chlopakiem .

[ptysia_ptys]

hej
ogolnie to mam maly problem z moim chlopakiem . jestem z nim juz ponad pol roku i bardzo go kocham .
moj chlopak nie jest polakiem .. pochodzi z Armenii i jest bardzo wrazliwy co w nim uwielbiam . na poczatku zwiazku jak to na poczatku bylo cudownie ale potem zaczely sie problemy .. zaczelismy sie klocic a zdania do dzisiaj sa podzielone . on od dluzszego czasu nie pisze mi juz ze mnie kocha i nie mowi nic o swoich uczuciach co bardzo mnie martwi . od dwoch tygodni tez pisze ze swoja " kolezanka" . nie przeszkadzaloby mi to gdyby nie chowal przede mna telefonu i gdybym nie znalazla jego zdec z zeszlych wakacji gdzie bardzo dobrze sie razem bawili a ta "kolezanka" siedziala mu na kolanach . chcialabym znac Wasze zdanie na ten temat .. co o tym sadzicie ?

[Kocica84]

Napisane przez ptysia_ptys

hej
ogolnie to mam maly problem z moim chlopakiem . jestem z nim juz ponad pol roku i bardzo go kocham .
moj chlopak nie jest polakiem .. pochodzi z Armenii i jest bardzo wrazliwy co w nim uwielbiam . na poczatku zwiazku jak to na poczatku bylo cudownie ale potem zaczely sie problemy .. zaczelismy sie klocic a zdania do dzisiaj sa podzielone . on od dluzszego czasu nie pisze mi juz ze mnie kocha i nie mowi nic o swoich uczuciach co bardzo mnie martwi . od dwoch tygodni tez pisze ze swoja " kolezanka" . nie przeszkadzaloby mi to gdyby nie chowal przede mna telefonu i gdybym nie znalazla jego zdec z zeszlych wakacji gdzie bardzo dobrze sie razem bawili a ta "kolezanka" siedziala mu na kolanach . chcialabym znac Wasze zdanie na ten temat .. co o tym sadzicie ?

Hej może ten etap zauroczenia zakochania juz wam troche minął i zaczęły sie schodyPrzyznam że chowanie telefonu przed tobą jest troche podejrzane jakby miał coś do ukrycia i dziwne jest że tak nagle zaczął sie interesować swoją "koleżanką". Ja bym ci radziła z nim pogadać musisz wiedzieć na czym stoisz jeżeli chodzi o wasz związek czy traktuje to na poważnie i nic sie nie zmieniło mimo waszych kłótni czy dał se spokój i nawet nie raczył cie poinformować o tym ważnym fakcie Ważne byście jak sie kłócicie o coś starali sie znaleźć jakieś wspólne rozwiązanie to co on robi to nie rozwiązanie ale ucieczka od problemów

[MascarpOOne]

ja bym go olała bo na bank coś jest nie tak...

[limonka1983]

Myślę, że facet jest bardziej zainteresowany "koleżanką", niż Tobą... Cóż możesz zrobić? Olać pana, zanim on Ciebie ostatecznie oleje.

[MascarpOOne]

Dokładnie !

[Clemence]

Sorry,ale mialam podobna sytuacje i niestety powiem szczerze- FACET DĄŻY DO ZAKOŃCZENIA ZWIĄZKU Z TOBĄ.
U mnie związek właśnie na tym się zakonczyl ,gdzie z tą lubą wylądował w związku..
Jak chowa= to coś ukrywa i mydli oczy,że to tylko ZNAJOMA.

Ja bym zwiała..

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez ptysia_ptys

hej
ogolnie to mam maly problem z moim chlopakiem . jestem z nim juz ponad pol roku i bardzo go kocham .
moj chlopak nie jest polakiem .. pochodzi z Armenii i jest bardzo wrazliwy co w nim uwielbiam . na poczatku zwiazku jak to na poczatku bylo cudownie ale potem zaczely sie problemy .. zaczelismy sie klocic a zdania do dzisiaj sa podzielone . on od dluzszego czasu nie pisze mi juz ze mnie kocha i nie mowi nic o swoich uczuciach co bardzo mnie martwi . od dwoch tygodni tez pisze ze swoja " kolezanka" . nie przeszkadzaloby mi to gdyby nie chowal przede mna telefonu i gdybym nie znalazla jego zdec z zeszlych wakacji gdzie bardzo dobrze sie razem bawili a ta "kolezanka" siedziala mu na kolanach . chcialabym znac Wasze zdanie na ten temat .. co o tym sadzicie ?

No niestety, to są zazwyczaj objawy tego, że facetowi przestaje zależeć. Jeśli do tego coś kombinuje, chowa telefon, rozmawia z inną za Twoimi plecami to rzeczywiście są powody, aby nie ufać. Zwłaszcza, że wcześniej mieli się ku sobie. Może przygotowuje sobie grunt pod nowy związek, a z Tobą nie zrywa jeszcze, bo w razie czego nie chce zostać potem na lodzie? Ale wy jesteście w związku na odległość?

[ptysia_ptys]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;45671639]No niestety, to są zazwyczaj objawy tego, że facetowi przestaje zależeć. Jeśli do tego coś kombinuje, chowa telefon, rozmawia z inną za Twoimi plecami to rzeczywiście są powody, aby nie ufać. Zwłaszcza, że wcześniej mieli się ku sobie. Może przygotowuje sobie grunt pod nowy związek, a z Tobą nie zrywa jeszcze, bo w razie czego nie chce zostać potem na lodzie? Ale wy jesteście w związku na odległość?[/QUOTE]

niee . jestesmy w normalnym zwiazku . w zasadzie to troche nam sie teraz pokomplikowalo .. zaproponowal abysmy oficjalnie byli w zwiazku ale sami dla siebie zachowywali sie jak przyjaciele . ponadto nie chcial zrezygnowac z calowania sie .. trzymania za rece no i wiecie z czego jeszcze
nie rozumiem tej postawy bo przeciez chcial "przyjazni" .. wiem to wszystko jest jakies dziwne .no ale coz

[MascarpOOne]

wiesz nie poczuj się urażona ale dla niego to chyba otwarty związek i luźny seks...

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez ptysia_ptys

niee . jestesmy w normalnym zwiazku . w zasadzie to troche nam sie teraz pokomplikowalo .. zaproponowal abysmy oficjalnie byli w zwiazku ale sami dla siebie zachowywali sie jak przyjaciele . ponadto nie chcial zrezygnowac z calowania sie .. trzymania za rece no i wiecie z czego jeszcze
nie rozumiem tej postawy bo przeciez chcial "przyjazni" .. wiem to wszystko jest jakies dziwne .no ale coz

I to jest dla Ciebie "normalny związek"? Jak facet chce żeby oficjalnie nazywało się to jak nazywa, ale nie chce się angażować emocjonalnie? Przyjaźń, seriously? Jeśli jemu odpowiada przyjaźń a Ty chcesz miłości i zaangażowania, to taką drogą daleko razem nie zajedziecie.

Ustalcie razem co z tego ma być, jeśli wasze priorytety się mijają, to chyba czas to zakończyć, żeby potem dłużej nie cierpieć.

[limonka1983]

Napisane przez ptysia_ptys

niee . jestesmy w normalnym zwiazku . w zasadzie to troche nam sie teraz pokomplikowalo .. zaproponowal abysmy oficjalnie byli w zwiazku ale sami dla siebie zachowywali sie jak przyjaciele . ponadto nie chcial zrezygnowac z calowania sie .. trzymania za rece no i wiecie z czego jeszcze
nie rozumiem tej postawy bo przeciez chcial "przyjazni" .. wiem to wszystko jest jakies dziwne .no ale coz

Trochę inaczej rozumiem NORMALNOŚĆ W ZWIĄZKU... Ten układ bardziej przypomina mi FF... Ciekawa jestem, czy lub chciałby dalej się PRZYJAZNIĆ, gdybyś nie pozwalała w ogóle na tzw. przyjemności cielesne... Teraz bzykanko owszem, ale nie masz prawa się wkurzać, jeśli on będzie się w podobny sposób PRZYJAŹNIŁ z inną lub innymi dziewczynami. Ewentualnie czeka, co przyniesie nowa znajomość...

Wysłane z mojego cudownego komórczaka

[alabia]

''niee . jestesmy w normalnym zwiazku . w zasadzie to troche nam sie teraz pokomplikowalo .. zaproponowal abysmy oficjalnie byli w zwiazku ale sami dla siebie zachowywali sie jak przyjaciele . ponadto nie chcial zrezygnowac z calowania sie .. trzymania za rece no i wiecie z czego jeszcze
nie rozumiem tej postawy bo przeciez chcial "przyjazni" .. wiem to wszystko jest jakies dziwne .no ale coz''

to co mogę doradzić: nie zgadzaj się na taki układ! jeśli nawet chce abyście na jakiś czas byli tylko przyjaciółmi, to niech faktycznie będzie to tylko przyjaźń, a nie całowanie i seks! tak to dla niego najlepiej... brak zobowiązań, ale zbliżenia -tak....

ale nie podoba mi się jego zachowanie. moim zdaniem postępuje niewporządku. przykro mi to stwierdzać, ale on chyba kręci z tą swoja koleżanką. ale pewnie przed nią chce udawać, że nie ma nikogo. moim zdaniem powinnaś porozmawiać z nim stanowczo i postawić sprawę jasno.

powodzenia!

[limonka1983]

Napisane przez alabia

przykro mi to stwierdzać, ale on chyba kręci z tą swoja koleżanką. ale pewnie przed nią chce udawać, że nie ma nikogo. moim zdaniem powinnaś porozmawiać z nim stanowczo i postawić sprawę jasno.

powodzenia!

Uważam tak samo. Zresztą chyba ciężko spotkać faceta, który powie: TAK, KOMBINUJĘ Z X NA BOKU. JEDNAK NIE MAM CHWILOWO NIKOGO DO ŁÓŻKA, WIĘC WYBRAŁEM CIEBIE DO TEGO CELU Takie rzeczy raczej się nie zdarzają...

Wysłane z mojego cudownego komórczaka

[ptysia_ptys]

Napisane przez limonka1983

Uważam tak samo. Zresztą chyba ciężko spotkać faceta, który powie: TAK, KOMBINUJĘ Z X NA BOKU. JEDNAK NIE MAM CHWILOWO NIKOGO DO ŁÓŻKA, WIĘC WYBRAŁEM CIEBIE DO TEGO CELU Takie rzeczy raczej się nie zdarzają...

Wysłane z mojego cudownego komórczaka

Wiecie co ? macie calkowita racje !! wydawalo mi sie to normalne bo on caly czas mnie o tym przekonywal . Ale wczoraj postawilam przed nim sprawe jasno . I nie uwierzycie czego sie dowiedzialam . okazalo sie ze on tak po prostu mnie wykorzystywal .. spal ze mna a z tamta sie umawial .. chodzil na romantyczne randki i kupowal prezenciki . Ta kobieta zostala oszukana tak samo jak ja .. zlaczylysmy sily i planujemy do niego taka mala 'zemste ' . chcemy aby poczul sie tak jak my gdy sie o tym dowiedzialysmy . zwykly cham

[MascarpOOne]

hah byłam kiedyś w podobnej sytuacji, nie dość, że pod koniec związku typ miał już inną to jeszcze nagadał bzdur (a to było w 1 kl gimnazjum), że uprawiał ze mną seks bez zobowiązań a to ja wkręciłam sobie, że jestem jego dziewczyną...(dodam, że oczywiście nie uprawiałam seksu w czasie chodzenia do gimnazjum ... ) niestety miał pecha, że jego aktualna dziewczyna przejrzała mu tel i zobaczyła, że pisał do mnie kochanie w takim i w takim czasie, że czemu nie chcę z nim być i wgl... a to było jak oni już byli razem miesiąc albo dwa... oraz jak mi groził, że jeżeli będę się wpie****** w jego obecny związek to zaczeka na mnie pod szkołą itp. za te akcje odwrócili się od niego wszyscy nawet jego najlepszy przyjaciel z którym znał się dosłownie od urodzenia także wiesz jeżeli mogę coś doradzić nie masz co się mścić ja wierzę , w powiedzenie " wszystko to co robisz do Ciebie wraca" i on prędzej czy później za to zapłaci. zresztą jak można zemścić się na człowieku bez uczuć? on nie kocha ani Ciebie ani jej cokolwiek nie zrobicie będzie miał to głęboko w poważaniu...

[limonka1983]

Ta historia pokazuje, że czasem jednak warto "posłuchać" opinii osób postronnych. Mój eks odstawiał mi podobne numery, tylko ja nie dawałam sobie przegadać przez 10 lat Bardzo Ci współczuję, bo wiem jak się teraz czujesz... Tamta dziewczyna uwierzyła Ci od razu? Może też coś jej nie grało...

Wysłane z mojego cudownego komórczaka