Dziwne sny

[martynka89]

Moze ktoras z Was cos poradzi bo juz nie wytrzymuje.

Kilka lat temu znalam sie z pewna kobieta. Po jakims czasie cos jej odbilo, namieszala troche i przestala sie odzywac. Olalam to bo nie przyjaznilysmy sie, ot zwykla znajomosc. Od tamtej pory nawet o niej nie myslalam- jest dla mnie jak obca osoba, ale od okolo miesiaca co dwie-trzy noce, ta kobieta mi sie sni. We wszystkich snach z jej udzialem musze jej w czyms pomoc badz jestem swiadkiem jak komus dzieje sie krzywda.
Na poczatku nie zwracalam na to uwagi bo sen jak sen, rozne rzeczy nam sie snia, ale po takim czasie to sie robi meczace.
Czy jest jakis sposob na pozbycie sie tych snow? Zaznaczam, ze nie rozmawiam o tej osobie z nikim w ciagu dnia ani tez nie mysle o niej. Co jeszcze moge zrobic?

[ulfrinn]

Czego symbolem dla ciebie jest ta kobieta? Zamieszania, milczenia, choroby psychicznej? Czy te sny mają dziwna, specyficzna atmosferę i są dziwne ale bardziej sensowne niż typowe koszmary fazy REM?

[martynka89]

Napisane przez ulfrinn

Czego symbolem dla ciebie jest ta kobieta? Zamieszania, milczenia, choroby psychicznej? Czy te sny mają dziwna, specyficzna atmosferę i są dziwne ale bardziej sensowne niż typowe koszmary fazy REM?

Jesli z czyms mi sie kojarzy to z zamieszaniem. A sny glownie sa o tym, ze ona przychodzi do mnie po pomoc a ja czuje do niej niechec- tak jak bym w tych snach pamietala jak sie kiedys wobec mnie zachowala, ale jednak jej pomagam i koniec koncow wychodza z tego jakies klopoty, raz snilo mi sie jej najmlodsze dziecko, mialo na sobie tylko pieluche i ogromne siniaki na plecach od pobicia. Widzialam to ja i jeszcze jakas nieznana mi osoba, powedzialam jej, ze temu dziecku trzeba pomoc i zaraz po tym sie obudzilam.
Te sny zawsze maja spojnosc, nie sa jakby to okreslic wyrywkowe czyli jakis krotki fragment a za chwile dzieje sie zupelnie cos innego niezwiazanego z tym, co dzialo sie przed chwila.

[ulfrinn]

Napisane przez martynka89

Jesli z czyms mi sie kojarzy to z zamieszaniem. A sny glownie sa o tym, ze ona przychodzi do mnie po pomoc a ja czuje do niej niechec- tak jak bym w tych snach pamietala jak sie kiedys wobec mnie zachowala, ale jednak jej pomagam i koniec koncow wychodza z tego jakies klopoty, raz snilo mi sie jej najmlodsze dziecko, mialo na sobie tylko pieluche i ogromne siniaki na plecach od pobicia. Widzialam to ja i jeszcze jakas nieznana mi osoba, powedzialam jej, ze temu dziecku trzeba pomoc i zaraz po tym sie obudzilam.
Te sny zawsze maja spojnosc, nie sa jakby to okreslic wyrywkowe czyli jakis krotki fragment a za chwile dzieje sie zupelnie cos innego niezwiazanego z tym, co dzialo sie przed chwila.

Mi to wygląda na symboliczne sny prorocze. One właśnie mają spójność i są w miarę sensowne. Całkiem logiczne się stają po odszyfrowaniu symboli. Jeśli tak jest w tym przypadku, to najdrobniejszy szczegół tych snów ma znaczenie. U mnie np. taka seria snów dotyczyła trudnej sytuacji z przyszłości. Bez pomocy tych snów bym przez nia nie przebrnela. Na początku nie wszystkie rozumiałam. Zrozumiałam dopiero, gdy ta sytuacja zaistniała naprawdę w moim życiu. A dzięki nim wiedziałam, jak się dalej będzie toczyc. Tak czy siak polecam pracę ze snami (próbę zrozumienia ich) bo to niesamowite doświadczenie.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Mam tylko nadzieję, że temu jej dziecku naprawdę nie dzieje się krzywda. Bo czasami znaczenie moze być właśnie całkiem dosłowne...

[Mijanou]

Tak do końca nie wiadomo, jak funkcjonuje nasz mózg i po co "produkuje" sny. Jedna z teorii głosi, że podczas snu nasz mózg "przekopuje" wydarzenia dnia (nawet takie, na które nie zwróciło się świadomie uwagi) ale też nasze lęki/obawy i wyraża je za pomocą pozornie abstrakcyjnych obrazów ale też symboli związanych z lękami/nerwami (kobieta coś namieszała i spowodowała niemiłe w Twoim odczuciu sytuacje). Jeśli teraz masz "nerwowy" lub gorszy okres w życiu to te sny właśnie mogą to wyrażać.

Oczywiście to tylko jedna z teorii. Nie wierzę w prorocze sny ale są rzeczy na niebie i ziemi....itd.