czy ten związek ma sens - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-22, 00:14   #1
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9

czy ten związek ma sens


Założyłam konto, ponieważ od dłuższego czasu mam problem z moim TŻ.. jestem z nim prawie 2 lata. Ja w tym roku zaczynam studia a on pracuje. Problem w tym, że mam wrażenie że on traktuje mnie przedmiotowo i jestem mu potrzebna przede wszystkim do seksu. Ja tak uważam, bo on sie wypiera. Zerwanie z jego strony miało już miejsce parę razy, przy każdym zerwaniu moge byc pewna, ze usłysze tekst który da mi do zrozumienia, że jest szczęśliwy że to już koniec związku, że nie będzie musiał sie ze mną użerać, że jestem idiotką, szkoda że dopiero teraz się rozstajemy. Cała jego wypowiedź jest ubrana w naprawde chamskie słowa i krzyk, generalnie można poczuć się jak gówno. Oczywiście za każdym razem źle się czuję z tego powodu, jednak pozwalam mu do siebie wracać. Później sama jestem zła na siebie, że daje się tak traktować, ale chyba boję się samotności i może kogoś lepszego już nie znajdę.. bo w niektórych momentach między nami potrafi być w porządku, jest kochany i bardzo za mną stoi w niektórych momentach. Ale ja mu po takich słowach nie potrafię już zaufać bo w każdym momencie mogę się spodziewać takiej wiązanki słów, jest wybuchowy.. on również przyznaje, że brak jest zaufania do mnie z jego strony, pod każdym względem, nawet zwykłym wyjściem ze znajomymi. Planujemy w przeciągu kilku miesięcy zamieszkać ze sobą.. właśnie dlatego jest to ostatnia szansa, żeby się zastanowić czy ten związek ma sens, gdyż później będzie już trudniej wszystko odkręcić. Może to ja przesadzam? co o tym myślicie?? kocham go ale czy to może mieć jakąś przyszłość.mam totalny mętlik
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 00:47   #2
fioletowy kot
Przyczajenie
 
Avatar fioletowy kot
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 23
Dot.: czy ten związek ma sens

Rozumiem, jak ciężko jest przerwać błędne koło toksycznej relacji, ale:

- nie ma sensu dawać się tak traktować, on cię nie szanuje.
- nie ma w tym twojej winy, to nie jest MIŁOŚĆ z jego strony, on się na tobie wyładowuje psychicznie, jesteś kozłem ofiarnym!
- nie ma sensu z nim mieszkać, przecież sama nie czujesz się chyba dobrze z nim, szczęśliwa?
- zerwij jak najprędzej, serio i nie zgadzaj się na powrót...
- na pewno znajdziesz jeszcze niejednego lepszego, nie od razu, ale uwierz, związki mogą być piękne, pełne szacunku i miłości, a nie wyzwisk i zrywania...
- zastanów się, czy chcesz być z kimś, kto cię NIE KOCHA, nie szanuje? Co masz z tej relacji? Czy jest ci dobrze? Sama piszesz, że nie umiesz mu zaufać. Pomyśl, czego oczekujesz od związku. Zapewne chciałabyś, żeby ktoś cię wspierał, kochał, uważał za osobę ważną, liczył się z tobą i twoim zdaniem, żebyś była z nim szczęśliwa? Nie bój się być sama. Ja przerwałam toksyczny związek i chociaż mi źle, to źle mi z powodu przyzwyczajenia, że ktoś był, z powodu naszych wspomnień, ale nie wróciłabym już do tego układu, co kiedyś. ZA NIC.

Jak masz straszny problem z uwolnieniem się od gościa, to może psycholog?
__________________
I zanim słońce odbite w ścianie okien naprzeciw
wetrze ci piach w powieki, w okamgnieniu
zmienię się w przeszłość, sen i wspomnienie (...)


uczę się żyć
oddychać
śmiać

bez Ciebie.
fioletowy kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 07:33   #3
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Założyłam konto, ponieważ od dłuższego czasu mam problem z moim TŻ.. jestem z nim prawie 2 lata. Ja w tym roku zaczynam studia a on pracuje. Problem w tym, że mam wrażenie że on traktuje mnie przedmiotowo i jestem mu potrzebna przede wszystkim do seksu. Ja tak uważam, bo on sie wypiera. Zerwanie z jego strony miało już miejsce parę razy, przy każdym zerwaniu moge byc pewna, ze usłysze tekst który da mi do zrozumienia, że jest szczęśliwy że to już koniec związku, że nie będzie musiał sie ze mną użerać, że jestem idiotką, szkoda że dopiero teraz się rozstajemy. Cała jego wypowiedź jest ubrana w naprawde chamskie słowa i krzyk, generalnie można poczuć się jak gówno. Oczywiście za każdym razem źle się czuję z tego powodu, jednak pozwalam mu do siebie wracać. Później sama jestem zła na siebie, że daje się tak traktować, ale chyba boję się samotności i może kogoś lepszego już nie znajdę.. bo w niektórych momentach między nami potrafi być w porządku, jest kochany i bardzo za mną stoi w niektórych momentach. Ale ja mu po takich słowach nie potrafię już zaufać bo w każdym momencie mogę się spodziewać takiej wiązanki słów, jest wybuchowy.. on również przyznaje, że brak jest zaufania do mnie z jego strony, pod każdym względem, nawet zwykłym wyjściem ze znajomymi. Planujemy w przeciągu kilku miesięcy zamieszkać ze sobą.. właśnie dlatego jest to ostatnia szansa, żeby się zastanowić czy ten związek ma sens, gdyż później będzie już trudniej wszystko odkręcić. Może to ja przesadzam? co o tym myślicie?? kocham go ale czy to może mieć jakąś przyszłość.mam totalny mętlik
Serio wolisz użerać się z facetem, który Cię nie szanuje niż przez jakiś czas nie być w związku?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 08:36   #4
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Założyłam konto, ponieważ od dłuższego czasu mam problem z moim TŻ.. jestem z nim prawie 2 lata. Ja w tym roku zaczynam studia a on pracuje. Problem w tym, że mam wrażenie że on traktuje mnie przedmiotowo i jestem mu potrzebna przede wszystkim do seksu. Ja tak uważam, bo on sie wypiera. Zerwanie z jego strony miało już miejsce parę razy, przy każdym zerwaniu moge byc pewna, ze usłysze tekst który da mi do zrozumienia, że jest szczęśliwy że to już koniec związku, że nie będzie musiał sie ze mną użerać, że jestem idiotką, szkoda że dopiero teraz się rozstajemy. Cała jego wypowiedź jest ubrana w naprawde chamskie słowa i krzyk, generalnie można poczuć się jak gówno. Oczywiście za każdym razem źle się czuję z tego powodu, jednak pozwalam mu do siebie wracać. Później sama jestem zła na siebie, że daje się tak traktować, ale chyba boję się samotności i może kogoś lepszego już nie znajdę.. bo w niektórych momentach między nami potrafi być w porządku, jest kochany i bardzo za mną stoi w niektórych momentach. Ale ja mu po takich słowach nie potrafię już zaufać bo w każdym momencie mogę się spodziewać takiej wiązanki słów, jest wybuchowy.. on również przyznaje, że brak jest zaufania do mnie z jego strony, pod każdym względem, nawet zwykłym wyjściem ze znajomymi. Planujemy w przeciągu kilku miesięcy zamieszkać ze sobą.. właśnie dlatego jest to ostatnia szansa, żeby się zastanowić czy ten związek ma sens, gdyż później będzie już trudniej wszystko odkręcić. Może to ja przesadzam? co o tym myślicie?? kocham go ale czy to może mieć jakąś przyszłość.mam totalny mętlik
Odpowiedź do tematu: NIE, ten związek nie ma sensu. Oboje sobie nie ufacie, facet traktuje Cie jak nic, wyzywa, jest chamski.
Nie, nie przesadzasz. Wymiksuj się z tego jak najszybciej i nie wciągaj w żadne wspólne mieszkanie.

Czego boisz się w samotności?
I jeszcze jedno, nie znajdziesz kogoś lepszego dopóki nie skończysz tego toksycznego związku.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 08:45   #5
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Założyłam konto, ponieważ od dłuższego czasu mam problem z moim TŻ.. jestem z nim prawie 2 lata. Ja w tym roku zaczynam studia a on pracuje. Problem w tym, że mam wrażenie że on traktuje mnie przedmiotowo i jestem mu potrzebna przede wszystkim do seksu. Ja tak uważam, bo on sie wypiera. Zerwanie z jego strony miało już miejsce parę razy, przy każdym zerwaniu moge byc pewna, ze usłysze tekst który da mi do zrozumienia, że jest szczęśliwy że to już koniec związku, że nie będzie musiał sie ze mną użerać, że jestem idiotką, szkoda że dopiero teraz się rozstajemy. Cała jego wypowiedź jest ubrana w naprawde chamskie słowa i krzyk, generalnie można poczuć się jak gówno. Oczywiście za każdym razem źle się czuję z tego powodu, jednak pozwalam mu do siebie wracać. Później sama jestem zła na siebie, że daje się tak traktować, ale chyba boję się samotności i może kogoś lepszego już nie znajdę.. bo w niektórych momentach między nami potrafi być w porządku, jest kochany i bardzo za mną stoi w niektórych momentach. Ale ja mu po takich słowach nie potrafię już zaufać bo w każdym momencie mogę się spodziewać takiej wiązanki słów, jest wybuchowy.. on również przyznaje, że brak jest zaufania do mnie z jego strony, pod każdym względem, nawet zwykłym wyjściem ze znajomymi. Planujemy w przeciągu kilku miesięcy zamieszkać ze sobą.. właśnie dlatego jest to ostatnia szansa, żeby się zastanowić czy ten związek ma sens, gdyż później będzie już trudniej wszystko odkręcić. Może to ja przesadzam? co o tym myślicie?? kocham go ale czy to może mieć jakąś przyszłość.mam totalny mętlik
dlaczego chcesz zamieszkać z człowiekiem który uważa Cię za idiotkę, jest wobec Ciebie chamski, użera się z Tobą i Ci nie ufa? Teraz nie macie żadnych (prawdopodobnie) życiowych problemów typu choroba, utrata pracy, kredyt mieszkaniowy do spłaty. A już jest wobec Ciebie agresywny (słownie). Po jakim czasie, w przypadku konfliktowej sytuacji, ten człowiek podniesie na Ciebie rękę? Będzie Cię bił? Mężczyzna z którym chcesz zamieszkać nie szanuje Ciebie.

Moim zdaniem związek z nim nie ma przyszłości.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:18   #6
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9
Dot.: czy ten związek ma sens

Zerwałabym, gdyby nie to, że gdy się nie kłócimy potrafi być naprawdę w porządku, udaje nam się dogadać. To nie jest tak, że są tylko złe strony. Ale jak zacznie się kłótnia zaczynają się ostrzejsze słowa. Mowi, że postara się tak nie zachowywać, ale nie wiem sama czy człowiek może się tak szybko tego od uczyć. Często myślę o tym jaki on potrafi być i to mi psuje całokształt, bo tak na dobrą sprawę to przez to mniej angażuje się w związek, bo wiem, że w każdej chwili przez jakąś nie istotną rzecz może zrobić awanturę i zerwać. A kolejnej szansy już mu nie dam. Przynajmniej taką mam nadzieję. Szkoda zaprzepaścić 2 lata związku.
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:29   #7
201611090905
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 483
Dot.: czy ten związek ma sens

W waszym życiu nie będzie samych dobrych chwil, widzisz jak się zachowuje w obliczu problemów już teraz i uwierz,że na lepsze to raczej on się nie zmieni.
Całokształt wygląda tak,a nie inaczej,więc nie łudź się wspomnieniami dobrych chwil.
201611090905 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:33   #8
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Zerwałabym, gdyby nie to, że gdy się nie kłócimy potrafi być naprawdę w porządku, udaje nam się dogadać. To nie jest tak, że są tylko złe strony.
Bo nawet w najbardziej toksycznych związkach na świecie są jakieś dobre strony. Tylko co z tego?
Opłaca się dla tych dobrych chwil potem słyszeć, że jest się idiotką i znosić inne inwektywy? Serio?

Cytat:
Szkoda zaprzepaścić 2 lata związku.
A nie szkoda stracić kolejnych lat życia na słuchanie, że jest się idiotką?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:35   #9
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Zerwałabym, gdyby nie to, że gdy się nie kłócimy potrafi być naprawdę w porządku, udaje nam się dogadać. To nie jest tak, że są tylko złe strony. Ale jak zacznie się kłótnia zaczynają się ostrzejsze słowa. Mowi, że postara się tak nie zachowywać, ale nie wiem sama czy człowiek może się tak szybko tego od uczyć. Często myślę o tym jaki on potrafi być i to mi psuje całokształt, bo tak na dobrą sprawę to przez to mniej angażuje się w związek, bo wiem, że w każdej chwili przez jakąś nie istotną rzecz może zrobić awanturę i zerwać. A kolejnej szansy już mu nie dam. Przynajmniej taką mam nadzieję. Szkoda zaprzepaścić 2 lata związku.
związki/małżeństwa rozpadają się po 5/10/15/20/ i więcej lat. Więc tu nie szkoduj tymi 2 latami.
Dla mnie agresja słowna jest obrzydliwa i moim zdaniem może przerodzić się w fizyczną. Może jak na kartce spiszesz co u niego lubisz/ nie lubisz, co Ci ten związek daje a co odbiera - to lepiej skalkulujesz i łatwiej Ci będzie podjąć decyzję. Po opisie jestem w stanie sobie wyobrazić jak będziesz w ciąży, bez pensji, na jego utrzymaniu i on całą frustrację związaną z pracą będzie przelewał na Ciebie. Łącznie z biciem.

Moim zdaniem ten związek nie rokuje dobrze.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:40   #10
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9
Dot.: czy ten związek ma sens

Wlaśnie dlatego chcę teraz podjąć decyzje, zanim zamieszkamy razem. Usprawiedliwiam go tym, że może zmieni się jego zachowanie, że w końcu zmądrzeje, bo chciałabym stworzyć związek w którym obydwie strony sobie naprawdę ufają. Tylko może jest już na to za późno po tych wydarzeniach. Chciałabym z nim zamieszkać bo czuje się dobrze w jego towarzystwie ale chyba macie rację.. Gdy zaczną się problemy może być jeszcze gorzej.
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:42   #11
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Zerwałabym, gdyby nie to, że gdy się nie kłócimy potrafi być naprawdę w porządku, udaje nam się dogadać. To nie jest tak, że są tylko złe strony. Ale jak zacznie się kłótnia zaczynają się ostrzejsze słowa. Mowi, że postara się tak nie zachowywać, ale nie wiem sama czy człowiek może się tak szybko tego od uczyć. Często myślę o tym jaki on potrafi być i to mi psuje całokształt, bo tak na dobrą sprawę to przez to mniej angażuje się w związek, bo wiem, że w każdej chwili przez jakąś nie istotną rzecz może zrobić awanturę i zerwać. A kolejnej szansy już mu nie dam. Przynajmniej taką mam nadzieję. Szkoda zaprzepaścić 2 lata związku.
Z takim podejsciem daleko nie zajdziesz. Skoro 2 lata szkoda zaprzepascic, to co powiesz o ludziach rozstajacych sie po 20? Daja rade, nic im sie nie dzieje. Rozstanie to nie jest marnowanie 2 lat, tylko zakonczenie pewnego waznego etapu w zyciu, wyciagniecie z niego nauki i po prostu pojscie dalej. Teraz nie zerwiesz bo 2 lata, potem bedzie gorzej ale dalej bedziesz z nim siedziec, bo sie zrobi 5 lat. I tak chocby juz nie bylo ani jednego dobrego momentu w tym zwiazku to i tak sie uprzesz i bedziesz sie dawac traktowac jak smiecia, bo Ci szkoda "zaprzepascic" tego czasu, kiedy udawalo Ci sie z nim meczyc. Bardzo glupi sposob na zycie.

Aha, i to ze sa rowniez dobre momenty to zaden powod zeby ciagnac zwiazek, bo ten dobry czas powinien byc codziennym i oczywistym standardem, a nie czyms co powoduje ze sie kurczowo trzymasz jednego faceta. Lepszy czas to w dobrym zwiazku euforia i fajerwerki, a nie nieliczne momenty, kiefy sie "udaje dogadac". Wybacz, dogadac w jakiejs kwestii da sie z kazdym czlowiekiem, wiec z takimi standardami wszystko jedno z kim bedziesz - kazdy jeden chlop z ulicy bedzie dobry przy tak malych wymaganiach.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:43   #12
201611090905
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 483
Dot.: czy ten związek ma sens

Wiesz,zaufanie jest bardzo trudno odbudować. Owszem,to jest możliwe,ale TYLKO wtedy kiedy obie strony bardzo tego chcą.
201611090905 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:45   #13
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: czy ten związek ma sens

Usprawiedliwiaj go dalej, czekaj aż zmądrzeje, gładź go po główce i czekaj na te dobre momenty. Tylko nie oczekuj, że będziecie partnerami. Za parę lat będziesz tylko rozpaczać, że zmarnowałaś życie.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 09:55   #14
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9
Dot.: czy ten związek ma sens

Szkoda mi kończyć tego związku, bo jednego dnia daje mi poczucie, że jestem najlepszą kobietą na świecie i jest wspaniały... Drugiego dnia wyzywa mnie od idiotek. Dlatego nie mogę się przełamać.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

W sumie zdaję sobie sprawę, że każdy facet po pewnym czasie może się okazać taki sam. Tutaj wiem od początku jaki on jest, na co go stać. Dopiero był by problem gdyby po wielu latach związku coś takiego wyszło, tak jak w przypadku moich rodziców. I czy warto szukać dalej jak można trafić gorzej. Bo mój obecny facet jak widzicie taki najgorszy nie jest.
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:00   #15
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Bo mój obecny facet jak widzicie taki najgorszy nie jest.


A nie dopuszczasz do siebie myśli, że może Ci się trafić lepszy? Taki, który Cie szanuje i dba o Ciebie?
Co to za argument, że widzisz teraz jaki on jest?! Skoro widzisz jaki jest to może lepiej odejść i poszukać lepszego egzemplarza?
Poza tym, wcale bym się nie zdziwiła jak Ty za parę lat będziesz załamana i utwierdzona w przekonaniu, że jesteś "idiotką", a on znajdzie sobie taką, która tą "idiotką" nie będzie.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:03   #16
201611090905
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 483
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Szkoda mi kończyć tego związku, bo jednego dnia daje mi poczucie, że jestem najlepszą kobietą na świecie i jest wspaniały... Drugiego dnia wyzywa mnie od idiotek. Dlatego nie mogę się przełamać.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

W sumie zdaję sobie sprawę, że każdy facet po pewnym czasie może się okazać taki sam. Tutaj wiem od początku jaki on jest, na co go stać. Dopiero był by problem gdyby po wielu latach związku coś takiego wyszło, tak jak w przypadku moich rodziców. I czy warto szukać dalej jak można trafić gorzej. Bo mój obecny facet jak widzicie taki najgorszy nie jest.


na prawdę nie przeszkadza Ci to,że Cię wyzywa?
201611090905 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:04   #17
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Usprawiedliwiam go tym, że może zmieni się jego zachowanie, że w końcu zmądrzeje (…)
A dlaczego miałby zmienić zachowanie? Ma powód, żeby to robić?

Cytat:
Tylko może jest już na to za późno po tych wydarzeniach. Chciałabym z nim zamieszkać bo czuje się dobrze w jego towarzystwie ale chyba macie rację.. Gdy zaczną się problemy może być jeszcze gorzej.
Tak naprawdę problemy już się zaczęły. Już teraz tworzycie niestabilny związek, w którym co jakiś czas nazywania jesteś w najlepszym wypadku idiotką.
Ale tak, facet może zacząć być jeszcze bardziej problematyczny. Moim zdaniem nie ma co na to czekać.

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Szkoda mi kończyć tego związku, bo jednego dnia daje mi poczucie, że jestem najlepszą kobietą na świecie i jest wspaniały... Drugiego dnia wyzywa mnie od idiotek. Dlatego nie mogę się przełamać.
Naprawdę szkoda Ci związku, w którym „co drugi dzień” jesteś nazywana idiotką?

Cytat:
Bo mój obecny facet jak widzicie taki najgorszy nie jest.
Twój wybór.
Ja bym nie chciała być w beznadziejnym związku z chłopakiem, który nawet mnie nie szanuje.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:12   #18
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9
Dot.: czy ten związek ma sens

Bardzo przeszkadza mi to, że w taki sposób się do mnie odzywa podczas kłótni. Ale obiecał, że to się zmieni. Jeśli nie, to nie bedziemy już razem. Ale od tego czasu tylko ciągle myślę o tym, nawet jak się z nim spotykam to mam przed oczami to jak mnie wyzywa. Nic nie mówię już na ten temat, żeby nie prowokować kolejnej kłótni. Jestem zła sama na siebie bo mam wrażenie ze przez to, że daje się tak traktować on właśnie robi ze mnie tę idiotkę, mimo to go kocham.
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:22   #19
Wikolek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 304
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Szkoda mi kończyć tego związku, bo jednego dnia daje mi poczucie, że jestem najlepszą kobietą na świecie i jest wspaniały... Drugiego dnia wyzywa mnie od idiotek. Dlatego nie mogę się przełamać.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

[B]W sumie zdaję sobie sprawę, że każdy facet po pewnym czasie może się okazać taki sam. Tutaj wiem od początku jaki on jest, na co go stać. Dopiero był by problem gdyby po wielu latach związku coś takiego wyszło, tak jak w przypadku moich rodziców. I czy warto szukać dalej jak można trafić gorzej. Bo mój obecny facet jak widzicie taki najgorszy nie jest.[\B]
To jeśli problem pojawia się po wielu latach, to się po tych wielu latach odchodzi, albo próbuje szczerze porozmawiać, że sytuacja nie pasuje, skorzystać z terapii dla par. Są wyjścia z problemów, tylko trzeba chcieć ten problem rozwiązać. Ty nie chcesz, wolisz czekać nie wiadomo na co i będziesz tkwić z facetem, który nie ma do ciebie szacunku... bo wybacz, ale wyzwiska są dla mnie niedopuszczalne nawet podczas największej kłótni. Z kimś takim nie chciałabym mieć nic wspólnego. Ja na twoim miejscu, jeśli serio tak ci zależy na tym związku, spróbowałabym porozmawiać. Mówiłaś mu kiedykolwiek o tym jak ty widzisz jego zachowanie? Postawiłabym ultimatum - albo uczy się hamować i z czasem (bo takiej rzeczy nie oduczy sie w tydzień) albo od niego odchodzę.
Wikolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:31   #20
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez Wikolek Pokaż wiadomość
To jeśli problem pojawia się po wielu latach, to się po tych wielu latach odchodzi, albo próbuje szczerze porozmawiać, że sytuacja nie pasuje, skorzystać z terapii dla par. Są wyjścia z problemów, tylko trzeba chcieć ten problem rozwiązać. Ty nie chcesz, wolisz czekać nie wiadomo na co i będziesz tkwić z facetem, który nie ma do ciebie szacunku... bo wybacz, ale wyzwiska są dla mnie niedopuszczalne nawet podczas największej kłótni. Z kimś takim nie chciałabym mieć nic wspólnego. Ja na twoim miejscu, jeśli serio tak ci zależy na tym związku, spróbowałabym porozmawiać. Mówiłaś mu kiedykolwiek o tym jak ty widzisz jego zachowanie? Postawiłabym ultimatum - albo uczy się hamować i z czasem (bo takiej rzeczy nie oduczy sie w tydzień) albo od niego odchodzę.
Dokładnie tak.Byłam w takiej sytuacji jak Ty,też mi było szkoda 1,5 roku,byłam uzależniona od niego.Jakoś zerwałam ostatecznie,miałam gorzej,bo jestem z nim w klasie.Ma nową 3 miesiące i jestem na pewno bardziej szczęśliwa niż gdy byłam z nim,nie słyszę wyzwisk,nikt nie mówi do mnie spier**laj, a na brak powodzenia nie narzekam,poznaje normalnych facetów.
Uciekaj od niego jak najszybciej i jak najdalej!Walcz o siebie Mi to zajęło dużo czasu,ale udało się!
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:44   #21
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9
Dot.: czy ten związek ma sens

Za każdym razem rozmawiam z nim i mówię, jak się czuję gdy on się tak zachowuje. Mówi, że nie będzie już takich sytuacji, ale to sie powtarza.. Ultimatum mial wiele razy bo ja zawsze dam się przekonać, że on się zmieni. Ale trudno mi dalej brnąć w związek bez zaufania. Z jednej strony mam nadzieje że kiedyś zaufanie będzie i on się zmieni a z drugiej mam dosc traktowania mnie jak zabawkę. Kiedys powiedzial mi, że jest ze mną tylko ze względu na seks.
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:48   #22
Wikolek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 304
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Za każdym razem rozmawiam z nim i mówię, jak się czuję gdy on się tak zachowuje. Mówi, że nie będzie już takich sytuacji, ale to sie powtarza.. Ultimatum mial wiele razy bo ja zawsze dam się przekonać, że on się zmieni. Ale trudno mi dalej brnąć w związek bez zaufania. Z jednej strony mam nadzieje że kiedyś zaufanie będzie i on się zmieni a z drugiej mam dosc traktowania mnie jak zabawkę. Kiedys powiedzial mi, że jest ze mną tylko ze względu na seks.
To jeśli próbowałaś już rozmawiać i nie przynosi to nawet minimalnej poprawy (dobrze zrozumiałam? ), nie ufasz mu, i powiedział ci, że jest z tobą tylko dla seksu... to serio, lepiej się psychicznie zacząć na zerwanie przygotować. Będzie ci lepiej i odzyskasz szansę na stworzenie czegoś normalnego.
Wikolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:54   #23
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9
Dot.: czy ten związek ma sens

W tym momencie nie jest najgorzej, więc moze jakaś minimalna poprawa jest. Jednak ja w myślach mam ciągle jego zachowanie. Mówienie, że jest ze mną tylko dla seksu, ze jestem szmatą usprawiedliwia nerwami..
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-04-22, 10:57   #24
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Za każdym razem rozmawiam z nim i mówię, jak się czuję gdy on się tak zachowuje. Mówi, że nie będzie już takich sytuacji, ale to sie powtarza.. Ultimatum mial wiele razy bo ja zawsze dam się przekonać, że on się zmieni. Ale trudno mi dalej brnąć w związek bez zaufania. Z jednej strony mam nadzieje że kiedyś zaufanie będzie i on się zmieni a z drugiej mam dosc traktowania mnie jak zabawkę. Kiedys powiedzial mi, że jest ze mną tylko ze względu na seks.
Też mi obiecywał za każdym razem zmianę itd. i trwało to może kilka dni i też mówił,że nie ma do mnie zaufania.Bez sensu.Dziewczyno,skoro tak Ci powiedział,to weź w końcu przejrzyj na oczy

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
W tym momencie nie jest najgorzej, więc moze jakaś minimalna poprawa jest. Jednak ja w myślach mam ciągle jego zachowanie. Mówienie, że jest ze mną tylko dla seksu, ze jestem szmatą usprawiedliwia nerwami..
Takich odzywek nic nie usprawiedliwia.I nie możesz go usprawiedliwiać przede wszystkim.Daj mu z liścia i zacznij mieć szacunek do siebie.
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:00   #25
Lina9213
Rozeznanie
 
Avatar Lina9213
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Szkoda mi kończyć tego związku, bo jednego dnia daje mi poczucie, że jestem najlepszą kobietą na świecie i jest wspaniały... Drugiego dnia wyzywa mnie od idiotek. Dlatego nie mogę się przełamać.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

W sumie zdaję sobie sprawę, że każdy facet po pewnym czasie może się okazać taki sam. Tutaj wiem od początku jaki on jest, na co go stać. Dopiero był by problem gdyby po wielu latach związku coś takiego wyszło, tak jak w przypadku moich rodziców. I czy warto szukać dalej jak można trafić gorzej. Bo mój obecny facet jak widzicie taki najgorszy nie jest.

Byłaś kiedyś w innym związku? Wydaje mi się, że nie.

A dlaczego? Dlatego, że dla Ciebie to jest normalne, że Twój facet z dnia na dzień zmienia się nie do poznania. Raz jest kochany, a raz wyzywa. Powiem więcej w normalnych związkach tak nie jest, mój Tż nigdy mnie nie wyzwał - a gdyby to zrobił to zobaczył by już tylko moje plecy.

I Ty jeszcze chcesz z nim zamieszkać. Dziewczyno obudź się!! Poniżanie, codziennie, skutecznie zniszczy Twoją psychikę. Jak z nim zamieszkasz to pewnie nie będzie się krępował wytykać każdego błędu bo już jesteś jego.

Na podsumowanie
Lina9213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:13   #26
olgawroc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 9
Dot.: czy ten związek ma sens

Na codzień jest super facetem, gdyby nie jego nerwy byłby idealny. Sytuacja z wyzywaniem zdarzyła sie około 7 razy dlatego ciągle mam nadzieję że to był ostatni raz i jakos mu wybaczam. Boję się, że z nikim nie dam rady się tak dobrze dogadać w wielu sprawach.
olgawroc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:16   #27
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Za każdym razem rozmawiam z nim i mówię, jak się czuję gdy on się tak zachowuje. Mówi, że nie będzie już takich sytuacji, ale to sie powtarza.. Ultimatum mial wiele razy bo ja zawsze dam się przekonać, że on się zmieni. Ale trudno mi dalej brnąć w związek bez zaufania. Z jednej strony mam nadzieje że kiedyś zaufanie będzie i on się zmieni a z drugiej mam dosc traktowania mnie jak zabawkę. Kiedys powiedzial mi, że jest ze mną tylko ze względu na seks.
I naprawdę cokolwiek Ci daje okresowe traktowanie Cię jak kogoś równego jemu, kiedy mimo tego masz świadomość, że dzień wcześniej byłaś idiotką, szmatą i lalką do dmuchania? I dalej: powiedziałabyś w nerwach komuś bliskiemu takie rzeczy?

Nerwy nie są usprawiedliwieniem na wszystko. W nerwach to można krzyknąć, a nie wyzywać kogoś i mówić takie rzeczy. Naiwna jesteś sądząc, że on Cię kocha i podziwia, a wyzwiska i tego typu teksty padają tylko i wyłącznie dlatego, że się zdenerwował. Matce byś w nerwach powiedziała coś takiego? Kuzyna byś nazwała idiotą, bo się zdenerwowałaś? Przyjaciółkę byś wyzywała od szmat w kłótni?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:17   #28
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Na codzień jest super facetem, gdyby nie jego nerwy byłby idealny. Sytuacja z wyzywaniem zdarzyła sie około 7 razy dlatego ciągle mam nadzieję że to był ostatni raz i jakos mu wybaczam. Boję się, że z nikim nie dam rady się tak dobrze dogadać w wielu sprawach.
Zrobił to tyle razy to zrobi to znów.Bo sama na to pozwalasz.Ja też myślałam,że nigdy nie znajdę osoby z która tak się będę dogadywała.Bzdura...
My możemy tak pisać i pisać,ale i tak będziesz inaczej myślała.Jesteś uzależniona.Ja na forum jestem od czerwca,dziewczyny walczyły o mnie,a ja dalej pisałam jak Ty.Ale jak przeczytałam książkę "kobiety,które kochają za bardzo",zerwałam.Dała mi dużo do zrozumienia.

Edytowane przez CheriCheriLady2
Czas edycji: 2014-04-22 o 11:19
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:18   #29
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Za każdym razem rozmawiam z nim i mówię, jak się czuję gdy on się tak zachowuje. Mówi, że nie będzie już takich sytuacji, ale to sie powtarza.. Ultimatum mial wiele razy bo ja zawsze dam się przekonać, że on się zmieni. Ale trudno mi dalej brnąć w związek bez zaufania. Z jednej strony mam nadzieje że kiedyś zaufanie będzie i on się zmieni a z drugiej mam dosc traktowania mnie jak zabawkę. Kiedys powiedzial mi, że jest ze mną tylko ze względu na seks.
No proszę Cię, co Ty z nim jeszcze robisz. Wirtualnie przesyłam Ci mojego zimowego kozaka żebyś dała mu kopniaka.
Jeżeli go kochasz i chcesz z nim nadal być mimo jego chamstwa to zaproponuj terapię dla par. I zobacz co z tego wyniknie.

po co on ma się zmieniać jeżeli mimo że źle Cię traktuje to nadal z nim jesteś?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:31   #30
Allered
Raczkowanie
 
Avatar Allered
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
Dot.: czy ten związek ma sens

Cytat:
Napisane przez olgawroc Pokaż wiadomość
Założyłam konto, ponieważ od dłuższego czasu mam problem z moim TŻ.. jestem z nim prawie 2 lata. Ja w tym roku zaczynam studia a on pracuje. Problem w tym, że mam wrażenie że on traktuje mnie przedmiotowo i jestem mu potrzebna przede wszystkim do seksu. Ja tak uważam, bo on sie wypiera. Zerwanie z jego strony miało już miejsce parę razy, przy każdym zerwaniu moge byc pewna, ze usłysze tekst który da mi do zrozumienia, że jest szczęśliwy że to już koniec związku, że nie będzie musiał sie ze mną użerać, że jestem idiotką, szkoda że dopiero teraz się rozstajemy. Cała jego wypowiedź jest ubrana w naprawde chamskie słowa i krzyk, generalnie można poczuć się jak gówno. Oczywiście za każdym razem źle się czuję z tego powodu, jednak pozwalam mu do siebie wracać. Później sama jestem zła na siebie, że daje się tak traktować, ale chyba boję się samotności i może kogoś lepszego już nie znajdę.. bo w niektórych momentach między nami potrafi być w porządku, jest kochany i bardzo za mną stoi w niektórych momentach. Ale ja mu po takich słowach nie potrafię już zaufać bo w każdym momencie mogę się spodziewać takiej wiązanki słów, jest wybuchowy.. on również przyznaje, że brak jest zaufania do mnie z jego strony, pod każdym względem, nawet zwykłym wyjściem ze znajomymi. Planujemy w przeciągu kilku miesięcy zamieszkać ze sobą.. właśnie dlatego jest to ostatnia szansa, żeby się zastanowić czy ten związek ma sens, gdyż później będzie już trudniej wszystko odkręcić. Może to ja przesadzam? co o tym myślicie?? kocham go ale czy to może mieć jakąś przyszłość.mam totalny mętlik

Ten związek nie ma sensu.
Nie chcę być złym prorokiem ale jak teraz Cię wyzywa, co jak zamieszkacie może Cię uderzyć.
Nie macie do siebie zaufania więc na czym chcecie budować związek? Jesteś młoda i uwierz, że jeszcze spotkasz kogoś wartościowego, kto będzie Cię szanował
Allered jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-22 21:42:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.