Czy przekładać ślub w takiej sytuacji? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-28, 05:46   #1
weronika9999
Zadomowienie
 
Avatar weronika9999
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 083

Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?


Nieaktualne.

Edytowane przez weronika9999
Czas edycji: 2016-01-22 o 13:45
weronika9999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 06:32   #2
Sorbik
Zakorzenienie
 
Avatar Sorbik
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 245
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Jeśli zaczeliście już planować, załatwiać, itp to ja bym nie rezygnowała, bo szkoda. Zresztą... Po ślubie też będziecie żyć z wspólnych pieniędzy-nie możecie już ich tak traktować? będzie Ci łatwiej!
__________________
Szczęśliwa: 18.08.2013.
Zaręczona: 19.08.2014
Już na zawsze razem: 20.08.2016.


Zapuszczam włosy 56cm---> 70cm


“I have learned to be content in whatever circumstances I am in”.
Sorbik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 06:39   #3
Abhishrek123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 159
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez weronika9999 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
Jestem studentką 4 roku studiów dziennych. Zaręczyłam się z moim B. jesienią zeszłego roku. Początkowo myślałam o ślubie co najmniej rok po ukończeniu studiów (czyli nie wcześniej niż 2016 roku), żeby mieć czas na znalezienie pracy, ale na początku tego roku udało mi się znaleźć pracę na pół etatu (na cały nie dałabym rady z powodu nawału zajęć na magisterce) w fajnej firmie. W dodatku miesiąc temu szefowa mojego działu powiedziała mi, że świetnie się sprawdzam i mogę liczyć od października na pełny etat (na 5 roku mam tylko seminarium i język obcy, więc spokojnie bym sobie poradziła). Ta perspektywa (a także to, że mojemu narzeczonemu i rodzicam marzył się ślub jak najszybciej) sprawiła, że inaczej spojrzałam na sprawę i zaczęliśmy planować ślub na 2015 rok (czyli zaraz po mojej obronie). Niestety, w poniedziałek dowiedziałam się, że firma, w której pracuje ma poważne problemy finansowe i prawdopodobnie do końca tego roku przejmie ją jakaś większa korporacja. W firmie zaczynają się cięcia, tym razem szefowa powiedziała mi, że na pełny etat nie ma co liczyć, a także, że nawet umowy na tę marną połówkę nie są w stanie mi przedłużyć. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy jest sens brać ślub, jeżeli nie mam ustabilizowanej sytuacji (bo wątpie, że w ciągu miesiąca po obronie znajdę pracę). Mój narzeczony twierdzi, że wydziwiam - on całkiem dobrze zarabia i dopóki nie znajdę pracy możemy żyć z jego pensji, ale dla mnie to niekomfortowa sytuacja. On mówi, że życie jest nieprzewidywalne, i że gdyby on stracił pracę, to pewnie też bym mu chciała pomóc, a poza tym to nie będzie długoterminowa sytuacja oraz że pracę to zawsze można stracić i znaleźć, i że gdyby doszukiwać się takich problemów, to równie dobrze ten ślub można przekładać w nieskończoność, bo zawsze się znajdzie jakaś przeszkoda. Z jednej strony ma rację, a z drugiej strony mimo wszystko czuję się trochę nieodpowiedzialnie, planując wesele w takiej sytuacji. Czy któraś z was bierze ślub zaraz po studiach i ma podobną sytuację? Co o tym sądzicie?
Myślę że Twój narzeczony ma rację. Mam koleżankę w bardzo podobnej sytuacji do Twojej, tyle że ona broni się w tym roku a we wrześniu bierze ślub. Na razie ma tylko stypendium z uczelni i pracę dorywczą kilka godzin w tygodniu. Wiadomo, stypendium się skończy a ta praca to też nie kokosy. Planuje zacząć szukać czegoś na poważnie od razu po obronie, jednak gwarancji że znajdzie szybko i bez bólów - nie ma. Podobnie jak i Ty nie chce być "utrzymanką" swojego męża już od początku małżeństwa jednak nie ma zamiaru z tego powodu przenosić daty ślubu, i myślę że Ty też nie powinnaś tego robić. Jak słusznie Twój narzeczony wspomniał kiedyś w przyszłości może być sytuacja odwrotna, i co wtedy? Będziesz mu wypominała że nie ma pracy? Chyba nie, prawda? Zresztą teraz jesteś na 4 roku - może poszukaj czegoś innego, bardziej pewnego? Masz jeszcze dużo czasu do ślubu, a nuż coś znajdziesz?
Zastanów się też czy nie ma innego, podświadomego powodu dla którego myślisz nad zmianą daty ślubu. Jesteś na 100% pewna że to "ten jedyny"? Może masz jakieś wątpliwości co do Waszego związku?
Jeśli jednak powód o którym piszesz jest rzeczywiście jedyny to nie zmieniaj daty ślubu.
Abhishrek123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 07:17   #4
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez weronika9999 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
Jestem studentką 4 roku studiów dziennych. Zaręczyłam się z moim B. jesienią zeszłego roku. Początkowo myślałam o ślubie co najmniej rok po ukończeniu studiów (czyli nie wcześniej niż 2016 roku), żeby mieć czas na znalezienie pracy, ale na początku tego roku udało mi się znaleźć pracę na pół etatu (na cały nie dałabym rady z powodu nawału zajęć na magisterce) w fajnej firmie. W dodatku miesiąc temu szefowa mojego działu powiedziała mi, że świetnie się sprawdzam i mogę liczyć od października na pełny etat (na 5 roku mam tylko seminarium i język obcy, więc spokojnie bym sobie poradziła). Ta perspektywa (a także to, że mojemu narzeczonemu i rodzicam marzył się ślub jak najszybciej) sprawiła, że inaczej spojrzałam na sprawę i zaczęliśmy planować ślub na 2015 rok (czyli zaraz po mojej obronie). Niestety, w poniedziałek dowiedziałam się, że firma, w której pracuje ma poważne problemy finansowe i prawdopodobnie do końca tego roku przejmie ją jakaś większa korporacja. W firmie zaczynają się cięcia, tym razem szefowa powiedziała mi, że na pełny etat nie ma co liczyć, a także, że nawet umowy na tę marną połówkę nie są w stanie mi przedłużyć. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy jest sens brać ślub, jeżeli nie mam ustabilizowanej sytuacji (bo wątpie, że w ciągu miesiąca po obronie znajdę pracę). Mój narzeczony twierdzi, że wydziwiam - on całkiem dobrze zarabia i dopóki nie znajdę pracy możemy żyć z jego pensji, ale dla mnie to niekomfortowa sytuacja. On mówi, że życie jest nieprzewidywalne, i że gdyby on stracił pracę, to pewnie też bym mu chciała pomóc, a poza tym to nie będzie długoterminowa sytuacja oraz że pracę to zawsze można stracić i znaleźć, i że gdyby doszukiwać się takich problemów, to równie dobrze ten ślub można przekładać w nieskończoność, bo zawsze się znajdzie jakaś przeszkoda. Z jednej strony ma rację, a z drugiej strony mimo wszystko czuję się trochę nieodpowiedzialnie, planując wesele w takiej sytuacji. Czy któraś z was bierze ślub zaraz po studiach i ma podobną sytuację? Co o tym sądzicie?
Nie bardzo rozumiem, czemu chcesz zacząć szukać pracy dopiero po obronie, skoro planowałaś pracować na piątym roku. Dlaczego nie spróbujesz znaleźć czegoś innego chociażby od tych wakacji?
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 08:35   #5
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Nie bardzo rozumiem, czemu chcesz zacząć szukać pracy dopiero po obronie, skoro planowałaś pracować na piątym roku. Dlaczego nie spróbujesz znaleźć czegoś innego chociażby od tych wakacji?
Dokładnie to samo pomyślałam, skoro autorka miała na 5 roku pracować już na cały etat, to moim zdaniem szukać powinna JUŻ, a na 5 roku już sobie spokojnie pracować, a nie szukać pracy po obronie.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 08:44   #6
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo pomyślałam, skoro autorka miała na 5 roku pracować już na cały etat, to moim zdaniem szukać powinna JUŻ, a na 5 roku już sobie spokojnie pracować, a nie szukać pracy po obronie.
Mam takie samo zdanie. Do ślubu jeszcze rok, zdążysz znaleźć jakąś pracę W stu procentach zgadzam się też z twoim narzeczonym - nie ma co przekładać bo życie takie jest że raz z górki raz pod górkę. Gdyby jemu powinęła sie noga to ty bys mu nie pomogła? No dajże spokój. Szukaj pracy i nie wydziwiaj
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 08:57   #7
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

A ja się bardzo cieszę, że Autorka wątku weronika9999 jest tak odpowiedzialną i potrafiącą trzeźwo myśleć osobą! Najpierw praca (przynajmniej jednego z przyszłych małżonków), potem ślub. Mam trzy znajome, które wychodzą od czerwca do sierpnia za mąż i żadna z nich nie ma ustabilizowanej sytuacji. Co więcej, na pytanie - "z czego się utrzymacie?" odpowiadają "przecież rodzice nam pomogą..." Ręce mi opadają jak takie coś słyszę. Czy ja jestem staroświecka? Zawsze mi się wydawało, że pobieranie się jest niejako zaanonsowaniem światu, że "uwaga! jesteśmy samodzielni!, potrafimy się sami utrzymać i nie będziemy korzystali z uprzejmości i kasy rodziców, bo przecież po coś się łączymy..."

Dlatego weronika9999 Twoja sytuacja nie jest taka dramatyczna. Głowa do góry! Na pewno uda Ci się wszystko pogodzić, zdążycie wszystko zaplanować, a i do 2015 roku znajdziesz z pewnością jakąś pracę. Twój narzeczony dobrze mówi - chce Ci pomóc, bo wie i ufa, że Ty pomogłabyś mu w podobnej sytuacji. O to właśnie w tym wszystkich chodzi!
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-28, 09:11   #8
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
A ja się bardzo cieszę, że Autorka wątku weronika9999 jest tak odpowiedzialną i potrafiącą trzeźwo myśleć osobą! Najpierw praca (przynajmniej jednego z przyszłych małżonków), potem ślub. Mam trzy znajome, które wychodzą od czerwca do sierpnia za mąż i żadna z nich nie ma ustabilizowanej sytuacji. Co więcej, na pytanie - "z czego się utrzymacie?" odpowiadają "przecież rodzice nam pomogą..." Ręce mi opadają jak takie coś słyszę. Czy ja jestem staroświecka? Zawsze mi się wydawało, że pobieranie się jest niejako zaanonsowaniem światu, że "uwaga! jesteśmy samodzielni!, potrafimy się sami utrzymać i nie będziemy korzystali z uprzejmości i kasy rodziców, bo przecież po coś się łączymy..."

Dlatego weronika9999 Twoja sytuacja nie jest taka dramatyczna. Głowa do góry! Na pewno uda Ci się wszystko pogodzić, zdążycie wszystko zaplanować, a i do 2015 roku znajdziesz z pewnością jakąś pracę. Twój narzeczony dobrze mówi - chce Ci pomóc, bo wie i ufa, że Ty pomogłabyś mu w podobnej sytuacji. O to właśnie w tym wszystkich chodzi!
Autorka chyba nie wspomniala o pieniadzach rodzicow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 09:27   #9
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Autorka chyba nie wspomniala o pieniadzach rodzicow.
Wiem Aczkolwiek chciałam się z Wami podzielić moją refleksją, w której pieniądze odgrywają ogromne znaczenie. Zresztą wątek został założony właśnie ze względu na nie. Jasne, nie od rodziców, ale wciąż... pieniądze
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 11:05   #10
weronika9999
Zadomowienie
 
Avatar weronika9999
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 083
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo pomyślałam, skoro autorka miała na 5 roku pracować już na cały etat, to moim zdaniem szukać powinna JUŻ, a na 5 roku już sobie spokojnie pracować, a nie szukać pracy po obronie.
Już spiesze z tłumaczeniem: pracować na 5 roku miałam, bo firma, w której udało mi się zaczepić (i nie ukrywam, że było to nie jako "po znajomości"...) zaproponowała mi etat - i to był łut szczęścia. Pracy szukać będę, ale szczerze wątpię, że ktokolwiek zaproponuje mi etat w tej branży bez ukończonych studiów II stopnia, więc staram się trzeźwo oceniać sytuację. Plus niestety zdaje sobie sprawę, jakie jest podejście pracodawcy do osób robiących magisterkę dziennie, a chcących pracować na pełen etat - ciężko ich przekonać, że będziesz mieć mało zajęć, że nie zaniedbasz pracy, itp. Na pewno znajdę sobie coś na ten rok, żebym już nie musiała brać tych kilku stówek/msc. od rodziców, ale pracę przynoszącą dochody i jaką naprawdę chciałabym wykonywać, znajdę zapewnę dopiero po obronie. Aczkolwiek będę się starać.
weronika9999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 11:24   #11
misia880
Zakorzenienie
 
Avatar misia880
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 10 884
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

konkordia troche to jest dla mnie plucie jadem ! każdy zyje jak chce. Mnier to sie zawsze chce smiac z ludzi ktorzy tak bAAARDZO podkreslaja ze rodzice im nie pomagaja itp.
no ale skoro sami ccha/ mlodym jest lzej to gdzie tu problem ??
Każdy sam decyduje o finansach i nikomu nic do tego jak i kto i z czego się utrzymuje. Dorosłym ludzią po 40 czasami rodzice pomagaja finansowo bo to w koncu RODZICE i skoro maja pieniadze i moga sie podzielić... no to ja problemu nie widze.
jak ktoś widzi to albo jest zazdrosny albo ma tak wysoko postawiony punkt honoru ze to aż troche chore jest

każdy ma prawo do własnego zdania. ja mam takie,
mnie rodzice na pewno też pomagać będą jak większości ludzi w moim otoczeniu
__________________
______________________


W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca


misia880 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 11:31   #12
weronika9999
Zadomowienie
 
Avatar weronika9999
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 083
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez misia880 Pokaż wiadomość
konkordia troche to jest dla mnie plucie jadem ! każdy zyje jak chce. Mnier to sie zawsze chce smiac z ludzi ktorzy tak bAAARDZO podkreslaja ze rodzice im nie pomagaja itp.
no ale skoro sami ccha/ mlodym jest lzej to gdzie tu problem ??
Każdy sam decyduje o finansach i nikomu nic do tego jak i kto i z czego się utrzymuje. Dorosłym ludzią po 40 czasami rodzice pomagaja finansowo bo to w koncu RODZICE i skoro maja pieniadze i moga sie podzielić... no to ja problemu nie widze.
jak ktoś widzi to albo jest zazdrosny albo ma tak wysoko postawiony punkt honoru ze to aż troche chore jest

każdy ma prawo do własnego zdania. ja mam takie,
mnie rodzice na pewno też pomagać będą jak większości ludzi w moim otoczeniu
wiesz, ale dla mnie jest różnica, jeżeli pomoc rodziców będzie wyglądać tak, że np. kupią mojemu dziecku zabawkę, jakieś lepsze ubranka albo coś ze sprzętu do mieszkania, na co niekoniecznie mogłabym sobie pozwolić (to uważam za normalne, jeżeli ktoś ma dobrą sytuację finansową) albo nawet jak udzielą pożyczki w ciężkim dla małzenstwie czasie, a co innego gdy rodzice finansują ludziom "dorosłe życie" i co miesiąc przysyłają gotówkę na jedzenie, płacą rachunki i za przyjemności. Nie wyobrażam sobie być mężatką i prosić rodziców, żeby mi dali na przysłowiowe kino. Aczkolwiek nie krytykuję, jak ktoś chce, to niech sobie tak żyje. Ja nie chcę, tak samo jak nie bardzo chcę być na utrzymaniu męża przez dłuższy czas
weronika9999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 11:33   #13
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez weronika9999 Pokaż wiadomość
Już spiesze z tłumaczeniem: pracować na 5 roku miałam, bo firma, w której udało mi się zaczepić (i nie ukrywam, że było to nie jako "po znajomości"...) zaproponowała mi etat - i to był łut szczęścia. Pracy szukać będę, ale szczerze wątpię, że ktokolwiek zaproponuje mi etat w tej branży bez ukończonych studiów II stopnia, więc staram się trzeźwo oceniać sytuację. Plus niestety zdaje sobie sprawę, jakie jest podejście pracodawcy do osób robiących magisterkę dziennie, a chcących pracować na pełen etat - ciężko ich przekonać, że będziesz mieć mało zajęć, że nie zaniedbasz pracy, itp. Na pewno znajdę sobie coś na ten rok, żebym już nie musiała brać tych kilku stówek/msc. od rodziców, ale pracę przynoszącą dochody i jaką naprawdę chciałabym wykonywać, znajdę zapewnę dopiero po obronie. Aczkolwiek będę się starać.
Ale przecież nie musisz pracować w zawodzie.
Skoro jest taki problem z pracą w zawodzie bez ukończonych studiów, to ja bym szukała jakiejkolwiek pracy, a po studiach szukaj w zawodzie.

Co do podejścia pracodawcy - cóż, w moim otoczeniu widzę, że studia to żadna przeszkoda do pracy. Choćby u mnie: 2 dziewczyny studiują (jedna dwa kierunki!), szefa nie interesuje nic, cały grafik to kwestia naszych ustaleń, a ustalamy tak, żeby każdej pasowało.

I tak jest nie tylko u mnie w pracy.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 11:40   #14
weronika9999
Zadomowienie
 
Avatar weronika9999
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 083
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Skoro jest taki problem z pracą w zawodzie bez ukończonych studiów, to ja bym szukała jakiejkolwiek pracy, a po studiach szukaj w zawodzie.
no to właśnie o tym napisałam w moim poście :P
weronika9999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 13:53   #15
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez misia880 Pokaż wiadomość
konkordia troche to jest dla mnie plucie jadem ! każdy zyje jak chce. Mnier to sie zawsze chce smiac z ludzi ktorzy tak bAAARDZO podkreslaja ze rodzice im nie pomagaja itp.
no ale skoro sami ccha/ mlodym jest lzej to gdzie tu problem ??
Każdy sam decyduje o finansach i nikomu nic do tego jak i kto i z czego się utrzymuje. Dorosłym ludzią po 40 czasami rodzice pomagaja finansowo bo to w koncu RODZICE i skoro maja pieniadze i moga sie podzielić... no to ja problemu nie widze.
jak ktoś widzi to albo jest zazdrosny albo ma tak wysoko postawiony punkt honoru ze to aż troche chore jest

każdy ma prawo do własnego zdania. ja mam takie,
mnie rodzice na pewno też pomagać będą jak większości ludzi w moim otoczeniu
Jeśli Cię oplułam jadem - przepraszam Nie taki był mój zamysł. Dla mnie pomaganie jest czymś zupełnie innym od utrzymywania. Po co brać więc ślub, jeśli nie ma się jakichkolwiek perspektyw? A jeśli pojawi się dziecko, to co wtedy?

Cytat:
Napisane przez weronika9999 Pokaż wiadomość
wiesz, ale dla mnie jest różnica, jeżeli pomoc rodziców będzie wyglądać tak, że np. kupią mojemu dziecku zabawkę, jakieś lepsze ubranka albo coś ze sprzętu do mieszkania, na co niekoniecznie mogłabym sobie pozwolić (to uważam za normalne, jeżeli ktoś ma dobrą sytuację finansową) albo nawet jak udzielą pożyczki w ciężkim dla małzenstwie czasie, a co innego gdy rodzice finansują ludziom "dorosłe życie" i co miesiąc przysyłają gotówkę na jedzenie, płacą rachunki i za przyjemności. Nie wyobrażam sobie być mężatką i prosić rodziców, żeby mi dali na przysłowiowe kino. Aczkolwiek nie krytykuję, jak ktoś chce, to niech sobie tak żyje. Ja nie chcę, tak samo jak nie bardzo chcę być na utrzymaniu męża przez dłuższy czas
Doskonale rozumiem Twój punkt widzenia, ponieważ też nie wyobrażam sobie być na utrzymaniu męża przez dłuższy czas (a wspomnianych rodziców, to już w ogóle...). Oczywiście, trzeba sobie pomagać i nie mówię, że np. ja nigdy w życiu nie poproszę ich o pomoc finansową, bo jeśli będzie taka potrzeba to pewnie oni jako pierwsi się o tym dowiedzą. Chodzi raczej o to, o czym wspomniała weronika9999 o kinie i innych przyjemnościach życia. Bo jednak wchodząc w małżeństwo decydujesz o sobie i swoim małżonku, a nie oglądasz się na rodziców, czy Ci dopłacą do rachunków...
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-28, 17:28   #16
candy111
Zakorzenienie
 
Avatar candy111
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Ziemia :)
Wiadomości: 4 171
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez weronika9999 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
Jestem studentką 4 roku studiów dziennych. Zaręczyłam się z moim B. jesienią zeszłego roku. Początkowo myślałam o ślubie co najmniej rok po ukończeniu studiów (czyli nie wcześniej niż 2016 roku), żeby mieć czas na znalezienie pracy, ale na początku tego roku udało mi się znaleźć pracę na pół etatu (na cały nie dałabym rady z powodu nawału zajęć na magisterce) w fajnej firmie. W dodatku miesiąc temu szefowa mojego działu powiedziała mi, że świetnie się sprawdzam i mogę liczyć od października na pełny etat (na 5 roku mam tylko seminarium i język obcy, więc spokojnie bym sobie poradziła). Ta perspektywa (a także to, że mojemu narzeczonemu i rodzicam marzył się ślub jak najszybciej) sprawiła, że inaczej spojrzałam na sprawę i zaczęliśmy planować ślub na 2015 rok (czyli zaraz po mojej obronie). Niestety, w poniedziałek dowiedziałam się, że firma, w której pracuje ma poważne problemy finansowe i prawdopodobnie do końca tego roku przejmie ją jakaś większa korporacja. W firmie zaczynają się cięcia, tym razem szefowa powiedziała mi, że na pełny etat nie ma co liczyć, a także, że nawet umowy na tę marną połówkę nie są w stanie mi przedłużyć. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy jest sens brać ślub, jeżeli nie mam ustabilizowanej sytuacji (bo wątpie, że w ciągu miesiąca po obronie znajdę pracę). Mój narzeczony twierdzi, że wydziwiam - on całkiem dobrze zarabia i dopóki nie znajdę pracy możemy żyć z jego pensji, ale dla mnie to niekomfortowa sytuacja. On mówi, że życie jest nieprzewidywalne, i że gdyby on stracił pracę, to pewnie też bym mu chciała pomóc, a poza tym to nie będzie długoterminowa sytuacja oraz że pracę to zawsze można stracić i znaleźć, i że gdyby doszukiwać się takich problemów, to równie dobrze ten ślub można przekładać w nieskończoność, bo zawsze się znajdzie jakaś przeszkoda. Z jednej strony ma rację, a z drugiej strony mimo wszystko czuję się trochę nieodpowiedzialnie, planując wesele w takiej sytuacji. Czy któraś z was bierze ślub zaraz po studiach i ma podobną sytuację? Co o tym sądzicie?
Ja również jestem na 4 roku studiów i zaręczyłam się pod koniec ubiegłego roku. Nie pracuję w ogóle i mój TŻ też nie pracuje. Oboje studiujemy dziennie. Ślub mamy zaplanowany na czerwiec 2016. Wtedy ja będę już rok po studiach i mam nadzieję, że znajdę pracę. Mój TŻ będzie się bronił w czerwcu tak jak mamy ślub. Sądzę, że jesteś w dużo lepszej sytuacji bo Twój TŻ pracuje. Jedyny plus jaki mamy to mieszkanie(kawalerka).
candy111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 18:13   #17
PannaAgnieszka
Rozeznanie
 
Avatar PannaAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Kraków/ Krzeszowice
Wiadomości: 641
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Ja mam tak zakodowane- ze oczywiscie jesli jest opcja to nie pogardze pomoca- ale wyprawienie wesele bez wlasnej kasy;-) dla mnie szalenstwo

bez pracy, bez perspektywy;-) robic impreza na 80 osob to nerwowa opcja- kto wie, czy za kilka miesiecy po slubie nie bedzie ta kasa potrzebna np na nieoplacenie rachunkow


co innego slubprzeciez slub mozna wziac zawsze;-) w kosciele, z rodzina;-) to chyba jest najwazniejsze;-) a nie wesele, na które nie ma kasy
__________________
01.12.2012
31.12.2013
YES YES YES 29.08.2015
PannaAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 20:47   #18
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Nie bardzo rozumiem, czemu chcesz zacząć szukać pracy dopiero po obronie, skoro planowałaś pracować na piątym roku. Dlaczego nie spróbujesz znaleźć czegoś innego chociażby od tych wakacji?

tak samo mysle nie jedna korpo na swiecie
a dodatkowo skoro chcesz pracowac zeby byc stabilna po slubie a nie zeby na ten slub zarobic to moze warto zrobic to wczesniej, bedziecie miec pieniazki z kopert, wypłate TZ.. i bedziecie razem.
Co za różnica czy utrzymuje Cię On czy rodzice? :P
szczególnie ze w zyciu moze byc roznie i w tym wieku jak cos sie przytrafi to najpierw finanse ogarnia sie z mężem a nie rodzicami wiec nie dziw mu sie ze chce Ci pomoc

mój TZ po 6mcach zwiazku powiedział że przez pół roku bedzie mnie utrzymywał jak czekałam po stazu na etat.
i bardzo sie ucieszyłam bo moglam sobie zostac instruktorka zumby i zarabiac ok. 200zł tygodniowo bo wiedziałam ze jak cos to mam TZ i mi robi duze zakupy (kawa)
Zawsze mozesz zostać kelnerką/barmanką i w miedzyczasie szukać pracy bedziesz miała swoje pieniażki (wierz mi w fajnym z 8nocy na miesiac wychodzi zazwyczaj wiecej niz minimalna krajowa)
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 20:58   #19
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

i tu do Twojej sytuacji


Panna Agnieszka Ty masz inna zyciowa sytuacje i na innym etapie jestes... ja tez sobie tego nie wyobrazam teraz tak jakby.. ale w sumie co za różnica czy przed czy po ślubie bedzie z nim bez pracy? tylko taka kto bedzie ją utrzymywał...i potrwa to chwile az znajdzie prace.
Ja te 6mcy wolalam robic słodkie oczka do K. i go wycałować całego jak mi zapłacił za pobyt nad morzem pareset złotych niz po 2 latach zycia samodzielnego pojechać do rodziców i powiedzieć "hej wróciłam na pół roku... co na obiad?"
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg On i Ona.jpg (32,5 KB, 34 załadowań)
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 21:02   #20
PannaAgnieszka
Rozeznanie
 
Avatar PannaAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Kraków/ Krzeszowice
Wiadomości: 641
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez sQuaara Pokaż wiadomość
i tu do Twojej sytuacji


Panna Agnieszka Ty masz inna zyciowa sytuacje i na innym etapie jestes... ja tez sobie tego nie wyobrazam teraz tak jakby.. ale w sumie co za różnica czy przed czy po ślubie bedzie z nim bez pracy? tylko taka kto bedzie ją utrzymywał...i potrwa to chwile az znajdzie prace.
Ja te 6mcy wolalam robic słodkie oczka do K. i go wycałować całego jak mi zapłacił za pobyt nad morzem pareset złotych niz po 2 latach zycia samodzielnego pojechać do rodziców i powiedzieć "hej wróciłam na pół roku... co na obiad?"
Tak masz racje- jestem na innym etapie- ale mysle, ze obie sobie zdajemy sprawe, ze wesele ( nie mylic ze slubem) to sa ogromne, naprawd ogromne wydatki-
__________________
01.12.2012
31.12.2013
YES YES YES 29.08.2015
PannaAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 22:45   #21
weronika9999
Zadomowienie
 
Avatar weronika9999
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 083
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Tak masz racje- jestem na innym etapie- ale mysle, ze obie sobie zdajemy sprawe, ze wesele ( nie mylic ze slubem) to sa ogromne, naprawd ogromne wydatki
No właśnie, to też wydatek. Podniosłam ten argument w rozmowie z moim narzeczonym, że lepiej odłożyć te pieniądze na życie po ślubie, niż na wesele, ale on pragmatycznie stwierdził, że na jedno wychodzi, bo część, którą my wkładamy (czyli dość sporo, bo ok. 12-13 tys., resztę płacą "na pół" nasi rodzice-uparli się) i tak się zwróci w kopertach na 100 procent. Nie jestem fanką takiego myślenia, no ale trzeba mu przyznać, że ma rację.

Cytat:
Zawsze mozesz zostać kelnerką/barmanką i w miedzyczasie szukać pracy bedziesz miała swoje pieniażki (wierz mi w fajnym z 8nocy na miesiac wychodzi zazwyczaj wiecej niz minimalna krajowa)
No i właśnie doszłam do wniosku, że tak chyba zrobię. Mam tylko nadzieję, że uda mi się coś znaleźć, bo nawet w branży gastro jest dość trudno, szczególnie, że brak mi jakiegokolwiek doświadczenia w tzw. usługach (przypuszczam, że wakacyjne zbieranie owoców w Holandii się nie liczy ).
weronika9999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 13:10   #22
Blondi2989
Blond forever!
 
Avatar Blondi2989
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Najpierw praca (przynajmniej jednego z przyszłych małżonków), potem ślub.
No dobra, a jak oboje stracą pracę, to co? Rozwód?
Owszem, źródło utrzymania jest ważne, ale gdybyśmy wszyscy się stresowali w dzisiejszych czasach czy mnie "stać" na bycie samodzielnie utrzymującą się żoną/mężem to by się chyba nikt nie hajtał
Grunt to być razem, a w wieku 25lat po studiach chyba można liczyć na zdobycie pracy, czy naprawdę sądzisz, że jej nie dostaniesz?
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
Blondi2989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 16:45   #23
_peachy
Raczkowanie
 
Avatar _peachy
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 80
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Ja biorę ślub na studiach - mój narzeczony również będzie jeszcze studentem, dodatkowo jest młodszy ode mnie. Mieszkamy razem, kochamy się i bardzo dużo razem przeżyliśmy, nasi rodzice nas wspierają i uważają, że skoro mieszkamy razem i się kochamy, to nie ma na co czekać.
Prawdziwa miłość wszystko przetrwa.
Dziewczynki, pamiętajcie, że pieniądze to nie wszystko. Jak się straci pracę, pieniądze - ma się ukochaną osobę. Jak się ją straci, to nie ma nic. Przynajmniej dla mnie.
__________________
24.06.2009 - tak
17.09.2013 - tak!
27.06.2015 -TAK!



kg: 53 - 52 - 51 -50,5 - 49 - 48
_peachy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-29, 17:33   #24
PannaAgnieszka
Rozeznanie
 
Avatar PannaAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Kraków/ Krzeszowice
Wiadomości: 641
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
No dobra, a jak oboje stracą pracę, to co? Rozwód?
Owszem, źródło utrzymania jest ważne, ale gdybyśmy wszyscy się stresowali w dzisiejszych czasach czy mnie "stać" na bycie samodzielnie utrzymującą się żoną/mężem to by się chyba nikt nie hajtał
Grunt to być razem, a w wieku 25lat po studiach chyba można liczyć na zdobycie pracy, czy naprawdę sądzisz, że jej nie dostaniesz?
Dziewczyny- ale ja nie mam na mysli, ze slub bez kasy nie ma sensi- bo jestem ostatnia osoba, ktora mozna posadzic o materialne podejscie do zycia- ja mialam na mysli, ze nie ma sensu wyprawianie wesela jak sie nie ma zaplecza finansowego i stabilizacji
czy ja negowalam slub i wspolne zycie razem|? nie nie nie))))))
uwazam tylko ze wysoce nierozsadne jest wyprawianie weseliska jak w kieszeni pusto;-)
__________________
01.12.2012
31.12.2013
YES YES YES 29.08.2015
PannaAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 21:20   #25
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Droga autorko wątku - dostałaś już dużo porad i opinii. Ale dopiszę się i ja. Pytałaś, czy ktoś brał ślub tuż po studiach - ja należę do grona tych osób. Planować zaczęliśmy oczywiście dużo wcześniej, i mimo nie ustabilizowanej sytuacji finansowej nawet nie myśleliśmy o odwoływaniu czy zmianie terminu. Dodatkowo po drodze wyszło sporo rzeczy, m. in. ja dostałam ofertę kontynuowania studiów po obronie (na trzecim stopniu), przez co mąż musiał się przeprowadzić do mojego miasta (żebyśmy zamieszkali razem), a co za tym idzie stracił pracę. W nowym mieście szukał pracy rok prawie, znalazł bodajże dwa miesiące przed naszym ślubem (przez co nie miał prawa do urlopu i we wtorek po ślubie musieliśmy już wracać z powrotem, bo dostał tylko okolicznościowy). Więc można powiedzieć, że startowaliśmy od zera, utrzymując się jedynie ze stypendium i zaskórniaków zarobionych dorywczo. Ale daliśmy radę. Może nie mamy idealnych warunków życiowych, nie jadamy obiadów w restauracjach, ale powoli dorabiamy się swojego, a nawet udaje nam się troszkę odłożyć. Mimo, że de facto wciąż żyjemy na jednej pensji + stypendium.
Nawet nie wiesz, czym Cię życie zaskoczy Nie ma co czekać, aż będziecie mieć w pełni stabilną sytuację finansową, bo zawsze coś wypadnie po drodze. Jeśli się postaracie, to będzie dobrze
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 09:46   #26
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
No dobra, a jak oboje stracą pracę, to co? Rozwód?
Owszem, źródło utrzymania jest ważne, ale gdybyśmy wszyscy się stresowali w dzisiejszych czasach czy mnie "stać" na bycie samodzielnie utrzymującą się żoną/mężem to by się chyba nikt nie hajtał
Grunt to być razem, a w wieku 25lat po studiach chyba można liczyć na zdobycie pracy, czy naprawdę sądzisz, że jej nie dostaniesz?
Oczywiście, że nie! Nie bądźmy aż tak radykalni. Decydując się na ślub musimy sobie zdawać jednak sprawę z tego, że jesteśmy odtąd odpowiedzialni za drugą osobę... Po ślubie jest już "na dobre i na złe" Żadne utraty pracy i inne przeciwności nie powinny wpływać na chęć rozwodu!

Jeśli zaś chodzi o pobieranie się na studiach, to powiem szczerze że to jest całkiem dobry pomysł, często przecież zdarza się, że rodzice "sponsorują" czas studiów. Co za problem wrzucić kasę do wspólnego worka? Można też spróbować oszczędzić i po studiach żyć ewentualnie z tego, dopóki się nie znajdzie stałej pracy.

Ale tak czytając Wasze komentarze dochodzę do wniosku, że w tej kwestii serio... chyba jednak jestem staroświecka
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 19:36   #27
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Nie odwoływałabym ślubu. Nie widzę powodów dla których miałabyś tego ślubu nie brać. A pracy nowej szukać warto. Łatwiej znaleźć nową pracę niż mężczyznę, którego warto poślubić.
Jak znalazłaś to nie pozwól by byle przeciwność losu stanęła Wam na drodze.
A sam ślub wcale nie musi być na zasadzie "zastaw się, a postaw się".
Szczęścia życzę.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-01, 15:31   #28
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez PannaAgnieszka Pokaż wiadomość
Tak masz racje- jestem na innym etapie- ale mysle, ze obie sobie zdajemy sprawe, ze wesele ( nie mylic ze slubem) to sa ogromne, naprawd ogromne wydatki-
tak zdajemy ale ja autorke wątku zrozumiałąm tak ze ma wątpliwosci ze po slubie mąż ją bedzie utrzymywał.
nie ma mowy o finansowaniu slubu czy tez na niego zbieranie.
wiec skoro z założenia rodzice jej płacą to wg mnie okejka brać ten ślub.
Bo zrobi przysługe rodzicom.
Konczy studia, wychodzi za mąż i już jej nie utrzymują
przejmuje ten obowiązek mąż... jemu w podzięce gotuje dba w dzien i nocy itp..
i nie bierze już jak dziecko od rodziców

ja tak to zrozumiałam... ze nie chce ślubu póki tylko 1 osoba zarabia i bedzie musiała żyć za Jego.
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-01, 19:46   #29
MeredithGrey
Zadomowienie
 
Avatar MeredithGrey
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Ja bym wzięła ten slub. możesz spojrzeć na to w inny sposób, poki nie będziesz miała pracy możesz zająć się załatwianiem sali, dj, ozdob, menu, stroju na wesele - i zaoszczędzić na tzw wedding planerach, a nawet jeslibyscie ich nie brali to masz mniej stresu bo tylko slub na glowie a nie slub+praca
__________________
Książki 2015
5/52
ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
MeredithGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-03, 20:04   #30
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Czy przekładać ślub w takiej sytuacji?

Taka sytuacja...tracisz pracę dwa dni po ślubie. Będziesz żałowała, że go wzięłaś?
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-23 10:29:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.