Kobiety – ich aseksualne cechy i zachowania

[Gruby Grubass]

Witajcie,

Jestem autorem wątku dotyczącego aseksualnych cech i zachowań męskich. W pewnym miejscu wspomnianej dyskusji pojawił się pomysł wymieniania wspomnianych cech w odniesieniu do kobiet. To jednak mogłoby mocno zdeformować temat. Użytkownicy doszli do wniosku, że najlepszym pomysłem będzie utworzenie nowego. Nikt jednak się do tego nie kwapi, toteż ja to zrobię.

Link do części "męskiej": https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=756991


Tytułem wstępu

W tego typu wątkach teoretycznie powinni wypowiadać się faceci – z całą pewnością wizażowi mężczyźni zabiorą tu głos. Jestem jednak pewien, że także i panie będą w stanie napisać coś o wadach swoich, bądź też innych kobiet. Sądzę iż potraficie wymienić masę defektów swojej płci. Jest to forum kobiece - kobiety jak najbardziej mają prawo do wypowiedzi tutaj, płeć nie jest żadnym ogranicznikiem. Zachęcam płeć piękna do aktywnego uczestnictwa.


Przechodząc do meritum

Jakie cechy i zachowania u kobiet uważacie za aseksualne (lub jeśli kto woli aseksowne) – sprawiające, że ich atrakcyjność pod względem seksualnym znacząco spada, a być może maleje do zera? Co sprawia, że kobiety stają się lub czują jak osoby całkowicie nie atrakcyjne seksualnie?


Wypowiedzi podzielone zostaną na dwie podgrupy:

1. Wygląd, cechy fizyczne, które uważacie za odpychające i zmniejszające u faceta libido, gdy dostrzeże je u kobiety. Jeśli ktoś je zauważy, to nie ma ochoty na seks ani też inne rodzaje interakcji.


2. Zachowania oraz cechy charakteru, które nie są akceptowane w kontekście seksualnym oraz socjalnym (podrywanie, uwodzenie itp.), elementy psychiki, osobowości.

Na początku jednak określamy swoją płeć (kobieta/mężczyzna) oraz orientację seksualną (hetero/homo/bi).


Przykładowe odpowiedzi:

Mężczyzna, hetero

1.
- owłosione nogi i pachy
- odpadająca z twarzy tapeta
- smrodek (bez znaczenia skąd)
- bardzo niedopasowane i nieatrakcyjne ubrania, np. pumpy + worek po ziemniakach
- obcisłe spodnie oraz koszulka i wystające spod nich wałki tłuszczu

2.
- buzia jej się nie zamyka
- ciągle smsuje i wydzwania – nie da dwóch minut spokoju
- strzela focha o byle co
- na wspólnych zakupach w każdym sklepie spędza dwie godziny
- jest zrzędliwa
- "Jestem taka gruuuuuba. Czy nadal mnie kochasz?"
- zjada kubeł lodów na raz


Bardzo ciekawe, co też kobiety uważają u siebie i swoich koleżanek za aseksualne. Otrzymane odpowiedzi będziemy mogli porównać później z tymi odnośnie mężczyzn.


To chyba tyle. Możecie zacząć sobie dokładać.

[beznadziejny123]

Przecież jak buzia się nie zamyka to zaleta

[Azmika88]

Aseksowny u kobiet jest
większy brzuch niż piersi :P
brudne, nieuczesane włosy
owłosione nogi, pachy
wąsik
z zachowania: nadmierne przeklinanie + całe zachowanie dziewczyn typu hip hopowe chłopczyce w dresach

Ale niech się faceci wypowiedzą :P

[Mijanou]

Mogę się wypowiedzieć jako płeć piękna w tym wątku? Dla mnie sprawa chyba jest prosta. Aseksualne zachowanie u kobiety ma miejsce wtedy, gdy zachowuje się ona jak facet i to taki typowy przedstawiciel piwo/wino żłopów spod sklepu: jest wulgarna, klnie jak szewc, wdaje się w bójki, nosi krzykliwy makijaż, po pijaku jest jej wszystko jedno z kim i gdzie. Nie stawiam ograniczeń wiekowych, bo i u części gimnazjalistek obserwuję takie zachowania.

Jeśli chodzi o figurę czy wygląd zewnętrzny to niewiele ma on wspólnego z kobiecością/brakiem kobiecości bo ilu ludzi, tyle gustów. Dziewczyna nie jest nieraz uderzająco piękna według przyjętych standardów a jednak pełna uroku osobistego i tego "czegoś" nieuchwytnego, co sprawia, że postrzegamy ją jako cudowną, typowo kobiecą istotę. Owłosione nogi, wąsiki to drobne niedoskonałości, które przeciez da się łatwo zniwelować.

[Sybil_]

jeśli chodzi o wygląd to:
tłuste włosy
byle jakie, pogniecione ubranie np z dziurą
niezadbana cera jeśli są jakieś problemy typu trądzik, naczynka to powinno się to zatuszować
strasznie mnie obrzydza jak dziewczyny wyciskają pryszcze, zwłaszcza przy kimś a potem chodzą z taką czerwoną siną buzią

z zachowania
publiczne bekanie
opowiadanie o swojej fizjologii z towarzystwie
co drugie słowo na k

[kisielova]

wygląd:
zaniedbanie- tłuste włosy, owłosienie na na nogach no i najgorsze- widoczne niedomycie i smród.

zachowanie:
przede wszystkim dziewczyny typu "cały dzień browar, fajki, przeklinanie, chamstwo"czyli typowy menel z cyckami.

[forsvinn]

Napisane przez beznadziejny123

Przecież jak buzia się nie zamyka to zaleta

[Hadassah]

Oprócz wszystkich wypisanych wcześniej niedoborów w higienie oraz typowej patologii (chyba wiadomo o co chodzi, wszelkiego rodzaju używki, chłop-dres, same k..., ch.. i te inne, nie ważne czy gimnazjum czy starsze), to nie podobają mi się:

-grube dziewczyny

-takie, które się pchają do gratisów (rozdają długopisy!) jakby od tego zależało ich życie, no wstyd mi wtedy
-takie, co cię zawsze ciągną za sobą (chodź do sklepu, przejdźmy się, idziesz ze mną do... - nie jesteśmy zlepione, nie muszę chodzić z tobą w przerwach do ksero, po batona i do dziekanatu)
-głośno żujące/siorbiące
typ 'nic się nie uczyłam, nie zdam, o, patrz, dostałam piątkę'

[3metrynadniebem]

Napisane przez Hadassah

-takie, co cię zawsze ciągną za sobą (chodź do sklepu, przejdźmy się, idziesz ze mną do... - nie jesteśmy zlepione, nie muszę chodzić z tobą w
typ 'nic się nie uczyłam, nie zdam, o, patrz, dostałam piątkę'

Ale t ochyba nie są aseksualne zachowania? Myślałam, że w tym wątku chodzi o to, żeby wypisać jakie cechy kobiet sprawiają, że mniej one pociągają facetów..

[niebieskie_oczko]

A ja czekam na wypowiedz panów, bo wątek ciekawy

[Lina9213]

Zaniedbane, tłuste włosy, zaniedbane/poobgryza paznokcie, otyłość, nadmierne owłosienie, tona tapety, spalona solarą skwarka, niedociągnięcia w uzębieniu, niechlujny ubiór, brzydki zapach, brak krągłości (biustu i zarysowanych bioder) i wcięcia wa talii.

Co do zachowania przeklinanie, ciągłe gadanie, kobieta bluszcz nie dająca chwili wytchnienia, typowa chłopaczara.

[Hadassah]

Napisane przez 3metrynadniebem

Ale t ochyba nie są aseksualne zachowania? Myślałam, że w tym wątku chodzi o to, żeby wypisać jakie cechy kobiet sprawiają, że mniej one pociągają facetów..

U mnie dziewczyna jest skreślona przy takich zachowaniach, nie widzę tego, że jest ładna, inteligentna tylko mnie odpycha . Jeśli wszyscy oczekują 'klnie, pali, pije' to nie wiem po co wątek

[3metrynadniebem]

Napisane przez Hadassah

U mnie dziewczyna jest skreślona przy takich zachowaniach, nie widzę tego, że jest ładna, inteligentna tylko mnie odpycha . Jeśli wszyscy oczekują 'klnie, pali, pije' to nie wiem po co wątek

Bez przesady To że dziewczyna jest ładna to widać niezależnie od tego, czy z jej ust padnie soczysta K***, czy że powie "chodź ze mną do ksero"... jej ładność wtedy nie zanika - możesz co najwyżej mniej ją przez to lubić..


Tak swoją drogą, ja zawsze uważałam, że jak kobieta pije z butelki a nie ze szklanki, to jest to właśnie aseksualne. Tymczasem kiedyś kolega widząc jak pijęwłaśnie z gwinta, stwierdził, że wg niego jak kobieta tak pije to jest to najpiękniejszy widok na jaki można patrzeć

[czukcza]

to ja powiem tak- dla mnie z paniami podobnie jest jak z panami.
z cech fizycznych ogólne zaniedbanie, tłuste włosy, brudne ciuchy, poobgryzane paznokcie... no fuj, koło takich nie chcę nawet stać w autobusie.
jeśli chodzi o zachowanie to zwykła życiowa nieporadność, panna która bez faceta nie potrafi zrobić nic- wkręcić żarówki, zmienić baterii, umyć samochodu... masakra! Ogólnie dla mnie aseksualne cechy kobiet i mężczyzn są właściwie takie same.

[Deborah100]

Zachowanie - przeklinanie, wulgarny makijaż, za krótka spódniczka, cycki na wierzchu, picie dużych ilości alkoholu. Nie panowanie nad sobą pod wpływem alkoholu, przymilanie się na spotkaniach do zajętego faceta. Przekraczanie granicy intymności - pamiętam kiedyś taką dziewczynę z liceum czy gimnazjum. Normalnie podczas rozmowy pchała się na drugiego człowieka, siadała tak blisko, na dodatek śmierdziała. Nawet jak chciało się z nią pogadać to człowiek nie wytrzymywał.

Z wyglądu...hmm....źle dobrane ubrania, nie dbanie o siebie - albo za chuda albo za gruba. Nieprzyjemny zapach- wystarczy kupić mydło i dezodorant pod pachy. Brzydki zapach z buzi. No nie mogę z taką osobą długo rozmawiać.

[Lina9213]

Napisane przez 3metrynadniebem

Tak swoją drogą, ja zawsze uważałam, że jak kobieta pije z butelki a nie ze szklanki, to jest to właśnie aseksualne. Tymczasem kiedyś kolega widząc jak pijęwłaśnie z gwinta, stwierdził, że wg niego jak kobieta tak pije to jest to najpiękniejszy widok na jaki można patrzeć

Też mi kiedyś kolega powiedział, że to bardzo seksowne jak piłam własnie piwo z butelki. No cóż każdy ma inne upodobania

[Neffik]

Dla mnie głównie aseksualne jest bycie chłopczycą. Tego to chyba nie zrozumiem nigdy.. Może niektóre kobiety lubią po prostu taki styl... Ja uważam, że kobieta powinna być kobieca. Nie podobają mi się tlenione włosy z czarnym odrostem, solarka i te inne kiczowate sprawy
Nie podoba mi się przeklinanie w miejscach publicznych. Do palenia nic nie mam, bo sama lubię. Ale od słuchania w komunikacji miejskiej "☠☠☠☠a" "ja ☠☠☠☠☠☠☠ę", to mi się niedobrze robi. Niestety takie zachowanie przejawiają głównie nastolatki z gimnazjum..

[olenkasz]

dla mnie aseksualna kobieta:

-głupia kobieta
-nieinteligentna
-nieoczytana
-prawiąca truizmy
-nie mająca żadnych poglądów i przemyśleń
-pijąca morze alkoholu


na taką nigdy bym nie spojrzała

[3metrynadniebem]

Napisane przez Neffik

Ale od słuchania w komunikacji miejskiej "☠☠☠☠a" "ja ☠☠☠☠☠☠☠ę", to mi się niedobrze robi. Niestety takie zachowanie przejawiają głównie nastolatki z gimnazjum..

Nawet nie przekleństwa, ale samo głośne zwracanie na siebie uwagi, według mnie ma odwrotny skutek od zamierzonego. No takie panny nie zachęcają do siebie zupełnie. Nawet jakby nie wiadomo jak ładne były

[Hadassah]

Napisane przez 3metrynadniebem

Bez przesady To że dziewczyna jest ładna to widać niezależnie od tego, czy z jej ust padnie soczysta K***, czy że powie "chodź ze mną do ksero"... jej ładność wtedy nie zanika - możesz co najwyżej mniej ją przez to lubić..


Tak swoją drogą, ja zawsze uważałam, że jak kobieta pije z butelki a nie ze szklanki, to jest to właśnie aseksualne. Tymczasem kiedyś kolega widząc jak pijęwłaśnie z gwinta, stwierdził, że wg niego jak kobieta tak pije to jest to najpiękniejszy widok na jaki można patrzeć

Nie no, jasne, że wiesz lepiej, jakie zachowania u kobiet mnie odpychają, sprawiają, że owe damy są dla mnie kompletnie aseksowne (aseksualne?) i jakby piękne nie były to przestają być w jakikolwiek sposób pociągające

Napisane przez Neffik

Dla mnie głównie aseksualne jest bycie chłopczycą. Tego to chyba nie zrozumiem nigdy.. Może niektóre kobiety lubią po prostu taki styl... Ja uważam, że kobieta powinna być kobieca. Nie podobają mi się tlenione włosy z czarnym odrostem, solarka i te inne kiczowate sprawy

O, też racja. Niektóre style mi się nie podobają (blachara, dresiara), niektóre 'niedziewczęce' są nawet fajne ('na hipstera' - za duże ciuchy itd ) ale nigdy nie zrozumiem tych krótkowłosych sportsmenek/chłopczyc. I z figur też mi się nie podoba jak dziewczyna ma wąskie biodra i rozbudowane ramiona i podkreślanie tego.

[Jadzia83]

Dla mnie totalnie aseksualnym zachowaniem jest takie, gdy dziewczyna pije na imprezie więcej od faceta, i wychodzi z niej za przeproszeniem tak ur*żnięta, że słania się na nogach. - To była moja pierwsza myśl.

[henryzlasu]

Napisane przez kisielova

wygląd:
zaniedbanie- tłuste włosy, owłosienie na na nogach no i najgorsze- widoczne niedomycie i smród.

zachowanie:
przede wszystkim dziewczyny typu "cały dzień browar, fajki, przeklinanie, chamstwo"czyli typowy menel z cyckami.

Dodam jeszcze nadmierną ndwagę, niewielkie krągłości mogą być fajne (np okrągła buzia) ale duży tyłek no nie ma takiej opcji.

Ogólnie kobieta/dziewczyna punktuje u mnie za zadbanie, gustowny strój czy pewność siebie no i ..... nie wiem czemu ale uwielbiam jak kobitka prowadzi samochód, wtedy ma u mnie + 10 punktów. Byłe by nie prowadziła jak szatan

[WhiteCherry]

gdybym była facetem, to aseksualny byłby dla mnie wygląd a'la dziewczyna z pielgrzymki czy Oazy -sandały jezuski, długie spódnice, owłosione nogi , rzemyki, długi warkocz i te sprawy.
brak higieny, brzydki zapach - ale to u obu płci.
używanie przekleństw jako przecinków.

[3metrynadniebem]

Napisane przez Hadassah

Nie no, jasne, że wiesz lepiej, jakie zachowania u kobiet mnie odpychają, sprawiają, że owe damy są dla mnie kompletnie aseksowne (aseksualne?) i jakby piękne nie były to przestają być w jakikolwiek sposób pociągające

No tylko wcześniej napisałaś, że wtedy dziewczyna przestaje być ładna. A nie przestaje, przestaje być jedynie seksowna. Ładna nie znaczy automatycznie seksowna

[Sybil_]

Napisane przez WhiteCherry

gdybym była facetem, to aseksualny byłby dla mnie wygląd a'la dziewczyna z pielgrzymki czy Oazy -sandały jezuski, długie spódnice, owłosione nogi , rzemyki, długi warkocz i te sprawy.
brak higieny, brzydki zapach - ale to u obu płci.
używanie przekleństw jako przecinków.

dla mnie też

[201607040946]

Ja nie wiem, czemu wypowiadają się kobiety hetero to normalne, że to, co dla was jest nieseksowne, dla facetów, owszem, jest (np. picie z butelki, dla mnie sam seks!). Oczywiście, brud, smród i takie tam odpada, to chyba nikogo nie podnieca ale już owłosione nogi albo nie tylko nogi to inna bajka
Ja w punktu widzenia osoby biseksualnej mogę powiedzieć, że:
* absolutnie odrzucają mnie dziewczyny, przesadnie korzystające z solarium
* przesadny makijaż
* nie lubię łysych albo prawie łysych lasek
* dziewczyny z dużą nadwagą/otyłe, które starają się być cool/przeklinają/chleją więcej niż niejeden facet/głośny rechot/zgrywanie twardzielki, takie babochłopy (nie mylić z rockowymi laskami)
* słodkie idiotki
* duże cycki (naprawdę duże, ciało traci wtedy proporcje)
* małe cycki i szeroki zad (naprawdę małe, choć jest jeden wyjątek: koleżanka ma mikroskopijny biust, ale jest taaaak androgyniczna (zero bioder, talii), że nie mogę się od niej oderwać)


z wyglądu chyba tyle. Dodam tylko, że laski bi inaczej patrzą na kobiety niż laski hetero. Ogólnie jestem dość tolerancyjna.

no to jedziemy dalej:
* nie lubię zbyt pewnych siebie, zarozumiałych lasek, od razu odpadają
* tak samo nie lubię cichych, skromnych, wstydliwych
* kłamiących
* na wiecznym kacu

[818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2]

Napisane przez Gruby Grubass

- zjada kubeł lodów na raz

jak duży kubeł?

[Bela03]

Nie pociągają mnie kobiety, które:

- życie sprowadzają do imprez
- nie mają pasji
- nie mają poglądów, lub mają prawicowe
- nie wierzą w siebie
- kreują się na słodkie - idiotki
- używają określeń typu "mięsko", "pieniążki", "pupa z przodu"
- są bifobkami
- są bardzo religijne
- są konserwatywne w łóżku
- nie lubią kotów i innych zwierząt
- wszędzie jeżdżą autem
- nie czytają

Z wyglądu:

- pół wygolonej głowy
- zaniedbanie (brud, odrosty, brudne pazury)
- brak własnego stylu ubierania
- plastikowy wygląd, solarium, sztuczne usta, tipsy itp.
- styl czapka z daszkiem + złote dodatki i jasne ciuchy + złote dodatki
- wpijające się spodnie, a fe

[ARAKSJEL]

Brak higieny <szczególnie tłuste włosy i żałoba za paznokciami brrr>
Męska budowa ciała<szerokie barki ,wąskie biodra>
Landrynkowatość
Męski chód

Brak inteligencji
Cwaniakowatość
Zbytnia wulgarność

[Hadassah]

Napisane przez kaguya

Ja nie wiem, czemu wypowiadają się kobiety hetero to normalne, że to, co dla was jest nieseksowne, dla facetów, owszem, jest (np. picie z butelki, dla mnie sam seks!). Oczywiście, brud, smród i takie tam odpada, to chyba nikogo nie podnieca ale już owłosione nogi albo nie tylko nogi to inna bajka
Ja w punktu widzenia osoby biseksualnej mogę powiedzieć, że:
* absolutnie odrzucają mnie dziewczyny, przesadnie korzystające z solarium
* przesadny makijaż
* nie lubię łysych albo prawie łysych lasek
* dziewczyny z dużą nadwagą/otyłe, które starają się być cool/przeklinają/chleją więcej niż niejeden facet/głośny rechot/zgrywanie twardzielki, takie babochłopy (nie mylić z rockowymi laskami)
* słodkie idiotki
* duże cycki (naprawdę duże, ciało traci wtedy proporcje)
* małe cycki i szeroki zad (naprawdę małe, choć jest jeden wyjątek: koleżanka ma mikroskopijny biust, ale jest taaaak androgyniczna (zero bioder, talii), że nie mogę się od niej oderwać)


z wyglądu chyba tyle. Dodam tylko, że laski bi inaczej patrzą na kobiety niż laski hetero. Ogólnie jestem dość tolerancyjna.

no to jedziemy dalej:
* nie lubię zbyt pewnych siebie, zarozumiałych lasek, od razu odpadają
* tak samo nie lubię cichych, skromnych, wstydliwych
* kłamiących
* na wiecznym kacu

O tak, też się zgodzę