| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2014-03-01, 15:57 | #1 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 42
				 | Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
			
			Hej ;] To mój pierwszy wątek na tym forum. Mam nadzieje że podobnego tematu jeszcze nie było. Chciałam was zapytać czy jest ktoś na tym forum z takim zaburzeniem lub podobnym. Na depresje cierpię od wielu lat od 2 lat mam wyżej wymienione zaburzenie stwierdzone przez specjalistów. Są dni lub miesiące w których sobie w ogóle nie radzę. Właśnie przechodzę taki czas i postanowiłam tutaj poszukać wsparcia. W swoim życiu przeszłam dwie psychoterapie. Po których efekty były zdumiewające ale nie na długo. Znowu zaczynają mną targać nerwy a przez to moi bliscy cierpią. Smutek mnie nie opuszcza tak samo jak poczucie beznadziejność życia. Chciałabym się tego cholerstwa wreszcie pozbyć. Nie chce uzależniać mojego życia od terapii bo powinnam sobie sama już radzić ale czuje że znowu wszystko się sypie i będę musiała podjąć się kolejnej terapii. Do osób z podobnymi zaburzeniami: Jak się dzisiaj czujecie ? Może macie jakieś sposoby na poprawienie samopoczucia? | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 16:33 | #2 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 3
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Będę śledziła wątek. Na takie zaburzenia cierpię od sześciu lat, ale nigdy ich nie leczyłam - dopiero niedawno przejrzałam na oczy. Akurat wtedy, kiedy rozsypał się mój związek. Aktualnie nie widzę sensu dalszej egzystencji.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 16:37 | #3 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 67
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Tez mam depreseje. Dzisiejszy dxien spedzilam w lozku. Nie mam na nc ochoty. Nie chce zyc. Chodze na psuchoterapie od dwoch lat.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 17:30 | #4 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 112
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			iddzie do DOBREGO psychiatry po leki i polecenie terapeuty, czego sie spodziewacie po odpowiedziach na forum?
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 17:32 | #5 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 
					Wiadomości: 2 561
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Ja jestem dzisiaj szczęśliwa i uwielbiam moje życie. Ale nie ma się co oszukiwać, wyleczenie to jest długi proces i wymaga ogromnego nakładu pracy również poza psychoterapią. Każdy detal się liczy, również sport, odżywianie (magnez, odstawienie używek, nawet kawy), szukanie w każdym dniu czegoś pozytywnego, nawet na siłę, to też nawyk, który można sobie wyrobić. Małymi kroczkami i zmasowany atak. Powodzenia życzę i dużo siły, każde życie może się odmienić o 360 stopni i warto walczyć, nawet jeśli na chwilę obecną sobie tego nie wyobrażacie.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 17:43 | #6 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 242
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Uważam, że powinnaś poszukać innej terapii, możliwe, że dotychczas były za krótkie albo coś jednak nie do końca zostało rozpracowane. Nie przejmuj się miałam w rodzinie przypadek głębokiej depresji i czasem wyglądało to jak walka z wiatrakami kiedy już myśleliśmy, że wychodzi na prostą... wszystko się sypało jak domek z piasku, potrzeba ci więcej czasu.    | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 17:50 | #7 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			no ja się na to leczyłam. Z tym, że u mnie były lękowe w większości a depresyjne stany jako dodatek. Taka wisienka na torcie niejako.
		
		 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 18:12 | #8 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 112
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Moja matka cierpiala na to cale zycie, po lekach jest nowym czlowiekiem. Nareszcie nie marnuje zycia na lezenie na kanapie i placze :P Opierała sie moim radom jakies 5 lat. Ludzie z przewleklymi lękami/depresja rzadko radza sobie bez leków, a leki na depresje moze dac rodzinny    | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 18:49 | #9 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 Cytat: 
 Nie sadze żeby tutaj psychiatra miał cos do powiedzenia. Nie te zaburzenie   A kontakt z osobami które maja ten sam problem poprawia nastrój i można w grupie więcej z dzialac. Nie na darmo mówi się ze w kupie siła. Niestety sportu w moim życiu brakuje, odżywianie zdrowe tez kuleje. Może to będzie plan do realizacji. Myslalam dużo ostatnio o rolkach ale wydaje mi się ze przez to paskudztwo ciężko mi wziasc się w garść i zacząć działać. Zastanawiał się dlaczego tak jest bo np.z praca czy uczelnia tak nie jest. Pojawia się problem gdy mam cos zrobić dla siebie może to wynik mojej złej samooceny i myśli ze nic nie jestem warta. Dla wyjaśnienia nie zawsze SA takie złe dni. Często sa dni w których nie odczuwam jakiegokolwiek bezkomfortu Moje terapie były dwie. Każda trwała 3 miesiące i były to spotkania 5 razy w tygodniu przez 4 godziny. Na ostatnim wypowie niestety mam w zaleceniu kontynuacje ale jak znalezc czas kiedy studiuje pracuje a chloapaka mam 40 km od siebie. Ciężko pogodzić czas na to wszystko. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. | |
|     |   | 
|  2014-03-01, 19:29 | #10 | |
| Zasiedzenie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 5 625
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 Cytat: 
 W ogóle powielasz jakieś dziwne stereotypy odnośnie leczenia psychiatrycznego. Co do terapii, nie dziwię się, że ciężko ci znaleźć czas 5 razy w tygodniu po 4h. Znajdź taką, która jest rozłożona w czasie i chodź choćby raz w tygodniu, ale chodź. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. 
				__________________ Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. | |
|     |   | 
|  2014-03-01, 20:17 | #11 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 
					Wiadomości: 2 561
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Mój terapeuta kazał mi odstawić leki i zostawić tylko benzodiazepowe, które miałam brać tylko w sytuacjach bardzo bardzo awaryjnych, np. kiedy miałam coś super ważnego, a tego dnia nie byłam w stanie wyjść z domu. Ale to musiało być naprawdę bardzo ważne. Tak też zrobiłam.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 20:42 | #12 | |
| Zasiedzenie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 5 625
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 Cytat: 
 Po jakim czasie od rozpoczęcia terapii odstawiłaś leki ? Terapię zaczęłaś na lekach, tak? Może terapia zaczęła przynosić pozytywne skutki, że kazano ci odstawić leki, tak to zwykle działa zresztą. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. 
				__________________ Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. Edytowane przez jaksy Czas edycji: 2014-03-01 o 20:45 | |
|     |   | 
|  2014-03-01, 20:51 | #13 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Tak jak napisalam nie miałam zalecanych leków przez lekarzy. Jestem młoda i nie warto było uczyć mnie pracować na lekach. Pomijajac wiek itp to stadium choroby nie jest tak ciężkie żebym nie poradzila sobie z lekami. Jeśli chodzi o terapie to byłam bardzo pojęta `uczennica `. Terapie sa długoterminowe ale skuteczne.  Dużo się nauczylam i rozwiazalam wszystkie problemy, ciężko mi sobie poradzić z nowymi problemami. Bo samemu ciężko to wszystko przetrawic. Moje objawy trwają krótko ale sa za to bardzo intensywne. Dając przykład z dzisiaj. Napisalam wątek w momencie podlamania lekkiego aktualnie czuje się lepiej tz mam więcej optymizmu w sobie. I tal wygladaja moje dni. Kilka razy dziennie wszystko się zmienia. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 20:56 | #14 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Chciałam wyprostować te bzdury o tym, że leki nie mają zastosowania w tych zaburzeniach. owszem, mają. Dobrze prowadzone leczenie plus psychoterapia to duża szansa na znaczną i długotrwałą poprawę stanu zdrowia.
		
		 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 21:12 | #15 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Zgadzam się z poprzedniczka ale każdy przypadek to indywidualna ocena.   . Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 21:15 | #16 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Można bez leków, a potem czekać na nawrót. Tyle, że to się strasznie ciulowo żyje wtedy. Od jednego pogorszenia do drugiego. osobiście nie polecam.
		
		 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 21:19 | #17 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 42
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			W sumie nie mam porównania bo leków nie uzywalam nigdy Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 21:22 | #18 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Ja mam, byłam w obu sytuacjach. Dlatego jestem zwolenniczką pełnego, porządnego długiego leczenia.
		
		 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
|  2014-03-01, 21:50 | #19 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 112
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 Cytat: 
 Chyba widzisz odbicie twoich negatywnych względem lekarzy :P Tak jak dziewczyny napisały polecam przeciwdepresyjne nowej generacji czyli leki z grupy SSRI. Selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) − (fluoksetyna, fluwoksamina, paroksetyna, sertralina, citalopram, escitalopram,dapoksetyna, zimelidyna) Ja tam jednak jestem zdania że sport, zdrowe odzywianie, terapia powinny być dopelnieniem leków...widze po mojej matce ze to odmienilo ja o 180%- a wczesniej nic nie pomagalo. | |
|     |   | 
|  2014-03-01, 21:51 | #20 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-09 Lokalizacja: Świętokrzyskie. 
					Wiadomości: 3 269
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 Cytat: 
  Dwie bliskie mi osoby z rodziny cierpiały na depresje. Pomocne okazały się właśnie leki i leczenie u psychiatry, nie psychologa a właśnie psychiatry. Jedna z tych osób wyszła już z tego całkowicie (już nie przyjmuje żadnych leków). Sama sobie z tym nie dasz rady, terapie mogą też nie wystarczyć skoro objawy wracają. Wybierz się do lekarza. 
				__________________ "Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała!" | |
|     |   | 
|  2014-03-02, 09:37 | #21 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Oczywistym jest, że zaburzenia psychiczne/emocjonalne leczy psychiatra przy wsparciu terapeuty. Nie rozumiem tego dzikiego zapierania się, żeby tylko nie trafić do psychiatry. Co najmniej jakby każdemu robili obowiązkową lobotomię.
		
		 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
|  2014-03-02, 19:20 | #22 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 112
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 Cytat: 
   | |
|     |   | 
|  2014-03-02, 22:28 | #23 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Wawalove 
					Wiadomości: 5 468
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 Cytat: 
 Chociaż szczerze mówiąc nie wiem czy tu pasuje. Cały czas zastanawiam się gdzie leży granica normalności a zaburzenia związanego z depresją. Gdy byłam nastolatką miałam różne fobie, bałam się ogółem- śmierci. Teraz czasami to powraca, mam napady paniki- gdy mocno bije mi serce, albo odczuwam jego kłucie- biorę "zwykłe" relanium i mam wrażenie, że spłyca mi się oddech, że umieram. Chcę pomocy, ale się jej boję(?). Od roku jestem w dość dziwnym stanie. Mam problemy z zasypianiem, ale jednocześnie mam ochotę przespać życie i potrafię wracać do łóżka kilka razy dziennie, żeby poleżeć, popłakać, pomyśleć. Nie jestem w stanie się skoncentrować na nauce, zawalam już drugie studia. W ciągu tego roku przeżyłam tylko kilka dni, w których nie płakałam. Nie myślę o samobójstwie- bo boję się śmierci (bólu, grzechu, kary). Ale czasami rozmyślam o tym, że łatwiej i lepiej by było gdybym umarła w jakimś wypadku. Balansuję na granicy gdzie wszystkim się przejmuje a nic mnie nie obchodzi. Patrzę na swoje odbicie w lustrze, w swoje oczy- martwe i puste i zaczynam płakać. Nad sobą, życiem? Nie jestem w stanie na to odpowiedzieć. Czuję się śmiesznie to pisząc, bez jakiegokolwiek wyrazu twarzy, mam wrażenie, że nie opisuję siebie- a jednak. Nie wiem gdzie jest puenta mojej wypowiedzi. Chcę i nie chcę pomocy. Chciałabym móc zrezygnować ze wszystkiego, z pracy, studiów. Pragnę przeciwności. Chcę żyć i mieć bogate życie towarzyskie, chcę się bawić i być szczęśliwa, ale często nie mam siły na rozmowę z ludźmi. Nie widzę sensu, w większości nie jestem zrozumiana. Na pytanie co u mnie jestem tylko w stanie odpowiedzieć: "Nic. Studiuję, pracuję. Tyle." Mam troje wspaniałych przyjaciół. To dużo prawda? Nie doceniam ich. A przez 99% czasu czuję się samotna. I takim oto sposobem znalazłam się w tym wątku. Chciałabym chyba uzyskać odpowiedź na pytanie, czy zaliczam się do leczenia. Czy nie przesadzam, czy nie powinnam sobie powiedzieć "Żyj i nie marudź. Ludzie mają od Ciebie gorzej". Edytowane przez pingwinek=] Czas edycji: 2014-03-02 o 22:30 | |
| ![pingwinek=] jest offline](https://static.wizaz.pl/forum/images/nowe/statusicon/user_offline.gif)    |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2014-03-02, 22:31 | #24 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			może po prostu powinnaś w końcu pójść do lekarza? podpowiem, że specjalistą od takich problemów jest psychiatra
		
		 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
|  2014-06-10, 20:18 | #25 | 
| BAN stały | 
				
				
				Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane
				
			 
			
			Ja wam powiem tak jak mnie mój psychiatra: Przede wszystkim nie pozwalajcie sobie na leżenie w łóżku! Budzicie się od razu wstajecie, ścielicie bądź składacie łóżko i się ubieracie, potem trzeba zadbać o higienę, zjeść śniadanie i po prostu zająć się obowiązkami. Ja wiem, że to czasami brzmi mało realnie ale ja tak właśnie robiłam choć też nie miałam ani siły ani ochoty i dzisiaj to już nie jest dla mnie aż taki problem. Beznadziejność życia? Przede wszystkim przestać się nad sobą użalać i zdać sobie sprawę, że wasze złe samopoczucie to nieracjonalne myślenie, które chce wami manipulować i , że nie będziecie dłużej na to pozwalać. A potem zająć się jakimiś obowiązkami czy pracą i nie jestem tutaj złośliwa ja po prostu też tego doświadczyłam. Edytowane przez MascarpOOne Czas edycji: 2014-06-10 o 20:21 | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:58.
 
                

















![Avatar pingwinek=]](http://wizaz.pl/forum/customavatars/avatar204679_5.gif)


