Ktoś narąbał mnie w butelkę

[Yin]

W dniu dzisiejszym otrzymałam wezwanie do zapłaty od Pure Health & Fitness klubu za rzekome opłaty członkowskie mam im zapłacić 528 zł i uwaga !!!

1. Nigdy nie składałam żadnego podania do tego klubu
2. Przyszłano mi ten list zwykłą pocztą do szkrzynki na zupełnie inne imię (to samo nazwisko) i na mój adres

Czyli wychodzi na to, że dostałam list w skrzynce pocztowej gdzie widnieją zupełnie inne dane osobowe niż posiadam (nazwisko tylko to same).

Czy wywalić ten list do śmietnika czy wyjaśnić tą kuriozalną sprawę ?

Goście grożą sądem, jeśli im nie zapłacę.

[cholernarejestracja]

Napisane przez Yin

W dniu dzisiejszym otrzymałam wezwanie do zapłaty od Pure Health & Fitness klubu za rzekome opłaty członkowskie mam im zapłacić 528 zł i uwaga !!!

1. Nigdy nie składałam żadnego podania do tego klubu
2. Przyszłano mi ten list zwykłą pocztą do szkrzynki na zupełnie inne imię (to samo nazwisko) i na mój adres

Czyli wychodzi na to, że dostałam list w skrzynce pocztowej gdzie widnieją zupełnie inne dane osobowe niż posiadam (nazwisko tylko to same).

Czy wywalić ten list do śmietnika czy wyjaśnić tą kuriozalną sprawę ?

Goście grożą sądem, jeśli im nie zapłacę.

Wywal, nie Twoje imię = nie Ty.

Nabił w butelkę, nie narąbał i następnym razem możesz zapytać tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=761999

[Panna_znakzapytania]

Ja bym to wyjaśniła. Dla świętego spokoju.

[AshaiSun]

Zadzwonić, wyjaśnić jak dla mnie przynajmniej od razu będziesz miała pewność i nie będą cię dalej nękać. Powiedz, że przysyłają listy na zły adres i żeby zweryfikowali dane kontaktowe dłużnika bo ten aktualny jest zły.

Albo jeśli ci się nie śpieszy wyrzuć, mogła to być zwykła pomyłka chociaż jak wyjaśnić, że wysłali akutat na adres do ciebie na to samo nazwisko...
Pure jak dla mnie już jest skreślone :P

[Faxu]

Jeśli inne imię to bym olała, szkoda zawracać sobie głowę.

[201607040940]

Ostatnio była jakaś afera że ktoś wykorzystał dane osobowe obcych ludzi do zaciągnięcia kredytów w banku. I ci ludzie mają spłacać kredyty mimo że ich nie brali. Bo jeszcze nie zapadła decyzja prokuratora.

Pochopnie bym nie wyrzucała pisma do kosza - może idź do prawnika po poradę?

[Yin]

Mnie tylko zaszokowało to, że spisali od jakiegoś ciecia dane osobowe bez okazania dowodu tożsamości o.O

A kiedyś myślałam o tym, aby się tam zapisać.
Masakra. Chyba wywalę - jak coś to dam im swój D.O. i niech sp*******ją.

[_ema_]

Nie wyrzucaj, nie olewaj, to chyba najgłupsza opcja. Oczywistym jest fakt, że to pomyłka, ale nie zmienia to sytuacji, że oni o tym nie wiedzą. A historia zna już nie jeden przypadek np. sprzedania długu, gdzie ten co sprzedał ma gdzieś, że pomylił dłużników, a ten co kupił, ma gdzieś, bo to nie jego biznes. Takie rzeczy należy natychmiastowo wyjaśniać, bo w naszym kraju nie ma czasem znaczenia, że jesteś niewinna - i tak możesz mieć przez papierkologię, ale durne przepisy sporo kłopotów.
Zadzwoń do nich, poinformuj o pomyłce, jesli będą się upierać przy swoim - spytaj czy mają na umowie dane takie jak numer dowodu, pesel, czy posiadają Twój podpis. Umów się na spotkanie, wyjaśnij, że podpis jest sfałszowany, dane są niezgodne, nawet zgłoś sprawę na policję jeśli trzeba. Tylko nie zostawiaj samej sobie.

[201803290936]

Napisane przez Yin

W dniu dzisiejszym otrzymałam wezwanie do zapłaty od Pure Health & Fitness klubu za rzekome opłaty członkowskie mam im zapłacić 528 zł i uwaga !!!

1. Nigdy nie składałam żadnego podania do tego klubu
2. Przyszłano mi ten list zwykłą pocztą do szkrzynki na zupełnie inne imię (to samo nazwisko) i na mój adres

Czyli wychodzi na to, że dostałam list w skrzynce pocztowej gdzie widnieją zupełnie inne dane osobowe niż posiadam (nazwisko tylko to same).

Czy wywalić ten list do śmietnika czy wyjaśnić tą kuriozalną sprawę ?

Goście grożą sądem, jeśli im nie zapłacę.

Ale przecież nie grożą Tobie (a i komu innemu to by se mogli grozić), tylko komuś tam. Zwykłe oszustwo lub pomyłka. Jeżeli masz tam zwykły numer telefonu (nie jakieś podejrzane infolinie) do kontaktu, to zadzwoń tam. Ale nie żeby się tłumaczyć, a żeby zrobić lekki, kulturalny opier... za niepokojenie Cię. Niech sobie wyjaśnią kogo szukają, nie Twój problem.

[_ema_]

Napisane przez Yin

A kiedyś myślałam o tym, aby się tam zapisać.
Masakra. Chyba wywalę - jak coś to dam im swój D.O. i niech sp*******ją.

Jak coś, to Ty będziesz biegać po sądach próbując udowodnić, że nie jesteś wielbłądem

[201803290936]

Napisane przez _ema_

Nie wyrzucaj, nie olewaj, to chyba najgłupsza opcja. Oczywistym jest fakt, że to pomyłka, ale nie zmienia to sytuacji, że oni o tym nie wiedzą. A historia zna już nie jeden przypadek np. sprzedania długu, gdzie ten co sprzedał ma gdzieś, że pomylił dłużników, a ten co kupił, ma gdzieś, bo to nie jego biznes. Takie rzeczy należy natychmiastowo wyjaśniać, bo w naszym kraju nie ma czasem znaczenia, że jesteś niewinna - i tak możesz mieć przez papierkologię, ale durne przepisy sporo kłopotów.
Zadzwoń do nich, poinformuj o pomyłce, jesli będą się upierać przy swoim - spytaj czy mają na umowie dane takie jak numer dowodu, pesel, czy posiadają Twój podpis. Umów się na spotkanie, wyjaśnij, że podpis jest sfałszowany, dane są niezgodne, nawet zgłoś sprawę na policję jeśli trzeba. Tylko nie zostawiaj samej sobie.

Również jestem za wyjaśnieniem sprawy do końca. I wspomnieniem w rozmowie z nimi o policji. To najczęściej działa mobilizująco.

Tylko nie podawaj im przypadkiem swoich prawidłowych danych przy okazji (peselu, numery dowodu etc.). Tylko, że mieszkasz pod wskazanym adresem, pod który z niewiadomej przyczyny dostarczono taką a taką korespondencję.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez _ema_

Jak coś, to Ty będziesz biegać po sądach próbując udowodnić, że nie jesteś wielbłądem

I kolejne wątku, że się sytuacja skomplikowała.

[MissChievousTess]

Zlekceważyć jeśli imię jest inne.

[normalnyFacet]

Ja nic nie wyjaśniałbym. Po co? Przecież autorce nie udowodnią, że to ona za tym stoi.... bo no właśnie ani nie podpisywała nic, na nic się nie zgadzała itp.

To oni burdel robią i to niech oni prostują, bo co tracić czas, pieniądze i nerwy na wyjaśniania czegoś co nas nie dotyczy (nie braliśmy świadomie w tym udziału).

[201803290936]

Napisane przez MissChievousTess

Zlekceważyć jeśli imię jest inne.

Tylko widać, że autorka wątku od razu odniosła sprawę do siebie (patrz: tytuł wątku, "grożą mi sądem"), a dodając do tego jej inne liczne problemy, może z tego wyjść kolejna obciążająca ją psychicznie sytuacja. Nie lepiej wyjaśnić (a raczej zakomunikować im, że nie, dana osoba pod tym adresem nie mieszka i mają sobie zweryfikować dane) i mieć z głowy, zamiast potem drżeć o każdy kolejny list, zastanawiać się co dalej z tym?

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez normalnyFacet

Ja nic nie wyjaśniałbym. Po co? Przecież autorce nie udowodnią, że to ona za tym stoi.... bo no właśnie ani nie podpisywała nic, na nic się nie zgadzała itp.

To oni burdel robią i to niech oni prostują, bo co tracić czas, pieniądze i nerwy na wyjaśniania czegoś co nas nie dotyczy (nie braliśmy świadomie w tym udziału).

Normalnie tak bym doradziła, ale w kontekście osoby autorki wątku lepiej dla niej byłoby się nieco utwardzić psychicznie ucząc się rozwiązywać takie sprawy zdecydowanie i w zarodku dusząc problem.

[Yin]

Napisane przez Doris1981

Tylko widać, że autorka wątku od razu odniosła sprawę do siebie (patrz: tytuł wątku, "grożą mi sądem"), a dodając do tego jej inne liczne problemy, może z tego wyjść kolejna obciążająca ją psychicznie sytuacja. Nie lepiej wyjaśnić (a raczej zakomunikować im, że nie, dana osoba pod tym adresem nie mieszka i mają sobie zweryfikować dane) i mieć z głowy, zamiast potem drżeć o każdy kolejny list, zastanawiać się co dalej z tym?

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------



Normalnie tak bym doradziła, ale w kontekście osoby autorki wątku lepiej dla niej byłoby się nieco utwardzić psychicznie ucząc się rozwiązywać takie sprawy zdecydowanie i w zarodku dusząc problem.

Sęk w tym, że sama myśle o zlekceważeniu sprawy - generalnie wątek powstał czy możliwe jest że mogą wytoczyć proces osobie, która fizycznie nie istnieje ?

[_ema_]

Napisane przez normalnyFacet

To oni burdel robią i to niech oni prostują, bo co tracić czas, pieniądze i nerwy na wyjaśniania czegoś co nas nie dotyczy (nie braliśmy świadomie w tym udziału).

Przed sądem w moim mieście od długiego czasu stoi starszy Pan, obwieszony tabliczkami i wykrzykujący państwo od najgorszych, który stracił cały majątek, bo sąd zarządził windykację długu, który należał do osoby o tym samym imieniu i nazwisku. Nie znam szczegółów sprawy, wiem tyle, ile uda się wyciągnąć od lekko sfiksowanego i zdesperowanego staruszka, ale ogólnie - koleś miał firmę, a nie ma już, bo burdel był i się nie dogadano, kto w sumie komu co wisi. Serio, nie ściemniam. Myślisz, że ktoś się przejmie, że przez ten burdel stanie się drugiemu człowiekowi niesprawiedliwość? Nie ma sensu unosić się honorem, trzeba o swoje zadbać.

[201803290936]

Napisane przez Yin

Sęk w tym, że sama myśle o zlekceważeniu sprawy - generalnie wątek powstał czy możliwe jest że mogą wytoczyć proces osobie, która fizycznie nie istnieje ?

To po co ten tytuł, skoro sprawa nawet Cię nie niepokoi?

[Yin]

Bo znam polską rzeczywistość dlatego dla pewności pytam czy oni mogą podać do sądu kogoś kogo nie ma ?

[normalnyFacet]

Napisane przez _ema_

Przed sądem w moim mieście od długiego czasu stoi starszy Pan, obwieszony tabliczkami i wykrzykujący państwo od najgorszych, który stracił cały majątek, bo sąd zarządził windykację długu, który należał do osoby o tym samym imieniu i nazwisku. Nie znam szczegółów sprawy, wiem tyle, ile uda się wyciągnąć od lekko sfiksowanego i zdesperowanego staruszka, ale ogólnie - koleś miał firmę, a nie ma już, bo burdel był i się nie dogadano, kto w sumie komu co wisi. Serio, nie ściemniam. Myślisz, że ktoś się przejmie, że przez ten burdel stanie się drugiemu człowiekowi niesprawiedliwość? Nie ma sensu unosić się honorem, trzeba o swoje zadbać.

No i jak to się skończyło? Piszesz, że dług należał do innej osoby? Sam tak mówi, czy sąd do tego doszedł? To jest pomyłka i było jakieś zadośćuczynienie czy nie?

[201803290936]

Napisane przez Yin

Bo znam polską rzeczywistość dlatego dla pewności pytam czy oni mogą podać do sądu kogoś kogo nie ma ?

Znasz polską rzeczywistość... ale zamierzasz to podrzeć i zignorować. No spoko, a jesteś pewna, że zacznie Cię to niepokoić, że nie będziesz potem miała schiz co dalej z tą sprawą? Rób jak uważasz.

[201607040940]

Napisane przez Yin

Bo znam polską rzeczywistość dlatego dla pewności pytam czy oni mogą podać do sądu kogoś kogo nie ma ?

jak nie znajdą nikogo innego - wezmą Ciebie. I udowadniaj że nie jesteś wielbłądem.

Wyjaśnij to w firmie jak proponuje Doris, bylebyś im nie dała swojego dowodu osobistego/danych osobowych do ręki. Żeby nie mogli skorygować danych w umowie. Albo idź do prawnika żeby wyjaśnił jak to odkręcić.

[_ema_]

Napisane przez normalnyFacet

No i jak to się skończyło? Piszesz, że dług należał do innej osoby? Sam tak mówi, czy sąd do tego doszedł? To jest pomyłka i było jakieś zadośćuczynienie czy nie?

On tak mówi, nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć, bo znam polskie realia. Nie skończyło się nijak - komornik zajął firmę, próby ratowania nic nie dało, dziadunio teraz spędza całe dnie pikietując, już nawet policji do niego nie wzywają. To tyle co wiem z opowieści - jak mówię, szczegółów nie znam i nie będę udawać Ale fakt, że dla mnie to dowód, że własnymi sprawami najlepiej się zajmować osobiście.

[201803290936]

Napisane przez Gosiaczek1969

jak nie znajdą nikogo innego - wezmą Ciebie. I udowadniaj że nie jesteś wielbłądem.

Wyjaśnij to w firmie jak proponuje Doris, bylebyś im nie dała swojego dowodu osobistego/danych osobowych do ręki. Żeby nie mogli skorygować danych w umowie. Albo idź do prawnika żeby wyjaśnił jak to odkręcić.

Pewnie to potrwa kilka minut, a można mieć dzięki temu problem z głowy.

Autorko wątku, jeżeli zdecydujesz się zadzwonić, to:
1. Zanotuj imię i nazwisko osoby, z którą rozmawiałaś.
2. Podaj tylko swoje nazwisko i adres, nawet bez imienia. Powiedz, że OMYŁKOWO dostałaś korespondencję na takie, a takie imię i nazwisko, taka osoba nie mieszka i nigdy nie mieszkała w tym miejscu i życzysz sobie, aby skorygowali sobie dane w systemie, inaczej będziesz musiała tą sprawę rozwiązać innymi drogami. Nie życzysz sobie więcej korespondencji od nich, nie jesteś i nie byłaś nigdy ich klientką.
3. Nie podawaj żadnych dodatkowych danych w celu jakichś weryfikacji. Powiedz, że sorry, ale chronisz swoje dane i nie rozdajesz ich na prawo i lewo i lepiej żeby wyjaśnili o kogo chodzi, a Twój adres ma zostać wykreślony z ich bazy.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez Yin

Bo znam polską rzeczywistość dlatego dla pewności pytam czy oni mogą podać do sądu kogoś kogo nie ma ?

Chcesz to ignoruj, mnie by zależało kto posłużył się moim nazwiskiem i adresem.

[201607040940]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4734574 0]Chcesz to ignoruj, mnie by zależało kto posłużył się moim nazwiskiem i adresem.[/QUOTE]

no właśnie, kto mógł wykorzystać dane osobowe Yin i do jeszcze jakich celów ich użył? Yin - szybciutko wyjaśnij sprawę bo może się okazać że to nie jedyna firma gdzie użyto Twoich danych.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Lepiej się dowiedzieć o co chodzi niż za pół roku znaleźć w skrzynce kolejne pisma.

Zresztą... Wezwanie do zapłaty zwykłą przesyłką?

[Yin]

Temat można zamknąć.
Korespondencję (po dokladnym przejrzeniu) wysłała firma windykacyjna Instrum Justitia o której są już opinie na internecie jak bardzo lubi wrabiać ludzi w długi:
http://www.strefabiznesu.pomorska.pl...lug-83593.html

Z tego co widze drugi "pobieraczek.pl"
Dziękuje za rady.

[201803290936]

Jeszcze jeden argument za wykonaniem telefonu (a wcześniej wejściem na ich stronę www i w ogóle sprawdzeniem, czy dane się zgadzają): to mogą nie być oni, a oszust podszywający się pod ich firmę. Dane się mogą zgadzać, a nr konta już nie. Zweryfikujesz i jak się okaże, że to ściema, to zgłaszasz na policję.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Yin

Temat można zamknąć.
Korespondencję (po dokladnym przejrzeniu) wysłała firma windykacyjna Instrum Justitia o której są już opinie na internecie jak bardzo lubi wrabiać ludzi w długi:
http://www.strefabiznesu.pomorska.pl...lug-83593.html

Z tego co widze drugi "pobieraczek.pl"
Dziękuje za rady.

No to super, że wystarczyło sprawdzenie wujka Googla.

[cava]

Po pierwsze - żadna firma nie wysyła takich rzeczy listem zwykłym.
Wezwania idą co najmniej poleconym i za potwierdzeniem odbioru.

bardzo możliwe, ze ktoś się podszywa pod PURE.
Albo ktoś się zarejestrował na krzywy ryj na Cibie- ale w klubach przy rejestracji spisuja też dane z dowodu.


Co zrobić?
Ja bym olała.
Egzekwowanie długów ma swoja prawną kolejność, jakby faktycznie sie okazało ze cos na rzeczy, to jeszcze jest czas. Ciągle piłka jest po ich stronie- muszą byc minimum 3 wezwania.

Nikt nie udowodni że wezwanie doszło jak zostało wysłane listem zwykłym, na niepoprawne dane. Takie wezwanie jest nieważne.

Ale równie dobrze mozna wpaśc do pierwszej lepszej placówki PURE i zrobić dym, zgodnie z radami Madany.
Być moze okaże się, że banda naciągaczy korzysta z ich nienajlepszej opini i oszukuje ludzi a niby zaległą kwotę nalezy wpłacić na konto o którym PURE nie ma pojęcia i to nie ich.
Wysłanie listu zwykłego na niepoprawne dane... na to by mi wskazywało. bardzo podejrzana sytuacja.

EDYCJA:
O kurde, zagotoałam się i nie doczytałam że już się wyjaśniło i faktycznie przekręt.

[201607040940]

Napisane przez cava

Po pierwsze - żadna firma nie wysyła takich rzeczy listem zwykłym.
Wezwania idą co najmniej poleconym i za potwierdzeniem odbioru.

zależy, czasami idzie wezwanie, ostateczne wezwanie i wypowiedzenie warunków umowy. To ostatnie idzie poleconym, 2 pierwsze - zwykłym.