Facet a wiadomości na sex czatach

[Jaguthka]

Będę pisać krótko bo wciąż mnie to boli... zobaczyłam, że mój facet wysłał 3 wiadomości do 3 róznych dziewczyn na porno portalu. To stało się w tym samym czasie, odpowiedzi nie dostał. Proponował w tych wiadomościach wymianę zdjęć oraz Skype. Kiedy to odkryłam i rozmawialiśmy o tym, powiedział, że to był impuls, że niczego mu nie brakuje, że przecież nie pokazałby się na Skype ani nie wysłał swoich zdjęć. Strasznie płakałam. Teraz widzę, że chce się zrehabilitować, cały czas jest przy mnie i przeprasza, że to zrobił. Wcześniej nie zabraniałam mu oglądania kamerek, jednak do nikogo nie pisał, tylko oglądał.
Dziewczyny, co zrobić? Mam mętlik w głowie, strasznie mnie to boli. Czuję, że moja samoocena spadła na łeb na szyję.

[CunningBeast]

Rzucić frajera i poszukać innego faceta, najlepiej normalnego. Ewidentnie wygląda to tak jakby szukał sobie kogoś do zabaw internetowych bądź realnych.

[adytruu]

miałam taka sama sytuacje, pozniej i tak wyszło ze pisał z takimi laskami, wysyłał fotki, umawiał sie z innymi... lepiej rzuc go teraz, póki nie boli mocniej.

[wildkeed]

Nie jest mu przykro, że to zrobił. Jest mu przykro, że dał się złapać. Dobrze dziewczyny mówią, rzuć frajera.

[senna jesien]

Napisane przez Jaguthka

Teraz widzę, że chce się zrehabilitować, cały czas jest przy mnie i przeprasza, że to zrobił.

Uważaj, bo to może być tylko przykrywka Nie wiemy czy chce sie zrehabilitowac, czy tylko UDAJE

[Ameba50]

Hmmm na pewno jest to sygnał ostrzegawczy, i nie można go bagatelizować.
Natomiast chyba każdemu warto dać szansę... Może zastanów się czy coś nie można zmienić, ulepszyć w Waszym żuciy intymnym, żeby go "nie ciągnęło" w nieznane.
Może seksowna bielizna, jakieś zabawki erotyczne np. erotycznefantazje.pl tu masz bardzo duży wybór, zapewnioną anonimowość i dyskrecję, może zrób mu niespodziankę?

Tylko pamiętaj, że też nie można dawać szans bez końca

[taakaamaalaajaa]

Mialam w sumie podobna sytuacje. Moj chlopak podczas mojej nieobecnosci pisal do dziewczyny (typowa blond pieknosc) ze sie zmienila. Niedawno tez odkrylam, ze pisal do swojego kolegi, ze sie zrobila taka za☠☠☠i*ta i w ogole. Dziwnie sie poczulam i do tej pory mam mu to za zle. Ale chociaz tak jak Twoj nie chcial zdjec od innych kobiet

[Pastela92]

Napisane przez taakaamaalaajaa

Mialam w sumie podobna sytuacje. Moj chlopak podczas mojej nieobecnosci pisal do dziewczyny (typowa blond pieknosc) ze sie zmienila. Niedawno tez odkrylam, ze pisal do swojego kolegi, ze sie zrobila taka za☠☠☠i*ta i w ogole. Dziwnie sie poczulam i do tej pory mam mu to za zle. Ale chociaz tak jak Twoj nie chcial zdjec od innych kobiet

przesadzasz

[taakaamaalaajaa]

moze i przesadzam, ale tak juz mam, ze jestem zazdrosna o wszystko i wszystkich. Ale uwierz, ze nie chcialabys byc w mojej skorze. Uwierz, ze samoocena momentalnie spada, bo nie moge sie przy niej nawet rownac.

[Hibiku]

Napisane przez taakaamaalaajaa

moze i przesadzam, ale tak juz mam, ze jestem zazdrosna o wszystko i wszystkich. Ale uwierz, ze nie chcialabys byc w mojej skorze. Uwierz, ze samoocena momentalnie spada, bo nie moge sie przy niej nawet rownac.

Jak się ma wysoką samoocenę to się nie przejmuje takimi tekstami i nie cierpi tylko dlatego, że facet uznał inną dziewczynę za fajnie wyglądającą...

[kassica31]

A może zapytaj wprost o jego pragnienia.Wiem, że normalni ludzie w normie intelektualnej ze sobą rozmawiają, ale czasem jest jednak inaczej. Może kręci go cybersex, a obawia się Twojej reakcji. Może wyślij mu jakieś pikantne smsy to będzie szalał za Tobą i nie będzie szukał tego w necie. W każdym razie powodzenia.

[MascarpOOne]

Napisane przez kassica31

A może zapytaj wprost o jego pragnienia.Wiem, że normalni ludzie w normie intelektualnej ze sobą rozmawiają, ale czasem jest jednak inaczej. Może kręci go cybersex, a obawia się Twojej reakcji. Może wyślij mu jakieś pikantne smsy to będzie szalał za Tobą i nie będzie szukał tego w necie. W każdym razie powodzenia.

Będzie szukał... Bo to jest tak to nie jest chęć zdrady ani nic takiego to jest ciekawość i chęć udowodnienia czegoś sobie.
Mój chłopak też kiedyś pisał do lasek co prawda nie na tematy erotyczne ale o swoich problemach o tym co go trapi a ze mną nie chciał wgl rozmawiać na dodatek musiałam słuchać jakie one są super, jeszcze jego kumpel robił sobie świetną zabawę wkręcając mi, że mnie zdradza...
Po kilku miesiącach gdy nasz związek prawie się rozpadł przez mój brak zaufania do niego, ten "kolega" do mnie napisał co u mnie czy mój TŻ-et dalej nie chce go znać itp. rozmowa się rozkręciła, wyżaliłam się mu, że mam nerwicę, muszę brać psychotropy i nagle benc! Zaczął przepraszać, że to miał być żart... że nic złego nie chciał, że mój TŻ-et tylko normalnie rozmawiał a on to podkoloryzował ... itp. itd...
Ale teraz już wyrósł z większości szczeniackich zachowań i jest między nami lepiej, ja już nie zaglądam mu w maila, tel bo po co? Taki związek to byłaby męczarnia, jeśli zrobi coś złego prędzej, czy później się o wszystkim dowiem ;-)
A co do tego powiem: nie wiem czy bierzesz to osobiście czy nie ale oni już tacy są ! Jak nie kamerki, to czaty czy filmy... Szczerze już sama nie wiem czy to jakaś różnica czy ogląda film czy laska się rozbiera w takim tempie jak on jej karze...
Osobiście bym chyba z moim zerwała gdybym to zobaczyła... ale czy to robi czy nie to nie wiem i nie chcę wiedzieć, ważne by w realnym życiu był uczciwy i wierny a takie "wyobrażanie sobie" to oni robią to i tak tylko na różne sposoby ;-)

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez taakaamaalaajaa

Mialam w sumie podobna sytuacje. Moj chlopak podczas mojej nieobecnosci pisal do dziewczyny (typowa blond pieknosc) ze sie zmienila. Niedawno tez odkrylam, ze pisal do swojego kolegi, ze sie zrobila taka za☠☠☠i*ta i w ogole. Dziwnie sie poczulam i do tej pory mam mu to za zle. Ale chociaz tak jak Twoj nie chcial zdjec od innych kobiet

A może pisał bo miał okazje się popisać? Jezu jak ja kiedyś zobaczyłam jak mój gada z kolegami to aż mi się odechciało...
Przede wszystkim... nie szperajcie !!!
To głupota i niepotrzebne nerwy, bo zawsze się znajdzie jakaś bzdura do, której się można przyczepić ;-)

[Arinka_]

Napisane przez wildkeed

Nie jest mu przykro, że to zrobił. Jest mu przykro, że dał się złapać. Dobrze dziewczyny mówią, rzuć frajera.

[INC_RED_IBLE]

Ja też jestem zdania, żeby rzucić. Jakbyś mu wystarczyła, to po cholerę oglądałby jakieś kamerki? Ja nie toleruję takich rzeczy... Jeszcze jakieś wiadomości O,o Co to do ##### ma być? Poszukaj sobie kogoś wiernego, kto będzie Cię szanował i tylko Ty mu wystarczysz do szczęścia. Takie jest moje zdanie ^^

[giorgio_armani]

Napisane przez INC_RED_IBLE

Poszukaj sobie kogoś wiernego, kto będzie Cię szanował i tylko Ty mu wystarczysz do szczęścia.

Tak właśnie myślące kobiety są w grupie najczęściej zdradzanych... Prawdziwy mężczyzna ma naturę zdobywcy i nawet dzień po ślubie będzie myślał o innych. Nie znaczy to, że będzie musiał podążać za swoimi pragnieniami. Siła woli to drugi z atrybutów męskości.
Żeby mieć spokojne i ułożone życie kobieta powinna wybrać sobie mężczyznę w rodzaju pokornego, ugłaskanego lalusia. Taki na pewno będzie wierny jak pies.

[syklamen1]

Napisane przez MascarpOOne

Będzie szukał... Bo to jest tak to nie jest chęć zdrady ani nic takiego to jest ciekawość i chęć udowodnienia czegoś sobie.

Ale Czego?
U mnie sprawa dość świeża. Mój facet...ex...zrobił coś podobnego. Do dzisiaj mnie boli, nie dałam szansy. Mimo, że on nadal zabiega i chce to naprawić. Czar prysł, zaufania brak i strzępki nerwów. Nie chcę by tak wyglądało moje życie.

[weak]

Napisane przez Jaguthka

Będę pisać krótko bo wciąż mnie to boli... zobaczyłam, że mój facet wysłał 3 wiadomości do 3 róznych dziewczyn na porno portalu. To stało się w tym samym czasie, odpowiedzi nie dostał. Proponował w tych wiadomościach wymianę zdjęć oraz Skype. Kiedy to odkryłam i rozmawialiśmy o tym, powiedział, że to był impuls, że niczego mu nie brakuje, że przecież nie pokazałby się na Skype ani nie wysłał swoich zdjęć. Strasznie płakałam. Teraz widzę, że chce się zrehabilitować, cały czas jest przy mnie i przeprasza, że to zrobił. Wcześniej nie zabraniałam mu oglądania kamerek, jednak do nikogo nie pisał, tylko oglądał.
Dziewczyny, co zrobić? Mam mętlik w głowie, strasznie mnie to boli. Czuję, że moja samoocena spadła na łeb na szyję.

Skoro proponował to chciał. Po co by poroponował skoro niby by tego nie zrobił? Nie daj zrobić z siebie idiotki. Jakbym ja coś takiego odkryła rozbiłabym mu chyba monitor na głowie, bez jakiegokolwiek zastanowienia.
Rzucić, rzucić i jeszcze raz rzucić frajera.

[MascarpOOne]

Napisane przez syklamen1

Ale Czego?
U mnie sprawa dość świeża. Mój facet...ex...zrobił coś podobnego. Do dzisiaj mnie boli, nie dałam szansy. Mimo, że on nadal zabiega i chce to naprawić. Czar prysł, zaufania brak i strzępki nerwów. Nie chcę by tak wyglądało moje życie.

"Męskości" .

Ja nie rozumiem tylko po co grzebać komuś po rzeczach bo inaczej byście tego nie wiedziały :P
Zadał pytania to zadał ale jakoś kontynuacji tego nie było, faceci też mają 1000 myśli na minutę i penisa zamiast mózgu :P

[sistermorphine]

Napisane przez wildkeed

Nie jest mu przykro, że to zrobił. Jest mu przykro, że dał się złapać.

o, właśnie. też pomyślałam, że to boli go najbardziej. jak by nie patrzeć, był w dość korzystnym położeniu - miał dziewczynę i jednocześnie zabawiał się z innymi laskami na czatach. wg mnie to zdrada i nawet bym się nie zastanawiała na Twoim miejscu nad zerwaniem. zrobiłabym to natychmiast, bo później nie miałabym pewności, czy na samych rozmowach się kończy.

[eduu]

Życie w Internetach i prawdziwe życie to 2 zupełnie różne sprawy. Wiem, że dziewczyny mają podejście, że "mój ci on!" i nie chcą się nim w żaden sposób dzielić, ale jak facet odczuwa potrzebę tego typu rzeczy, to to będzie robił. I może to zupełnie nie mieć wpływu na życie codzienne w prawdziwych relacjach wewnątrz związku. Ja to traktuję jako bezpieczną poligamię i dopóki sprawa nie przenosi się do rzeczywistego świata, to wielkich powodów do zmartwień nie ma.

[MascarpOOne]

Napisane przez eduu

Życie w Internetach i prawdziwe życie to 2 zupełnie różne sprawy. Wiem, że dziewczyny mają podejście, że "mój ci on!" i nie chcą się nim w żaden sposób dzielić, ale jak facet odczuwa potrzebę tego typu rzeczy, to to będzie robił. I może to zupełnie nie mieć wpływu na życie codzienne w prawdziwych relacjach wewnątrz związku. Ja to traktuję jako bezpieczną poligamię i dopóki sprawa nie przenosi się do rzeczywistego świata, to wielkich powodów do zmartwień nie ma.

Nie no to jeszcze zależy "gdyby się udzielał i zbawiał przy tym jakąś dziewczynę" to z nami koniec bo wtedy to zdrada a gdyby wchodził na kamerkę i oglądał po prostu jak jakaś laska się zbawia czy kazałby jej coś robić to dużej różnicy w tym nie widzę jak np. oglądanie pornola .

[Jaguthka]

Nie dostał odpowiedzi na żadną z wiadomości. Kilka dni po tym chodziłam osowiała, płakałam... starał się o mnie. Postanowiłam dać mu szansę i do dnia dzisiejszego nie wszedł na kamerki. Jeszcze nie zaufałam mu po tym w stu procentach, sprawdzam historię, kiedy nie widzimy się dłuższy czas. Kamerki wcześniej mu zastępywały porno, jednak kiedy odkryłam, że raz napisał do dziewczyn, zabroniłam ich oglądać i przerzucił się na porno (sporadycznie je ogląda).
Jestem pewna w 98% procentach, że z nikim się nie umawiał w realu ani nie zdradził mnie. Mieszkamy razem, on rzadko wychodzi z domu, korzysta z mojego komputera, ja znam jego hasło na telefon. Nigdy nie wymieniał podejrzanych SMS ani nie otrzymywał dziwnych telefonów.

[MascarpOOne]

Napisane przez Jaguthka

Nie dostał odpowiedzi na żadną z wiadomości. Kilka dni po tym chodziłam osowiała, płakałam... starał się o mnie. Postanowiłam dać mu szansę i do dnia dzisiejszego nie wszedł na kamerki. Jeszcze nie zaufałam mu po tym w stu procentach, sprawdzam historię, kiedy nie widzimy się dłuższy czas. Kamerki wcześniej mu zastępywały porno, jednak kiedy odkryłam, że raz napisał do dziewczyn, zabroniłam ich oglądać i przerzucił się na porno (sporadycznie je ogląda).
Jestem pewna w 98% procentach, że z nikim się nie umawiał w realu ani nie zdradził mnie. Mieszkamy razem, on rzadko wychodzi z domu, korzysta z mojego komputera, ja znam jego hasło na telefon. Nigdy nie wymieniał podejrzanych SMS ani nie otrzymywał dziwnych telefonów.

Wiesz tylko zasadnicze pytanie czy chcesz by tak wyglądało Twoje życie... patrzę, sprawdzam...
Jeżeli to Cię tyle kosztuje to może jednak go pożegnaj...