Suknia!

[barwina_]

Słuchajcie, czy miałyście jakiekolwiek wątpliwości przed ślubem dotyczące sukni? Ile sztuk przymierzałyście zanim wybrałyście tą jedyną??

[pati0090]

ja przymierzyłam jedną i ją kupiłam ;] trzeba trafić na tą jedyną. To się czuje

[sQuaara]

Napisane przez barwina_

Słuchajcie, czy miałyście jakiekolwiek wątpliwości przed ślubem dotyczące sukni? Ile sztuk przymierzałyście zanim wybrałyście tą jedyną??

ja kilka mcy kochalam sie w sukni z internetu...
pozniej znalazlam inna (jak wyrobilam sobie zdanie jak powinna wygladac)
mierzyłam tą 2 i wraz z nią jakies 5-6.
Aczkolwiek jestem osobą ktora jak juz dostrzeże w czyms "to cos" to 100 innych jej sie nie spodoba..od razu
dlatego ją odwiesiłam i ogladam dalej

wiec jak juz swoja kupie to innych nawet online nie bede ogladac!

[barwina_]

Ja wybrałam suknię w której się wprost zakochałam. Najwspanialsza i najpiękniejsza. Teraz zaczęłam zauważać jakieś minimalne mankamenty - ja ślub musiałam przełożyć, czas się wydłużył i zaczyna mnie korcić żeby dalej szukać o.O

[201604261006]

Ja przymierzałam moją wybraną jako drugą suknie. Po niej założyłam jeszcze ze 3, ale wiedziałam że do tamtej wróce i wróciłam.
A watpliwości? Mam średnio co 2 dzień Serio. Jak za dużo myślę o niej to przychodzi mi do głowy: że mogłam wziąć inną, czy będę źle wyglądać bla bla. Jak nie myślę o niej jest dobrze

[barwina_]

Dziś patrzyłam na zdjęcia, które zrobiła mi mama na przymierzeniu - za gruba do niej jestem, tył za mało wycięty, góra za sztywna, dół mógłby bardziej opinać - nie mogłam spać w nocy! A przecież była miłość...

[pati0090]

Napisane przez barwina_

Dziś patrzyłam na zdjęcia, które zrobiła mi mama na przymierzeniu - za gruba do niej jestem, tył za mało wycięty, góra za sztywna, dół mógłby bardziej opinać - nie mogłam spać w nocy! A przecież była miłość...

pokaż suknie ocenimy

[barwina_]

Na fora wolę nie wrzucać zdjęć bo jeszcze niepożądana osoba zobaczy (taki narzeczony przykładowo...)

[pati0090]

okej

[barwina_]

zastanawia mnie dlaczego nie ma jej nigdzie w sieci - przeszukałam cały internet i nie ma

[pati0090]

Napisane przez barwina_

zastanawia mnie dlaczego nie ma jej nigdzie w sieci - przeszukałam cały internet i nie ma

a kupiłaś ją w salonie

[barwina_]

Tak, tylko z kolekcji z zeszłego sezonu

[pati0090]

Napisane przez barwina_

Tak, tylko z kolekcji z zeszłego sezonu

no to powinna być, nawet na stronie salonu gdzie kupiłaś

[barwina_]

Przejrzalam jeszcze raz strone i nie ma tej sukni. Po głowie mi chodzi jedna z tych które odrzuciłam. Pójdę, przymierzę dwie i się zastanowię A inne dziewczyny? Ktoś się jeszcze tak gubił?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[majasn]

ja przymierzyłam dziesiątki sukien i bardzo żałuję, że od razu nie poszłam do salonu, w którym kupiłam, bo oszczędziłabym sobie nerwów
miałam w głowie cały czas jeden model, w którym się zakochałam, potem przymierzyłam inną suknię, zupełnie odmienną niż ta z moich marzeń i to właśnie w niej poczułam się jak panna młoda. W życiu bym się nie spodziewała, ze tak będzie wyglądać moja suknia, ale czuję się w niej niesamowicie. Jutro idę na pierwszą przymiarkę i mam nadzieję, że to uczucie będzie trwało

[barwina_]

To prawda że uczucie jest niesamowite. Moja jeszcze nie jest opłacona w całości, i pomimo że spodobała mi się niesamowicie to chcę jeszcze popróbować. A śmiałam sie zawsze z tych co mają problem z wyborami - tu okazało się że to naprawdę sztuka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[majasn]

Napisane przez barwina_

To prawda że uczucie jest niesamowite. Moja jeszcze nie jest opłacona w całości, i pomimo że spodobała mi się niesamowicie to chcę jeszcze popróbować. A śmiałam sie zawsze z tych co mają problem z wyborami - tu okazało się że to naprawdę sztuka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a mozesz pokazać jakiś podobny model i powiedzieć co stanowi problem?
kiedy masz ślub?

[barwina_]

Może pokażę zdjęcie, tylko jak zasiądę do komputera

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[majasn]

Napisane przez barwina_

Może pokażę zdjęcie, tylko jak zasiądę do komputera

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak będzie łatwiej coś doradzić

[monique432]

Nie przymierzałam. Kupiłam przez internet szytą na wymiar i jestem zachwycona!

[majasn]

Napisane przez monique432

Nie przymierzałam. Kupiłam przez internet szytą na wymiar i jestem zachwycona!

podziwiam za odwagę

[barwina_]

Oto linki z przymierzania

http://1.bp.blogspot.com/-i8h-N44TzV...1600/jhfhf.jpg

http://2.bp.blogspot.com/-2XpoLxOnaa...0/DSC05987.JPG

Jak nie działa to wykombinuję coś innego

Zaretuszowałam się w razie czego

Więc tak, suknia ujęła mnie swoją skromnością. Jest dziewczęca. Zależało mi aby była prosta bez wielu zdobień, na ramiączka i bez pleców. Nie chciałam sukni która byłaby zbyt seksowna bo ma być to ślub a nie rewia mody aczkolwiek suknie bardziej podkreślające kształty podobają mi się bardzo. Ta suknia spełnia wymogi, jest prosta, ma wycięty tył lekko zdobiony kwiatuszkami, ramiączka bardzo delikatnie się mienią. Na biuście jest taka mgiełka którą można odczepić.
A teraz problemy które mi zakwitły w głowie. Kwiatuszki zaczęły mi się wydawać trochę śmieszne (są tak delikatne że na zdjęciu ich aż tak bardzo nie widać), guziki z tyłu mi zaczęły się z nimi gryźć. A największym problemem jest to że wydaję się gruba (przynajmniej ja tak widzę). Mam 173 cm wzrostu, jestem szczupła, a tutaj mam szpilki 9 cm a mimo to wyglądam na niską i pulchną. Z tego względu zaczęłam się zastanawiać nad suknią w rybkę i większym rozcięciem na plecach.
Ślub miał być w lipcu tego roku ale będzie w kolejnym ze względu na pewne przykre zmiany w mojej rodzinie (żałoba). I to chyba dlatego zaczęłam kombinować, ma się ochotę jeszcze powciskać w jakieś okazy. Z drugiej zaś strony - pokochałam tą suknię by bardzo powoli zauważać jej drobne mankamenty - to tak jak z facetem

[Kiciakowa]

Napisane przez barwina_

Oto linki z przymierzania

http://1.bp.blogspot.com/-i8h-N44TzV...1600/jhfhf.jpg

http://2.bp.blogspot.com/-2XpoLxOnaa...0/DSC05987.JPG

Jak nie działa to wykombinuję coś innego

Zaretuszowałam się w razie czego

jak dla mnie sukienka bardzo ładnie leży ślicznie wyglądasz, nie masz się co martwić

[margueri]

Weszłam przypadkowo do salonu i wyszłam z sukienką różniła się od tej mojej wymarzonej...przymierzyła m i wiedziałam, że w niej pójdę do ślubu, po niej przymierzyłam jeszcze z 3-4 modele, ale to nie było "to"...
Wątpliwości i nowe pomysły mam średnio co kilka dni, ale patrząc na moją ślubną wiem, że to jest ta

[sekretnik]

.

[valaquenta]

Przymierzyłam 5 czy 6 "typowo ślubnych", każdą w innym fasonie. W ostatniej czułam się dobrze, ale to wciąż nie było coś w moim stylu. Na ideał trafiłam następnego dnia, robiąc zwyczajne zakupy w sieciówce

[majasn]

Napisane przez barwina_

Oto linki z przymierzania

http://1.bp.blogspot.com/-i8h-N44TzV...1600/jhfhf.jpg

http://2.bp.blogspot.com/-2XpoLxOnaa...0/DSC05987.JPG

Jak nie działa to wykombinuję coś innego

Zaretuszowałam się w razie czego

Więc tak, suknia ujęła mnie swoją skromnością. Jest dziewczęca. Zależało mi aby była prosta bez wielu zdobień, na ramiączka i bez pleców. Nie chciałam sukni która byłaby zbyt seksowna bo ma być to ślub a nie rewia mody aczkolwiek suknie bardziej podkreślające kształty podobają mi się bardzo. Ta suknia spełnia wymogi, jest prosta, ma wycięty tył lekko zdobiony kwiatuszkami, ramiączka bardzo delikatnie się mienią. Na biuście jest taka mgiełka którą można odczepić.
A teraz problemy które mi zakwitły w głowie. Kwiatuszki zaczęły mi się wydawać trochę śmieszne (są tak delikatne że na zdjęciu ich aż tak bardzo nie widać), guziki z tyłu mi zaczęły się z nimi gryźć. A największym problemem jest to że wydaję się gruba (przynajmniej ja tak widzę). Mam 173 cm wzrostu, jestem szczupła, a tutaj mam szpilki 9 cm a mimo to wyglądam na niską i pulchną. Z tego względu zaczęłam się zastanawiać nad suknią w rybkę i większym rozcięciem na plecach.
Ślub miał być w lipcu tego roku ale będzie w kolejnym ze względu na pewne przykre zmiany w mojej rodzinie (żałoba). I to chyba dlatego zaczęłam kombinować, ma się ochotę jeszcze powciskać w jakieś okazy. Z drugiej zaś strony - pokochałam tą suknię by bardzo powoli zauważać jej drobne mankamenty - to tak jak z facetem

kurczę, szkoda, że nie widać przodu, ale i tak bardzo ładnie wyglądasz. Kwiatuszki są moim zdaniem urocze
poza tym może Ci się wydawać, że wyglądasz na tęższą, bo stoisz takim skosem- w lustrze odbija się natomiast drobinka, podobnie na zdjęciu tyłem jak chcesz coś jeszcze przymierzyć to przymierz by się utwierdzić w przekonaniu. Wydaje mi się, że jeśli to "ta" suknia to żadna jej nie dorówna

[sekretnik]

Napisane przez barwina_

Oto linki z przymierzania

http://1.bp.blogspot.com/-i8h-N44TzV...1600/jhfhf.jpg

http://2.bp.blogspot.com/-2XpoLxOnaa...0/DSC05987.JPG

Jak nie działa to wykombinuję coś innego

Zaretuszowałam się w razie czego

Więc tak, suknia ujęła mnie swoją skromnością. Jest dziewczęca. Zależało mi aby była prosta bez wielu zdobień, na ramiączka i bez pleców. Nie chciałam sukni która byłaby zbyt seksowna bo ma być to ślub a nie rewia mody aczkolwiek suknie bardziej podkreślające kształty podobają mi się bardzo. Ta suknia spełnia wymogi, jest prosta, ma wycięty tył lekko zdobiony kwiatuszkami, ramiączka bardzo delikatnie się mienią. Na biuście jest taka mgiełka którą można odczepić.
A teraz problemy które mi zakwitły w głowie. Kwiatuszki zaczęły mi się wydawać trochę śmieszne (są tak delikatne że na zdjęciu ich aż tak bardzo nie widać), guziki z tyłu mi zaczęły się z nimi gryźć. A największym problemem jest to że wydaję się gruba (przynajmniej ja tak widzę). Mam 173 cm wzrostu, jestem szczupła, a tutaj mam szpilki 9 cm a mimo to wyglądam na niską i pulchną. Z tego względu zaczęłam się zastanawiać nad suknią w rybkę i większym rozcięciem na plecach.
Ślub miał być w lipcu tego roku ale będzie w kolejnym ze względu na pewne przykre zmiany w mojej rodzinie (żałoba). I to chyba dlatego zaczęłam kombinować, ma się ochotę jeszcze powciskać w jakieś okazy. Z drugiej zaś strony - pokochałam tą suknię by bardzo powoli zauważać jej drobne mankamenty - to tak jak z facetem

Rybka pięknie podkresliłaby Twoją urodę. Pamiętaj tylko, żeby rozszerzający dół zaczął się już od ud a nie łydki bo nici z wesołych tańców

tutaj moje sukienki:

1. do Urzędu z komisu ściągnęłam z USA
zbliżona jak na tym zdjęciu, lecz bez dekoltu, góra wykończona stylem łódki, a plecy lekko odkryte przy łopatkach

wesele-i-okazje.jpg

2. do restauracji

sukienka z sieciówki new look z 2013

biala-sukienka.jpg

3. suknia do ogrodu na wieczór z h&m szara, tutaj zagrają białe dodataki - tiulowy pas + białe trampki

natalia-lesz-sukience-hma--306282.jpg


Zawsze marzyłam o ślubie w długich wlosach, los chciał, ze mimo to ścięłam z pasa na chłopaka, nie żałuje, do ślubu idę w toczku wielkości małego kapelusika z woalką.

Do tego niebieskie róże pod kolor munduru przyszłego męża

473.jpg

[barwina_]

Napisane przez sekretnik

Rybka pięknie podkresliłaby Twoją urodę. Pamiętaj tylko, żeby rozszerzający dół zaczął się już od ud a nie łydki bo nici z wesołych tańców

tutaj moje sukienki:

1. do Urzędu z komisu ściągnęłam z USA
zbliżona jak na tym zdjęciu, lecz bez dekoltu, góra wykończona stylem łódki, a plecy lekko odkryte przy łopatkach

Załącznik 5707667

2. do restauracji

sukienka z sieciówki new look z 2013

Załącznik 5707668

3. suknia do ogrodu na wieczór z h&m szara, tutaj zagrają białe dodataki - tiulowy pas + białe trampki

Załącznik 5707669


Zawsze marzyłam o ślubie w długich wlosach, los chciał, ze mimo to ścięłam z pasa na chłopaka, nie żałuje, do ślubu idę w toczku wielkości małego kapelusika z woalką.

Do tego niebieskie róże pod kolor munduru przyszłego męża

Załącznik 5707670

Przepiękna suknia ślubna! Pięknie podkreśla figurę i sukienka do restauracji bardzo fajna, też muszę pomyśleć

[pati0090]

Napisane przez barwina_

Oto linki z przymierzania

http://1.bp.blogspot.com/-i8h-N44TzV...1600/jhfhf.jpg

http://2.bp.blogspot.com/-2XpoLxOnaa...0/DSC05987.JPG

Jak nie działa to wykombinuję coś innego

Zaretuszowałam się w razie czego

Więc tak, suknia ujęła mnie swoją skromnością. Jest dziewczęca. Zależało mi aby była prosta bez wielu zdobień, na ramiączka i bez pleców. Nie chciałam sukni która byłaby zbyt seksowna bo ma być to ślub a nie rewia mody aczkolwiek suknie bardziej podkreślające kształty podobają mi się bardzo. Ta suknia spełnia wymogi, jest prosta, ma wycięty tył lekko zdobiony kwiatuszkami, ramiączka bardzo delikatnie się mienią. Na biuście jest taka mgiełka którą można odczepić.
A teraz problemy które mi zakwitły w głowie. Kwiatuszki zaczęły mi się wydawać trochę śmieszne (są tak delikatne że na zdjęciu ich aż tak bardzo nie widać), guziki z tyłu mi zaczęły się z nimi gryźć. A największym problemem jest to że wydaję się gruba (przynajmniej ja tak widzę). Mam 173 cm wzrostu, jestem szczupła, a tutaj mam szpilki 9 cm a mimo to wyglądam na niską i pulchną. Z tego względu zaczęłam się zastanawiać nad suknią w rybkę i większym rozcięciem na plecach.
Ślub miał być w lipcu tego roku ale będzie w kolejnym ze względu na pewne przykre zmiany w mojej rodzinie (żałoba). I to chyba dlatego zaczęłam kombinować, ma się ochotę jeszcze powciskać w jakieś okazy. Z drugiej zaś strony - pokochałam tą suknię by bardzo powoli zauważać jej drobne mankamenty - to tak jak z facetem

śliczna jest i pięknie leży. nie masz się o co martwić