|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 5
|
Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Witam Kochane !
Nie wiem, od czego zacząć... Kilka dni temu dodałam wpis na jednej z facebookowych grup ("Poznajmy się ")z fałszywego konta. Ładny avatarek, w profilu informacja , ze studiuję medycynę i mieszkam w Katowicach. Szczerze mówiąc, nie wierzylam, ze poznam kogoś, kogo bardzo polubię, z kim połączy mnie pasja... Chciałam po prostu porozmawiać o wszystkim i o niczym, bo mimu kilku wspaniałych przyjaciół czuję się bardzo samotna, mam depresję (śmierć ukochanych kotów, rozwód rodziców), od jakiegoś czasu korzystamy z usług psychologa. Napisał do mnie przesympatyczny chłopak, student, pisalismy ze sobą 5 dni. Nie wiedziałam, ze można kogoś polubic nie znając osobiście (pewnie powiecie: " zauroczylas się wyobrazeniem tego chłopaka"... Nie...) . Tematy o życiu, śmierci, polityce, moralności... Co najważniejsze on kocha koty, ja ich mam kilkanaście wiec naprawdę tematy wyczerpywallismy do końca. Oklamalam go, ze mam 22 lata, mieszkam sama w Katowicach, ze zacznę trzeci rok studiów medycznych... A tak naprawdę mam lat 18, przede mną matura, mieszkam w pobliskim mieście... Postanowilam mu się wczoraj do tego przyznać, napisam mu to wszystko, dlaczego tak zrobilam, ze przepraszam i bardzo żałuje.. Wiadomość odczytał, ale od tego czasu nie było go na FB, pokazałam mu mój prawdziwy profil, wyslalam zdjęcia... Czuję się jak g*wno, nawet wczesniej nie poprosilam go o telefon, mam wrażenie, ze go zawiodłam... Poza tymi kwestiami byłam z nim szczera, nie wiem, co myśleć... Kochane, na pewno ktoś byl w takiej sytuacji albo zna kogoś, chciałabym , żeby mi wybaczył, sama bylabym zła gdyby mnie ktoś tak okłamał./ Wiem, ze w życiu się popełnia błędy , przyznała się do kłamstwa, bo na nim relacji się nie zbuduje... Edytowane przez kotka_inka Czas edycji: 2015-08-06 o 07:00 |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Dobrze, że się przyznałaś, ale teraz ruch należy do niego: albo Ci wybacza i piszecie dalej, albo musisz być gotowa na to, że już się nie odezwie. Ja bym nie pisała z osobą, która od początku kłamała... I nie zasypuj go wiadomościami, bo to nijak pomoże.
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Cytat:
Wiesz, ogólnie jeżeli on już studiuje albo jest nawet starszy to fakt, że masz 18 a nie 22 lata mógł go trochę odstraszyć. Nie mówiąc już o kłamaniu, bo mógł sobie też pomyśleć, że i teraz kłamiesz/kręcisz i że na co mu jakaś taka niejasna znajomość. Internetowe znajomości moim zdaniem wymagają szczerości, bo łatwo się zniechęcić, uznać, że coś jest nie tak/podejrzane i sobie odpuścić. |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Już bym się nie odezwała do Ciebie. Kłamstwo jest kłamstwem, a już takie bez powodu to porażka. Generalnie możesz być teraz w jego oczach panem z wąsami, który jaja sobie z niego robił, albo znudzoną matką, która wysłała dzieci na kolonie i dla zabawy wyrywa facetów w necie.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
#5 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Cytat:
Myślałam, ze to nic nie znacząca znajomość, bałam się wysłać prawdziwe zdjęcia obcej osobie... Zrozumiałam błąd, nie wiem, czy mi wybaczy. Odczytał moją wiadomość, ale od tego czasu jeszcze się nie logował na FB. Jaka ze mnie kretynka, wstydzę się sama siebie |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Rybnik/Bydgoszcz
Wiadomości: 25
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Ja sie jemu nie dziwie,ze sie nie odzywa, sama sie postaw w jego sytuacji, klamstwo i to takie juz na samym poczatku znajomosci i to jeszcze dotyczące Ciebie, twojego wieku, tego, że studiujesz...etc. On mógł się teraz po prostu przestraszyc wieku, samego klamstwa, że możesz potem także klamać, że teraz kłamiesz.
Teraz juz wszystko zalezy od niego. Pozostaje Tobie tylko i wyłącznie czekanie. |
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Bije się z myślami, ze go skrzywdziłam...
Naprawdę nie wiem, co chciałam osiągnąć, mam nauczkę na cale życie. |
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 475
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Cytat:
Dobrze, że się w końcu przyznałaś do tego, jak jest naprawdę. Daj mu czas na ochłonięcie i przemyślenie wszystkiego. Jeżeli uzna, że chce dalej z Tobą pisać to sam się odezwie. Nie zasypuj go milionem wiadomości, bo one nic tak naprawdę nie dadzą, a mogą tylko pogorszyć sprawę. Poczekaj na jego ruch. Chociaż ja bym się już chyba do Ciebie nie odezwała, jeżeli już na początku znajomości kłamiesz. Ale ludzie różnie podchodzą do takich spraw.
__________________
Najlepszą kochanką jest księgowa. Jak się nie zgadza - to się nie zgadza. Ale jak się zgadza, to we wszystkich pozycjach ![]() Mądra kobieta kiedyś rzekła: "Mam to k*rwa w dupie" i żyła długo i szczęśliwie ![]() Dobry pocałunek kobieta czuje między udami
![]() |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Przyjaciel, to chyba za duzo slowo? Wcale sie nie dziwie, ze przestal z toba pisac, wyszla z ciebie smarkula i dal sobie spokoj. I po tym co tutaj piszesz, widze ze dobrze zrobil.
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Przyjaciel po 5 dniach rozmów pełnych kłamstw
? Serio?
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
A teraz to już histeryzujesz.
Ot, pogadaliście wirtualnie tylko. I tak nie byłaś "prawdziwa" w tej relacji - byłaś wirtualnym bytem, z którym on rozmawiał. Równie dobrze on może być 40 -letnim nudzącym się bezrobotnym. Może być zły, że go wkręciłaś, ale skrzywdzony? Bez jaj!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Mój świat
Wiadomości: 60
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Nie da się zbudować relacji na kłamstwie, on może polubił szczególnie za to co to było nie prawdą. Nie był Twoim przyjacielem, bo miał Twój fałszywy obraz
|
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Żałuję, ze wykreowałam inny obraz siebie. Czuję się podle, wszystko zniszczyłam.
Nie wiem , co chciałam osiągnąć... Nie wyjść w jego oczach na smarkulę? Chciałabym, cofnąć czas i wszystko zacząć od nowa... Na co ja w ogóle liczylam... Chciałam zapomnieć o mojej smutnej codzienności, mogłam się wyzaloc obcej osobie, wyrzucić z siebie to wszystko.. Niby mam kilku przyjaciół, ale tak naprawdę czuje się bardzo samotna. Ja nie liczę na to, ze ktoś mnie poklepie po ramieniu, bo zdaje sobie sprawę z tego, ze nawaliłam. |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
może to nie sa jednak przyjaciele?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 765
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Przyjaciel po 5 dniach (!), wielka krzywda dla chłopaka i straszny wstyd, bo nie podałaś prawdziwych danych ledwo poznanej osobie*. Histeryzujesz, do pisania przez internet (jak i do każdej nowej znajomości) trzeba podchodzić z dystansem, a od Ciebie zajeżdża desperacją. Skup się na sobie i swoim zdrowiu, leczeniu depresji.
* - chyba że pisałaś całe przemówienia pt. ,,u nas na medycynie'', wtedy to faktycznie żałosne.
__________________
|
|
|
|
|
#17 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 385
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Naprawdę, czy to jest powód do histerii? Nie urwałaś mu ręki i nie skłamałaś, że jesteś 40letnim krzysiem, na litość.
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
Cytat:
Nie wiem, co mi strzeliło do łba, pewnie przekreśliłam całą naszą znajomość Płakać mi się chce, po prostu 😢 |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Okłamałam wirtualnego przyjaciela...
coś mi się wydaje, że liczyłaś na złapanie faceta, a nie na korespondencyjnego znajomego, skoro tak rozpaczasz?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.















