bóle pierwszy raz a endometrioza

[kicia743]

Witam Wszystkich

forum przeglądam już od kilku lat, postanowiłam podzielić się swoim problemem i prosić o radę. Nie znalazłam podobnego wątku (prócz tych dotyczących bardziej metod leczenia endo), zatem założyłam nowy, jeżeli się mylę proszę o informacje.

Kilka dni temu przeżyłam swój pierwszy raz, zdecydowałam się na ten ważny dla mnie krok mimo niedawno zdiagnozowanej endometriozy objawiającej się głównie bólem podczas okresu (od lat), dodatkowo od kilku m-cy bóle jajników/pochwy podczas innych dni cyklu oraz 2 torbiele na jajnikach, ostatnio jeden niby zniknął, został na prawym 3 cm
Zdecydowałam się na bliskość w związku z nadzieją, że to przetrwam, dodatkowo bałam się bólu towarzyszącego podczas pierwszego razu, oraz oporów psychicznych, które mogą wywodzić się z przyczyn b.osobistych/sytuacji rodzinnej itp.

Wszystko przebiegało jak to sobie wymarzyłam dzięki partnerowi, nawilżenie zadbaliśmy dodatkowe, gdyż bałam się że z różnych powodów będę miała z tym problem, i przydał się żel
Krwawienia nie było, miałam 2 razy wrażenie na początku jakby coś się przerwało, stawiało opór, ale nie krwawiłam. Problemem było to, iż ze względu na brak współżycia przed rozpoczęciem endometriozy nie mam porównania, jaki ból jest w wyniku 1-ego razu, jaki w wyniku braku nawilżenia, a jaki przez owe torbiele etc. Nie spytałam ginekologa o rodzaj bólu, który może mi towarzyszyć. Trwal on raczej przy wszystkich pozycjach próbowanych (klasyczna, na jezdzca, od tyłu), najgorzej było, gdy byłam na górze i próbowałam się "ruszyć" w miłosnym akcie ale ból był ogromny.

Może któraś z Was miała podobne doświadczenia i mogłaby się podzielić? Nie chce rezygować z współżycia, gdy wreszcie stałam się na to gotowa (a to dla mnie naprawdę wiele), może terapia hormonalna ( o zgrozo), którą chyba będę musiała rozpocząć coś pomoże... Był to ból nie stricte jajników, ale jakby ścianki pochwy, trudno opisać, bo jak dotąd miał miejsce tylko 1 raz, który był pozytywnym zaskoczeniem jeśli chodzi o mały ból podczas przerywania błony, jeżeli została ona w ogóle przerwana, ponieważ jestem dość rozciągliwa.. 2 dni po jeszcze czułam się b.lekko podrażniona niedaleko około wejścia.

Problem polega na tym, że nie wiem, co wynika z braku doświadczenia, bycia wcześniej dziewicą, braku nawilżenia (chociaż myślę, że lubrykant zrobił swoje, bo przy zmianie pozycji już nie bolało przy wprowadzaniu jak na początku przez chwile ), a co może wynikać z anatomii, co się ureguluje, gdy się rozciągnę nieco, a czemu powinnam stawić opór gdyż może to wynikać z endometriozy

Bardo proszę o radę, obecnie nie jestem w stanie szybko udać się do lekarza, a nie daje mi to spokoju, i chciałabym cieszyć się nową sytuacją, jednocześnie nie stwarzając zagrożenia dla zdrowia. Tym bardziej, że tyle na to czekałam.
Chociaż ginekolog mówiła, że nie ma medycznych przeciwskazań - jedyne co, chciała zamiast jednoskładnikowych tabletek anykonc. przepisać mi dwuskładnikowe, za co podziękowalam, ja i Tż jesteśmy przeciwni antykoncepcji hormonalnej, jedynie ewentualnie te jednosładnikowe do zlagodzenia endometriozy.

Czytałam wiele na temat bólu podczas współżycia, tylko jako niedoświadczona nie mam pojęcia któro było w granicach normy, a kiedy powinnam przestać. Może któraś z Was ma większe porównanie, abym miała nadzieję, że po jakimś czasie może to minąc.
Z góry dziękuję.

Pozdrawiam

[MissChievousTess]

Miałam torbiele usuwane operacyjnie (laparoskopia) i polecam ten zabieg bo pozbędziesz się bólu. Bez operacji raczej nie ma szans na to, że ból ustąpi.
Torbiele mogą się odnawiać, ale po operacji jest naprawdę o niebo lepiej. Ja bym się nie męczyła i zdecydowała na zabieg choć trochę w kolejce na operację pewnie poczekasz.

[kicia743]

niby granica, gdy operacja musi być wykonana to 4-5 cm, poza tym ginekolog (prywatnie) mówiła, że jestem zbyt młoda (23 lata) żeby mnie kroić i że nie daje mi to gwarancji ustąpienia objawów, a ponadto za każdym razem wycina się fragment zdrowej tkanki, i żeby nie skończyło się tak, że po 10 latach nie mam jajnika

[Jeannee]

Ja na początku zamiast panikować dałabym sobie trochę czasu.
Jesteś dopiero po pierwszym razie, który przeszłaś i tak bardzo dobrze

Ja bym zaczęła się martwić po 20-30 stosunkach. Przede wszystkim zobaczysz w których pozycjach jest Ci bosko, a które sprawiają Ci ból.

Cytuje: "ginekolog mówiła, że nie ma medycznych przeciwskazań" - ciesz się seksem i nie nastawiaj się negatywnie, mając czarne myśli.

Aha i też mam torbiele już kilka raz, czasem są, czasem znikają. To nic tak bardzo strasznego I rzeczywiście zazwyczaj przepisuje się tabletki antykoncepcyjne, czasem np. na 3 miesiące, aż torbiele się wchłoną.

[kicia743]

tylko nie wiedząc co jest tego bólu przyczyną, trudno nastawiać się pozytywnie i czekać na ten kolejny raz bez obaw zupełnych. A nie chciałabym niczego uszkodzić ani się zrazić, myślę że jestem i tak pozytywnie nastawiona, jeśli się na to zgodziłam słysząc z opowieści nawet jak to może boli przy endo...

Ale coś w tym jest co piszesz, trzeci raz już dużo mniej bolesny, pewnie zależnie od dnia cyklu zobaczymy jak to będzie dalej Dziękuje Wam i pozdrawiam