4 lata i chwila refleksji - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-28, 20:14   #1
szakszuka
Raczkowanie
 
Avatar szakszuka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: kr
Wiadomości: 383

4 lata i chwila refleksji


Od roku mieszkamy ze sobą razem, więcej jest chyba upadków niż wzlotów. To jest mój pierwszy dłuugi związek ( w którym mieliśmy kryzys już po 2 latach , na ten kryzys złożyły się nasze wspólne działanie, oboje nie byliśmy idealni )
Jestem realistką, wiem że nigdy nie będzie już tego samego co na początku, tych uniesień, motyli w brzuchu, romantycznych randek i takiego dreszczyku emocji. Ale jeszcze do początku wiosny było zrozumienie, długie rozmowy, wspólne wyjścia, czułość, bliskość słowem - dbaliśmy o siebie. A od dwóch miesięcy widzę jakąś dziwną zmianę
I tutaj jest pytanie - może ja świruję ale naprawdę wydaje mi się że w NIM coś się zmieniło, lecę podpunktami bo tak będzie jaśniej

*zero inicjatywy odnośnie wspólnego spędzania wolnego czasu
*odrzucanie propozycji typu: o, chcesz iść na spacer tak? no to sobie możesz iść, chcesz iść na miasto to idź z koleżankami, ja mam dużo nauki, musiałby zdarzyć się cud żeby udało mi się wyjść...po czym następnego dnia widzi się z kolegami
* zarzuty że ciągle zrzędzę - to akurat fakt, raczej nie mam ostatnio powodów do radości ze związku ale nie wiem jak w "miły i przyjemny" sposób mam to komunikować?
* odwraca kota ogonem: Ty możesz wychodzić z koleżankami a ja nie mogę pójść raz na jakiś czas z kolegami? Cały tydzień siedzę z Tobą w domu. Mi nie o to chodzi - po prostu NIC nie robimy razem tylko siedzimy i mam tego dość.
* krytykuje mój ubiór i wygląd, wydziela porcje jedzenia, sugeruje ćwiczenia, mówi że się zaniedbałam - nie jest to prawda, dbam o siebie ale jak on to mówi - ładne ciuchy, droga fryzura i makijaż nie sprawią że będziesz zadbana, chodzi o ciało
* przytyłam trzy kiloski bo rzuciłam palenie, teraz po tych licznych komunikatach przeszłam na dietę i na Ewę ale jestem wkurzona że zrobiłam to, bo on mi to zasugerował a nie dlatego, że sama chciałam (??? ok może to ejst dziwne z mojej strony)
* nie ma uśmiechu, czuję się w domu przybita
*ważniejsze - nie ma bliskości, jeżeli seks to nie sprawiający mi satysfakcję, mam wrażenie pewnego "na odpier... się", szybko i raczej byle jak
* bardzo dużo pracuję, nie mam czasu zająć się domem to ejst na jego barkach bo ma tego czasu o wiele więcej
*moja sytuacja finansowa jest dużo lepsza - odnoszę wrażenie że podział finansów też jest nierównomierny, wkurza mnie to

chciałabym z nim być dalej bo w gruncie rzeczy rozumieliśmy się od zawsze ale jest słabo, bardzo słabo. chociaż od dwóch dni zaczął się starać, typu posprząta mieszkanie, ugotuje mi coś - albo zrozumiał albo przeczuwa że coś si e dzieje... w sumie nie oczekuję rady bo wiem co powiecie - ale gdzieś muszę to wszystko napisać, bo mówienie o tego typu problemach na żywo sprawia mi duży problem
szakszuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:34   #2
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Pytanie podstawowe: rozmawiałaś z nim o tym, czy liczysz na to że dobrze przeczuje?
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:34   #3
asia10933
Rozeznanie
 
Avatar asia10933
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 977
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Proponuję pozachowywać się tak jak on, trochę krytyki mu nie zaszkodzi, niech zobaczy jak Ty się czujesz.
__________________
Facet jest jak burak cukrowy co z tego że słodki jak i tak burak

http://jzabawa11.blogspot.com/
asia10933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:35   #4
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez szakszuka Pokaż wiadomość
Od roku mieszkamy ze sobą razem, więcej jest chyba upadków niż wzlotów. To jest mój pierwszy dłuugi związek ( w którym mieliśmy kryzys już po 2 latach , na ten kryzys złożyły się nasze wspólne działanie, oboje nie byliśmy idealni )
Jestem realistką, wiem że nigdy nie będzie już tego samego co na początku, tych uniesień, motyli w brzuchu, romantycznych randek i takiego dreszczyku emocji. Ale jeszcze do początku wiosny było zrozumienie, długie rozmowy, wspólne wyjścia, czułość, bliskość słowem - dbaliśmy o siebie. A od dwóch miesięcy widzę jakąś dziwną zmianę
I tutaj jest pytanie - może ja świruję ale naprawdę wydaje mi się że w NIM coś się zmieniło, lecę podpunktami bo tak będzie jaśniej

*zero inicjatywy odnośnie wspólnego spędzania wolnego czasu
*odrzucanie propozycji typu: o, chcesz iść na spacer tak? no to sobie możesz iść, chcesz iść na miasto to idź z koleżankami, ja mam dużo nauki, musiałby zdarzyć się cud żeby udało mi się wyjść...po czym następnego dnia widzi się z kolegami
* zarzuty że ciągle zrzędzę - to akurat fakt, raczej nie mam ostatnio powodów do radości ze związku ale nie wiem jak w "miły i przyjemny" sposób mam to komunikować?
* odwraca kota ogonem: Ty możesz wychodzić z koleżankami a ja nie mogę pójść raz na jakiś czas z kolegami? Cały tydzień siedzę z Tobą w domu. Mi nie o to chodzi - po prostu NIC nie robimy razem tylko siedzimy i mam tego dość.
* krytykuje mój ubiór i wygląd, wydziela porcje jedzenia, sugeruje ćwiczenia, mówi że się zaniedbałam - nie jest to prawda, dbam o siebie ale jak on to mówi - ładne ciuchy, droga fryzura i makijaż nie sprawią że będziesz zadbana, chodzi o ciało
* przytyłam trzy kiloski bo rzuciłam palenie, teraz po tych licznych komunikatach przeszłam na dietę i na Ewę ale jestem wkurzona że zrobiłam to, bo on mi to zasugerował a nie dlatego, że sama chciałam (??? ok może to ejst dziwne z mojej strony)
* nie ma uśmiechu, czuję się w domu przybita
*ważniejsze - nie ma bliskości, jeżeli seks to nie sprawiający mi satysfakcję, mam wrażenie pewnego "na odpier... się", szybko i raczej byle jak
* bardzo dużo pracuję, nie mam czasu zająć się domem to ejst na jego barkach bo ma tego czasu o wiele więcej
*moja sytuacja finansowa jest dużo lepsza - odnoszę wrażenie że podział finansów też jest nierównomierny, wkurza mnie to

chciałabym z nim być dalej bo w gruncie rzeczy rozumieliśmy się od zawsze ale jest słabo, bardzo słabo. chociaż od dwóch dni zaczął się starać, typu posprząta mieszkanie, ugotuje mi coś - albo zrozumiał albo przeczuwa że coś si e dzieje... w sumie nie oczekuję rady bo wiem co powiecie - ale gdzieś muszę to wszystko napisać, bo mówienie o tego typu problemach na żywo sprawia mi duży problem
mi się chce jak słyszę o wzlotach i upadkach w związku. jak pada taki tekst to zazwyczaj związek jest beznadziejny i jest tylko wspólne męczenie dupy.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:37   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez szakszuka Pokaż wiadomość
Od roku mieszkamy ze sobą razem, więcej jest chyba upadków niż wzlotów. To jest mój pierwszy dłuugi związek ( w którym mieliśmy kryzys już po 2 latach , na ten kryzys złożyły się nasze wspólne działanie, oboje nie byliśmy idealni )
Jestem realistką, wiem że nigdy nie będzie już tego samego co na początku, tych uniesień, motyli w brzuchu, romantycznych randek i takiego dreszczyku emocji. Ale jeszcze do początku wiosny było zrozumienie, długie rozmowy, wspólne wyjścia, czułość, bliskość słowem - dbaliśmy o siebie. A od dwóch miesięcy widzę jakąś dziwną zmianę
I tutaj jest pytanie - może ja świruję ale naprawdę wydaje mi się że w NIM coś się zmieniło, lecę podpunktami bo tak będzie jaśniej

*zero inicjatywy odnośnie wspólnego spędzania wolnego czasu
*odrzucanie propozycji typu: o, chcesz iść na spacer tak? no to sobie możesz iść, chcesz iść na miasto to idź z koleżankami, ja mam dużo nauki, musiałby zdarzyć się cud żeby udało mi się wyjść...po czym następnego dnia widzi się z kolegami
* zarzuty że ciągle zrzędzę - to akurat fakt, raczej nie mam ostatnio powodów do radości ze związku ale nie wiem jak w "miły i przyjemny" sposób mam to komunikować?
* odwraca kota ogonem: Ty możesz wychodzić z koleżankami a ja nie mogę pójść raz na jakiś czas z kolegami? Cały tydzień siedzę z Tobą w domu. Mi nie o to chodzi - po prostu NIC nie robimy razem tylko siedzimy i mam tego dość.
* krytykuje mój ubiór i wygląd, wydziela porcje jedzenia, sugeruje ćwiczenia, mówi że się zaniedbałam - nie jest to prawda, dbam o siebie ale jak on to mówi - ładne ciuchy, droga fryzura i makijaż nie sprawią że będziesz zadbana, chodzi o ciało
* przytyłam trzy kiloski bo rzuciłam palenie, teraz po tych licznych komunikatach przeszłam na dietę i na Ewę ale jestem wkurzona że zrobiłam to, bo on mi to zasugerował a nie dlatego, że sama chciałam (??? ok może to ejst dziwne z mojej strony)
* nie ma uśmiechu, czuję się w domu przybita
*ważniejsze - nie ma bliskości, jeżeli seks to nie sprawiający mi satysfakcję, mam wrażenie pewnego "na odpier... się", szybko i raczej byle jak
* bardzo dużo pracuję, nie mam czasu zająć się domem to ejst na jego barkach bo ma tego czasu o wiele więcej
*moja sytuacja finansowa jest dużo lepsza - odnoszę wrażenie że podział finansów też jest nierównomierny, wkurza mnie to

chciałabym z nim być dalej bo w gruncie rzeczy rozumieliśmy się od zawsze ale jest słabo, bardzo słabo. chociaż od dwóch dni zaczął się starać, typu posprząta mieszkanie, ugotuje mi coś - albo zrozumiał albo przeczuwa że coś si e dzieje... w sumie nie oczekuję rady bo wiem co powiecie - ale gdzieś muszę to wszystko napisać, bo mówienie o tego typu problemach na żywo sprawia mi duży problem
Jest słabo i lepiej nie będzie. Między Wami nie ma miłości, tolerancji, jakieś takiej ludzkiej życzliwości. Zastanów się, czy chcesz na coś takiego stracić kolejne lata życia.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:37   #6
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez asia10933 Pokaż wiadomość
Proponuję pozachowywać się tak jak on, trochę krytyki mu nie zaszkodzi, niech zobaczy jak Ty się czujesz.
fantastyczna rada! Na pewno się domyśli, o co chodzi, natychmiast zmieni w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:39   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
fantastyczna rada! Na pewno się domyśli, o co chodzi, natychmiast zmieni w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie.
Zapomniałaś dodać tekst o tęczy i jednorożcach.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-28, 20:40   #8
szakszuka
Raczkowanie
 
Avatar szakszuka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: kr
Wiadomości: 383
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

za dużo już mamy lat żeby bawić się w "ja ci pokażę, będę się zachowywać tak jak ty" Rozmawiamy dużo ale ja już nie mam siły gadac bo nic się nie zmienia
szakszuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:42   #9
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Zapomniałaś dodać tekst o tęczy i jednorożcach.
Hmmm... Nie wiem czy to ironiczne? Naprawdę uważasz, że to dobra rada? Dla mnie fatalna, strata czasu.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:46   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Hmmm... Nie wiem czy to ironiczne? Naprawdę uważasz, że to dobra rada? Dla mnie fatalna, strata czasu.
Oczywiście, że nie uważam. Nawiązywałam do Twojej wypowiedzi o księciu (w sensie pozytywnym).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:50   #11
szakszuka
Raczkowanie
 
Avatar szakszuka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: kr
Wiadomości: 383
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

jak w takim razie takiemu osobnikowi można przemówić do rozumu? staram się mówić o tym co czuję, ale widocznie albo za mało wyraźnie albo on ma to gdzieś. co jeszcze można próbować żeby rozruszać taki pogrążony w stagnacji, smutny związek???
szakszuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 20:55   #12
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez szakszuka Pokaż wiadomość
jak w takim razie takiemu osobnikowi można przemówić do rozumu? staram się mówić o tym co czuję, ale widocznie albo za mało wyraźnie albo on ma to gdzieś. co jeszcze można próbować żeby rozruszać taki pogrążony w stagnacji, smutny związek???
A czemu uważasz, że się da? Bo co? Bo kiedyś był inny / było inaczej? A może wcale nie był, tylko nie było jeszcze życiowych problemów / było świeże zauroczenie / nie widziałaś pewnych rzeczy? Poza tym skoro nazywasz swojego faceta "takim osobnikiem", to cóż - to już o czymś świadczy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 21:03   #13
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie uważam. Nawiązywałam do Twojej wypowiedzi o księciu (w sensie pozytywnym).
Aaaa

Autorko, ja nie wiem, porozmawiaj z nim jeszcze raz. Ale tak na ostro. Bądź pewna siebie. Powiedz to, co nam. Powiedz stanowczo co Ci się nie podoba. Zaproponuj coś, co moglibyście robić razem, ale przede wszystkim: spytaj go, czy on czuje że to wszystko się knoci i czy chce coś z tym zrobić?

Z doświadczenia wiem, że niektórzy faceci się zmieniają...ale dopiero przy innej kobiecie.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 21:07   #14
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Nazwałabym Wasz związek wspólnym męczeniem pupy Wygląda na to, że coś się wypaliło... Pytanie czy dwie strony chcą coś z tym zrobić czy tylko Ty...
Jak masz mu to powiedzieć? Właśnie dokładnie tak jak napisałaś na wizażu... Bo dwie osoby muszą chcieć dalej ciągnąć ten wózek, nie tylko Ty. Inaczej to nie ma sensu...
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 21:59   #15
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
mi się chce jak słyszę o wzlotach i upadkach w związku. jak pada taki tekst to zazwyczaj związek jest beznadziejny i jest tylko wspólne męczenie dupy.
Dokładnie
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-28, 22:34   #16
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

A ja uważam że wcale nie jest tak tragicznie i jeszcze może da się coś tutaj uratować, zwłaszcza że wcześniej było między Wami naprawdę fajnie. Może nadszedł po prostu zły moment, coś się u Ciebie w życiu wydarzyło, może masz pracę która Cię męczy albo jest coś co Cię gnębi i stale niszczy humor, w efekcie Ty jesteś przybita i rozdrażniona, on to pewnie na codzień wyczuwa i też jest nie w humorze, na dodatek chodzi wkurzony bo Ty zaczęłaś coraz częściej narzekać. Może masz swoje powody, a może jest to spowodowane Twoim przygnębieniem i rutyną. Prawdopodobnie dlatego Twój facet nie chce spędzać z Tobą więcej czasu, bo już ma dosyć tej atmosfery i wychodzi do kumpli- swojej odskoczni. W efekcie Ty chodzisz jeszcze bardziej przygnębiona, on też i tak koło się zamyka.
Może zacznij od tego, żeby zmienić w swoim życiu to, co Cię tak bez przerwy przygnębia. Wychodź z koleżankami, znajdź sobie coś "swojego" co Cię wprawi w lepszy humor, nabierz jakiejś pozytywnej energii którą później będziesz mogła przekazać swojemu facetowi w domu, postaraj się już tak nie zrzędzić, albo po prostu mówić pewne rzeczy innym tonem. Może wtedy Twój facet nabierze wiatru w żagle i sam zacznie dopraszać się o Twoją uwagę
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 02:23   #17
Vler
Raczkowanie
 
Avatar Vler
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Kalimdor
Wiadomości: 168
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

A może faktycznie zajmij się sobą, wyjdź z koleżankami, idź do fryzjera, zmień coś w sobie i przestań mu truć o uwagę bo tylko się irytuje. Facet to zdobywca, jak znikniesz mu z ekranu na chwilę to może zareaguje.
__________________
"Problem to nie problem. Problem to Twoje podejście do problemu"
- Jack Sparrow
Vler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 05:30   #18
cacajuate
Zadomowienie
 
Avatar cacajuate
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez szakszuka Pokaż wiadomość
Od roku mieszkamy ze sobą razem, więcej jest chyba upadków niż wzlotów. To jest mój pierwszy dłuugi związek ( w którym mieliśmy kryzys już po 2 latach , na ten kryzys złożyły się nasze wspólne działanie, oboje nie byliśmy idealni )
Jestem realistką, wiem że nigdy nie będzie już tego samego co na początku, tych uniesień, motyli w brzuchu, romantycznych randek i takiego dreszczyku emocji. Ale jeszcze do początku wiosny było zrozumienie, długie rozmowy, wspólne wyjścia, czułość, bliskość słowem - dbaliśmy o siebie. A od dwóch miesięcy widzę jakąś dziwną zmianę
I tutaj jest pytanie - może ja świruję ale naprawdę wydaje mi się że w NIM coś się zmieniło, lecę podpunktami bo tak będzie jaśniej

*zero inicjatywy odnośnie wspólnego spędzania wolnego czasu
*odrzucanie propozycji typu: o, chcesz iść na spacer tak? no to sobie możesz iść, chcesz iść na miasto to idź z koleżankami, ja mam dużo nauki, musiałby zdarzyć się cud żeby udało mi się wyjść...po czym następnego dnia widzi się z kolegami
* zarzuty że ciągle zrzędzę - to akurat fakt, raczej nie mam ostatnio powodów do radości ze związku ale nie wiem jak w "miły i przyjemny" sposób mam to komunikować?
* odwraca kota ogonem: Ty możesz wychodzić z koleżankami a ja nie mogę pójść raz na jakiś czas z kolegami? Cały tydzień siedzę z Tobą w domu. Mi nie o to chodzi - po prostu NIC nie robimy razem tylko siedzimy i mam tego dość.
* krytykuje mój ubiór i wygląd, wydziela porcje jedzenia, sugeruje ćwiczenia, mówi że się zaniedbałam - nie jest to prawda, dbam o siebie ale jak on to mówi - ładne ciuchy, droga fryzura i makijaż nie sprawią że będziesz zadbana, chodzi o ciało
* przytyłam trzy kiloski bo rzuciłam palenie, teraz po tych licznych komunikatach przeszłam na dietę i na Ewę ale jestem wkurzona że zrobiłam to, bo on mi to zasugerował a nie dlatego, że sama chciałam (??? ok może to ejst dziwne z mojej strony)

* nie ma uśmiechu, czuję się w domu przybita
*ważniejsze - nie ma bliskości, jeżeli seks to nie sprawiający mi satysfakcję, mam wrażenie pewnego "na odpier... się", szybko i raczej byle jak
* bardzo dużo pracuję, nie mam czasu zająć się domem to ejst na jego barkach bo ma tego czasu o wiele więcej
*moja sytuacja finansowa jest dużo lepsza - odnoszę wrażenie że podział finansów też jest nierównomierny, wkurza mnie to

chciałabym z nim być dalej bo w gruncie rzeczy rozumieliśmy się od zawsze ale jest słabo, bardzo słabo. chociaż od dwóch dni zaczął się starać, typu posprząta mieszkanie, ugotuje mi coś - albo zrozumiał albo przeczuwa że coś si e dzieje... w sumie nie oczekuję rady bo wiem co powiecie - ale gdzieś muszę to wszystko napisać, bo mówienie o tego typu problemach na żywo sprawia mi duży problem
Co do wypowiedzi ze "nie jest tragicznie". Ogolnie zdaza sie, ze jest gorzej, ze jedna ze stron odpuszcza itd. ALE pogrubione jest niedopuszczalne. Nigdy. Swiadczy o buractwie. Tego sie nie da naprawic. Co innego niechec do wspolnego spedzania czasu czy zanik czulosci. No ok, ludzie bywaja przybici, zapracowani. Ale takie traktowanie kogos jak mieso ? Bicz pliz.
__________________
Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku

Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ
cacajuate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 10:06   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez cacajuate Pokaż wiadomość
Co do wypowiedzi ze "nie jest tragicznie". Ogolnie zdaza sie, ze jest gorzej, ze jedna ze stron odpuszcza itd. ALE pogrubione jest niedopuszczalne. Nigdy. Swiadczy o buractwie. Tego sie nie da naprawic. Co innego niechec do wspolnego spedzania czasu czy zanik czulosci. No ok, ludzie bywaja przybici, zapracowani. Ale takie traktowanie kogos jak mieso ? Bicz pliz.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-29, 10:55   #20
nadijka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Facet traktuje Cię jak coś pomiędzy współlokatorką a sprzętem domowym - nie dość,że żyjecie obok siebie,to jeszcze taka bezduszna krytyka i bezuczuciowe: schudnij/zadbaj,seks bez przyjemności byle zaliczyć.Nie widzę w tym wszystkim miłości, bliskości. Może zwyczajnie się wypaliło,ale oboje boicie się do tego przyznać? Spróbuj z nim pogadać o tym wszystkim co napisałaś,jeśli nie będzie żadnej reakcji to już sama musisz decydować, czy chcesz ciągnąć związek na siłę za dwie osoby.
nadijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 11:19   #21
sublime
Zakorzenienie
 
Avatar sublime
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 554
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
mi się chce jak słyszę o wzlotach i upadkach w związku. jak pada taki tekst to zazwyczaj związek jest beznadziejny i jest tylko wspólne męczenie dupy.
Ten tekst powinien trafić do Złotej Księgi Wizażu. Jest tak życiowy, że aż boli.
__________________
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
[Gabrielle Bonheur Chanel]

Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Pokaż wiadomość
Dobór moderatorów nie polega na ocenie ich stażu i zdolności - raczej na odporności na trolli
sublime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 14:53   #22
szakszuka
Raczkowanie
 
Avatar szakszuka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: kr
Wiadomości: 383
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez Vler Pokaż wiadomość
A może faktycznie zajmij się sobą, wyjdź z koleżankami, idź do fryzjera, zmień coś w sobie i przestań mu truć o uwagę bo tylko się irytuje. Facet to zdobywca, jak znikniesz mu z ekranu na chwilę to może zareaguje.
chętnie ale problem w tym, że mnie w domu i tak praktycznie w ogóle nie ma.. bo jestem trochę typem pracoholiczki, bardzo lubię życie na wysokich obrotach.
odnośnie zmieniania siebie - w pracy muszę być zadbana i elegancka na codzień ale nie mogę sobie pozwolić na wizerunkowe szaleństwo

Od trzech dni zaczynam słyszeć komplementy, zrobił się miły - tylko teraz mi z kolei jest ciężko zapomnieć dawne urazy. No cóż..
szakszuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 15:10   #23
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Mimo tych wszystkich podpunktów, nadal chcesz z nim być? Toż to gotowa lista powodów, by odejść.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 15:44   #24
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Autorko

On jest albo patologicznym oszołomem. Albo po prostu "się odkochał".

Ciągła krytyka, wydzielanie jedzenia, brak docenienia, seks na odwal się pokazuje,że ten związek jest chory.

Ja dla takich facetów nie mam litości. Jeśli nie umiesz odejść (w tym momencie) to zrób jedno: nie dawaj sobie wejść na głowę.
Ucinaj durne teksty.
On ideałem na pewno też nie jest.
Nie ma sensu starać się dla kogoś kto na to nie zasługuje.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-29, 16:05   #25
szakszuka
Raczkowanie
 
Avatar szakszuka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: kr
Wiadomości: 383
Dot.: 4 lata i chwila refleksji

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Autorko

On jest albo patologicznym oszołomem. Albo po prostu "się odkochał".

Ciągła krytyka, wydzielanie jedzenia, brak docenienia, seks na odwal się pokazuje,że ten związek jest chory.

Ja dla takich facetów nie mam litości. Jeśli nie umiesz odejść (w tym momencie) to zrób jedno: nie dawaj sobie wejść na głowę.
Ucinaj durne teksty.
On ideałem na pewno też nie jest.
Nie ma sensu starać się dla kogoś kto na to nie zasługuje.
masz rację, dzięki
szakszuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-29 16:05:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.