Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-19, 12:44   #1
LadyPaulineX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38

Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość


Czy jeżeli chłopak pisze to kobiety, można śmiało przypuszczać, że kryje się za tym coś więcej niż tylko na przykład nuda?
Kolega pisał do mnie dość często na jednym z komunikatorów. Pisaliśmy bardzo rzadko o rzeczach poważniejszych, a częściej o tak zwanych głupotach. Zagadywal i rozmowa sie ciągneła. Wiedział, co jest dla mnie ważne, napominał mi o tym, przypominał, ale też nie pisaliśmy na ten temat - znowóż o głupotach, na luzie... Wysyłał w wiaodmościach różne życzenia (co akurat robi wiele osób, ale staram sie nakreślic sytuację). Podrożowałam po pewnym państwie umieszczonym na innym kontynecie, a on marzył je zwiedzić, była też inna rzecz ktora on lubił a ja bylam z tym zaznajomiona...no ale jak mowiłam, najczęściej pisalismy o głupotach. Bywało intymnie w sensie, że on chyba flirtował ze mną, ale to były pojedyncze słowa, może cztery, w morzu zdań. Pewnego razu zobaczył mnie na mieście z chłopakiem (mialam go wtedy a wlasciwie juz ze soba zrywaliśmy) dlatego nie musialam napominać mu później, że mam chłopaka, ale chciałam bo...się bałam. Tutaj przejdę do innych kwestii.
Raz, jego reakcja. Był chyba zly. jakby obrażony, zaczął złośliwie mówić na niego - dlatego, ze ten moj chłopak był murzynem i tak mowił o tej rasie, kiedyś mówił wcześniej, że ich nie lubi. Stał się inny, chłodny, powiedział niemiła rzecz.
Dwa. Dlaczego mu powiedziałam, ze mam tego chłopaka, dlaczego się bałam, a już prkatyczmie byłam wolna. Poprzedni związek był traumatyczny, dosłownie, mam teraz uraz, nie lubię się tak użalać ale zostałam skrzywdzona. Nie mogłam inaczej się zachować, bałam sie facetów...gdy zaczynało być ze mną lepiej poczułam, że on nie jest mi obojętny ani nigdy nie był, chyba...Teraz wiem, że coś czuję, tylko z jednej strony się boję, a z drugiej jestem spragniona jego bliskości, mentalnie...Po tym jak mnie spotkal na miescie z tamtym odzywał się jeszcze pare razy, aż przestal zupelnie, na dluuugo. Ja teskniłam. Dowiedziałam się, że pisze czasami z koleżanką, też o głupotach. Nie wiem jak często, nie wiem czy nadal. Teraz niedawno szok: znowu napisał, w ten sam sposób, pare razy. Co tu moge jeszcze dopisać a nad czym sie waham...to to, ze nie jest typem playboya a szczególnie nie jest nim z wyglądu, mówiac grzecznie i delikatnie jak się da. Nie sądze aby koleżanka o innym guście byłaby zianteresowana. Mimo to mi się podoba.
Jak myślicie
czy ubzdurałam sobie że on coś do mnie czuł choćby przez moment?
a jego zagadywanie do koleżanki?
a co ze mną? czy z traumatyczna przeszłością powinnam w ogole deptać w takie rzeczy czy może zamknąć się lepiej na leczenie, nie wychodzić z pancerza i dać mu spokój? Słyszałam o dziwnych zachowaniach osób po traumie, slyszałam o chęci odzyskania kontorli...jestem zudmiona tym wszystkim, pogubiona...Proszę o radę i ocenę.
LadyPaulineX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 13:11   #2
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez LadyPaulineX Pokaż wiadomość
Czy jeżeli chłopak pisze to kobiety, można śmiało przypuszczać, że kryje się za tym coś więcej niż tylko na przykład nuda?
Kolega pisał do mnie dość często na jednym z komunikatorów. Pisaliśmy bardzo rzadko o rzeczach poważniejszych, a częściej o tak zwanych głupotach. Zagadywal i rozmowa sie ciągneła. Wiedział, co jest dla mnie ważne, napominał mi o tym, przypominał, ale też nie pisaliśmy na ten temat - znowóż o głupotach, na luzie... Wysyłał w wiaodmościach różne życzenia (co akurat robi wiele osób, ale staram sie nakreślic sytuację). Podrożowałam po pewnym państwie umieszczonym na innym kontynecie, a on marzył je zwiedzić, była też inna rzecz ktora on lubił a ja bylam z tym zaznajomiona...no ale jak mowiłam, najczęściej pisalismy o głupotach. Bywało intymnie w sensie, że on chyba flirtował ze mną, ale to były pojedyncze słowa, może cztery, w morzu zdań. Pewnego razu zobaczył mnie na mieście z chłopakiem (mialam go wtedy a wlasciwie juz ze soba zrywaliśmy) dlatego nie musialam napominać mu później, że mam chłopaka, ale chciałam bo...się bałam. Tutaj przejdę do innych kwestii.
Raz, jego reakcja. Był chyba zly. jakby obrażony, zaczął złośliwie mówić na niego - dlatego, ze ten moj chłopak był murzynem i tak mowił o tej rasie, kiedyś mówił wcześniej, że ich nie lubi. Stał się inny, chłodny, powiedział niemiła rzecz.
Dwa. Dlaczego mu powiedziałam, ze mam tego chłopaka, dlaczego się bałam, a już prkatyczmie byłam wolna. Poprzedni związek był traumatyczny, dosłownie, mam teraz uraz, nie lubię się tak użalać ale zostałam skrzywdzona. Nie mogłam inaczej się zachować, bałam sie facetów...gdy zaczynało być ze mną lepiej poczułam, że on nie jest mi obojętny ani nigdy nie był, chyba...Teraz wiem, że coś czuję, tylko z jednej strony się boję, a z drugiej jestem spragniona jego bliskości, mentalnie...Po tym jak mnie spotkal na miescie z tamtym odzywał się jeszcze pare razy, aż przestal zupelnie, na dluuugo. Ja teskniłam. Dowiedziałam się, że pisze czasami z koleżanką, też o głupotach. Nie wiem jak często, nie wiem czy nadal. Teraz niedawno szok: znowu napisał, w ten sam sposób, pare razy. Co tu moge jeszcze dopisać a nad czym sie waham...to to, ze nie jest typem playboya a szczególnie nie jest nim z wyglądu, mówiac grzecznie i delikatnie jak się da. Nie sądze aby koleżanka o innym guście byłaby zianteresowana. Mimo to mi się podoba.
Jak myślicie
czy ubzdurałam sobie że on coś do mnie czuł choćby przez moment?
a jego zagadywanie do koleżanki?
a co ze mną? czy z traumatyczna przeszłością powinnam w ogole deptać w takie rzeczy czy może zamknąć się lepiej na leczenie, nie wychodzić z pancerza i dać mu spokój? Słyszałam o dziwnych zachowaniach osób po traumie, slyszałam o chęci odzyskania kontorli...jestem zudmiona tym wszystkim, pogubiona...Proszę o radę i ocenę.
Jedna sprawa. Masz ochote na zwiazek z rasista...?
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 13:20   #3
LadyPaulineX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez szmyrk Pokaż wiadomość
Jedna sprawa. Masz ochote na zwiazek z rasista...?
mowil w kontekscie jakiejs tam historii, panstwa i wyznania, blagam, niech to nie bedzie najwazniejsze w dyskusji................. .......
LadyPaulineX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 14:15   #4
Butterfly1986
Raczkowanie
 
Avatar Butterfly1986
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Home
Wiadomości: 156
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Nie oceniając...ale jak czytam o tym całym pisaniu, kto do kogo, kiedy, że może coś było dwuznacznego...to mam wrażenie jakbym czytała wypowiedź gimnazjalistki. Skoro tęskniłaś, to mogłaś sama do niego napisać. Wciąż gdybasz i zastanawiasz się, czy był obrażony, zły, czy coś czuje do Ciebie, czy podobną relację ma z koleżanką, itd. Może więcej faktów, a mniej domysłów. Ja podobną relację miałam z kolegą w gimnazjum. Nie myślałam wtedy o związkach. Nic z tym nie zrobiłam i do dziś nie wiem czy faktycznie chciał mieć we mnie jedynie znajomą. Jeśli Ci na nim zależy, to daj mu to do zrozumienia.
Butterfly1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 14:21   #5
sistermorphine
Rozeznanie
 
Avatar sistermorphine
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

jeśli nie zdobędziesz się na szczerą rozmowę, to się nie dowiesz, czy coś czuł/czuje i o co w ogóle mu chodzi. tylko on rozjaśni Twoje wątpliwości. tyle w tym temacie.
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie
zechcę.



Edytowane przez sistermorphine
Czas edycji: 2014-06-19 o 14:22
sistermorphine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 17:57   #6
LadyPaulineX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Moze jednak ktos ma wiecej do powiedzenia? Jakas trudna przeszlosc plus podobna sytuacja? Czy jakikolwiek facet tak do was wypisywal bez zadnego glebszego dna? Opinie, rady? Nie zapytam jego dlatego pisze tutaj. Fakt, mozecie zgadywac, ale nie ma wyjscia, tak juz jest na forum. Nigdy nie powiem mu o swoich watpliwosciach, niewarte ogromnego stresu i osmieszenia, szczegolnie bo wielu zawodach.
LadyPaulineX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:41   #7
weak
Zadomowienie
 
Avatar weak
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 801
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Wygląda to tak jakby był Tobą zainteresowany. A czy Wy się kiedyś spotkaliście, rozmawialiście czy to są od zawsze tylko internetowe rozmowy?
__________________

You can't change what's already happened.
I wish you could. But... You just can't.



09.11.2012



weak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:50   #8
LadyPaulineX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez weak Pokaż wiadomość
Wygląda to tak jakby był Tobą zainteresowany. A czy Wy się kiedyś spotkaliście, rozmawialiście czy to są od zawsze tylko internetowe rozmowy?

studiujemy razem
nigdy nie rozmawiał ze mną tak, jak robił to przez internet...
LadyPaulineX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:51   #9
weak
Zadomowienie
 
Avatar weak
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 801
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez LadyPaulineX Pokaż wiadomość
studiujemy razem
nigdy nie rozmawiał ze mną tak, jak robił to przez internet...
A czy kiedykolwiek proponował spotkanie poza uczelnią?
__________________

You can't change what's already happened.
I wish you could. But... You just can't.



09.11.2012



weak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:00   #10
LadyPaulineX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez weak Pokaż wiadomość
A czy kiedykolwiek proponował spotkanie poza uczelnią?
Nie.
kiedys tylko zartowalismy o wypadzie na obiecanego drinka w zamian za pomoc w projekcie i cos napominal, ale kontekst i wydzwiek byl taki, ze wiadomo bylo ze to zarty
LadyPaulineX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:24   #11
weak
Zadomowienie
 
Avatar weak
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 801
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez LadyPaulineX Pokaż wiadomość
Nie.
kiedys tylko zartowalismy o wypadzie na obiecanego drinka w zamian za pomoc w projekcie i cos napominal, ale kontekst i wydzwiek byl taki, ze wiadomo bylo ze to zarty
Dziwne. Ja też mam za sobą kilka internetowych znajomości i pytanie o spotkanie było zwykle pytaniem podstawowym.

On zawsze pierwszy do Ciebie pisze?

W internecie ludzie zazywyczaj są odważniejsi, więc pewnie dlatego flirtuje z Tobą tylko w sieci. Faceci zwykle nie piszą do kobiet, tak tylko, żeby sobie pogadać, bo mają od tego kumpli. Może mu się podobasz, aczkolwiek jakieś wielkie uczucie to to nie jest, co nie oznacza, że nie może się rozwinąć.

Nie wiem jakie doświadczenia życiowe miałaś i przez co przeszłaś, Ty sama najlepiej czujesz czy psychicznie jest w porządku i czy potrzebujesz czyjejś pomocy. Jeśli nie jest okej i potrzebujesz to idź do psychologa, to żaden wstyd. Pomoże Ci.

Myślę, że skoro zauroczyłaś się w tym chłopaku powinnaś wyjść z inicjatywą. Jak następnym razem napisze zaproponuj mu piwo. Będziesz miała jasność. Jak się zgodzi to przynajmniej pójdziecie dalej w tej relacji, jeśli nie - jego strata i będziesz mogła przestać zaprzątać sobie nim głowę ze świadomością, że nic z tego.
__________________

You can't change what's already happened.
I wish you could. But... You just can't.



09.11.2012



weak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:39   #12
LadyPaulineX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez weak Pokaż wiadomość
Dziwne. Ja też mam za sobą kilka internetowych znajomości i pytanie o spotkanie było zwykle pytaniem podstawowym.

On zawsze pierwszy do Ciebie pisze?

W internecie ludzie zazywyczaj są odważniejsi, więc pewnie dlatego flirtuje z Tobą tylko w sieci. Faceci zwykle nie piszą do kobiet, tak tylko, żeby sobie pogadać, bo mają od tego kumpli. Może mu się podobasz, aczkolwiek jakieś wielkie uczucie to to nie jest, co nie oznacza, że nie może się rozwinąć.

Nie wiem jakie doświadczenia życiowe miałaś i przez co przeszłaś, Ty sama najlepiej czujesz czy psychicznie jest w porządku i czy potrzebujesz czyjejś pomocy. Jeśli nie jest okej i potrzebujesz to idź do psychologa, to żaden wstyd. Pomoże Ci.

Myślę, że skoro zauroczyłaś się w tym chłopaku powinnaś wyjść z inicjatywą. Jak następnym razem napisze zaproponuj mu piwo. Będziesz miała jasność. Jak się zgodzi to przynajmniej pójdziecie dalej w tej relacji, jeśli nie - jego strata i będziesz mogła przestać zaprzątać sobie nim głowę ze świadomością, że nic z tego.
Dziekuje za odpowiedz. Zawsze on, ja chyba ze dwa razy, w sprawach ueczelnianych.
To nie jest znajomosc internetowa, tak jak pisalam studiujemy razem.
Nie zaryzykuje osmieszenia, nie moge mu niczego zaproponowac bo jeszcze rok i pol bedziemy sie widywac na studiach. Za duzo stresu, za duzo rozczarowan. Czasami mysle, ze on nawet nie podejrzewa, ze moglabym cos czuc!!! Tylko nie mam pomyslu jak go osmielic
LadyPaulineX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:50   #13
weak
Zadomowienie
 
Avatar weak
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 801
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Cytat:
Napisane przez LadyPaulineX Pokaż wiadomość
Dziekuje za odpowiedz. Zawsze on, ja chyba ze dwa razy, w sprawach ueczelnianych.
To nie jest znajomosc internetowa, tak jak pisalam studiujemy razem.
Nie zaryzykuje osmieszenia, nie moge mu niczego zaproponowac bo jeszcze rok i pol bedziemy sie widywac na studiach. Za duzo stresu, za duzo rozczarowan. Czasami mysle, ze on nawet nie podejrzewa, ze moglabym cos czuc!!! Tylko nie mam pomyslu jak go osmielic
No tak, może to taka pół internetowa, pół uczelniana znajomość.
Nawet jakby Ci odmówił to nie byłoby to ośmieszenie
Pewnie wymyśliłby, że nie może czy coś, Ty byś powiedziała, że spoko i nigdy więcej byś mu się nie narzucała. Jak proponujesz koleżance spacer, a ona odmawia to też czujesz się upokorzona?
Przecież nie proponujesz mu randki, a koleżeńskie spotkanie przy piwku, tak to określ, jeśli się boisz, że odbierze to inaczej

A jeśli rzeczywiście nie chcesz to może w czasie Waszych rozmów to Ty zacznij z nim flirtować, chwal go za jakieś prace na studiach (faceci lubią jacy oni to niesamowici, inteligentni ), albo zacznij zdrabniać jego imię, małe sugestie, które być może dadzą mu do myślenia. Jak przez dłuższy czas nie zareaguje to raczej będzie sygnał, że jednak nie jest zainteresowany.
__________________

You can't change what's already happened.
I wish you could. But... You just can't.



09.11.2012



weak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 15:41   #14
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Pisanie na komunikatorach, wątpliwości i przeszłość

Zaproponuj mu spotkanie poza uczelnią. Zapytaj, kiedy ma wolną chwilę, bo chciałabyś z nim porozmawiać. Przecież znacie się, a naturalne jest, że znajomi co pewien czas ze sobą rozmawiają. Im częściej, tym większa szansa na pogłębienie znajomości.

Taka propozycja nie jest w żadnym przypadku ośmieszeniem się! Przekazanie mu informacji wprost lub pośrednio, że "coś" czujesz też nie jest ośmieszeniem się! Każdy człowiek ma prawo lubić inne osoby lub być nimi zauroczonym i nie jest to powód do wstydu.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-20 16:41:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.