Zamiast czekolady - ostro gadamy! Odchudzanie z problemami...

[cherrry2009]

Serdecznie zapraszam do odchudzania kobietki z problemami zdrowotnymi, które zdecydowanie przeszkadzają w utracie wagi, przez co jest to dla nas mega duże wyzwanie! Jeżeli na szczęście nie masz takich problemów a trafiłaś na ten wątek to może spełniasz to drugie "wymaganie" : Szukam osób zaglądających na forum dość często - chciałabym stworzyć wątek gdzie w chwili zwątpienia można napisać i w ciągu krótkiego czasu otrzymać kopa motywacji. W pierwszym poście będą znajdować się nasze wagi i postępy przez co będziemy mogły śledzić jak nam idzie. Jako trzecia opisana jest waga do której dążymy. Zapraszam!
Jeżeli masz pomysł jak ulepszyć wątek - co warto wprowadzić - proszę o informację, stwórzmy przyjazny dla wszystkich wątek

Nasze postępy!!
https://docs.google.com/spreadsheets...it?usp=sharing

[Cally05]

JA SIE CHETNIE DOŁĄCZe do wspólnego odchudzania Nie mam problemów zdrowotnych ale moim zdaniem mam strasznie powolny metabolizm co moze być przyczyna mojej wagi. Otóż mam 19 lat i moja przygode z odchudzaniem zaczęłam w wielku 15 lat gdy przy wzroście 160 ważyłam 56 kg schudłam do 45 kg ale to była droga przez męke . Bardzo głupio sie odchudzałam - NIE JADŁAM i przez to teraz mam spowolniony metabolizm . Teraz chce zdrowo schudnać i mam na to niezawpdny plan MZ WR

Mój wzrost 164
Waga 72 kg
waga docelowa 58 ( moze byc 55 )

[cherrry2009]

Witaj Startujemy z takiej samem wagi i przy prawie identycznym wzroście - ja mam 1 cm teoretycznie więcej 55 kg to uuu spory próg sobie stawiasz. Ja gdy dojdę do 60 to będzie dla mnie cud, chociaż wcale się nie obrażę jak zejdzie poniżej 60 Już rozpoczęłaś odchudzanie czy jest dopiero w planach?

[Cally05]

Rozpoczęłam bo wcześniej ważyłam 73.8 ale u mnie to jest tak z tym odchudzaniem że schudne i za chwile przytyje i tak w kółko. Ale teraz obiecałam sobie że schudne choćby nie wiem co, bo kończę LO i od października idę na studia . Nowe życie - nowa waga

Wysłane z mobilnej aplikacji Tapatalk

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Coś nas malutko na tym forum

Wysłane z mobilnej aplikacji Tapatalk

[Parpie]

Chciałabym dołączyć, ale nie jestem chora. Chcę schudnąć, żeby wyglądać zdrowo. Przechodziłam kiedyś już przez anoreksję, po bulimie, aż doszłam do kompulsywnego objadania się i ważę teraz tyle ile ważę.


Wzrost: 169cm
Waga: 76,3 kg (już schudłam 3,5 kg)
Waga docelowa: 62kg

[Cally05]

Napisane przez Parpie

Chciałabym dołączyć, ale nie jestem chora. Chcę schudnąć, żeby wyglądać zdrowo. Przechodziłam kiedyś już przez anoreksję, po bulimie, aż doszłam do kompulsywnego objadania się i ważę teraz tyle ile ważę.


Wzrost: 169cm
Waga: 76,3 kg (już schudłam 3,5 kg)
Waga docelowa: 62kg

Witany serdecznie ;-)

Wysłane z mobilnej aplikacji Tapatalk

[cherrry2009]

Parie witaj będziemy Cię pilnować, i obyś znalazła swoją równowagę

Dziewczyny cieszę się, że się pojawiłyście - szczerze bałam się, że wątek zaginie ponieważ był brak odzewu.

Cally05 jak Ci się pracuje z Ewą Ch.? zastanawiam się nad ruszeniem z nią ćwiczeniami

Wpisywać wagi startowe jako te z których ruszałyście, czy zaczynamy od dnia wpisu w wątku, aby widzieć kolejne postępy?
Od poniedziałku postaram się zrobić nam jakąś fajną tabelkę żebyśmy mogły notować nasze postępy - zarówno kg jak i cm bo cm są tak na prawdę najważniejsze

[Cally05]

Napisane przez cherrry2009

Parie witaj będziemy Cię pilnować, i obyś znalazła swoją równowagę

Dziewczyny cieszę się, że się pojawiłyście - szczerze bałam się, że wątek zaginie ponieważ był brak odzewu.

Cally05 jak Ci się pracuje z Ewą Ch.? zastanawiam się nad ruszeniem z nią ćwiczeniami

Wpisywać wagi startowe jako te z których ruszałyście, czy zaczynamy od dnia wpisu w wątku, aby widzieć kolejne postępy?
Od poniedziałku postaram się zrobić nam jakąś fajną tabelkę żebyśmy mogły notować nasze postępy - zarówno kg jak i cm bo cm są tak na prawdę najważniejsze

Narazie nie cwicze bo nie mam czasu

Wysłane z mobilnej aplikacji Tapatalk

[TheDarxie]

Ja po raz koly zaczęłam się odchudzać - deadline: 1 sierpień 2014
Startuję z wagą 85 kg. Po raz kolejny, ale mam nadzieję, że się uda tym razem. Walkę zaczynałam już kilka razy, ale wagę trzymam na tym samym poziomie od roku, wcześniej było 92 kg, później 80, a potem 5 kilo więcej i się utrzymuje. Zaczęlam ćwiczyć, ale bardzo mnie to męczy, chociaż robię Tiffoczki i brzuszki, tylko i wyłącznie. Wsparcia w moim dążeniu do celu nie mam w nikim, rodzice tego nie rozumieją, chłopakowi nie przeszkadza, chciałabym żeby ćwiczył ze mną a on nie chce i woli siedzieć przed kompem i od czasu do czasu wyjść na spacer. Dlatego sama chcę podjąć tę z pozoru nierówną walkę sama ze sobą

[Cally05]

Napisane przez TheDarxie

Ja po raz koly zaczęłam się odchudzać - deadline: 1 sierpień 2014
Startuję z wagą 85 kg. Po raz kolejny, ale mam nadzieję, że się uda tym razem. Walkę zaczynałam już kilka razy, ale wagę trzymam na tym samym poziomie od roku, wcześniej było 92 kg, później 80, a potem 5 kilo więcej i się utrzymuje. Zaczęlam ćwiczyć, ale bardzo mnie to męczy, chociaż robię Tiffoczki i brzuszki, tylko i wyłącznie. Wsparcia w moim dążeniu do celu nie mam w nikim, rodzice tego nie rozumieją, chłopakowi nie przeszkadza, chciałabym żeby ćwiczył ze mną a on nie chce i woli siedzieć przed kompem i od czasu do czasu wyjść na spacer. Dlatego sama chcę podjąć tę z pozoru nierówną walkę sama ze sobą

No to już nie jestes sama bo masz nas Po to jest to forum żeby się wspierać :-D

[TheDarxie]

Dziękuję Postaram się być aktywną forumowiczką w tym temacie

[cherrry2009]

TheDarxie Witaj podaj jeszcze wzrost i wagę do której dążysz to wpiszę wszystkie dane w pierwszym poście

Dziewczyny, niestety wyjeżdżam na weekend i nie będę miała dostępu do forum. Mam nadzieję, że poradzicie sobie i zobaczę kilka nowych walczących wybaczcie mi, do zobaczenia w niedzielę wieczorem

[TheDarxie]

174 cm, waga 60 kg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anusia_1996]

Witam
Liczę na Waszą pomoc i meeega motywację, ewentualnie terapię szokową, kiedy będzie trzeba!
Wiek: 18
Wzrost: 172
Waga: 88 (2 kg spadło)
Talia: 81 (83)
Biodra: 112 (115)
Udo: 61 (63)
Łydka: 43 (?)
Hmm, odwieczny problem - NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ. Przez ostatnie 2 miesiące starałam sie zmienić moje nawyki żywieniowe - wiecej warzyw, białka, mniej tłuszczów i słodyczy. Moja dieta opierała się głównie na odtłuszczonych jogurtach naturalnych i takowym mleku oraz płatkach owsianych i pszennych, pomidorach, sałacie, ogórkach, czystych zupach. Jedyna rzecz której nie jestem w stanie sobie odmówić - SŁODYCZE...
Od tygodnia jestem na diecie CKD, zależy mi na redukcji. Efekty minimalne, ale są. Dzisiaj dostałam jakiegoś ''ataku'' i zjadłam całą tabliczkę czekolady Mam przeogromne wyrzuty sumienia, nie wiem jak sobie z tym poradzić
Co do aktywności fizycznej - prowadzę średnio aktywny tryb życia. W ciągu dnia jestem dość ''zapracowana'', po południu zazwyczaj odpoczywałam (tak było). Od 3 miesięcy staram się ćwiczyć codziennie, ewentualnie jeden dzień odpuszczam (robię sobie małe święto) za to kolejnego dnia pracuję bardziej intensywnie
-Chodakowska - Skalpel, Killer, Turbo
-Mel B - brzuch i pośladki, ew trening całego ciała
-Tabata
-skakanka
-przysiady (wyzwanie)
-przysiad przy ścianie (wyzwanie)
-stepper
-ostatnio rower
Oczywiście nie wszystko jednego dnia staram się tak układać plan treningowy, żeby jednak ten pot lał się po plecach.
Jeśli chodzi o Chodakowską to jakoś nie specjalnie przypadła mi do gustu jako osoba - jest po protu nudna. Jej ćwiczenia uwielbiam bo wtedy naprawdę czuję palące mięśnie, wiem, że idę w dobrym kierunku.
WYRZUCAMY WAGĘ!
Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia - jak to mam się nie ważyć?! Przecież najważniejsze jest ile kilogramów mu ubyło a nie ile centymetrów w talii czy biodrach! Teraz zrozumiałam sens tej teorii. Ćwicząc jednocześnie aerobowo i siłowo tracimy tłuszcz ale zyskujemy masę mięśniową, czyli jedno wskakuje na miejsce drugiego jeśli chodzi o wagę. Sylwetka zyskuje inny wygląd przy nieznacznej zmianie wagi. Tak jest również w moim przypadku - waga drgnęła leciutko, ale efekt wizualny jest zauważalny - znajomi i rodzina mówią ''WIDAĆ ŻE SCHUDŁAŚ''. Są to najwspanialsze słowa jakie można usłyszeć!
Dziewczyny, liczę na Wasze wsparcie i codzienną dawkę kopa w walce ze zbędnymi kilogramami

[maureen92]

Hej na wątek zajrzałam dzięki jednemu słowu "CZEKOLADA", moje największe utrapienie... Także nie mam problemów zdrowotnych, jedyne problemy to właśnie słodycze i czipsy nie wiem jak to się dzieje ale są takie dni, że potrafię zjeść ich naprawdę dużo, nie mówiąc o czekoladzie, taka jedna tabliczka bez problemu może być wchłonięta , wstyd wstyd wstyd! Odchudzanie zaczynałam już wielokrotnie i lenistwo i czekoladomania mnie gubiły. Tym razem postanowiłam się nie poddawać i żeby sobie pomóc kupiłam karnet na aerobik na miesiąc OPEN i zaopatrzyłam się w piękną torbę sportową, żeby z przyjemnością mi się uczęszczało na te zajęcia Poza tym planuje ćwiczyć w domu kiedy tylko studia mi na to pozwolą a w szczególności Focus T25 i Insanity, Turbospalanie Chodakowskiej i własne ułożone interwały na początku 45s skakanki na 30 s ćwiczenia plus trening z hantlami na bicepsy, tricepsy i ogólnorozwojowy Wagi w domu nie mam, wole się mierzyć, ale podejrzewam, że przy wzroście 165 ważę ok 72 kg :/ Mam nadzieję, że sobie na wzajem pomożemy

[TheDarxie]

Witaj mam tak samo jak Ty ze slodyczami ja zaczynam treningi i diete od jutra bo zaczely mi sie "te dni" a wtedy zazwyczaj umieram ale jutro juz powinno byc w porzadku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cally05]

Widzę że zapał do odchudzenia jest . Ją też od jutra ostro zaczynam.
Trzymajcie kciuki bo mam 2 rozmowy o pracę jutro :P :P

Wysłane z mobilnej aplikacji Tapatalk

[opiumette]

Specjalnie założyłam konto na wizażu żeby poszukać "grupy wsparcia" Ja co prawda nie mam dużo do zrzucenia i raczej nie liczę tego w kilogramach, ale tak jak jedna z koleżanek - mam problemy z kompulsywnym objadaniem się i próbuję sobie z tym poradzić. Nie widzę już innej terapii dla siebie jak właśnie coś w rodzaju "grupy wsparcia".

W liceum dużo schudłam, też niezdrowo, bo na głodówkach (głupota nastoletniej psychiki), ale nigdy nie dotarłam do swojego celu i tak już od lat można mnie określić jako "skinny fat" - niby w ubraniu chudzina, ale jednak mam trzęsący się tłuszczyk i cellulit na brzuchu, na pupie, na nogach. Nieważne ile ćwiczę, nie mogę się tego pozbyć, bo za dużo jem...

Obiecałam sobie, że 2014 będzie rokiem zmian i chcę żeby wreszcie mi się wszystko udało, dlatego mam nadzieję, że forum mi pomoże.

Obecne wymiary (zmierzone teraz): 85/66/90
Wymarzone wymiary: 85/60/88

Cel #1:
* Przez najbliższy tydzień nie mieć żadnego kompulsu
* Trzymać się 1200 kcal dziennie

[cherrry2009]

Wróciłam!

TheDarxie już poprawione ja dzisiaj byłam u teściowej i nie wiem jak wyjdzie mi to od jutra po dostaliśmy serniczek z truskawkami i tofifi a jeszcze zaległe chipsy leżą na półce aaaaa

anusia_1996 witaj Co to za dieta CKD? Podziwiam osoby ćwiczące codziennie, nie wiem czy miałabym aż tyle motywacji.

maureen92 witaj. To Ty na avatarze? Kolejna osoba o podbnej wadze i wzroście. Też kiedyś próbowałam Isanity efekty było widać już po tygodniu - niestety 12 dnia złapałam kontuzję i nici z dalszego ćwiczenia, jak dla mnie widocznie za dużo podskoków bo miałam ogromny problem z bólem w okolicy piszczeli, samo chodzenie później sprawiało ból.

opiumette po wymiarach wygląda to tak jakbyś nie miała gdziekolwiek problemów z wagą. 1200 kcal to odrobinę mało jak na człowieka aktywnego - to prawie to samo co głodówka.

Cally05 trzymam kciuki!!! Koniecznie daj znać jak poszło! Jakaś konkretna branża Cię interesuje?

[TheDarxie]

Jutrzejsza planowana aktywnosc ; Tiffany Boczki + Fitness Blender najlzejszy z filmikow i bieganie jezeli pogoda dopisze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[opiumette]

Napisałam, że nie mam problemów z wagą. Mam problem z tym "ostatnim etapem podróży" - wymiarami. Gdybym obecnie była bardziej aktywna, pewnie jadłabym więcej, ale moje BMR wynosi 1380 kcal i przy obecnym trybie życia (urlop dziekański, całe dnie w domu - nawet kiedy ćwiczę, ćwiczę w domu) jedząc więcej najzwyczajniej w świecie bym przytyła.


Zdaje się, że CKD to cykliczna dieta ketogeniczna. Popieram jej stosowanie. Jest bardzo dobra jeśli walczy się chociażby z insulinoodpornością czy syndromem metabolicznym.

[cherrry2009]

Napisane przez TheDarxie

Jutrzejsza planowana aktywnosc ; Tiffany Boczki + Fitness Blender najlzejszy z filmikow i bieganie jezeli pogoda dopisze

Robiłaś już wcześniej boczki Tiffany? Ja po nich na drugi dzień nie mogłam się poruszać, super uczucie jak wiesz, że mięśnie pracują Uwielbiam zakwasy, ale gdy nie pojawiają się na nogach wtedy to już wyglądam jak paralita przez dwa dni

[TheDarxie]

Tak, juz robilam, pozniej czulam miesnie o ktorych nie mialam pojecia ze je mam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cally05]

Napisane przez cherrry2009

Wróciłam!

TheDarxie już poprawione ja dzisiaj byłam u teściowej i nie wiem jak wyjdzie mi to od jutra po dostaliśmy serniczek z truskawkami i tofifi a jeszcze zaległe chipsy leżą na półce aaaaa

anusia_1996 witaj Co to za dieta CKD? Podziwiam osoby ćwiczące codziennie, nie wiem czy miałabym aż tyle motywacji.

maureen92 witaj. To Ty na avatarze? Kolejna osoba o podbnej wadze i wzroście. Też kiedyś próbowałam Isanity efekty było widać już po tygodniu - niestety 12 dnia złapałam kontuzję i nici z dalszego ćwiczenia, jak dla mnie widocznie za dużo podskoków bo miałam ogromny problem z bólem w okolicy piszczeli, samo chodzenie później sprawiało ból.

opiumette po wymiarach wygląda to tak jakbyś nie miała gdziekolwiek problemów z wagą. 1200 kcal to odrobinę mało jak na człowieka aktywnego - to prawie to samo co głodówka.

Cally05 trzymam kciuki!!! Koniecznie daj znać jak poszło! Jakaś konkretna branża Cię interesuje?

Szukam pracy na wakacje ptzedstudenckie i dopiero mogę zacząć od maja no i szef tej knajpki powiedział że raczej dostanę ta pracę. A w środę mam jeszcze jedną rozmowę na stanowisko kierowcy do rozważenia jedzenia ;-)

Wysłane z mobilnej aplikacji Tapatalk

[TheDarxie]

Trzymam kciuki! Ja w srode ide do urzedu pracy finalizowac staz

Dzos pocwiczone w domu bez biegania bo deszcz. Ale satysfakcja i padam z nog Jutro taki prowizoryczny detoks

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maureen92]

cherrry2009 niestety nie ja, chciałabym tak wyglądać
Cally05 no to gratulacje dodatkowa kaska zawsze się przyda

a ja dzisiaj dostałam okresu i niestety nie byłam w stanie poćwiczyć, ale jutro idę na TBC+Piłki jestem bardzo ciekawa bo na TBC byłam ale na piłkach jeszcze nigdy zobaczymy

[cherrry2009]

Co ile czasu macie w planach się ważyć?

[maureen92]

co miesiąc najlepiej może jak mnie skusi to co 2 tygodnie

[Kocik123]

.

[TheDarxie]

Jak tylko bede miala dostep do wagi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.