![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
![]() Czy sobie poradzimy?? :(
Witajcie moje wizażanki. Mam pewien "problemik"... nazwijmy go tak, choć raczej to są wątpliwości
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() P.S. Juz w rospaczy policzylam, ze śniadania dla mnie na cały miesiąc jak zacisne pasa powinny kosztować ok. 18zł. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
cześć Iza
![]() ![]() ![]() mieszkanie znaleźliście naprawdę tanio, więc to plus ![]() a co do reszty - czy dacie radę wyjdzie w praktyce, ale mam nadzieję, ze dacie radę, w razie czego możecie pomyśleć o czymś dorywczym. Ale znając pensję Twoją, dziwi mnie, że zostanie Wam tylko tyle, ile zarabia T., jeśli to nie tajemnica ![]() tak czy siak, powodzenia! ![]() Ps.: co Ty wymysliłaś z tym śniadaniem? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
jestesmy w takiej samej sytuacji jak Ty. planujemy wyprowadzke. wydatek na mieszkanie to 600zl+ liczniki. zarabia tylko TZ, pensja jest rozna, zalezy ile godzin przepracuje.
przy przeprowadzce trzeba tez pomyslec o takich rzeczach do domu jak garnki, talerze, odkurzacz itp. dlatego juz teraz zabieramy sie powoli za kupowanie takich rzeczy. do tego TZ caly czas odklada na wesele. a Ty pracujesz? jak sie okaze ze jest ciezko to po prostu pojde do pracy i jakos bede musiala sobie poradzic ze studiami. wierzymy ze damy rade. a to zawsze bedzie okazja zobaczyc jak razem dajemy rade nawet w trudnych chwilach
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Poradzicie sobie. Jak ja jeszcze zle zarabialam, to weekendy stolowalam sie u rodzinki. Rodzice czasem mi podrzucali srodki czystosci, jakies zapasy jedzenia, itp.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Mam nadzieję.
SANETKA o garczkach itp. pamiętam ![]() ![]() U mnie jest tak że i ja i Tż pracjemy. Ale nie zarabiamy zbyt wiele. VADI ... to jest jeszcze kwestia tego, że oprócz mieszkania z dodatkową opłatą za liczniki, dochodzi nam jeszcze 350zł na rate (ten kredyt jaki T. wziął kiedyś) + 110zł za telefony i + 100zł na książeczkę mieszkaniową! Nie mam zamiau przestać płacić książeczki, bo to może być przepustka do tego, zebyśmy keidyś mieli coś własnego! ![]() .... HEh... No mam nadzieję że jakoś to będzie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
za 100 zl to ja kupuje karte telefoniczna Tak-Tak raz na 4 miesiace. I nie jestem w stanie tego wygadac. A nie mam tel. stacjonarnego. Dłuższe informacje pisuje na maila do rodziny i znajomych.
Jak sie ma malo, trzeba nauczyc sie oszczedzac. Ja na przyklad prawie nie kupuje przetworzonej zywnosci. Wszelkiej masci jogurty, serki typu Danio, soki to pozeracze kasy. Za te sama cene mam pol litra domowego koktajlu z bananow, truskawek czy brzoskwini. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Mysle,że sobie poradzicie...my też za rok chcemy coś wynająć licząc z opłata i czynszem wyszłoby ok800zl za malutkie mieszkanko..Tż zarabia ok. 1500zł licząc 200zł na nieplanowane wydatki,benzyne albo coś zostaje na 500zl albo mniej na życie bo ja studiuje dziennie i nie pracuje...ale idzie sobie poradzić, można wpadać na obiadki do rodziców,zresztą oni sami pewnie chetnie pomoga,poza tym nauczyć sie oszczedzania... bedzie trudno ale sie uda. A jak coś nie wyjdzie zawsze można wrocic do rodziców, przynajmniej w naszym przypadku. Wiele par tak żyje, często oboje studiują i pracują nawet nie na cały etat i jakoś sie udaje.
__________________
31maj 2013 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
jak bedziemy na swoim to po to zeby sie usamodzielnic. wiec pomoc rodzicow w gre nie wchodzi. glupio bym sie czula. no wyjatek to obiad w niedziele z rodzicami lub tesciami ale tak jest i teraz.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
A ja się zastanawiałam jak ludzie sa wstanie wyżyc za takie pieniadze? 500 na miesiąc na 2 osoby!!!!. Mi na tydzien ledwo wystarcza. Nawiecej kasy zre chemia. Wszelki proszki do prania, płyny do płukania, płyny do mycia naczyn, podłóg, kibelka, pasta do zębów. Na to ida niesamowicie duze pieniadze. Nie mówiac juz o kosmetykach- kremach balsamach itp sprawach. NA chemię i kosmetyki wydaję miesięcznie 500 zł.
Głupi papier toaletowy to spory wydatek. Dodam że mąż uwaza iz jestem bardzo oszczędna, wręcz skneruska i wszystko kalkuluję....ale za 500 zł nie potrafiłabym przetrwac miesiaca.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
Dlatego z drugiej strony nadal sie waham...zostanie 500zł nam na jedzienie itp. a co z resztą? wiadomo,jakieś środki czystości,ubranie na zime,coś do domu... wydaje mi sie,że do póki nie skończe studiów i nie znajde pracy bedzie cieżko..wiec może lepiej pomęczyć się osobno jeszcze te 3 lata..niż wegetować na swoim. Wadomo,razem zawsze lepiej i ma się tą prywatność, ale póki mieszkamy u rodziców nie płacimy rachunków,nie płacimy za jedzenie, pieniadze idą na przyjemności a i tak brakuje...dlatego to może być za duży szok takie życie na najniższych obrotach, tylko jedzenie,rachunki i na nic wiecej nie starcza... Cytat:
__________________
31maj 2013 ![]() ![]() Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-09-28 o 21:47 Powód: post pod postem |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Czy sobie poradzimy?? :(
Nie chcę wyrokować i mówić, że nie dacie rady, bo to też zależy od konkretnych osób. Ale ciężko mi to sobie wyobrazić, bo myślę tak jak Hania. Nie jestem "rozrzutna", nie biegam na zakupy ciuchowe co kilka dni. Po prostu kiedyś zaczęłam liczyć. I to , na co teraz zupełnie uwagi nie zwracacie, potem zacznie pochłaniać pieniądze. A są to rzeczy niezbędne, nie zrezygnujecie przecież z pasty do zębów czy szamponu.
Śniadania w 18 zl/mc? Mogę wiedzieć jak to wyliczyłaś? Obiady: można robić jedno danie, stołować się w rodziny od czasu do czasu, czy w tzw barach mlecznych (wiadomo,że nie cały miesiąc, ale czasem, może wyjśc taniej niż przygotowanie takiego samego obiadu w domu kupując produkty osobno). 500 zł ma być na jedzenie/domowe wydatki, wszystkie platności, internet etc policzone wcześniej? Sprzęt i rzeczy do domu lepiej gromadzić wcześniej, może rodzice pomogą lub używki z allegro. Życzę wszystkim dobrze, mam nadzieję, że wytrwacie, bo okazja mieszkaniowa rzeczywiście niezła (u nas - w krakowie- nie widzę możliwości wynajmu kawalerki poniżej 1000 zł raczej;/) więc pewnie każda z nas będąc na waszym miejscu by sprobowała. W tym i ja. Ale dla mnie 250zł/os na miesiąc jest bardzo ciężkie do wyobrażenia. Oddycham teraz z ulgą, bo na szczęście my z Tżtem będziemy mieszkać w kawalerce po babci (wcześniej wynajmowali ją moi rodzice), teraz zaproponowali nam takie rozwiązanie więc nie będzie żadnego odstępnego, tylko sam czynsz (370zł) i jesteśmy "w siebie". Niemniej jeszcze nie dawno miałam identyczny problem z cyklu " czy damy radę" Dla przykładu: Budżet nasz na razie to jest 1500 zł/mc (ja nie pracuję, , Tż na pół etatu, ale jak widać jak na o zarobki całkiem niezłe. Zarówno ja i on będziemy jeszcze czegoś szukać)ale zamie, płacąc za mieszkanie ten tysiąc bylibyśmy w identycznej sytuacji, a nawet jeszcze gorszej, bo są też inne opłaty (mówię o tym jakby to było na dzień dzisiejszy, bo do czasu ślubu mam nadzieję już pracować), praktycznie kwestia byłaby skreślona. Więc doskonale rozumiem tego typu dylematy. Ja bym się bardzo bała, rozsądek by mówił, że raczej kiepsko będzie, ale najprawdopodobniej rzuciłabym się na głęboką wodę i próbowała. Co mogę poradzić? Spróbuj/cie poszukać jakiegoś dodatkowego źródła zarobku - praca na zlecenie? Wtedy mnożna ustawić ją sobie tak,żeby nie kolidowała ze studiami, praca w domu? cokolwiek, bo nawet jeśli miała by wam przynieśc zaledwie 300 zł dochodu na miesiąc, to i tak znacznie poprawi waszą sytuację. Przerażające: jak człowiek ma się usamodzielnić? Chyba tylko wtedy kiedy albo rezygnuje ze studiów na rzecz pracy, albo owe studia skończył, albo ma mieszkanie/pomoc od rodziców. W innym wypadku niestety bardzo pod górkę. Edit: Pogadałam z mamą. W czasach kiedy tata nie pracował z pewnych przyczyn etc, mieliśmy troszkę ponad 1000 zł miesiąc. Na 4 osoby. Daliśmy radę. Zatem mama twierdzi, że spokojnie, tylko trzeba mocno zacisnąć pasa, i rezygnowac z "drobnych przyjemności".
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M ![]() Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-09-28 o 21:51 Powód: post pod postem |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
chyba macie sporo pieniedzy i sporo wydajecie. wiadomo ze takie rzeczy jak chemia kupic trzeba. chociaz jak nie bedziemy mieli pralki na poczatek to proszek odpada. plyn do mycia naczyn mozna kupic juz za 5 zl (5 litrow) i na 2 osoby starczy na bardzo dlugo. wystarczy sie troche orientowac gdzie sa jakie ceny zeby kupic cos taniej niz normalnie. ja bede potrafila zrezygnowac z jakiegos balsamu ktory jest mi tak naprawde zbedny na rzecz czegos do domu. TZ wynajmuje teraz mieszkanie z 2 osobami. skoro daje rade to mysle ze i sami sobie poradzimy. ja tez jestem przyzwyczajona do skromnego zycia bo mojej mamie nie bylo latwo
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
Jestem nauczona oszczędnego życia..nawet bardzo,sytuacja mnie zmusiła...ale 1500zł na dwie osoby,czynsz,oplaty,wydat ki...sama nie wiem i boje sie...może za rok nasza sytuacja się poprawi, bedziemy próbować ale łatwo nie bedzie.
__________________
31maj 2013 ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
Ja robię zakupy i płacę rachunki od lat. Zarówno jak mieszkałam sama, jak i u rodziców. Często jestem w cięzkim szoku jak przyjdzie mi placic rachunek przy kasie. Wystarczy kupic pare podstawowych rzeczy do domu i juz płacisz 200 zł a po powrocie do domu i tak okazuje się ze lodówka dalej pusta. My zrezygnowalismy z wynajmu. Cięzko nam było. Nic odłozyc sie nie dało. Dlatego tez mieszkamy z rodzicami. Wolę mieszkac z rodzicami, odlozyc trochę kasy i miec jeszcze na rozrywki, czyli wyjscie do kina, ze znajomymi na piwko czy do restauracji. Cytat:
Chociaz może tyz prawda ze do skromnego życia przyzwyczajeni nie jestesmy. Mamy jakies przyzwyczajenia wyniesione z domu. Ja np. nie potrafię kupic najtanszego proszku do prania czy plynu do naczyn. Mam tak wpojone ze lepiej kupowac drozsze produkty a lepsze jakosciowo, bo sie wolniej zurzywaja, nie psuja, sa wydajniejsze. Jednak uważam że kupujac nawet produkty oznaczone znakiem 'Tanie i Pewne" i odmawiając sobie wszelkich przyjemnosci nie da się wyżyc za 500 zł w 2 osoby. Za 1000 jeszcze ok ale 500 ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Ech.. no właśnie...fajnie jest wynajmować ale wiadomo,że lepiej wkładać pieniądze w swoje mieszkanie a nie w wynajmowane..ale żeby mieć swoje to trzeba by kredyt na 40 lat... a nigdy nie wiadomo czy zawsze bedzie praca... jednym słowem każde wyjście ma plusy i minusy i zawsze jest ryzyko, każdy musi zadecydować jakie wyjście jest najlepsze dla niego... mówią że jak sie nie ryzykuje to nic sie nie ma...może warto spróbować..ja jeszcze mam rok na podjęcie decyzji...
__________________
31maj 2013 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
drogie nie zawsze znaczy dobre
![]() ja tam wierze ze damy rade sie utrzymac w najgorszym razie z jego pensji (a jakiej to zalezy-czasem ledwo przekroczone 1500zl a czasem ponad 2000zl) my mamy zamiar po slubie zaczac sie budowac. i tu przyznam ze moja mama nam pomoze zebysmy wlanie nie musieli sie wkopywac w kredyty na 40 lat. ale to znaczy ze jak juz bedzie domek to z nami zamieszka czyli jakby budowala dla siebie
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
![]() Ja za wynajmowanie dziekuję bardzo. Tysiac złotych które płaciłabym za wynajem wole odłozyc na konto. A jak juz weźmiemy kredyt to te pieniazki bedziemy płacili za swoje nie za cudze. Wiadomo że to 30 czy 40 lat przeraza ale cóz- nie ma innego wyjścia.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
my nie mamy warunkow zeby zamieszkac u mnie. u TZa zreszta tez.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Jak sie chce sporobowac samodzielnego zycia, to nie ma wyjscia. W koncu wynajem nie wiaze was do konca zycia. Jak nie dacie rady, podziekujecie i wrocicie do rodziny.
Ale wierz mi - mieszkac z rodzicami a samemu to dwa swiaty. Wole mieszkac biednie u siebie, niz z rodzicami i miec kase na kino i stolowanie w knajpach. Mozecie poczekac w razie czego z decyzja o wspolnym mieszkaniu do czasu, gdy skonczysz studia i rozpoczeniesz prace. Na dzisiaj jedynym wyjsciem dla ciebie jest praca na zlecenie lub cwierc etatu, w weekendy. Nie wiem kobiety co studiujecie, ale za moich czasow ciezko bylo wylacznie w czasie sesji, reszta miesiecy to czysty luz. Mialam mnostwo wolnego czasu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Elfir podzielam zdanie ze lepiej samemu niz z rodzicami.
ja studiuje zaocznie ale jest ciezko, niby zjazd co 2 tyg ale na nim 4 kolosy a kazdy to ogrom materialu
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
500 zł na miesiąc??? Jak to sie mówi: za mało, zeby przeżyć, za duzo, żeby umrzeć...
A czym będziecie jeździli do pracy? Bo bilet miesięczny/benzyna też swoje kosztuje. 500 zł na tydzień - ok., ale na miesiąc?? ![]()
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
No ja liczyłam 500zl na miesiąc już bez benzyny i biletu,bo mam jeszcze stypendium 200-300zł...zawsze coś..ale wiadomo ksera na studiach, jakieś nieplanowane wydatki kosztują... ale wielu ludzi żyje za takie 500zł i jakoś sie udaje...jak komuś bardzo zależy i nie chce już mieszkać z rodzicami to raczej nie ma wyboru.
__________________
31maj 2013 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 98
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Przesadzacie dziewczyny, widać że nie jesteście przyzwyczajone do skromnego życia. 250 zł na miesiąc na osobę to 8,30zl - czyli dziennie na wyżywienie mielibyście około 16 zł. Za to da się wyżyć. Ja mieszkam tylko z mamą i bywały takie momenty że na dzień na nas dwie miałyśmy niecałe 10zł. Da się wyżyć i nie uwierzycie nie trzeba chodzić głodnym ;-) Trzeba tylko kombinować i umieć sobie radzić w życiu. Ludzie na świecie mają gorzej i też sobie radzą. Więc jeśli zaciśniecie pasa to dacie rade.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
500 zł podzielic na 30 dni to jest 16 zł. Czyli wychodzi po 8 zł na głowę dziennie. No jak dla mnie masakra. A tak w ogóle to cały dzien o tym myslę. Pomyslałm sobie że może ja rzeczywiscie jakas księzniczka jestem. Że za duzo kasy wydajemy i takie tam ....i wywiazała się z moim TZ taka rozmowa (wcześniej mowa była o tym że nie pójde na pedicur bo to jest wydawanie kasy w błoto): TZ PRZESTAN PRZLICZAC Ja2 no jak mam przestac przeliczac, jak cały czas cos kupujemy TZ BO ODKAD PRZELICZASZ CIAGLE SIE ZLOSCISZ ALBO CZEGOS SOBIE ODMAWIASZ TZ CO OSTATNIO ? Ja2 pizze, benzyne, taksówki, myszki, gry, sryszki i zaraz 1000 nie bedzie TZ KOCHANIE chyba najwiecej to sryszek kupiłas pizza-20 zł BENZYNE MUSIMY, myszka 70 zł, gra 20 zł NORMALNIE MILIARD ZŁOTY Ja2 hahahahahahahaha no sryszek najwięcej TZ i ciagle takie podejscie jakby to 1000 zł to było ostatnie w zyciu i trzeba je dobrze zaplanowac bo normalnie bez dobrego planu to głodówa... Ja2 no i własnie tak trzeba bo wydajemy pieniędzy jak idioci jacys niewiadomo na co i po co TZ JACY IDIOCI ! samochód, meble, remont to idiotyzm ? na to najwiecej kasy poszło a reszta na sryszki ale sryszki tez w zyciu są potrzebne Ja2 16:12:51 ja zła jestem na siebie że sobie buty kupiłam i inne sryszki po co mi buty były za 300 zł miałam buty TZ NO TO K****** MAC MASZ WYGLĄDAC JAK DOOPA ZZA KRZAKA ??? TZ SRAŁAS A NIE MIAŁAS JAKIES OBDZIERUCHY BRZYDACZNE Ja2 hihihihihihih no to mnie rozsmieszyłes TZ NIE DRAZNIJ MNIE Z TĄ KASĄ JAK MAM CI OCHOTE KUPIC BUTY ZA 189354387698437 EU TO CI KUPIE BO WIEM ZE ZAROBIE KOLEJNE 934276438675778 EU to co my z tego zycia mamy miec ? PO CO JA PRACUJE ? PO CO TY ? PO SRYSZKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZYCIE SKŁADA SIE PRZEDE WSZYSTKIM Z MAŁYCH RZECZY Tak więc idziemy dzis kupić sobie jakies Sryszki ![]() Cytat:
![]()
__________________
Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-09-28 o 21:52 Powód: post pod postem |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 98
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Hania - fajna rozmowa
![]() Albo sryszki albo wspólne mieszkanie to już zależy od nich ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
I tu juz jest kwestja idywidualnego wyboru. Ja nie skazałabym siebie na liczenie kazdej złotówki.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Czy sobie poradzimy?? :(
Czy za 500 zlotych dwie osoby przeżyją miesiąc?
Skoro dziewczyny podają przykłady z własnego życia,że dwie osoby są w stanie utrzymać sie za taką kwotę-nie mam podstaw,żeby im nie wierzyć. A na świecie nie jeden człowiek żyje za mniej niż jednego dolara dziennie. Cytat:
A czemu ma służyć ta wypowiedź? Jakaś licytacja,na co kogo stać ![]() Cytat:
A co w sytuacji,gdy Ty tracisz pracę i musicie utrzymać sie z jednej pensji? Jakoś musielibyście sobie poradzić,prawda? Tak samo oni-nie będą przecież całe życie utrzymywać się za 500 złotych ![]()
__________________
Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-09-28 o 21:43 Powód: post pod postem |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Czy sobie poradzimy?? :(
Licytacja?. A czy ja się z kims licytuje .
Cały dzień myslałam o tych 500 zł na miesiąc. Ta rozmowa mnie rozbawiła po prostu i pod wplywem chwili ja wkleiłam. Pozatym dla mnie własnie te sryszki sa istotne. Codzienne przyjemności- chociazby lody- które musiałabym powaznie skalkulowac gdybym chciała je kupic majac 8 zł dzennie na zycie. Cytat:
Autorka watku nie ma przymusu, nie musi życ za to 500 zł i ja majac wybór nie zdecydowałabym sie. EDIT. co tam lody rarytasem w takiej sytuacji jest bułka i woda. Ja codziennie w pracy kupuje sobie bułkę (40 gr) serek wiejski (1,98zł) i wode mineralna (1,80 zł) co daje 4,18....a gdzie obiad, gdzie sniadanie, gdzie mydło???
__________________
Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-09-28 o 21:42 Powód: post pod postem |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
hania 811- chyba nie powinnas sie za bardzo wypowiadac na ten temat bo zbyt oszczedna to Ty nie jestes! Izumi sie pyta czy z tego da sie skromnie wyzyc przez miesiac a Ty tu z jakas dziwna rozmowa wylatujesz i z opowiadaniem o malowaniu paznokci.
Izumi- ja uwazam ze mozna za to wyzyc bo sama bedac na studiach w innym miescie mam niewiele pieniedzy na jedzenie/zycie. Ale mozna przezyc i to calkiem smacznie ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Czy sobie poradzimy?? :(
Cytat:
a tak pozatym ja mam własnie problem z wydawaniem pieniędzy a nie z niewydawaniem....ale nic to.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:17.