Wszyscy się odwrócili chcę uciec za granice pomocy!!

[malaania123]

Witam was nigdy nie żaliłam się na forach ale tym razem potrzebuje waszej pomocy na pewno jest tu więcej starszych i doświadczonych osób, za kilka dni mam 18 lat chodzę do 1 klasy LO bo zawaliłam jeden rok moi rodzice są po rozwodzie z bratem byłam rozdzielona od małego zawsze był mi bliski ale teraz znalazł sobie dziewczynę i się ode mnie odwrócił nawet nie rozmawiamy po prostu straciłam go, wkurza mnie mojej mamy partner bo pije a z moim biologicznym tata nie rozmawiam ..za czasów gimnazjum nawywijałam i dobrą opinią też się nie ciesze do tego mam takiego pecha do chłopaków ostatnio rozstałam się z chłopakiem fakt z mojej winy on za miesiąc wraca do polski bo obecnie mieszka za granicą boje się tego ale licze na to że będziemy się omijać szerokim łukiem płaczę po nocach moje życie było zawsze nieogarnięte przez rozwód rodziców jeśli ktoś był w takiej sytuacji to zrozumie chciałabym rzucić wszystko i wyjechać z tego kraju i właściwie im bliżej 18 to tym bardziej mogę się spakować i wyjść ale zostało mi 2 lata szkoły nie chce marnować tego roku muszę jakoś wytrzymać te 2 lata bo bez szkoły jestem nikim tak naprawdę i myślałam żeby przez te 2 lata podszkolić język holenderski i angielski odłożyć kasy i się trochę przygotować i moje pytanie brzmi jak? chciałabym na stałe się tam osiedlić mieć dobrą pracę wiem że przez agencje można ale wiem że mogą mnie wystawić że tak powiem, wiem że powiecie siedź tutaj na utrzymaniu mamy skończ szkołe ale to nie tak lekko niestety nie macie pojęcia jakie wojny są w domu poza tym nie mam przyjacioł nie mam nikogo bliskiego chce zacząc żyć od nowa samodzielnie bez niczyjej pomocy uciec po prostu, ale skończenie szkoły jest najrozsądniejsze tylko nie wiem czy wytrzymam psychicznie .. Gdybym miała pewność że teraz w wieku 18 lat bez szkoły bym wyjechała znalazła prace jakieś mieszkanie nawet przez agencje w hotelu póki co i jakąś szkołę weekendową skończyć tam to bym ruszyła z marszu wie ktoś może jak to jest tam lub miał podobną sytuacje proszę o pomoc ; (

[MeredithGrey]

Kochana, trzymaj się jakos tam. Moim zdaniem ukończenie szkoły jest lepszym pomysłem niż wyjazd - może poszukaj jakiejś dorywczej pracy, aby mniej czasu spędzać w domu?
Możesz wolny czas spędzać w pracy, uczyc się w bibliotece, a w domu tylko spać.

[yoona]

ukonczenie szkoly jest najlepszym pomysłem, aczkolwiek mnie za granica w prostych pracach nikt nigdy o szkołę nie pytał.

[malaania123]

właśnie słyszałam że zagranicą wykształcenie nie jest takie ważne ; / ale ja bym chciala tam skoncyzc szkole

[slawek_33]

Ale co chcesz robić za granicą? To nie raj. Bez wykształcenia i bez doświadczenia będziesz długo skazana na podstawowe proste prace za nędzne pieniądze. Do tego w UK pensja minimalna jest niższa dla młodych ludzi.

Masz chociaż do kogo jechać?

[Shabby_Chic]

Poczekaj z tym wyjazdem, skończ tu szkołę i koniecznie ucz się języka żebyś nie miała problemów przynajmniej z podstawowym porozumiewaniem się. Życzę Ci dużo wytrwałości bo lekko nie będzie

[Shanti1502]

Wyjazd za granicę nie jest taki prosty. Myslisz chyba, że o tak hop siup wyjedziesz i wszystko będzie na Ciebie czekac. Skąd weźmiesz przed pierwsza wypłata pieniądze na utrzymanie? Dach nad głową?
Dobrze by było żeby dana agencja pracy za granicą była sprawdzona, zebys nie trafiła tam gdzie nie trzeba.
Dwa lata temu przed własną osiemnastka też myslalam, że świat tylko czeka aż będę pelnoletnia, ale było też inaczej, mimo iż nie musialam nigdzie uciekać
Skup się teraz na skończeniu szkoły i poszukaj pracy dorywczej w swoim mieście.
Zawsze odciagnie Cię to w jakiś sposób od problemów w domu.
Trzymaj się i powodzenia.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[malaania123]

oczywiście że nie pieniądze mam jakieś odłożone w wakacje idę do pracy na 2 miesiące i przez jakąś agncje praca z mieszkaniem ale macie racje chyba lepiej poczekac i nie , nie mam tam nikogo jak już pisałam chce zacząć wsystko sama bez niczyjej pomocy

[Shanti1502]

Jakieś? Mam rodzinę w Holandii, na start potrzebujesz dosyć sporo pieniędzy, przecież tam zarabia i wydaje się w €, w przeliczeniu na złotówki tam zwykły chleb jest droższy.
Wydaje mi się, że jesteś totalnie nie przygotowana do wyjazdu za granicę na własny garnuszek. Nie pisze tego żeby Ci sprawić przykrość, tylko z czystej, ludzkiej " troski"

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[malaania123]

ja rozumiem mam jakieś 2 tys odłożone + w wakacje zamierzam isc do pracy wic wpadnie te jakieś dwa nawet nie mam o kogo się 'zaczepić' by z kimś wyjechać

[201611090905]

Dlaczego koniecznie za granicę?
Może po skończeniu liceum wybierzesz się na studia w mieście oddalonym od Twojego i tam zamieszkasz? Też masz możliwość rozpoczęcia wszystkiego na nowo.
Z tego co piszesz to masz za mało pieniędzy na to by wyjechać "w ciemno" za granicę, bez załatwionej pracy. Będziesz miała kłopoty z utrzymaniem się, w rzeczywistości te 4 tysiące które byś miała to za mało.

[Shanti1502]

Może dlatego za granicę, bo tam łatwiej się dorobić.
W Polsce płacą jak płacą i też nie jest z tą pracą zbyt ciekawie.
Może powinnaś spróbować coś "ogarnąć" w PL na początku. Rzucenie się na głęboką wodę jest zbyt ryzykowne i możesz nawet stracić to co uzbieralas do tej pory i wrócić bez niczego.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Pika28]

To zdecydowanie zbyt male oszczednosci zeby zaczac zycie za granica zwlaszcza jesli chcesz sporobowac sama,bez pomocy.Najrozsadniej by bylo skonczyc szkole w Pl ( nie mowie tu o studiach wyzszych bo faktycznie nie zawsze sa one potrzebne w przyszlej pracy),odlozyc pieniadze i przede wszystkim opanowac jezyk perfekt.To daje najwieksze szanse na sukces moim zdaniem.Jesli nie mozesz wytrzymac w domu skorzystaj z rad ktore dostalas wyzej,postaraj sie spedzac tam jak najmniej czasu.Jesli chodzi o wyjazd to skoro chcesz jechac sama to moze sprobuj pracy jak au pair,bedziesz miala mieszkanie i wyzywienie na start i szanse zeby na miejscu zorientowac sie co i jak i ewentualnie pozniej zostac lub zmienic prace.
Pozdrawiam

[201611090905]

Napisane przez Shanti1502

Może dlatego za granicę, bo tam łatwiej się dorobić.
W Polsce płacą jak płacą i też nie jest z tą pracą zbyt ciekawie.
Może powinnaś spróbować coś "ogarnąć" w PL na początku. Rzucenie się na głęboką wodę jest zbyt ryzykowne i możesz nawet stracić to co uzbieralas do tej pory i wrócić bez niczego.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Zależy na jak długo chce wyjechać i jakie ma później plany,
Jak wróci do Polski, będzie bez studiów to dobrej pracy też nie znajdzie. Wiadomo, studia też jej pracy nie gwarantują,ale zawsze będzie miała coś w zanadrzu.
Zostając w Polsce/ będąc za granicą, mogłaby studiować np.zaocznie i pracować równocześnie - da się znalezienie pracy na kilka miesięcy nie zapewni jej niezależności.

[Shanti1502]

Napisane przez KasiaB954

Zależy na jak długo chce wyjechać i jakie ma później plany
Jak wróci do Polski, będzie bez studiów to dobrej pracy też nie znajdzie. Wiadomo, studia też jej pracy nie gwarantują,ale zawsze będzie miała coś w zanadrzu.

Na jak długo?
A po co miałaby tu wracać skoro ma taką sytuację a nie inną?
Rzadko kto zamienia zarobki za granicą na zarobki w PL

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[201611090905]

Teraz doczytałam,że chce tam zostać na stałe.

[Mijanou]

Napisane przez malaania123

Witam was nigdy nie żaliłam się na forach ale tym razem potrzebuje waszej pomocy na pewno jest tu więcej starszych i doświadczonych osób, za kilka dni mam 18 lat chodzę do 1 klasy LO bo zawaliłam jeden rok moi rodzice są po rozwodzie z bratem byłam rozdzielona od małego zawsze był mi bliski ale teraz znalazł sobie dziewczynę i się ode mnie odwrócił nawet nie rozmawiamy po prostu straciłam go, wkurza mnie mojej mamy partner bo pije a z moim biologicznym tata nie rozmawiam ..za czasów gimnazjum nawywijałam i dobrą opinią też się nie ciesze do tego mam takiego pecha do chłopaków ostatnio rozstałam się z chłopakiem fakt z mojej winy on za miesiąc wraca do polski bo obecnie mieszka za granicą boje się tego ale licze na to że będziemy się omijać szerokim łukiem płaczę po nocach moje życie było zawsze nieogarnięte przez rozwód rodziców jeśli ktoś był w takiej sytuacji to zrozumie chciałabym rzucić wszystko i wyjechać z tego kraju i właściwie im bliżej 18 to tym bardziej mogę się spakować i wyjść ale zostało mi 2 lata szkoły nie chce marnować tego roku muszę jakoś wytrzymać te 2 lata bo bez szkoły jestem nikim tak naprawdę i myślałam żeby przez te 2 lata podszkolić język holenderski i angielski odłożyć kasy i się trochę przygotować i moje pytanie brzmi jak? chciałabym na stałe się tam osiedlić mieć dobrą pracę wiem że przez agencje można ale wiem że mogą mnie wystawić że tak powiem, wiem że powiecie siedź tutaj na utrzymaniu mamy skończ szkołe ale to nie tak lekko niestety nie macie pojęcia jakie wojny są w domu poza tym nie mam przyjacioł nie mam nikogo bliskiego chce zacząc żyć od nowa samodzielnie bez niczyjej pomocy uciec po prostu, ale skończenie szkoły jest najrozsądniejsze tylko nie wiem czy wytrzymam psychicznie .. Gdybym miała pewność że teraz w wieku 18 lat bez szkoły bym wyjechała znalazła prace jakieś mieszkanie nawet przez agencje w hotelu póki co i jakąś szkołę weekendową skończyć tam to bym ruszyła z marszu wie ktoś może jak to jest tam lub miał podobną sytuacje proszę o pomoc ; (

Stanowczo odradzam Ci wyjazd "w ciemno". Nikt bezrobotnej imigrantce nie zapewni ani szkoły ani pracy, więc scenariusz jest taki, że wylądujesz pod przysłowiowym mostem. Ludziom z kwalifikacjami cięzko jest od razu znaleźć za granicą jakąkolwiek pracę a co dopiero komuś bez żadnego wykształcenia ani doświadczenia zawodowego. Popatrz, ilu ludzi szybko teraz wraca do Polski z zagranicy.

Zeby tam w ogóle mieć jakąś szansę, najpierw tu zdobądź jakiś zawód. No i pamiętaj, że za granicą młodą dziewczynę bez znajomości języka latwo jest wykorzystać i skrzywdzić.

[Lexie]

Napisane przez malaania123

Gdybym miała pewność że teraz w wieku 18 lat bez szkoły bym wyjechała znalazła prace jakieś mieszkanie nawet przez agencje w hotelu póki co i jakąś szkołę weekendową skończyć tam to bym ruszyła z marszu (

A nie możesz podobnie zrobić w Polsce? Kończyć szkołę wieczorowo/weekendowo, a w tygodniu pracować, wynająć jakiś pokój?

[malaania123]

jeju dziękuje za te rady i odpowiedzi, próbowałam zmieniłam szkołe na inne miasto ale te problemy i tak ciągły się za mną ,i nie mówię o pracy w ciemno po proostu przez jakąś agencje np. otto ktora zepewnia i prace i mieszkanie/hotel , chciałam teraz na wakacje właśnie przez agencje jechać do holandii ale wiecie jak to agencje chyba ze zna ktoś jakąś dobra, godną polecenia

[Fleur_D]

Przecinki! Ciężko doradzić, gdy ma się problem ze zrozumieniem tekstu.

Powiem Ci, że plan masz całkiem dobry, chodzi mi o ten ze skończeniem szkoły, odkładaniem kasy i nauką języków.
Podoba mi się też Twoja chęć pracy wakacyjnej w kraju, do którego chcesz potem wyemigrować. Nie pomogę niestety, nie znam się na tym, ale chyba dobrze kombinujesz z agencją. Na początek lepiej nie jechać w ciemno.

Ale szkołę radzę skończyć. Niby pracodawcy nie pytają o wykształcenie, ale tylko przy prostych i mało płatnych pracach, a pewnie nie chcesz wykonywać takich przez całe życie. Często do różnych kursów wymagane jest średnie wykształcenie.

[breakinganylaw]

Jestem nowa na forum i nie bardzo wiem co i jak Proszę Cię, skontaktuj się ze mną jak najszybciej. Ja także chcę uciec za granice, a myślę, że razem zawsze raźniej.