jest pecherzyk nie ma zarodka

[Maryna1987]

dziewczyny prosze o wsparcie dizisaj bylam na kolejnej wizycie jest 3 tydz od zaplodnienia jest pecherzyk ale nie widac zarodka!!!! masakra jestem zalamana Lekarka nastraszyla mnie ze moze to byc pusty pecherzyk i nie bedzie dzieck ;( nie wytrzymam tego stresu przez 10 dni Czy ktoras zna takie przypadki i jak one sie skonczyly

[aleksandrettaa]

U mnie na pierwszym usg też nie było zarodka a jedynie pęcherzyk i ciałko żółte. Masz pewność, że jest 3 tygodnie od zapłodnienia? Czasami owulacja jest późno i ciążą jest młodsza niż wychodzi z daty ostatniej miesiączki.

[_vixen_]

Nie rozumiem sensu biegania na wizyty lekarskie zaraz po pozytywnym teście, niepotrzebny stres. Wszystko wyjaśni się na następnej wizycie, nikt Ci tutaj nie powie, czy jest zarodek czy nie.

[neska1412]

3 tygodnie od xzapłodnienia to jest 5 tydzien. Tez latalam na usg jak glupia od samego poczatku is ei stresowałam a baba zadowolona kase brala. malutki zarodek był u mnie dopiero w 7t 2d wiec spokojnie.

[Maryna1987]

z pomiarów lekarza wyszlo ze to 3 tydz od zaplodnienia .. ale macie chyba racje ze powinna mi powiedziec ze na tym etapie moze nie byc go widac zwlaszcza na jej srednio jakosci sprzecie a ona od razu mnie postraszyla pustym pecherzykiem i ciaza obumarła :-/ teraz czytam na necie i wiele dziewczyn zauwazylo u siebie zarodek dopiero kolo 7/8 tyg ciazy Kurcze i teraz mam dylemat - kazala mi przyjsc w nastepny czwartek czyli jak wychodzi 4 tydz od zaplodnienia i moze byc dalej nic nie widac a ona mnie jeszcze bardziej pograzy.... nie wiem co robic czy ktoras poszla do lekarza i nie bylo widac zarodka tylko sam pecherzyk???

[MamaKtosia]

To jeszcze wczesna ciąża, także spokojnie, może się zarodek pojawić, ale równie dobrze może się nie pojawić. Musisz się uzbroić w cierpliwość porównywanie do innych przypadków nic nie da. Jeżeli ufasz swojej lekarce i chcesz żeby prowadziła Twoją ciąże to idź do niej w takim terminie w jakim zaleciła, jeśli nie ufasz to zmień lekarza.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Może spróbuj u innego lekarza? Popytaj, może jest w okolicy jakiś dobry lekarz przyjmujący z NFZ..

[neska1412]

Spokojnie. Ja jestem teraz w 22 tygodniu i bardzo dobrxe cie rozumiem, że chcesz jak najszybciej zobaczyć zarodek. Bo widzisz zarodek to też nie wszystko jeszcze musi być serduszko.
Więc ja bym odczekała bo nawet jak bedzie zarodek to dalej moze nie być serduszka także spokojnie. Moja wczesniejsza gin tez straszyła ale powiedziala ze to moze byc kwestia dwóch trzech dni.
Ja polecam iść w 7 8 tyg oczywiscie liczac od ostatniej miesiaczki.

[zVenus]

u mnie na usg w 5t4d (z pomiaru aparatu) już było widać serduszko...sama gin mówiła, że to bardzo wcześnie ale że wszystko już widać. każda ciąża jest inna. ja tez na twoim miejscu poczekałabym do termin u który wyznaczyła. Może nawet już serduszko będzie biło i nie będziesz miała powodu do niepokoju. Nie ma co się kierować innymi ciążami, bo u Ciebie może być inaczej, czasem te terminy z usg różnią się trochę od rzeczywistych a przy tak maleńkiej ciąży każdy dzień ma znaczenie żeby coś zobaczyć. odczekaj i wtedy będziesz mieć pewność

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez neska1412

Spokojnie. Ja jestem teraz w 22 tygodniu i bardzo dobrxe cie rozumiem, że chcesz jak najszybciej zobaczyć zarodek. Bo widzisz zarodek to też nie wszystko jeszcze musi być serduszko.
Więc ja bym odczekała bo nawet jak bedzie zarodek to dalej moze nie być serduszka także spokojnie. Moja wczesniejsza gin tez straszyła ale powiedziala ze to moze byc kwestia dwóch trzech dni.
Ja polecam iść w 7 8 tyg oczywiscie liczac od ostatniej miesiaczki.

Dokładnie... Ja byłam w 6tg i był zarodek ale nie było serduszka. Po 2 tygodniach już usłyszałam to zbawienne bicie... Myślę, że teraz byłabym mądrzejsza i nie leciała do gin z wynikiem testu ciążowego od razu. Dobrze mieć pierwszą wizytę za sobą w okolicy 7tg- ma to jakieś znaczenie przy becikowym.. Życzę dużo zdrówka i jak najmniej nerwów

[Asiek84]

ja tez od razu po teście pobiegłam do gina i też mi powiedział że jest pęcherzyk ale nie widać zarodka i kolejna wizyte miałam za tydzień... nerwów było co nie miara, ale wszystko się dobrze skończyło i mój synek ma juz prawie pół roku, bądź dobrej myśli

[NecroKitty]

Ja miałam taką sytuację, w 6t2d był tylko malutki pęcherzyk, nieadekwatnie mały do przypuszczalnego wieku ciąży według om. No ale ja wiedziałam, że owulacja była po 20dc i się nie denerwowałam, mimo że koleżanka tydzień wcześniej w 6t6d słyszała już serduszko. Teraz jestem w 30tyg ciąży (31 wg om) i dziecko nadal jest tydzień do tyłu.

[201711281320]

Spokojnie
Ja też poleciałam do gina w 5. tygodniu, zrobił mi usg i powiedział coś typu " coś tu się dzieje ale na razie jeszcze nie wiadomo co, proszę przyjść za 2 tygodnie". Pomyślałam sobie, że to jakiś patałach ale to było za wcześnie żeby mówić o czymkolwiek na 100 % . Na następnej wizycie widziałam już bijące serduszko
Jeżeli nie daje Ci to spokoju może idź wykonać sobie test beta HCG i powtórz go za np. 3 dni. Jeżeli wartości będą się zwiększać tak jak należy to raczej nie masz się czym martwić.

[Gazuj]

Bądź spokojna! Z tego co sama czytałam, a czytałam dużo bo byłam w tej samej sytuacji- to się często zdarza, tym bardziej na tak wczesnym etapie ciąży Ja u gin wylądowałam po 7 tygodniach od 1 dnia ost miesiączki i był tylko mały pusty pęcherzyk (7,5 mm). Na kolejną wizytę przyszłam po 10 dniach i już był zarodek i bijące serduszko. Okazało się, że moja ciąża jest bardzo wczesna (6t5d) spowodowana nieregularnymi dość długimi cyklami (32-38 dni). Owulacja pojawiła się po prostu jakiś tydzień później niż norma wskazuje.
Podobno zarodek widoczny jest dopiero od 6 tyg. Jeśli aparat USG jest starszy albo lekarz niedoświadczony, czasem też później, w 7-9 tyg.

[Maryna1987]

dzieki dziewczyny!!jestescie kochane myslalam ze meka bedzie przetrwac te 9 dni ale po waszych wpisach jest mi duzo lzej a przede wszystkim jestem duzo lepszej mysli wierze ze za jakis czas zobacze upragnione serduszko ****

[ZygaEffka]

Napisane przez Maryna1987

dziewczyny prosze o wsparcie dizisaj bylam na kolejnej wizycie jest 3 tydz od zaplodnienia jest pecherzyk ale nie widac zarodka!!!! masakra jestem zalamana Lekarka nastraszyla mnie ze moze to byc pusty pecherzyk i nie bedzie dzieck ;( nie wytrzymam tego stresu przez 10 dni Czy ktoras zna takie przypadki i jak one sie skonczyly

Powiem tak , tylko spokój Cię uratuję
Ja tez poleciałam po pierwszym teście od razu do Gin i nie uważam tego za głupotę , jeśli ktoś bardzo wyczekuję dziecka to powinien od razu lecieć i sprawdzić czy to faktycznie prawda zrób test na betę i sprawdź przyrost to pierwsze co powinna zasugerować ci Gin .
Przy moim pierwszym badaniu pokazała sie tylko macica w grubym endometrium co już świadczyło o ciąży . Bo było za grube jak na miesiączkę , poza tym beta wyszla mi też pozytywnie powyzej 100 . Na drugim badaniu było widac pęcherzyk ale też bez zarodka , dopiero na kolejnym badaniu zarodek się pojawił ale moja Gin nie sugerowała mi nic tak strasznego jak Tobie , powinna ci tez wypisać zwolnienie lekarskie żebyś mogła odpoczywać . Bo te kilka pierwszych tygodni to najważniejszy czas dla dobrego zagnieżdżenia i rozwijania się płodu .
Pozdrawiam Cię bardzo mocno i trzymam kciuki

A jeśli komuś się nie podoba latanie od razu po teście do ginekologa to współczuje jeśli doszło by do tego że idąc pierwszy raz np w 9 tc okazało by się że ciąża jest pozamaciczna ...

[_vixen_]

Napisane przez ZygaEffka

powinna ci tez wypisać zwolnienie lekarskie żebyś mogła odpoczywać . Bo te kilka pierwszych tygodni to najważniejszy czas dla dobrego zagnieżdżenia i rozwijania się płodu .

Jak się ciąża ma na tym etapie utrzymać, to się utrzyma, a jak nie, to nie. Niepotrzebne jest zwolnienie lekarskie do tego i na jakiej niby podstawie lekarz ma je wypisać?

[Maryna1987]

no to u mnie bardzo podobnie Od razu po slabej 2 kresce polecialam do lekarza wtedy nawet pecherzyka nie bylo tylo poszerzona i pogrubiona sciana macicy na dzisiejszej wizycie pecherzyk bez zarodka.... ale nie pamietam jak to byla we wczesniejszych ciazach chodzilam wtedy prywatnie i wydaje mi sie ze lekarka mnie nie straszyla tylko najpierw pojawil sie pecherzyk na kolejnej wizycie po miesiacu bylo juz widac wszystko i naweet sie wczesniej nad tym zastanawialam Przykro mi jest maz tez sie zmartwil i tak sie pozytywnie nastawialismy cieszylismy a teraz troche przygasl entuzjazm! Fajnie macie ze juz jestescie pewne swojego malenstwa w brzuszku

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

a czy ktoras z was wie od kiedy widoczny jest zarodek czy od poczatku gdy pojawi sie pecherzyk??

[ZygaEffka]

Napisane przez _vixen_

Jak się ciąża ma na tym etapie utrzymać, to się utrzyma, a jak nie, to nie. Niepotrzebne jest zwolnienie lekarskie do tego i na jakiej niby podstawie lekarz ma je wypisać?

Mój lekarz nie robił mi problemów , według niego to była ciąża bo wszystkie wyniki na to wskazywały , poza tym dobry lekarz weźmie pod uwagę inne czynniki a mianowicie to jaką ma się pracę . I jak najbardziej wszystko ma wpływ na to czy ciąża się utrzyma czy nie a zwłaszcza świadomość kobiety ! Mam wrażenie że podchodzisz do tematu lekkomyślnie , może Tobie przychodzi płodzenie i rodzenie bez problemu , ale nie którzy maja z tym problem i jeżeli od początku o siebie zadbają to dają większe szanse na to że ciąża będzie sie dobrze rozwijać .

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Maryna1987

no to u mnie bardzo podobnie Od razu po slabej 2 kresce polecialam do lekarza wtedy nawet pecherzyka nie bylo tylo poszerzona i pogrubiona sciana macicy na dzisiejszej wizycie pecherzyk bez zarodka.... ale nie pamietam jak to byla we wczesniejszych ciazach chodzilam wtedy prywatnie i wydaje mi sie ze lekarka mnie nie straszyla tylko najpierw pojawil sie pecherzyk na kolejnej wizycie po miesiacu bylo juz widac wszystko i naweet sie wczesniej nad tym zastanawialam Przykro mi jest maz tez sie zmartwil i tak sie pozytywnie nastawialismy cieszylismy a teraz troche przygasl entuzjazm! Fajnie macie ze juz jestescie pewne swojego malenstwa w brzuszku

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

a czy ktoras z was wie od kiedy widoczny jest zarodek czy od poczatku gdy pojawi sie pecherzyk??

Mniej wiecej w 6tc widać już zarodek z bijącym serduszkiem .

[God Of War 20]

Tez nie widze sensu biegac do lekarza od razu po tescie.. jesli nie mamy plamień czy czegos innego to po co? Wlasnie tak potem jest...

Zarodek jak ma sie pojawic to sie pojawi... u niektórych wczesniej a u niektórych pozniej... czasami nawet w 7tc nie ma zarodka... trzeba cierpliwie czekac i sie nie zadreczac...

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez ZygaEffka

Mój lekarz nie robił mi problemów , według niego to była ciąża bo wszystkie wyniki na to wskazywały , poza tym dobry lekarz weźmie pod uwagę inne czynniki a mianowicie to jaką ma się pracę . I jak najbardziej wszystko ma wpływ na to czy ciąża się utrzyma czy nie a zwłaszcza świadomość kobiety ! Mam wrażenie że podchodzisz do tematu lekkomyślnie , może Tobie przychodzi płodzenie i rodzenie bez problemu , ale nie którzy maja z tym problem i jeżeli od początku o siebie zadbają to dają większe szanse na to że ciąża będzie sie dobrze rozwijać .

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------



Mniej wiecej w 6tc widać już zarodek z bijącym serduszkiem .

Masz racje trzeba o siebie zadbac jak sie dowiemy o ciazy ale i tak nie ma po co tak wczesnie isc do gina... jesli nic sie nie dzieje to niepotrzebny stres...
U kazdego z zarodkiem jest roznie... ciezko tak ogolnie powiedziec kiedy...

[_vixen_]

Napisane przez ZygaEffka

Mój lekarz nie robił mi problemów , według niego to była ciąża bo wszystkie wyniki na to wskazywały , poza tym dobry lekarz weźmie pod uwagę inne czynniki a mianowicie to jaką ma się pracę . I jak najbardziej wszystko ma wpływ na to czy ciąża się utrzyma czy nie a zwłaszcza świadomość kobiety ! Mam wrażenie że podchodzisz do tematu lekkomyślnie , może Tobie przychodzi płodzenie i rodzenie bez problemu , ale nie którzy maja z tym problem i jeżeli od początku o siebie zadbają to dają większe szanse na to że ciąża będzie sie dobrze rozwijać .

Tak, jasne, świadomość kobiety ma wielki wpływ na utrzymanie ciąży Najlepiej od razu po pozytywnym teście wziąć zwolnienie, położyć się plackiem na łóżku i seriale oglądać, to najlepiej służy utrzymaniu ciąży.
Wykonywana praca nie ma wpływu na to czy ciąża na takim etapie się utrzyma, chyba że ktoś pracuje przy jakichś toksynach.
A lepiej iść do pracy, na zajęcia niż wyszukiwać schorzenia na forach.

Ja akurat w ciąży leżałam 6 tygodni w szpitalu, dlatego nie lubię tworzenia problemów, kiedy ich faktycznie nie ma i niepotrzebnego stresowania się, biegania po lekarzach bez realnej potrzeby. Taka już jestem lekkomyślna.

Ludzie oczekują od lekarzy cudów, a żaden odpowiedzialny lekarz nie powie czy jest zarodek jeśli na takim etapie go nie widzi, część nawet nie zbada kobiety w 4tc, tylko każe przyjść trochę później i też w tym jest sens.

[God Of War 20]

Napisane przez _vixen_

Tak, jasne, świadomość kobiety ma wielki wpływ na utrzymanie ciąży Najlepiej od razu po pozytywnym teście wziąć zwolnienie, położyć się plackiem na łóżku i seriale oglądać, to najlepiej służy utrzymaniu ciąży.
Wykonywana praca nie ma wpływu na to czy ciąża na takim etapie się utrzyma, chyba że ktoś pracuje przy jakichś toksynach.
A lepiej iść do pracy, na zajęcia niż wyszukiwać schorzenia na forach.

Ja akurat w ciąży leżałam 6 tygodni w szpitalu, dlatego nie lubię tworzenia problemów, kiedy ich faktycznie nie ma i niepotrzebnego stresowania się, biegania po lekarzach bez realnej potrzeby. Taka już jestem lekkomyślna.

Ludzie oczekują od lekarzy cudów, a żaden odpowiedzialny lekarz nie powie czy jest zarodek jeśli na takim etapie go nie widzi, część nawet nie zbada kobiety w 4tc, tylko każe przyjść trochę później i też w tym jest sens.

Też jestem tego zdania

Ja długo się starałam o ciąże, na pierwsza wizyte poszłam w 9tc a dlaczego? A dlatego, ze znałam przypadki takie jak tutaj ze dziewczyny sie wybraly bardzo wczesnie i potem schizowały caly czas...
Ciaza pozamaciczna moze sie zawsze okazac i nie widze zwiazku z tym kiedy wybieramy sie na pierwsza wizyte.
Uwazam, ze kobiety ktore poroniły czy cos powinny pojsc odrazu ale tak to nie widze potrzeby jesli nie ma plamienia i krwawienia oczywiscie

Nawet sam gin mi powiedział, ze wtedy kiedy przyszlam to najlepszy czas bo jest i zarodek i serduszko oczywiscie nie potepia kobiet ktore wczesniej przychodza bo maja takie prawo owszem tylko niewiele im moze powiedziec i zagwarantowac na tak wczesnym etapie

[ZygaEffka]

Tutaj przychodzą kobiety które oczekują że im sie napisze coś co ich wesprze w długim oczekiwaniu do kolejnej wizyty . Ja sobie wyobraź że dostałam zwolnienie lekarskie bez problemu i owszem prace mam w trudnych warunkach , kontakt z chemią która mogła by zaszkodzic , do tego choruje od paru lat na Hashimoto , pierwsza ciąże straciłam przez to że chodziłam do pracy zamiast właśnie leżeć plackiem i oglądać seriale , więc nie mierz swoja miarą wszystkich kobiet w ciąży . Od poczatku jak zaszłam w ciążę z góry były założone że jest zagrożona i dostałam przymus leżenia w wyrze . I się dostosowałam bo nie wyobrażam sobie ponieść kolejnej takiej straty .

[_vixen_]

Ja wiem, że w Polsce chyba co druga ciężarna ma zalecone leżenie, najlepiej plackiem, ale prawda jest taka, że bardzo często w ogóle ono nie pomaga, za to jest bardzo dołujące i sprzyjające zakrzepicom. A już zupełnie nie wiem, jak leżenie plackiem ma pomóc przy problemach z tarczycą.

[Fame]

ja o ciąży dowiedziałam się pod koniec 5tc i gdybym nie zadzwoniła zaraz po teście do mojego gina to tez bym pewnie do niego od razu poleciała, ale kazał przyjść za 2 tyg.. z racji tego, że to moja pierwsza ciąża to byłam zestresowana i bardzo przejęta pozytywnym testem.. więc ja się nie dziwię założycielce wątku, że poszła tak wcześnie
wystarczy trochę zrozumienia..

[God Of War 20]

Napisane przez ZygaEffka

Tutaj przychodzą kobiety które oczekują że im sie napisze coś co ich wesprze w długim oczekiwaniu do kolejnej wizyty . Ja sobie wyobraź że dostałam zwolnienie lekarskie bez problemu i owszem prace mam w trudnych warunkach , kontakt z chemią która mogła by zaszkodzic , do tego choruje od paru lat na Hashimoto , pierwsza ciąże straciłam przez to że chodziłam do pracy zamiast właśnie leżeć plackiem i oglądać seriale , więc nie mierz swoja miarą wszystkich kobiet w ciąży . Od poczatku jak zaszłam w ciążę z góry były założone że jest zagrożona i dostałam przymus leżenia w wyrze . I się dostosowałam bo nie wyobrażam sobie ponieść kolejnej takiej straty .

Wiesz, ja znam dziewczyny co poszły odrazu i sie ciaza nie utrzymala tak czy siak... moim zdaniem to zalezy od zarodka-jak jest silny to bedzie dobrze.
Oczywiscie nie wolno sie przemeczac i jak ktos ma ciaza prace to rzeczywiscie lepiej zeby poszedl wczesniej i wzial zwolnienie

[ZygaEffka]

No cóż , zawsze się znajdzie ktoś taki kto będzie sie czepiał ale równowaga we wszechświecie musi być . Mniejsza oto ja za Ciebie Maryna trzymam kciuki odezwij się jak już będziesz coś więcej wiedzieć Myśl pozytywnie bo dzidzia to czuje !!!

[God Of War 20]

Napisane przez Fame

ja o ciąży dowiedziałam się pod koniec 5tc i gdybym nie zadzwoniła zaraz po teście do mojego gina to tez bym pewnie do niego od razu poleciała, ale kazał przyjść za 2 tyg.. z racji tego, że to moja pierwsza ciąża to byłam zestresowana i bardzo przejęta pozytywnym testem.. więc ja się nie dziwię założycielce wątku, że poszła tak wcześnie
wystarczy trochę zrozumienia..

Oczywiscie ja tez sie nie dziwie, kazdy idzie wtedy kiedy uwaza za sluszne szczegolnie w pierwszej ciazy i tez w tak owej jestem

[_vixen_]

Większość kobiet jest zestresowana i przejęta pozytywnym testem, ale warto też trochę zdrowego rozsądku zachować

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez ZygaEffka

No cóż , zawsze się znajdzie ktoś taki kto będzie sie czepiał ale równowaga we wszechświecie musi być . Mniejsza oto ja za Ciebie Maryna trzymam kciuki odezwij się jak już będziesz coś więcej wiedzieć Myśl pozytywnie bo dzidzia to czuje !!!

A cała reszta nie trzyma kciuków za pozytywne zakończenie, tylko się czepia Najlepiej zapodać infantylnym tekstem, co tam dzidzia czuje, zalecić zwolnienie i leżenie plackiem jako lek na wszystkie ciążowe problemy.

[wika82]

Mi lekarz kazał przyjść w 7 tygodniu po dacie ostatniej miesiączki, mimo, że zadzwoniłam dużo wcześniej, od razu po zrobieniu bety.
Jego zdaniem nie było sensu wcześniej, bo nic by nie było widać. Na Wizażu czytałam to samo, 7 -8 tydzień, wcześniejsza wizyta jest bezcelowa.