Czy teraz ja powinnam zrobić krok..?

[lomojbosz]

A więc tak skrótem... Kilka dni temu byłam na ognisku, na którym był też kolega, który kiedyś kiedyyyyyyyś mi się podobał (on wie o tym, po jakimś czasie mu powiedziałam o moim "zakochaniu" ale oboje się później z tego śmialiśmy ) No i kiedy to zostaliśmy sami, doszło między nami do pocałunku... Było super! Zresztą on też chyba tak twierdzi(ł), bo napisał mi po jakimś czasie smsa o podobnej treści. Nie odpisałam mu, nie wiedziałam co, a poza tym byłam trochę oszołomiona, co nas pchnęło...

Dodam, że kilka miesięcy temu też próbował...ale z niepowodzeniem, bo miałam wtedy chłopaka. Między tymi 2ma sytuacjami były między nami stosunki czysto koleżeńskie.

Jeśli chodzi o moje uczucia, to cieszę się że wyszlo jak wyszło, na pewno będę miło wspominać...ale nie wiem czy można rozmawiać o czymś więcej. NO!, ale bez względu na to powinniśmy to chyba wyjaśnić?
Co mam teraz zrobić? Porozmawiać z nim (jak zacząć, co powiedzieć)? A może poczekać aż on się odezwie?

*Pragnę podkreślić : NIE BYLIŚMY WTEDY PIJANI, to nie były typowe wybryki osób pijanych

[Pretty Little Liars]

Napisane przez lomojbosz

A więc tak skrótem... Kilka dni temu byłam na ognisku, na którym był też kolega, który kiedyś kiedyyyyyyyś mi się podobał (on wie o tym, po jakimś czasie mu powiedziałam o moim "zakochaniu" ale oboje się później z tego śmialiśmy ) No i kiedy to zostaliśmy sami, doszło między nami do pocałunku... Było super! Zresztą on też chyba tak twierdzi(ł), bo napisał mi po jakimś czasie smsa o podobnej treści. Nie odpisałam mu, nie wiedziałam co, a poza tym byłam trochę oszołomiona, co nas pchnęło...

Dodam, że kilka miesięcy temu też próbował...ale z niepowodzeniem, bo miałam wtedy chłopaka. Między tymi 2ma sytuacjami były między nami stosunki czysto koleżeńskie.

Jeśli chodzi o moje uczucia, to cieszę się że wyszlo jak wyszło, na pewno będę miło wspominać...ale nie wiem czy można rozmawiać o czymś więcej. NO!, ale bez względu na to powinniśmy to chyba wyjaśnić?
Co mam teraz zrobić? Porozmawiać z nim (jak zacząć, co powiedzieć)? A może poczekać aż on się odezwie?

*Pragnę podkreślić : NIE BYLIŚMY WTEDY PIJANI, to nie były typowe wybryki osób pijanych

Jeżeli czujesz potrzebę by to wyjaśnić to tak zrób. Tylko,że z Twojej wypwiedzi wynika,że sama nie wiesz czego chcesz,więc jak Ty chcesz to wyjaśnić? Z tym czekaniem aż on się odezwie to chyba już za późno,bo się odezwał pisząc co myśli o Waszym pocałunku Także przemyśl to wszystko, zdecyduj czy chcesz coś więcej czy nie i dopiero wtedy z nim porozmawiaj szczerze. Powodzenia