Zabawki Naszych Zwierzaków

[carolinascotties]

Witam

jestem bardzo ciekawa, czym bawią się Wasi czworonożni przyjaciele

Moje psy szaleją za sznurami, plastikowymi piłkami, pluszowymi zabawkami - gumowe są rozrywane w mig

Bedąc za granicą widziałam masę inteligentnych zabawek - niestety u nas rzadko dostępnych...

Zastanawiam się nad kupnem zabawki Tug-a-Jug znalazłam ją tutaj http://sklep.mampsa.pl/?p=productsMo...elka-Tug-a-Jug

i na allegro- http://www.allegro.pl/item184355238_...lka_z_usa.html

tutaj gra dla nas- dwunożnych - która pozwala zrozumieć
psa szkolonego metodami pozytywnymi

http://sklep.mampsa.pl/?p=productsMo...-slowa-(kliker)

[aferka]

Sznur, piłeczki, gumowy prosiaczek, pluszowa ośmiorniczka (już teraz nawet nie przypomina ośmiornicy, trzeba mieć naprawdę dużą wyobraźnię , żeby się w tym dopatrzyć ośmiorniczki).
Kiedyś w okresie szczenięctwa najfajniejszą zabawką była butelka pet, dlatego podoba mi sie to Tug-a-Jug, ale drogie to jak cholera

[margitta]

Mój psiak rozwala wszystkie zabawki po kolei Wszelkie sznury, zabawki z cienkiej gumy idą w strzępy już pierwszego dnia Oj, dużo tego miał. Jedyne co się uchowało od początku to gumawe coś jakby sztanga, gdyż jest całe wypełnione guma i bardzo mocne i dwie gumowe piłki. Wszystkie te zabawki piesa bardzo kocha i zawsze ma gdzieś przy sobie (jak akurat nie są pod szafą, ale wtedy jest awantura dopóki ktoś nie wyciągnie

Fajnie wygląda jak niesie dwie piłki naraz w pysku i nie wie jak wziąć jeszcze swoją sztangę

ma też kompletnego bzika na punkcie plastikowych butelek (im większa tym lepsza). Aż strach coś pić u nas w domu. Ale rzadko dostaje, bo potrafi powygryzać cały plastik z otworu butelki.


dodam może, że to mały pies

[carolinascotties]

haha- widzę, że najlepsze zabawki to butelki
ja dźwięk gryzionej butelki - wytrzymuję 30 minut

Przed chwilą kupiłam butelkę Tung-a -Jug - jak tylko znajdzie się w zębiskach Uszka- dam znać, jak się sprawuje

W przypadku moich psów - żadne gumowe zabawki nie wchodzą w grę... rozgryzają wszystko i kilka razy zdarzyło się, że nałykały się gumy

to dziwne - biorąc pod uwagę gabaryty Szkotów.

spójrzcie - ile jest zabawek na stronie Konga - http://www.kongcompany.com/worlds_best.html

W Polsce można już kupić kilka rodzajów Konga http://www.e-pet.pl/index.php?a=dyst&w=16

[aferka]

Napisane przez margitta

zabawki z cienkiej gumy idą w strzępy już pierwszego dnia

No u nas prosiaczek zyje już dość długo, a to dlatego, że Cercia postanowiła na nim napisać pracę doktorską z proktologii. Najpierw nadgryzła mu piszczałkę którą miał w tyłku, potem gdy już mu ta piszczałka wisiała "na włosku" przeprowadziła operację usunięcia tego "hemoroida", teraz zajmuje sie poszerzaniem odbytu. Prosiaczek ma już dość duży odbyt, ale Cerci wciąż mało. Dodam, że nie zajmuje sie z takim zapałem żadną inną częścią ciała swojego prosiaczka.

[carolinascotties]

Napisane przez aferka

No u nas prosiaczek zyje już dość długo, a to dlatego, że Cercia postanowiła na nim napisać pracę doktorską z proktologii. Najpierw nadgryzła mu piszczałkę którą miał w tyłku, potem gdy już mu ta piszczałka wisiała "na włosku" przeprowadziła operację usunięcia tego "hemoroida", teraz zajmuje sie poszerzaniem odbytu. Prosiaczek ma już dość duży odbyt, ale Cerci wciąż mało. Dodam, że nie zajmuje sie z takim zapałem żadną inną częścią ciała swojego prosiaczka.

hahaha świetne !!!
mam nadzieję, że będzie nam dane zapoznać się z praca doktorską Cerci

[aferka]

Napisane przez carolinascotties

hahaha świetne !!!
mam nadzieję, że będzie nam dane zapoznać się z praca doktorską Cerci

Może zrobię dokumentację foto

[carolinascotties]

Aferko - świetny pomysł !!!

[rare bird]

moja Bunia lubi plastikowe butelki, a najbardziej to konewki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Najukochańszą zabawkę Rudego jest kulka z folii alu, i spryciarz doskonale wyczuwa, kiedy podchodzę do szuflady, w której jest ta folia

[Viris]

Butelki plastikowe w każdej ilości. Moje małe 12 kilogramów "rozbraja" butlę po wodzie żywca w jakieś 15 minut. Później pragnie następnych. Czasem jak łapiemy lenia to na raz wyrzucić musimy 10 takich biednych butelczyn. Oczywiście gdy tylko otwieram wodę by się napić Klara już patrzy wzrokiem mordercy czy aby butelka nie nadaje się do zabawy. Jeśli butelka jest pełna potrafi się na nią gapić godzinami i popiskiwać, tak jakby butelka sama od tego miała się opróżnić.

Co do innych zabawek to w sumie nic się tak nie sprawdziło jak kurczak z rożna ( zabawka z dosyć twardej gumy z piszczałką - którą sprytnie sama unieszkodliwiłam bo mi piszczało toto 24h/dobę) oraz Szczurzysław Bartłomiej (szczur z IKEI za 10 zł - jedyny pluszak któremu mimo całodziennych szamotanin nie musiałam jeszcze robić liftingu)

[aferka]

Napisane przez Viris

Butelki plastikowe w każdej ilości. Moje małe 12 kilogramów "rozbraja" butlę po wodzie żywca w jakieś 15 minut. Później pragnie następnych. Czasem jak łapiemy lenia to na raz wyrzucić musimy 10 takich biednych butelczyn. Oczywiście gdy tylko otwieram wodę by się napić Klara już patrzy wzrokiem mordercy czy aby butelka nie nadaje się do zabawy. Jeśli butelka jest pełna potrafi się na nią gapić godzinami i popiskiwać, tak jakby butelka sama od tego miała się opróżnić.

Co do innych zabawek to w sumie nic się tak nie sprawdziło jak kurczak z rożna ( zabawka z dosyć twardej gumy z piszczałką - którą sprytnie sama unieszkodliwiłam bo mi piszczało toto 24h/dobę) oraz Szczurzysław Bartłomiej (szczur z IKEI za 10 zł - jedyny pluszak któremu mimo całodziennych szamotanin nie musiałam jeszcze robić liftingu)

Nasze próbowały kiedyś bawić się pełną butelką Pepsi (pod naszą nieobecność).
Efekt był taki że odrobinę odkręciły, a jak porzucały i pepsi sie spieniła to zaczęła się wylewać (źle powiedziane, właściwie wystrzeliwać) i cała kuchnia była klejąca (łącznie z sufitem).

[Viris]

Pod nieobecność pańciostwa rodzą się pomysły na najlepsze zabawy.

Moja poprzednia sunia np poprzesadzała fiołki mojej mamy. Jakieś 20 doniczek było. Aaa i od razu za pamięci zdjęła firanki, które po tej zabawie trzeba było uprać


A moja Klara uwielbia bawić się z nami w chowanego. Chowa się gdzieś (np w kuchni zamyka drzwi) i szczeka żeby jej szukać. Ostatnio jakb byłyśmy u moich rodziców to schowała się w szafce z szarlotką. Połowa szarlotki zniknęła zanim znaleźliśmy Klarę...

[carolinascotties]

hahaha - psiuty są najlepsze - zawsze coś wykombinują

Moja Koka kradła kiedyś naszą bieliznę - to wynikało z tęsknoty za nami i miało miejsce zanim urodziła się Kluska Majtki wyciągała z szafy, z szafek - do dziś nie wiem jak

W każdym razie -robiła kłami takie małe dziureczki - podszywając się pod mola

Kilka razy dostała porządną burę - od tej pory, jak rozłoży się jej majtki przed nosem- ucieka gdzie pieprz rośnie

W ubiegłym roku objawy majtasowej choroby powróciły na chwilę... odkurzałam sobie w najlepsze - zbliżyłam się do wielkiej, okragłej donicy z kwiatami-przy której zobaczyłam trochę ziemi - podeszłam bliżej zaciekawiona, co mogło spowodować wysypywanie się ziemi - przecież krety w doniczkach nie mieszkają
Zobaczyłam w doniczce mały kopczyk z ziemi - jakby ktoś ją spulchniał tylko w tym miejscu - dotknęłam go - i odsłoniłam kawałek białego materiału ...

to były majtki zakopane nosem - tak perfekcyjnie- że biorąc pod uwagę rozmiar akcji -ziemi wysypało się naprawdę niewiele...

[zizou]

najulubiensza zabawka najstarszej kocicy sa... zywe myszki, ktore lowi skubana w ilosciach hurtowych. bawi sie nimi, popycha, podrzuca az w koncu biedna mysza dostaje zawalu serducha i idzie do piachu. dwie mlodsze lubia myszki, ale juz zabawkowe, z dzwoneczkami w srodku. poza tym wszystkie kocice kochaja wrecz palstikowe i papierowe torebki. uwielbiaja do nich wchodzic czy tez wbiegac z rozpedu. ach, zabawa jaich malo. byl tez okres, ze jedna z kotek wyciagala z mojej szuflady skarpetki i gonila z nimi po calym domu. wszystkie uwielbiaja tez kulki z folii aluminiowej


a tedi, piesa rozmiarow sporych, bo labradorka, zachowuje sie jak maly szczeniaczek kiedy widzi jakas pileczke, plastikowego kurczaka [ojciec jej kiedys kupil i jest to wrecz juz swieta zabawka ]. lubi tez swoja smycz - chwyta ja w zeby i ciagnie. i plastikowa butelka, oj tak. ale ja nie jestem twarda - moj rekord to 15 minut z psem i butelka w jendym pokoju

[Viris]

A co do tej drogiej butelki - zabawki to Klarze kupiłam taką piłkę, co się wsypuje karmę i jak psina się nią bawi to karma wypada. Też fajna rzecz, a trochę tańsza

[margitta]

Napisane przez zizou

najulubiensza zabawka najstarszej kocicy sa... zywe myszki, ktore lowi skubana w ilosciach hurtowych. bawi sie nimi, popycha, podrzuca az w koncu biedna mysza dostaje zawalu serducha i idzie do piachu.

Nigdy nie pozwoliłabym tak się kotu bawić (jakbym mogła).

[zizou]

Napisane przez margitta

Nigdy nie pozwoliłabym tak się kotu bawić (jakbym mogła).

raczej jej tego nie zabronie
jest kotem. koty lowia myszy. taka jest naturalna kolej rzeczy. ja mysz znajduje na wycieraczce juz martwa.

polnych myszy, ktore sa w mojej piwnicy mi absolutnie nie szkoda.

[margitta]

Wiesz, ja rozumiem, że kota się polować nie oduczy. Ale i tak by mi było smutno.


Nie mówiąc już, ze trochę zaprzeczasz sama sobie. Ale nie chcę ciągnąć tego tematu.

Napisane przez zizou

bawi sie nimi, popycha, podrzuca az w koncu biedna mysza dostaje zawalu serducha i idzie do piachu.

Napisane przez zizou

ja mysz znajduje na wycieraczce juz martwa.

[zizou]

aha, to, ze wiem, jak moj kot poluje i to, ze znajduje mysz na wycieraczce to jest zaprzeczanie sobie? tak sie sklada, ze mam okna w domu, ktore wychodza na podworko wiec czasami widze, co ta moja niedobra lowczyni wyprawia. a ze znajduje szesc, siedem myszy dziennie?
z mojej strony eot. moj kot ma instynkt lowcy. i dobrze.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ulubione zabawki?
Wszelkie pluszaki... Tarmosic, porwac i wypruć flaki...
Butelki, i wszelkie inne podobne plastikowe przedmioty.
Piszczace marchewki, krowy i pilki...
Obowiazkowo 2 sznury i pilka na sznurku...
Cala masa pilek tenisowych.
Stringolce pańci
A juz taka super zabaweczka jest poslanie ktore uwielbia przeciagac po calym mieszkaniu ;P

[keira24]

Moja Topcia nadal szaleje za szczypiorkiem . Sunący po każdej płaszczyźnie szczypiorek, to dla mojej koty ósmy cud świata. Wtedy przestaje istnieć nawet jedzonko . Kulki z folii aluminiowej też są dla niej cudne i reklamówki, albo worki na śmieci. Im większy worek, który pozwala się schować tym lepiej . Słomki do napojów też są świetną zabawką (tym się bawimy, gdy deficyt szczypiorku ).

Typowo kocich sklepowych zabawek mam całą torbę, ale koty nie chcą się bawić kuleczkami, myszkami itp. Jedynie nakręcana duża mysz cieszy się powodzeniem, bo koty mogą ją "skopać" na wszelkie sposoby .

Starsza kotka bryka jeszcze, gdy widzi słomkę, albo kawałek papieru zwiniętego w cieniutki wałeczek i sunący gdzieś po podłodze.

A Hektor (dorosły pies o usposobieniu szczeniaka ) kocha wszelkie piszczące zabawki . Przepada za nimi. Ma kolekcję gumowych jeżyków, piłek, żabek, żółwików i kto wie, czego jeszcze. Zawsze nam je przynosi. A gdy wychpodzi z kojca, to wynosi też swoje zabawki . Uwielbia też okręcać plastikowe butelki. ale muszą być kamyczki w środku, żeby był jakiś dźwięk.

[aferka]

Napisane przez keira24

Moja Topcia nadal szaleje za szczypiorkiem

taki normalny zielony szczypiorek? do jedzenia?

[keira24]

Napisane przez aferka

taki normalny zielony szczypiorek? do jedzenia?

Aferko właśnie taki zielony do jedzenia . Zielone końce cebulki też ją rajcowały w zimie, ale szczypiorek to Numer 1 !!! Topcia stosuje strategię: smyraj szczypiorkiem, po czym chcesz, ale jak złapię to jest mój . Jak dorwie źdźbło to bierze w paszczę i idzie sobie w kąt molestować je, ale wystarczy pokazać jej nastepne i jest zwarta i gotowa do ataku. Kocimiętka nie działa na nią w ogóle, a na widok szczypiorku dostaje głupawki .


Dziwię się do tej pory, że nie molestuje dwóch kęp szczypiorku, które rosną w ogródku, bo marny byłby ich los .

[6/9]

wszystkie zabawki kupione w sklepach dla zwierząt są absolutnie pogardzane, przez mojego psa i króla rocka zarazem-elvisa =P nie ma to jak swojski worek, butelka. prawdziwym rarytasem jest jednak skarpeta związana w supły. oooch tak

[Viris]

Skarpeta zawiązana także, jak mogłam zapomnieć

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

pluszowe maskotki, ręczniki, skarpetki, węzły, patyki <- to ulubione zabawki mojego psa.

a jeżeli chodzi o tę grę po co wydawać tyle kasy jeżeli można tak samo się bawić bez gry? bierzesz klikera, smakołyki i już.

[olcia/pchelka]

zdecydowanie skarpetki.

Lubi też gryźć moją stopę przez kołdrę

[carolinascotties]

Zdaję relację - Uszko jest wniebowzięta!!! Inteligentna butelka jest jej nr. 1 za kilka dni postaram się wkleić link do filmu z zabawy :0

---------------------------

Skarpetki - są fantastyczne !!! moja sznaucerka... której nie ma już z nami - uwielbiała stare skarpetki powiązane w dłuuugie sznury

[paula:)]

u mojego psiaka nr 1 sa wszelkiego rodzaju pileczki,a gdy ich nie ma to kamienie drugi natomiast kocha rozwalac i psuc zabawki mlodszego brata oraz zjadac roznego rodzaju roslinki przed domem(ktore przez niego usychaja )