Chwila empatii

[dianaa_2]

Nigdy nie myślałam, że dołączę do grona osób, pytających o radę na forum internetowym, jednak niestety nie mam się do kogo zwrócić, a bardzo chciałabym poznać zdanie innej osoby. Od zawsze, gdy myślałam o swojej przyszłości brałam pod uwagę dwa kierunki - filologię polską lub angielską. Język polski i angielski od początku edukacji znajdowały się na czele moich ulubionych przedmiotów, lubiłam się ich uczyć, nawet nadprogramowo, a na lekcje chodziłam z przyjemnością. Myślę, że można powiedzieć, że odkryłam w sobie prawdziwą pasję dla tych przedmiotów, która jest we mnie do dzisiaj. W liceum, jednak rozsądek popchnął mnie w stronę psychologii, którą również się interesowałam i jaka wydawała mi się trochę bardziej przyszłościowa. Całą maturalną klasę spędziłam, więc z myślą, że dam sobie spokój z filologiami i podejmę studia psychologiczne. Wyniki rekrutacji sprawiły, jednak że zaczęłam kwestionować ten wybór, gdyż nie dostałam się na psychologię w miejscu, jakie sobie wymarzyłam, lecz zakwalifikowałam się tam na filologię polską i angielską, które były moim planem awaryjnym. Teraz zastanawiam się, czy powinnam wybrać rozsądnie, tak jak planowałam i pójść na psychologię w innym miejscu, czy jednak zdecydować się na któryś z kierunków awaryjnych, jaki byłby dla mnie prawdziwą pasją. Wiele, by dla mnie znaczyło, gdyby ktoś z was mógłby wyrazić swoją opinię w tej sprawie, zwłaszcza jeżeli ma jakieś doświadczenie z którymś z kierunków. Chciałabym skonfrontować swoje zdanie z poglądami innych. Na co postawilibyście wy, gdybyście znaleźli się w takiej sytuacji?

[Trochofora]

Gdybym była na Twoim miejscu pewnie poszłabym na filologię angielską i spróbowała ją połączyć z jakimś innym kierunkiem Ale musisz sama zdecydować. Ile osób, tyle zdań.

[Pantegram]

Skoro to Twoja pasja, idź na filologię angielską i/lub polską!
Psychologia wcale nie jest bardziej przyszłościowym kierunkiem od filologii, moim zdaniem.

[Szien_]

Na psychologii i po skończeniu jej trzeba się nieźle natyrać, żeby obrócić całe wykształcenie w "przyszłościowy kierunek, który daje mi przyzwoite pieniądze".
Idź na tą filologię.

[thirky]

Psychologia przyszłościowa?? xD no nieźle
Idź na filo angielską niby się mówi, że teraz angielski to podstawa i po prostu każdy powinien go znać i że bez sensu jest iść studiować to 5 lat bo dla pracodawcy to oczywistość że znasz angielski i do tego masz papierek jakiegoś kierunku... ale nieprawda to jest różnica pomiędzy kimś kto się dogada, a kimś kto zna język prawie perfekt. Jeśli to lubisz, to coś wymyślisz, poradzisz sobie i pracę znajdziesz. Najwyżej zaczniesz drugi kierunek.

[casus_belli]

Napisane przez Pantegram

Skoro to Twoja pasja, idź na filologię angielską i/lub polską!

Studiowanie fil. polskiej jako drugiego kierunku jest praktycznie niewykonalne, przynajmniej na pierwszych latach. Koleżanka próbowała 3 razy, ani razu nie zgrały jej się plany, o ilości książek do przeczytania i czasu na to potrzebnego nie wspominając.

[Soulfly]

to może dwa kierunki naraz . Medycyna to nie jest więc może dasz rade

[Hoshi94]

Ja na Twoim miejscu wybrałabym filologię angielską

[dziennikarka93]

Ja też miałam iść na psychologię - nie dostałam się i wybrałam filologię polską. Teraz nie żałuję. Wbrew pozorom, po filologii jest więcej perspektyw: edytorstwo, dziennikarstwo, reklama i wiele innych. Można filologię połączyć z jakimś kierunkiem i wtedy ma się większe szanse na znalezienie pracy. Z tych dwóch filologii, wybrałabym angielską. Język, który będziesz znała na poziomie zaawansowanym, jakieś certyfikaty, to dodatkowe plusy dla przyszłego pracodawcy

[Zuzaa_21]

filologia angielska zdecydowanie
na jaką uczelnię się zdecydowałaś, jeśli mogę zapytać?