Błędy

[Polisyndeton]

Znalazłam na stronie Instytutu Monitorowana Mediów raport na temat błędów na polskojęzycznych stronach internetowych. Wynika z niego, że zajmujemy (wizaz.pl) niechlubne, czwarte miejsce pod względem ilości błędów językowych.
Co o tym sądzicie, z czego wynika taki stan rzeczy i czy mamy szansę na poprawę?

Tu jest link z calym badaniem http://www.instytut.com.pl/dla_medio...2f15efd4eb8877

PS
Nie wiem, czy jest to dobre miejsce na taki wątek, ale czuję się zobowiązana aby ten temat poruszyć

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Bo ludzie to ignoranci i nie przejmują się poprawną polszczyzną. Sama jestem załamana, jak widzę 'cuda' co poniektórych.
A wizaz pewnie dlatego, że mnóstwo ludzi tutaj siedzi, więc zarazem mnóstwo tłuków.

[201605161006]

Dobrze było by przenieść to do plotkowego. A ilość błędów, no cóż, niektórzy piszą poprawnie, inni czasem nie używają polskich znaków, a czasem używają (ja się chyba do tej grupy zaliczam), jeszcze inni piszą posty z literówkami itd. Sporo osób nie przejmuje się tym w ogóle, aczkolwiek dla adminów, moderatorów, właścicieli Wizażu powinien być to powód do wstydu, że nie pilnują wystarczająco schludności wypowiedzi :P. Znam fora, gdzie nawet za brak przecinka moderatorzy się czepiają.

[anemeon]

A czy to poniekąd nie wina tego, że według regulaminu nie można zwracać uwagi na błędy innych użytkowników? Nigdy nie rozumiałam, dlaczego muszę być tolerancyjna dla ignorantów językowych. I absolutnie nie mam satysfakcji z tego, że zwrócę komuś uwagę, raczej niepokoi mnie, że inni będą czytać posty z błędami i tak "wzrokowo" pamiętać te herezje.
Wiem, że każdemu zdarzy się błąd, jesteśmy tylko ludźmi. Ale starajmy się pisać i mówić poprawnie.

[marza_mr]

Napisane przez anemeon

A czy to poniekąd nie wina tego, że według regulaminu nie można zwracać uwagi na błędy innych użytkowników? Nigdy nie rozumiałam, dlaczego muszę być tolerancyjna dla ignorantów językowych. I absolutnie nie mam satysfakcji z tego, że zwrócę komuś uwagę, raczej niepokoi mnie, że inni będą czytać posty z błędami i tak "wzrokowo" pamiętać te herezje.
Wiem, że każdemu zdarzy się błąd, jesteśmy tylko ludźmi. Ale starajmy się pisać i mówić poprawnie.

Zgadzam się z każdym słowem, a z pogrubionym podwójnie. Czasami aż włos się jeży na głowie jak się czyta wypowiedzi z rażącymi błędami. Nie wiem czemu służy zakaz zwracania uwagi? Przecież w ten sposób nie dba się o kulturę języka i propaguje niechlujstwo językowe. Osobiście nie mam nic przeciwko, żeby ktoś zwrócił mi uwagę, jeśli zrobię błąd.

[201703061208]

rany też mnie to bardzo denerwuje, niemożność zwrócenia uwagi na czasem tak rażące byki że aż oczy bolą. Widzę że nie jestem osamotniona w żalu

[acidka]

Może trzeba podesłać modom ten artykuł i postulować zmianę regulaminu?

[201605161006]

Myślę, że dlatego, że niektóre Wizażanki zamiast dyskutować na temat to czepiają się o każdą pierdołę, choćby brak przecinka i czepiają się słówek, dlatego.

[marza_mr]

Napisane przez takasobie93

Myślę, że dlatego, że niektóre Wizażanki zamiast dyskutować na temat to czepiają się o każdą pierdołę, choćby brak przecinka i czepiają się słówek, dlatego.

Ale to nie chodzi o to, żeby czepiać się braku przecinka, a o zwrócenie uwagi, jeśli błędy są rażące lub jest ich sporo. Myślę, że powinno to być rozgraniczone.

[201703061208]

wstawić przecinek w złym miejscu a pisać nie z przysłówkami oddzielnie (bardzo często tutaj spotykane) czy z tamtąd albo cofać się do tyłu to różnica i aż się człowiek czasami zastanawia z kim ma do czynienia i czy ta osoba w ogóle wie o czym pisze, szczególnie jak robi pięć błędów w jednym zdaniu w ojczystym języku.

[Polisyndeton]

Napisane przez aisha21

wstawić przecinek w złym miejscu a pisać nie z przysłówkami oddzielnie (bardzo często tutaj spotykane) czy z tamtąd albo cofać się do tyłu to różnica i aż się człowiek czasami zastanawia z kim ma do czynienia i czy ta osoba w ogóle wie o czym pisze, szczególnie jak robi pięć błędów w jednym zdaniu w ojczystym języku.

Mnie niesamowicie razi też rozpoczynanie zdań małą literą i brak kropek na końcu wypowiedzi.

[nadijka]

Napisane przez aisha21

wstawić przecinek w złym miejscu a pisać nie z przysłówkami oddzielnie (bardzo często tutaj spotykane) czy z tamtąd albo cofać się do tyłu to różnica i aż się człowiek czasami zastanawia z kim ma do czynienia i czy ta osoba w ogóle wie o czym pisze, szczególnie jak robi pięć błędów w jednym zdaniu w ojczystym języku.

To jeszcze pikuś (choć wkurza), bo da się zrozumieć o co chodzi, ale jak ktoś pisze bez znaków przestankowych i liczy na zrozumienie (a jakże ), to jest masakra.

[kasztanka3]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;46977386]Bo ludzie to ignoranci i nie przejmują się poprawną polszczyzną. Sama jestem załamana, jak widzę 'cuda' co poniektórych.
A wizaz pewnie dlatego, że mnóstwo ludzi tutaj siedzi, więc zarazem mnóstwo tłuków.[/QUOTE]

Lepiej bym tego nie ujęła.
Jestem strasznie cięta na takich właśnie ignorantów.
W dobie internetu i przeglądarek, które podkreślają na czerwono błędnie napisane słowa taki delikwent powinien się zastanowić, czemu mu podkreśla "wogule" czy inne temu podobne perełki.
Z poprawną wymową mam podobnie, uszy mi krwawią, jak kilkanaście razy dziennie słyszę "wziąść" czy "włanczać"...

[jesienny_lisc]

Napisane przez anemeon

A czy to poniekąd nie wina tego, że według regulaminu nie można zwracać uwagi na błędy innych użytkowników? Nigdy nie rozumiałam, dlaczego muszę być tolerancyjna dla ignorantów językowych. I absolutnie nie mam satysfakcji z tego, że zwrócę komuś uwagę, raczej niepokoi mnie, że inni będą czytać posty z błędami i tak "wzrokowo" pamiętać te herezje.
Wiem, że każdemu zdarzy się błąd, jesteśmy tylko ludźmi. Ale starajmy się pisać i mówić poprawnie.

Niektórym nawet zwrócenie uwagi nie pomaga. Kojarzę wizażankę, która namiętnie pisze "wogóle" i nawet zwracano jej kilka razy uwagę na ten błąd, jednak się nie przejęła, albo nie przyjęła do wiadomości

[Missandei]

Napisane przez Polisyndeton

Znalazłam na stronie Instytutu Monitorowana Mediów raport na temat błędów na polskojęzycznych stronach internetowych. Wynika z niego, że zajmujemy (wizaz.pl) niechlubne, czwarte miejsce pod względem ilości błędów językowych.
Co o tym sądzicie, z czego wynika taki stan rzeczy i czy mamy szansę na poprawę?

Tu jest link z calym badaniem http://www.instytut.com.pl/dla_medio...2f15efd4eb8877

PS
Nie wiem, czy jest to dobre miejsce na taki wątek, ale czuję się zobowiązana aby ten temat poruszyć

A w to wchodzi całe forum? Bo jeśli tylko oficjalna strona serwisu i artykuły na nim pisane to kiepsko, ale jeśli forum no to co człowiek zrobi? Forum jest już żywym, niezależnym organizmem - tego się nie da upilnować

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez jesienny_lisc

Niektórym nawet zwrócenie uwagi nie pomaga. Kojarzę wizażankę, która namiętnie pisze "wogóle" i nawet zwracano jej kilka razy uwagę na ten błąd, jednak się nie przejęła, albo nie przyjęła do wiadomości

Ja raz komuś zwróciłam uwagę, że nie ma czegoś takiego jak "ja rozumiĘ" - dziewczyna powiedziała, że wie, że to błąd, ale zawsze tak mówiła i nie ma zamiaru przestać

[kasztanka3]

Napisane przez Missandei

Ja raz komuś zwróciłam uwagę, że nie ma czegoś takiego jak "ja rozumiĘ" - dziewczyna powiedziała, że wie, że to błąd, ale zawsze tak mówiła i nie ma zamiaru przestać

Spotkałam się na forum z taką samą postawą w przypadku używania słowa "winogron"

[pankasztan]

Napisane przez anemeon

A czy to poniekąd nie wina tego, że według regulaminu nie można zwracać uwagi na błędy innych użytkowników? Nigdy nie rozumiałam, dlaczego muszę być tolerancyjna dla ignorantów językowych. I absolutnie nie mam satysfakcji z tego, że zwrócę komuś uwagę, raczej niepokoi mnie, że inni będą czytać posty z błędami i tak "wzrokowo" pamiętać te herezje.
Wiem, że każdemu zdarzy się błąd, jesteśmy tylko ludźmi. Ale starajmy się pisać i mówić poprawnie.

Zgadzam się. Za to dostałem punkt karny.

[Stace]

Albo kultowe już bynajmniej

[kasztanka3]

Napisane przez Stace

Albo kultowe już bynajmniej

"Bynajmniej" używane tam, gdzie powinno być "przynajmniej", to już klasyka, sporo osób traktuje te słowa jak synonimy, ostatnio spotkałam się chyba pierwszy raz z użyciem tych słów na odwrót

[anemeon]

Też raz zwróciłam uwagę, że nie piszemy "16 czerwiec" tylko "16 czerwca" i zostałam uświadomiona, że "nawet jeśli, to głupio to brzmi, więc zrobię jak chcę". I w dodatku mama delikwentki uczyła w szkole języka polskiego i stwierdziła, że to nie jest poważny błąd Miałam się więc nie wymądrzać, bo filologię polską dopiero studiowałam

[Trzepotka]

Treść usunięta

[elvji]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Błędy ortograficzne nie są moim zdaniem błahą rzeczą. Zauważyłam, że odkąd dużo korzystam z internetu, muszę czasem zastanawiać się, jak coś się pisze poprawnie - podstawowe wyrazy nawet. A kiedyś w ogóle nie miałam problemów z ortografią. Często w ebookach zdarzają się też błędy - więc paradoksalnie, im więcej czytasz, tym więcej robisz błędów .

[201607111004]

Napisane przez marza_mr

Zgadzam się z każdym słowem, a z pogrubionym podwójnie. Czasami aż włos się jeży na głowie jak się czyta wypowiedzi z rażącymi błędami. Nie wiem czemu służy zakaz zwracania uwagi? Przecież w ten sposób nie dba się o kulturę języka i propaguje niechlujstwo językowe. Osobiście nie mam nic przeciwko, żeby ktoś zwrócił mi uwagę, jeśli zrobię błąd.

Zgadzam się. Również nie rozumiem tego zapisu w regulaminie wizażu. Na innym forum bez skrępowania admini czepiają się nawet o brak polskich liter i przynajmniej ma ono jakiś poziom wypowiedzi.
Sama popełniam błędy i lubię gdy ktoś grzecznie mi wyjaśnia co napisałam źle i jak unikać tego. Nie szerzmy językowej ignorancji. Uczmy się nawzajem pięknej polszczyzny.

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Polisyndeton

Mnie niesamowicie razi też rozpoczynanie zdań małą literą i brak kropek na końcu wypowiedzi.

Jeszcze bardzo popularne stało się określenie "miesiąc/rok/godzina itp. czasu". Czasami nie przetłumaczysz takiej osobie, że rok to też czas, że chwila to czas.

[acidka]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Dziewczyny! Zakładamy?

[Stace]

Napisane przez anemeon

Też raz zwróciłam uwagę, że nie piszemy "16 czerwiec" tylko "16 czerwca" i zostałam uświadomiona, że "nawet jeśli, to głupio to brzmi, więc zrobię jak chcę". I w dodatku mama delikwentki uczyła w szkole języka polskiego i stwierdziła, że to nie jest poważny błąd Miałam się więc nie wymądrzać, bo filologię polską dopiero studiowałam

O, to jeszcze jeden błąd, z którego chyba niewielu zdaje sobie sprawę - godzina np. 18:22 to osiemnasta dwadzieścia dwie (minuty), a nie dwadzieścia dwa.

[marza_mr]

Napisane przez elvji

Błędy ortograficzne nie są moim zdaniem błahą rzeczą. Zauważyłam, że odkąd dużo korzystam z internetu, muszę czasem zastanawiać się, jak coś się pisze poprawnie - podstawowe wyrazy nawet. A kiedyś w ogóle nie miałam problemów z ortografią. Często w ebookach zdarzają się też błędy - więc paradoksalnie, im więcej czytasz, tym więcej robisz błędów .

Mam takie samo zdanie i te same doświadczenia.

Napisane przez SweetHusky

Zgadzam się. Również nie rozumiem tego zapisu w regulaminie wizażu. Na innym forum bez skrępowania admini czepiają się nawet o brak polskich liter i przynajmniej ma ono jakiś poziom wypowiedzi.
Sama popełniam błędy i lubię gdy ktoś grzecznie mi wyjaśnia co napisałam źle i jak unikać tego. Nie szerzmy językowej ignorancji. Uczmy się nawzajem pięknej polszczyzny.[COLOR="Silver"]

Również wolę, jeśli ktoś zwróci mi uwagę, że popełniłam błąd. Podobają mi się fora, np. biblionetka, gdzie przed wysłaniem odpowiedzi pojawia się komunikat, żeby jeszcze raz sprawdzić wypowiedź pod kątem błędów.

[--Olka--]

Mnie chyba nic tak nie dobija jak "ubierać". Patrz podpis.

[Nat Hol]

Napisane przez elvji

Błędy ortograficzne nie są moim zdaniem błahą rzeczą. Zauważyłam, że odkąd dużo korzystam z internetu, muszę czasem zastanawiać się, jak coś się pisze poprawnie - podstawowe wyrazy nawet. A kiedyś w ogóle nie miałam problemów z ortografią. Często w ebookach zdarzają się też błędy - więc paradoksalnie, im więcej czytasz, tym więcej robisz błędów .

Moim zdaniem również nie jest to kwestia błaha.

Jednocześnie uważam, że bardzo wiele osób po prostu nie zwraca uwagi na to co i jak pisze ( również na forum ).

[kasztanka3]

Napisane przez --Olka--

Mnie chyba nic tak nie dobija jak "ubierać". Patrz podpis.

Też mnie to doprowadza do pasji, a ciągle wszędzie słyszę/widzę "ubrałam buty/sukienkę/spodnie". W co można ubrać buty, na litość boską?

[LadySith]

Napisane przez kasztanka3

Spotkałam się na forum z taką samą postawą w przypadku używania słowa "winogron"

tak tak, to uwielbiam ;D