|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1
|
Pożyczyłam i zniszczyłam
Witajcie,
pod nieobecność koleżanki pożyczyłam/wzięłam sobie jej koszulkę. Nigdy nie pożyczamy sobie ubrań, nie wiem co mnie naszło. Jest to moja koleżanka, nie przyjaciółka. Niestety po praniu wyszły na niej jakieś plamy, które nie chcą zejść. Co mam zrobić? Wiem, że źle się zachowałam, ale nie chcę się przyznawać że grzebałam jej w szafie, bo znamy się dość krótko... Pomóżcie |
|
|
|
|
#2 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
Po co zakaładasz dwa takie same tematy na plotkowym i intymnym?
__________________
Cytat:
Edytowane przez Lady in Blue Czas edycji: 2014-05-02 o 16:51 |
||
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Odkup
|
|
|
|
|
#4 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
przyznaj się i oddaj pieniądze.
|
|
|
|
|
#5 |
|
w drodze do...Ciebie...
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Takie pożyczanie bez pytania to pod kradzież podchodzi nie?
Odkup skoro nie da się wyprać
__________________
“Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.” ![]() |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 741
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Ale masz nauczke! I dobrze.
A co do tematu: pozyczylas-->zniszczylas--> odkup i przepros, bez kombinowania
__________________
my own heart is my temple, my philosophy is kindness |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
vanish. Albo odkpu jeśli i vanish do koloru nie pomoże.
tak, to tak jakbyś coś komuś ukradła bo podpada pod zabór mienia.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Nie pożyczyłaś, ukradłaś.
Nastaw się na stratę koleżanki, a wcześniej spróbuj odkupić. Jeśli to niemożliwe, to oddaj jej kasę (z nadwyżką, nie na zasadzie ,,rok temu kosztowała 5 dych, to dam jej 3 dychy, niech się cieszy") i uderz się w piersi, ale ja bym i tak przestała się do Ciebie odzywać. Nawet nie o to, że zniszczyłaś, ale że grzebałaś jej w szafie i zabrałaś coś bez pozwolenia. |
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Teraz to już nie ma że boli... trzeba się przyznać, przeprosić i oddać kasę. Jak zapyta o tą bluzkę to powiesz, że nie widziałaś?
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Z lasu
Wiadomości: 134
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Ja nie przestałabym się do Ciebie odzywać, to tylko koszulka. Ale mimo wszystko zabieranie cudzych rzeczy bez pozwolenia nie należy do miłych zachowań, trzeba powiedzieć co się stało, przeprosić i odkupić (albo oddać pieniądze).
|
|
|
|
|
#11 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Możesz ją wcisnąć pomiędzy bęben, a resztę wnętrzności pralki. Jak pralka się zepsuje, wezwiecie faceta do naprawy, on wyciągnie bluzkę, która była sprawcą awarii, gdyż pralka wciągnęła ją podczas prania.
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
A tak swoją drogą wcale nie zdziwiłabym się, gdybyście po tej akcji przestały być koleżankami... No jak tak można bez pytania czyjeś rzeczy brać... Brak mi słów.
__________________
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46274037]Możesz ją wcisnąć pomiędzy bęben, a resztę wnętrzności pralki. Jak pralka się zepsuje, wezwiecie faceta do naprawy, on wyciągnie bluzkę, która była sprawcą awarii, gdyż pralka wciągnęła ją podczas prania.
[/QUOTE]I oprócz kosztów bluzki, dojdą jej koszty naprawy pralki
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 294
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
zdecydowanie, odkup, przeproś, zapewnij, że się nie powtórzy. wiem, że to niby tylko ciuch, ale ja bym to odebrała jako naruszenie prywatności i przekroczenie pewnej granicy. i wkurzyła się..
__________________
„Większość domów wartych powyżej $250 000, ma bibliotekę – przemyśl to…” |
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: miejsce piękne i pachnące
Wiadomości: 193
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
a nie ma metki? może gdzieś taką dorwiesz?
|
|
|
|
|
#16 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
walnij jakąś ściemę i przeproś
że np spadła ci na ziemię... albo cokolwiek, wymyśl jakąś wiarygodną wymówkę i powiedz że odkupisz bo jednak szczerość pt "wzięłam se" by mnie rozbroiła. wolałabym łyknąć że to był przypadek xD |
|
|
|
|
#17 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;46274339]I oprócz kosztów bluzki, dojdą jej koszty naprawy pralki
[/QUOTE]Ale honor niesplamiony.
|
|
|
|
|
#18 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 890
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
wiec lepiej faktycznie nasciemniaj ze pomylilas sie czy cos... i oczywiscie odkup jej to. a na przyszlosc - nie bierz nic cudzego bez pytania i pozwolenia, masz nauczke.. ---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ---------- p.s. no i módl sie zeby to nie byla koszulka z rzędu tych co po 200 zł są
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Ja bym jednak wolała wiedzieć że mieszkam z kimś kto nie szanuje mojej prywatności i bierze bez pytania moje rzeczy.
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
Jest to dla mnie sytuacja abstrakcyjna, bo nie wpadłabym na to, żeby brać czy chociaż przymierzać rzeczy koleżanek/współlokatorek, ale wczuwając się w Autorkę, chyba lepiej dla wszystkich będzie zamieść sprawę pod dywan i poprawić się na przyszłość. Sama nie wierzę, że polecam komuś kłamstwo, ale w przeciwnym razie może się zrobić bardzo nieprzyjemnie, a epicentrum sporu (czyt. bluzka) nie jest tego wart. Obyś tylko wyciągnęła wnioski na przyszłość... |
|
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Miałam koleżankę w liceum która raz przyszła do mnie do domu i zabrała sobie bluzke. Teraz uwaga ta bluzke założyła następnym razem gdy do mnie przyszla. Jeszcze wtedy nie wiedzialam.ze to moja i powiedziałam do niej coś w stylu : oo nie wiedziałam że mamy taką samą bluzke. Ona nic. Po jakimś czasie się kapnelam bo bluzka miała charakterystyczne zszycie przez moją mame (bluzka była z takiej delikatnej koronki co prula się przez byle.co) dIewczyna się nie chciała przyznać aż moja matka do niej zadzwoni la i wtedy zaczęła się motac ze ja ta bluzke niby u niej przez przypadek zostawilam. Chyba nie musze wspominać ze dziewczyna więcej do mojego domu nie weszla...do tej pory nie mogę pojąć jak mogła sobie przywlaszczyc moja rzecz zakładać ja o bezczelnie kłamać
![]() Do autorki: nie będę cię krytykować ale serio co tobie przez myśl przechodził o jak brałas jej rzeczy? Miałaś jakaś okazję żeby ta bluzke założyć czy po prostu tak oo stwierdziłas ze ukradniesz? Ja jestem tak nauczona ze cudzych rzeczy nie tyka nie rozumiem takiego zachowania. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez Floridzianka Czas edycji: 2014-05-03 o 00:09 |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 426
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46277316]Ale honor niesplamiony.
[/QUOTE]Dobre imię ponad wszystko
__________________
Jesus is a biscuit. |
|
|
|
|
#23 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 890
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
pogrubione - nie wierze w to co czytam |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46274037]Możesz ją wcisnąć pomiędzy bęben, a resztę wnętrzności pralki. Jak pralka się zepsuje, wezwiecie faceta do naprawy, on wyciągnie bluzkę, która była sprawcą awarii, gdyż pralka wciągnęła ją podczas prania.
[/QUOTE]Haha, niezły żart :P A tak serio: przyznaj się i odkup, nie ma innej możliwości. No chyba, że jest ta nieszczęsna metka z nazwą firmy i możesz znaleźć identyczną jeszcze w sklepach. |
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 426
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Jak rozumiem, mieszkasz z tą koleżanką?
Jesli tak, to planujesz jeszcze długo mieszkać? Bo ja powiem tak, może wiele osób się nie zgodzi, ale jeśli bedziecie miały mieszkać trochę dłużej, może byc słabo :C Poszukaj w necie o wywabianiu plam. Jeśli nic nie da, kup nową. Jeśli nie znajdziesz takiej... To ja upozorowałbym wypadek. Jak się przyznasz, prawda taka że pójdzie pewnie plotka, że jesteś niewychowana, złodziejka etc( w koncu to tylko koleżanka). Albo można też odłożyć etc. i kiedy znajoma wroci, zapytac czy pożyczy. Wręcz wybłagać. No i potem powiedzieć że poplamiłaś(podczas tego gdy miałas bluzke na sobie za jej zgodą) i przykro, że hajs oddasz czy odkupisz. Unikniesz "łatki", którą może(choć nie musi) koleżanka przypisać.
__________________
Jesus is a biscuit. |
|
|
|
|
#26 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
A nie jest "niewychowana" skoro pod czyjaa nieobecnosc wbrew jego woli przywlaszcza sobie jego mienie? Jeszcze rozumiem - przyjaciolka z ktora wiecznie wymieniam ciuchy wyjechala; wiec pozyczan bez jej wiedzy. Ale to obca dziewczyna, ktora dotychczas nie pozyczala ciuchow. Jak cos robisz, to ponosisz konsekwencje. Niezaleznie od tego jak niemile by byly.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#27 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Powiedz, że przez pomyłkę uprałaś jej bluzkę ze swoimi rzeczami i że wyszły plamy, że przepraszasz i odkupisz. Idź w zaparte, że nie wiesz jak się znalazła pomiędzy Twoimi rzeczami, może przypadkiem zgarnęłaś, nie wiesz jak i Ci bardzo przykro. Nie tłumacz się za bardzo, nie przesadzaj w wymówkami, bo wyjdzie że kłamiesz.
Nie mów o grzebaniu w szafie, jak ja bym się dowiedziała, że współlokatorka mi w szafie grzebała na drugi dzień by mnie już tam nie było. I zacznij może szanować prywatność innych? |
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 539
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Cytat:
![]() Nie kombinuj, tylko się przyznaj i oddaj pieniądze.
__________________
'Cause for all we know we might be dead by tomorrow. |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
Ucz się dorosłości - głupie decyzje niosą za sobą konsekwencje, które trzeba brać na klatę.
|
|
|
|
|
#30 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Pożyczyłam i zniszczyłam
W liceum był szał na pożyczanie sobie ciuchów. Nie cierpiałam tego i nigdy od nikogo nie pozyczałam jednak ode mnie dziewczyny pożyczały bo miałam ładne sukienki ( mam bzika na punkcie sukienek). Nie chciałam wyjść na sobka i tą, co nos zadziera. Przyznaję sprawiedliwie, że w 99% przypadków otrzymywałam je uprane i w takim stanie, w jakim je pożyczyłam.
Ale jednak ten 1% wyjątku utkwił mi w pamięci. Dziewczyna pożyczyła ode mnie sukienkę a potem nie chciała oddać. Malo tego- paradowała w niej dość często, nawet w szkole. Na moje prośby odpowiadała, że jak będzie chciała to mi odda. Miała swoje wierne grono fanek, którym wręcz powiedziała, że ja mam dużo i że mi nie ubędzie. Po prostu zrobiła ze mnie snobkę. W końcu machnęłam ręką i powiedziałam: A niech ci się dobrze nosi. Nie widziałam sensu użerać się z prymitywną zlodziejką. Powyższe oczywiście nie ma związku z sytuacją Autorki bo nie chciała przecież ukraść tej koszulki. Jednak na miejscu poszkodowanej tak bym to odebrała, gdyby ktoś wziął coś mojego bez mojej wiedzy a potem nie okazał skruchy. Dlatego radzę uczciwie powiedzieć, jak było, rzecz odkupić i to nówkę nie śmiganą a jeśli to jest niemożliwe to spytać, w jaki sposób wyrównać stratę. I przede wszystkim przeprosić. Myślę, że szczerość i przeprosiny a potem zadośćuczynienie mogą uratować sytuację.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.






Odkup skoro nie da się wyprać





