Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-18, 08:44   #1
Maryita
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4

Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha


Witam!!

Postanowiłam tu napisać, bo nie wiem już co mam robić z moim dzieckiem.
Mój syn ma 3 lata. Rozwija się prawidłowo, chociaż jest problem z mową, bo mówi po swojemu, mało. Byłam z nim u logopedy, który stwierdził że syn ma jeszcze czas, ważne że wyraża swoje "kwestie" po swojemu. Przeszedł również badanie neurologiczne i wszystko jest w porządku. Syn jest jedynakiem, prócz mowy, jest problem z sikaniem, ponieważ na noc zakładam mu jeszcze pieluchę, a także gdy wychodzimy na dwór również zakładam. Za każdym razem jest problem żeby wogole wysikał do nocnika, czy klozetu, neurolog stwierdziła że on musi do tego dojrzeć emocjonalnie, że to u niego wymaga więcej czasu.
Po za tym dziecko moje, jest komunikatywne, wszystkie polecenia wykonuje, z jedzeniem i piciem nie ma problemu.
We wrześniu 2013 roku, zapisałam syna do osiedlowego klubu malucha, teraz chcę go od wrześnie posłać już do przedszkola, ale jest problem.
Zajęcia w klubie malucha odbywają się trzy razy w tygodniu po dwie godziny. Gdy syn idzie na zajęcia, staje się zupełnie innym dzieckiem.
Na początku uczestniczyłam z nim na zajęciach, ale i tak płakał. Gdy w końcu przestał, pani opiekunka zaleciła mi wyjśc z sali. Syn staje się tam zupełnie innym dzieckiem, nie chce słuchać, wykonywać poleceń, jest jakby wycofany. Nie bawi się z dziećmi, w ogóle nie chce się bawić zabawkami. Nie uczestniczy w zajęciach ruchowych. A gdy są zajęcia plastyczne, to najczęściej kończy się na płaczu, rozrzuceniu np. kredek, podarciu kartki.
W domu słucha co się do niego mówi, a gdy dostaje kredki i kartki to rysuje. A ponadto sam od siebie, pokazuje np. babci ćwiczenia, zabawy które były na zajęciach.
Co do jedzenia i picia w klubie. O ile bułeczkę ładnie zje, to picie nie napije się, tylko rozlewa.
Często się kończy na tym, że gdy ja wejde na salę i go zmuszę to zrobi co powinien.
I jeszcze przez przez te dwie godziny zajęć, on robi 3 - 4 kupy co chwilę, lekarka powiedziała że to jest jego sposób na zwrócenie na siebie uwagi, bo ja przyjdę i go przebiorę.

Nie wiem już co mam robić, wybieram się z synem do psychologa, zobaczymy co powie. Bo jeśli tak dalej sie będzie zachowywał to raczej do przedszkole nie będzie się nadawał.
Maryita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 09:55   #2
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

A do tej pory z kim synek zostawał w domu? Czy miał kontakt z innymi dziećmi?
Mówisz mu, że przyjdziesz po niego po obiadku? Bo nie rozumiem tego, że wchodzisz na salę i go obsługujesz, więc on wie, że mama czeka za drzwiami.
Jak panie podchodzą do dzieci, bo może w tym leży problem?

Faktycznie, zdarzają się dzieci, które mimo ukończenia 3 lat do przedszkola się nie nadają i trzeba im dać więcej czasu.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 10:49   #3
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 698
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Bawił się kiedykolwiek z innymi dziećmi, miał kontakt?
Jak zachowuje się w stosunku do dorosłych, zostawał kiedykolwiek z kimś innym niż Ty więcej niż kilka godzin/w ogóle?
Są rzeczy które w domu sam robi bez Twojej pomocy? Jedzenie, rozbieranie się itd?
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 10:56   #4
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Często dzieci, które są wyręczane przy wszystkim, nie potrafią się ubrać, rozebrać (z drobną pomocą), jeść samodzielnie mają problemy w przedszkolu.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:00   #5
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Przede wszystkim zmień logopedę.

Przedstawiasz obraz dziecka zaburzonego na każdym możliwym polu - mówienie, kontakty interpersonalne, komunikowanie potrzeb, samoobsługa. Teraz pytanie - czy to efekt zaburzeń rozwojowych (skąd wizyta u neurologa? jak wygląda wędzidełko? stąd mogą brać się problemy z mową czy nieumiejętnością picia, 3latek powinien od dawna koncertowo potrafić pić) czy braku konsekwencji.

Rozumiem, że pielucha nie tylko na noc i na dwór, skoro przebierasz dziecko w przedszkolu też? robienie kilkukrotnie kupy nie musi być tylko chęcią zwrócenia uwagi, ale też np. reakcją na stres.

Czy w klubie malucha pracują osoby z przygotowaniem pedagogicznym, czy z przypadku? Wchodząc w trakcie zajęć i "każąc" mu coś zrobić pięknie podważasz kompetencje opiekunek, w efekcie czego dziecko koduje, że nie musi ich słuchać.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:05   #6
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Autokro, czy twój syn kiedykolwiek zostawał w domu bez ciebie, tzn. z inną osobą? Rozumiem, że to są jego pierwsze rozstania z Tobą?
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:12   #7
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45638094] stąd mogą brać się problemy z mową czy nieumiejętnością picia, 3latek powinien od dawna koncertowo potrafić pić) czy braku konsekwencji.
[/QUOTE]

Czasem brak umiejętności picia to też nadużywanie butelki ze smoczkiem, a już przecież dzieci butelkowe warto jak najszybciej uczyć pić z czegoś innego niż z butli, bo potem są dwulatki, które tylko z butli potrafią pić. Chyba Zawitkowski pisał, że butelka powinna być do mleka i szybko wprowadzać np. kubki.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:21   #8
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Teoretycznie tak, ale tu jest problem ze wszystkim chyba...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:31   #9
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Autorka wątku pisze, że przeszedł badania neurologiczne i wszystko jest ok.
Mało jednak pisze o tym, jak wyglądało do tej pory życie jej synka, bo jeśli dotychczas dzieckiem zajmowała się skrajnie nadopiekuńcza babcia, to też może być przyczyną problemów.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:36   #10
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Czasami problemy z piciem, a raczej z jego nauką wynikają z nadopiekuńczości - rodziców, babci. ,,Babcia potrzyma kubeczek, bo wylejesz', babcia nakarmi, bo wystygnie'',, Ja cię nakarmię, bo spadnie z widelca na obrus".
Tym sposobem np. w mojej rodzinie prawie 5 latka jest karmiona przy stole
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:51   #11
Maryita
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Mój syn, ładnie je, umie posługiwać się widelcem, pije ze szklanki, jedynie jeszcze pije mleko rano i wieczorem z butelki. Co do zostawania w domu, ja wróciłam do pracy w maju 2013. Sama wychowuje dziecko, ponieważ ojciec dziecka nim się nie interesuje, płaci jedynie alimenty i raz do roku zjawia się. Od urodzenia dziecka mieszkam z moimi rodzicami i siostrą. Jak idę do pracy syn zostaje z nimi. Dziadkowie go rozpieszczają, jest ich jak na razie jedynym wnukiem. Na co dzień, syn nie ma tak na prawdę kontaktu z innymi dziećmi, oprócz klubu. Dlatego chcę go w wakacje zabrać do rodziny, by miał kontakt z dziećmi. Syn potrafi się ubrać, rozebrać, posprzątać po sobie zabawki. Lubi uczestniczyć w pracach domowych, w robieniu ciasta itd, wykonuje polecenia . Panie w klubie są z przygotowaniem pedagogicznym...
Maryita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 11:56   #12
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez Ineczka33 Pokaż wiadomość
Czasami problemy z piciem, a raczej z jego nauką wynikają z nadopiekuńczości - rodziców, babci. ,,Babcia potrzyma kubeczek, bo wylejesz', babcia nakarmi, bo wystygnie'',, Ja cię nakarmię, bo spadnie z widelca na obrus".
Tym sposobem np. w mojej rodzinie prawie 5 latka jest karmiona przy stole
Ja tego bardzo nie lubię, bo zazwyczaj tacy rodzice/dziadkowie nawet nie wiedzą jaką krzywdę robi dziecku, które potem będzie odstawać od rówieśników, już nie wspominając o tym, że samodzielne jedzenie dobrze rozwija małą motorykę.
A dziecko, które odstaje od rówieśników ma niestety duże szanse na to, żeby stać się ich ofiarą.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Maryita Pokaż wiadomość
Na co dzień, syn nie ma tak na prawdę kontaktu z innymi dziećmi, oprócz klubu.
A place zabaw?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 12:08   #13
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

A to neurologiczne badanie z jakiego powodu?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 12:09   #14
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez Ineczka33 Pokaż wiadomość
Czasami problemy z piciem, a raczej z jego nauką wynikają z nadopiekuńczości - rodziców, babci. ,,Babcia potrzyma kubeczek, bo wylejesz', babcia nakarmi, bo wystygnie'',, Ja cię nakarmię, bo spadnie z widelca na obrus".
Tym sposobem np. w mojej rodzinie prawie 5 latka jest karmiona przy stole
Oj tak, już zwracałam uwagę mojej mamie, aby odpuściła w wielu sprawach. Obleje się czy pobrudzi - przebierzemy (moja córka (2 lata) jak tylko ma coś mokre lub brudne każe się się przebierać, bo nie lubi mieć brudnych ubranek). Obecnie trenuje picie z normalnych kubków i butelek (np. jogurt pitny). Jedyne co mówię, że pije się nie w biegu i powoli. A jak przechyla kubek przypominam tylko, żeby nie przechylać za mocno kubeczka
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 14:09   #15
ulika12345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

pieluchami się nie przejmuj, chłopcy później je zrzucają, niech sam do tego dojrzeje, tylko delikatnie sugeruj kibelek, nie nocnik. Musisz przytemperować rozpieszczanie. Jak dziecko wpada w histerie to nie reagować, też musi się nauczyć panować nad emocjami. Najlepiej, żeby uspokajało się w jednym określonym miejscu, w którym może się wykrzyczeć, wypłakać. Jak już się uspokoi to można do niego iść. Brak kontaktów z innymi dziećmi spowodował, że jego zachowanie jest takie a nie inne. Wszystko da się nadrobić, ale trzeba wytrwałości i konsekwencji. Miał robione eeg?
ulika12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 14:29   #16
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
pieluchami się nie przejmuj, chłopcy później je zrzucają, niech sam do tego dojrzeje, tylko delikatnie sugeruj kibelek, nie nocnik. Musisz przytemperować rozpieszczanie. Jak dziecko wpada w histerie to nie reagować, też musi się nauczyć panować nad emocjami. Najlepiej, żeby uspokajało się w jednym określonym miejscu, w którym może się wykrzyczeć, wypłakać. Jak już się uspokoi to można do niego iść. Brak kontaktów z innymi dziećmi spowodował, że jego zachowanie jest takie a nie inne. Wszystko da się nadrobić, ale trzeba wytrwałości i konsekwencji. Miał robione eeg?
Jeśli dziecko wpada w histerię, to rolą rodzica jest przy nim być (oczywiście nie na siłę), a nie kazać iść w jakieś określone miejsce.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 14:43   #17
ulika12345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jeśli dziecko wpada w histerię, to rolą rodzica jest przy nim być (oczywiście nie na siłę), a nie kazać iść w jakieś określone miejsce.
ja mam inne zdanie na ten temat, każde dziecko musi nauczyć się każdej emocji. Jak ma ochotę powrzeszczeć, czy popłakać, to ma do tego prawo, ale to nie znaczy, że trzeba to tolerować. Trzylatek już wie, że mama stoi np. za drzwiami, albo jest w innym pokoju.
ulika12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 14:46   #18
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
pieluchami się nie przejmuj, chłopcy później je zrzucają, niech sam do tego dojrzeje, tylko delikatnie sugeruj kibelek, nie nocnik. Musisz przytemperować rozpieszczanie. Jak dziecko wpada w histerie to nie reagować, też musi się nauczyć panować nad emocjami. Najlepiej, żeby uspokajało się w jednym określonym miejscu, w którym może się wykrzyczeć, wypłakać. Jak już się uspokoi to można do niego iść. Brak kontaktów z innymi dziećmi spowodował, że jego zachowanie jest takie a nie inne. Wszystko da się nadrobić, ale trzeba wytrwałości i konsekwencji. Miał robione eeg?
Moje dziecko wpadając w histerię domaga się aby przy niej być (chyba, że chce być sama). Nie wyobrażam sobie odtrącić własnego dziecka w myśl wyższych idei "stania w kącie".
To prowadzi później do dziwnych zachowań. Jak maluchowi jest przykro z jakiegoś powodu to zamiast znaleźć ukojenie w bezpiecznym miejscu (zakładajmy ramiona mamy), to idzie do kąta (przykład, bo może to być fotel czy cokolwiek).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 15:10   #19
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
ja mam inne zdanie na ten temat, każde dziecko musi nauczyć się każdej emocji. Jak ma ochotę powrzeszczeć, czy popłakać, to ma do tego prawo, ale to nie znaczy, że trzeba to tolerować. Trzylatek już wie, że mama stoi np. za drzwiami, albo jest w innym pokoju.
No i co z tego, że wie? On chce, żeby mama pomogła mu zrozumieć te trudne emocje, żeby go wspierała. I nie musi nauczyć się każdej emocji, tylko nauczyć się wyrażać emocje. Takim zachowaniem, jakie proponujesz, uczysz dziecko, że nie może na Ciebie liczyć i że złość jest czymś złym.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 16:02   #20
ulika12345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
No i co z tego, że wie? On chce, żeby mama pomogła mu zrozumieć te trudne emocje, żeby go wspierała. I nie musi nauczyć się każdej emocji, tylko nauczyć się wyrażać emocje. Takim zachowaniem, jakie proponujesz, uczysz dziecko, że nie może na Ciebie liczyć i że złość jest czymś złym.
zależy jaka to złość, jeśli dziecko buntuje się przeciwko rodzicom, a to miałam na myśli, i wpada w histerię, to nie widzę żeby do takiego dziecko coś dotarło, bo musi się uspokoić, żeby było można mu wszystko na spokojnie wytłumaczyć. Jak dziecko w takich sytuacjach będzie zawsze przytulane i uspokajane, to niby jak nauczy się robić to samodzielnie. Histeria często jest bronią dziecka na rodziców, chcą zwrócić na siebie uwagę.
ulika12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 16:10   #21
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
zależy jaka to złość, jeśli dziecko buntuje się przeciwko rodzicom, a to miałam na myśli, i wpada w histerię, to nie widzę żeby do takiego dziecko coś dotarło, bo musi się uspokoić, żeby było można mu wszystko na spokojnie wytłumaczyć. Jak dziecko w takich sytuacjach będzie zawsze przytulane i uspokajane, to niby jak nauczy się robić to samodzielnie. Histeria często jest bronią dziecka na rodziców, chcą zwrócić na siebie uwagę.
Owszem, uspokoić, ale dlaczego w odosobnieniu? Nie pisałam, że trzeba uspokajać i tulić, ale żeby być obok, dać sygnał, że się jest, a nie odsyłać, żeby uspokoiło się samo. Dziecko rośnie, rozwija się, dojrzewa i przy takim wsparciu spokojnie sobie potem samo poradzi.
Jeśli dziecko nie ma uwagi rodziców, to rzeczywiście jakoś musi ją na siebie zwrócić.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 16:27   #22
ulika12345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
Owszem, uspokoić, ale dlaczego w odosobnieniu? Nie pisałam, że trzeba uspokajać i tulić, ale żeby być obok, dać sygnał, że się jest, a nie odsyłać, żeby uspokoiło się samo. Dziecko rośnie, rozwija się, dojrzewa i przy takim wsparciu spokojnie sobie potem samo poradzi.
Jeśli dziecko nie ma uwagi rodziców, to rzeczywiście jakoś musi ją na siebie zwrócić.
dlaczego w odosobnieniu, napisała, żeby to było jedno określone miejsce, żeby dziecko wiedziało, że tam można krzyczeć. A masz dzieco w takim wieku? Jak musisz zrobić obiad, albo posprzątać, albo popracować, to zucasz wszystko w cholerę i zajmujesz się dzieckiem? Z moich obserwacji wynika, że dzieci, które mają za nadto uwagi właśnie częściej wpadają w histerię. To jest moje subiektywne zdanie, każdy wychowuje według własnych zasad. Jedno wiem, że jak da się dziecku na głowe wejść, to już nigdy z niej nie zejdzie.
ulika12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 16:33   #23
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
dlaczego w odosobnieniu, napisała, żeby to było jedno określone miejsce, żeby dziecko wiedziało, że tam można krzyczeć. A masz dzieco w takim wieku? Jak musisz zrobić obiad, albo posprzątać, albo popracować, to zucasz wszystko w cholerę i zajmujesz się dzieckiem? Z moich obserwacji wynika, że dzieci, które mają za nadto uwagi właśnie częściej wpadają w histerię. To jest moje subiektywne zdanie, każdy wychowuje według własnych zasad. Jedno wiem, że jak da się dziecku na głowe wejść, to już nigdy z niej nie zejdzie.
Ale potem napisałaś, że jak już się uspokoi, to można do niego iść, stąd wnioskuję, że uspokajało się w odosobnieniu.
Mam dziecko trochę starsze, i tak zwykle rzucam wszystko w cholerę, jak to ujęłaś i zajmuję się nim, jeśli mu źle, czasem musi trochę poczekać, zależy od sytuacji.
A moje obserwacje są inne , i co to znaczy, że dziecko wchodzi na głowę?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 17:09   #24
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Bardzo złym pomysłem jest np. zamykanie dziecka w pokoju, żeby się uspokoiło, a jest to często praktykowane przez wielu rodziców.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 19:33   #25
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
dlaczego w odosobnieniu, napisała, żeby to było jedno określone miejsce, żeby dziecko wiedziało, że tam można krzyczeć. A masz dzieco w takim wieku? Jak musisz zrobić obiad, albo posprzątać, albo popracować, to zucasz wszystko w cholerę i zajmujesz się dzieckiem? Z moich obserwacji wynika, że dzieci, które mają za nadto uwagi właśnie częściej wpadają w histerię. To jest moje subiektywne zdanie, każdy wychowuje według własnych zasad. Jedno wiem, że jak da się dziecku na głowe wejść, to już nigdy z niej nie zejdzie.
Moja ma dwa lata. I rzucam wszystko w cholerę jeśli z całych sił domaga się, aby malować czy robić bańki. Ona nie rozumie, ze robię teraz obiad bo tak trzeba. Obiad zaczeka, jak będzie pół godziny później. I nie wpada w histerie. Owszem, zdarza się jej domaganie z płaczem lub krzykiem abym pobawiła się z nią właśnie w tej chwili. Ale nie mam rzucania się na ziemię, wydzierania się. I jesli tak będziemy przechodzić bunt dwulatka to będzie super.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Bardzo złym pomysłem jest np. zamykanie dziecka w pokoju, żeby się uspokoiło, a jest to często praktykowane przez wielu rodziców.
Niestety.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:43   #26
ulika12345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Bardzo złym pomysłem jest np. zamykanie dziecka w pokoju, żeby się uspokoiło, a jest to często praktykowane przez wielu rodziców.
kto napisał, że zamykanie?
ulika12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 20:53   #27
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
ja mam inne zdanie na ten temat, każde dziecko musi nauczyć się każdej emocji. Jak ma ochotę powrzeszczeć, czy popłakać, to ma do tego prawo, ale to nie znaczy, że trzeba to tolerować. Trzylatek już wie, że mama stoi np. za drzwiami, albo jest w innym pokoju.
ale moment albo ma prawo, albo nie tolerujemy (= nie ma prawa)
przeczysz sama sobie

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
dlaczego w odosobnieniu, napisała, żeby to było jedno określone miejsce, żeby dziecko wiedziało, że tam można krzyczeć. A masz dzieco w takim wieku? Jak musisz zrobić obiad, albo posprzątać, albo popracować, to zucasz wszystko w cholerę i zajmujesz się dzieckiem? Z moich obserwacji wynika, że dzieci, które mają za nadto uwagi właśnie częściej wpadają w histerię. To jest moje subiektywne zdanie, każdy wychowuje według własnych zasad. Jedno wiem, że jak da się dziecku na głowe wejść, to już nigdy z niej nie zejdzie.
rozumiem, że jeśli dziecko nie radząc sobie z emocjami na placu zabaw ma zacisnąć zęby, pędem biec do domu by to właśnie tam, w określonym miejscu, móc się wykrzyczeć?

A powiedz, jak ciebie coś wkurzy, to co - lecisz w jedno miejsce, by się powściekać?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 21:25   #28
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Moja ma dwa lata. I rzucam wszystko w cholerę jeśli z całych sił domaga się, aby malować czy robić bańki. Ona nie rozumie, ze robię teraz obiad bo tak trzeba. Obiad zaczeka, jak będzie pół godziny później. I nie wpada w histerie. Owszem, zdarza się jej domaganie z płaczem lub krzykiem abym pobawiła się z nią właśnie w tej chwili. Ale nie mam rzucania się na ziemię, wydzierania się. I jesli tak będziemy przechodzić bunt dwulatka to będzie super.
A od kiedy według Ciebie ma zacząć rozumieć, że Ty chcesz (musisz) zrobić obiad? Ja też nie lubię przesady w drugą stronę, czasem trzeba coś zrobić, zjeść, a czasem rodzic jest zmęczony i nie ma ochoty na puszczanie baniek. Warto też stopniowo uczyć tego dziecka, nie liczyć na to, że kiedyś zrozumie jak skończy ileś tam lat. To też jest sztuka nauczyć się mówić dziecku "nie".

Cytat:
Napisane przez ulika12345 Pokaż wiadomość
kto napisał, że zamykanie?
Nie pisałam o Tobie, ale generalnie o tym, że to częsta metoda.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 22:00   #29
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A od kiedy według Ciebie ma zacząć rozumieć, że Ty chcesz (musisz) zrobić obiad? Ja też nie lubię przesady w drugą stronę, czasem trzeba coś zrobić, zjeść, a czasem rodzic jest zmęczony i nie ma ochoty na puszczanie baniek. Warto też stopniowo uczyć tego dziecka, nie liczyć na to, że kiedyś zrozumie jak skończy ileś tam lat. To też jest sztuka nauczyć się mówić dziecku "nie".



Nie pisałam o Tobie, ale generalnie o tym, że to częsta metoda.
Granica jest płynna, a dziecko na szczęście ma też drugiego rodzica

Powoli przechodzimy do etapu "będzie to, tylko muszę zrobić to" i zachęcam aby mi pomogła lub daję jakieś zadanie do wykonania. Wtedy umawiamy się, że ona np. pozbiera rozrzucone rzeczy, ja zrobię co mam do zrobienia i będziemy mieć czas dla siebie. Nie lubię bezproduktywnego stania obok mnie, płakania i ciągnięcia za nogę. Ona się denerwuje, ja się denerwuję i nic nie idzie jak powinno.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 23:13   #30
ulika12345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
Dot.: Trzylatek - problemy adaptacyjne w klubie malucha

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A od kiedy według Ciebie ma zacząć rozumieć, że Ty chcesz (musisz) zrobić obiad? Ja też nie lubię przesady w drugą stronę, czasem trzeba coś zrobić, zjeść, a czasem rodzic jest zmęczony i nie ma ochoty na puszczanie baniek. Warto też stopniowo uczyć tego dziecka, nie liczyć na to, że kiedyś zrozumie jak skończy ileś tam lat. To też jest sztuka nauczyć się mówić dziecku "nie".



Nie pisałam o Tobie, ale generalnie o tym, że to częsta metoda.
ok , ale prawda dziecko nie jest za małe, żeby uczyć się słyszeć "nie".

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Granica jest płynna, a dziecko na szczęście ma też drugiego rodzica

Powoli przechodzimy do etapu "będzie to, tylko muszę zrobić to" i zachęcam aby mi pomogła lub daję jakieś zadanie do wykonania. Wtedy umawiamy się, że ona np. pozbiera rozrzucone rzeczy, ja zrobię co mam do zrobienia i będziemy mieć czas dla siebie. Nie lubię bezproduktywnego stania obok mnie, płakania i ciągnięcia za nogę. Ona się denerwuje, ja się denerwuję i nic nie idzie jak powinno.
ważna sprawa żeby dziecko umiało samo się pobawić.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45648722]ale moment albo ma prawo, albo nie tolerujemy (= nie ma prawa)
przeczysz sama sobie



rozumiem, że jeśli dziecko nie radząc sobie z emocjami na placu zabaw ma zacisnąć zęby, pędem biec do domu by to właśnie tam, w określonym miejscu, móc się wykrzyczeć?

A powiedz, jak ciebie coś wkurzy, to co - lecisz w jedno miejsce, by się powściekać?[/QUOTE]
mieć prawo i nie tolerować to nie zaprzeczenie, w sytuacji kiedy dziecko dosłownie histeryzuje z powodu zasad jakie mu się narzuca, jako rodzic, to ja nie będę tolerować takiego zachowani, ale jeśli dziecko mówi, że jest złe, bo każe mu sprzątać np., to ma do tego prawo, ale musi się słuchać. Złość jest naturalna, bo dziecko wolałoby robić coś innego. W momencie, kiedy dziecko jest już spokojne po histerii zawsze się wszystko tłumaczy, dlaczego nie wolno się tak zachowywać i takie tam.

dot.:"rozumiem, że jeśli dziecko nie radząc sobie z emocjami na placu zabaw ma zacisnąć zęby, pędem biec do domu by to właśnie tam, w określonym miejscu, móc się wykrzyczeć?"

oczywiście, że nie, taka metoda jest możliwa w domu, ale gdyby moje dziecko bawiło się na placu zabaw i zabrało komuś zabawkę, oczywiście zostałaby mu odrazu odebrana i wiadomo, co się dzieje: jest wrzaska i co się robi w takiej sytuacji, jeśli do dziecka nic nie dociera, sadza się na ławce obok siebie i nie ma zabawy. Ja akurat takich sytuacji nie miała, syn pazurki w domu pokazywał i na rodzicach próbował naciagać wszelkie granice. Zauważyłam też, że rodzice często w miejscach publicznych na płacz dziecka, reagują w taki sposób, że dziecko dostaje to czego chce. Umiejętność panowania na emocjami jest potrzebna dorosłym. W pracy na szefa nie nawrzeszczysz, chyba że się już nie chce pracować, ale kumulować też nie można, bo to grozi nerwicą, czy depresją, a więc umiejętność odpowiedniego ukierunkowania wybuchu emocji jest cenną umiejętnością.

dot.:"A powiedz, jak ciebie coś wkurzy, to co - lecisz w jedno miejsce, by się powściekać?"

tak, nie reaguje krzykiem w sklepie na kasjera, która mnie wkurza, czy urzędnika, który traktuje mnie jak powietrze, panuje nad sobą, a jestem cholerykiem. Staram się w inny sposób dać upust swoim emocjom, choćby ciężką pracą.

Edytowane przez ulika12345
Czas edycji: 2014-03-18 o 23:14
ulika12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-10 11:34:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.