Aramis Calligraphy Rose EDP

[201605091004]

Dobry wieczór,

mam kilka pytań do Entuzjastek / Entuzjastów tego zapachu (w polskich sklepach internetowych i perfumeriach stacjonarnych nie znajduję sampli):
Czy przypomina on kadzidlaną 'kandyzowaną' różę Parfumerie Generale (13), czy jest bardziej 'suchy'?
Czy akord różany jest bardziej czytelny od innych, czy też jest w nie wpleciony?
Czy zapach może wywoływać mdłości / ból głowy (mój niepokój budzi nuta mirry)?
Czy Waszym zdaniem zapach można nosić w ciągu dnia, czy jest raczej przypisany porze popołudniowej / wieczorowej?
Czy w jakikolwiek sposób przypomina (moją traumę) Opium YSL?

Byłbym ogromnie wdzięczny za wszelkie twórcze uwagi z Waszej strony.

Pozdrawiam

PS Z góry przepraszam Moderatorów, jeśli istnieje już wątek poświęcony ACR (nie udało mi się takiego znaleźć).

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Prześlij mi swój adres na PW, jutro wyślę Ci próbkę .

edit: A znasz już Angel Schlesser Oriental Edition II? Jest dość podobny, moim zdaniem ładniejszy. Konfiturowa róża jest bardziej wyraźna. I nie ma w nim takiej lekko mydlanej nutki, którą wyczuwam w Calligraphy Rose. Próbkę Oriental Edition II też Ci mogę wysłać .

[201605091004]

[1=02eba319b6a88f5cf3646af c45676ed72e415e48_5eab58a 6545cb;50310772]Prześlij mi swój adres na PW, jutro wyślę Ci próbkę .

edit: A znasz już Angel Schlesser Oriental Edition II? Jest dość podobny, moim zdaniem ładniejszy. Konfiturowa róża jest bardziej wyraźna. I nie ma w nim takiej lekko mydlanej nutki, którą wyczuwam w Calligraphy Rose. Próbkę Oriental Edition II też Ci mogę wysłać .[/QUOTE]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Zabieram się do czytania tekstów o Oriental Edition II - dziękuję za natchnienie.

[NeverGoodEnough18]

I ja bardzo lubię różyczkę Oriental Edition II . Jak dla mnie to wypisz wymaluj Armani Prive Rose D'Arabie z mniejszą projekcją i trwałością ale pachnie identyko . Aramis testowałam i jakoś szczególnie nie zapadł mi w pamięć. PG13 to to raczej nie jest .

[201605091004]

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

[/COLOR]

Napisane przez NeverGoodEnough18

I ja bardzo lubię różyczkę Oriental Edition II . Jak dla mnie to wypisz wymaluj Armani Prive Rose D'Arabie z mniejszą projekcją i trwałością ale pachnie identyko . Aramis testowałam i jakoś szczególnie nie zapadł mi w pamięć. PG13 to to raczej nie jest .

Dziękuję bardzo.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Raz jeszcze bardzo proszę Was o uwagi n / t Rose.

[NeverGoodEnough18]

zapytaj może jeszcze w tym wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=25908&page=16

[gryx82]

Zawiodłem się na tej róży - miała być mroczna i kadzidlana, a otrzymałem słodką i pudrową kompozycję w typie mieszanki potpourri, wg mnie zdecydowanie bardziej kobiecą, niż unisex (odlewkę podarowałem mamie, jej pasuje zdecydowanie bardziej)

[201605091004]

Napisane przez gryx82

Zawiodłem się na tej róży - miała być mroczna i kadzidlana, a otrzymałem słodką i pudrową kompozycję w typie mieszanki potpourri, wg mnie zdecydowanie bardziej kobiecą, niż unisex (odlewkę podarowałem mamie, jej pasuje zdecydowanie bardziej)

Dziękuję.

[VI4]

Słodki, bardzo esencjonalny, i moim zdaniem - zdecydowanie damski.

[201605091004]

Napisane przez VI4

Słodki, bardzo esencjonalny, i moim zdaniem - zdecydowanie damski.

Dziękuję. I ani trochę kadzidlany?

[VI4]

Napisane przez EauDeParfum

Dziękuję. I ani trochę kadzidlany?

dla mojego nosa - może tam i jest kadzidło, ale głównie to przebogaty różany i słodki orient. Lubię bogate orienty, ale odlewkę oddałam mamie, bo mnie zapach przytłoczył. Wiem, że zapach może pachnieć różnie na każdej skórze, na męskiej pewnie też inaczej - ale nie widzę mężczyzny z tym zapachem (a nie jestem zwolenniczką podziału na zapachy damskie/męski, czasem jednak przechył jest ewidentny).

[201605091004]

Napisane przez VI4

dla mojego nosa - może tam i jest kadzidło, ale głównie to przebogaty różany i słodki orient. Lubię bogate orienty, ale odlewkę oddałam mamie, bo mnie zapach przytłoczył. Wiem, że zapach może pachnieć różnie na każdej skórze, na męskiej pewnie też inaczej - ale nie widzę mężczyzny z tym zapachem (a nie jestem zwolenniczką podziału na zapachy damskie/męski, czasem jednak przechył jest ewidentny).

Rozumiem. To ważna uwaga. Nie dzielę zapachów na męskie / damskie, ale też nigdy nie używam zapachów damskich, nawet tych, które uwielbiam. To rodzaj kulturowego uprzedzenia, które czasem trochę mi przeszkadza. Raz jeszcze dziękuję.

[pozzzziomka]

Napisane przez EauDeParfum

Dobry wieczór,

mam kilka pytań do Entuzjastek / Entuzjastów tego zapachu (w polskich sklepach internetowych i perfumeriach stacjonarnych nie znajduję sampli):
Czy przypomina on kadzidlaną 'kandyzowaną' różę Parfumerie Generale (13), czy jest bardziej 'suchy'?
Czy akord różany jest bardziej czytelny od innych, czy też jest w nie wpleciony?
Czy zapach może wywoływać mdłości / ból głowy (mój niepokój budzi nuta mirry)?
Czy Waszym zdaniem zapach można nosić w ciągu dnia, czy jest raczej przypisany porze popołudniowej / wieczorowej?
Czy w jakikolwiek sposób przypomina (moją traumę) Opium YSL?

Byłbym ogromnie wdzięczny za wszelkie twórcze uwagi z Waszej strony.

Pozdrawiam

PS Z góry przepraszam Moderatorów, jeśli istnieje już wątek poświęcony ACR (nie udało mi się takiego znaleźć).

PG 13 na pewno nie przypomina PG lubie, w Aramisie denerwuje mnie ambra Na mnie robi sie ambrowa roza
Roza jest czytelna, ale po czasie potrafi przejsc w duzo bardziej obecna ambre - przynajmniej na mnie
Opium nie przypomina
Mdlosci moze wywolywac, jak wszystko, zalezy co kto lubi
Jak najbardziej nadaje sie na dzien

A czego oczekujesz w rozanym zapachu?

[201605091004]

Napisane przez pozzzziomka

PG 13 na pewno nie przypomina PG lubie, w Aramisie denerwuje mnie ambra Na mnie robi sie ambrowa roza
Roza jest czytelna, ale po czasie potrafi przejsc w duzo bardziej obecna ambre - przynajmniej na mnie
Opium nie przypomina
Mdlosci moze wywolywac, jak wszystko, zalezy co kto lubi
Jak najbardziej nadaje sie na dzien

A czego oczekujesz w rozanym zapachu?

Dziękuję bardzo.
Ambrowa róża brzmi nieźle, ale chyba rozumiem, co masz na myśli.
Nie mogę pozwolić sobie na wymarzoną Trzynastkę PG, która jest mi najbliższa, jeśli chodzi o temat Róża / Dym /Spokój.
W Rose by Aramis liczę na (obecne przecież w piramidzie) kadzidło, a zatem aspekt dymny, głębię, wyciszenie.
Pozzzziomko, jak wygląda tutaj kwestia mirry?

[pozzzziomka]

Napisane przez EauDeParfum

Dziękuję bardzo.
Ambrowa róża brzmi nieźle, ale chyba rozumiem, co masz na myśli.
Nie mogę pozwolić sobie na wymarzoną Trzynastkę PG, która jest mi najbliższa, jeśli chodzi o temat Róża / Dym /Spokój.
W Rose by Aramis liczę na (obecne przecież w piramidzie) kadzidło, a zatem aspekt dymny, głębię, wyciszenie.
Pozzzziomko, jak wygląda tutaj kwestia mirry?

Mirry? Nie uzywalam tego zapachu dlugo, ale dla mnie, dla mojego nosa, mial jakies meczace aspekty
I wg mnie niepodobny do Brulule
Bardziej bym proponowala Rose Praline od Les Parfums de Rosine, ewentualnie - choc duzo mniejsze podobienstwo - A lab on Fire - Rose Rebelle

[201605091004]

Napisane przez pozzzziomka

Mirry? Nie uzywalam tego zapachu dlugo, ale dla mnie, dla mojego nosa, mial jakies meczace aspekty
I wg mnie niepodobny do Brulule
Bardziej bym proponowala Rose Praline od Les Parfums de Rosine, ewentualnie - choc duzo mniejsze podobienstwo - A lab on Fire - Rose Rebelle

Dziękuję bardzo. Nisza jest poza moim zasięgiem finansowym.

[VI4]

Napisane przez EauDeParfum

Dziękuję bardzo. Nisza jest poza moim zasięgiem finansowym.

Całe flakony są poza zasięgiem wielu osób na tym forum - po to mamy rozbiórki Wolę 1/3 flakonu idealnego zapachu niż cały takiego sobie zamiennika.

[pozzzziomka]

Napisane przez EauDeParfum

Dziękuję bardzo. Nisza jest poza moim zasięgiem finansowym.

Ferrari Essence Oud

[201605091004]

Napisane przez VI4

Całe flakony są poza zasięgiem wielu osób na tym forum - po to mamy rozbiórki Wolę 1/3 flakonu idealnego zapachu niż cały takiego sobie zamiennika.

Rozumiem. Dziękuję.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez pozzzziomka

Ferrari Essence Oud

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Od kilku godzin testuję Rose Aramisa.
Serdecznie dziękuję Wiadomej Osobie.

Nie nazwałbym zapachu 'bardziej damskim'. Ogólnie rzecz ujmując, podoba mi się, tyle że chwilowo przeszkadza mi w nim osobliwy akord, który z braku lepszej frazy określiłbym jako zjełczały. Gryx nie mylił się, wspominając o aspekcie potpourri. Na razie określę zapach jako intrygujący, acz niełatwy z uwagi na ów 'zepsuty' akord. To jednak początek testów i pierwsze wrażenie - nie jestem więc zbyt konstruktywny. Wybaczcie.

[201605091004]

Perfume Calligraphy Rose może intrygować akordem zjełczałej szminki / kremu. Mnie - przyznam - trochę znużył pewną oczywistością. Gdy tylko wrócę do testów, podzielę się wrażeniami - jeśli tylko będą twórcze.

[201605091004]

Dobry wieczór,

po kolejnych testach zmieniłem zdanie. W moim odczuciu są to przede wszystkim perfumy balsamiczne, działające uspokajająco. Odkrycie akordu 'zjełczałego' kładę na karb napięć, o których nie wypada pisać. Róża Aramisa to przede wszystkim żywiczna mirra w otoczeniu kadzidła - zmieszana idealnie.
Z serca dziękuję Osobom, które poświęciły mi czas i energię.

[lady_poison]

Napisane przez EauDeParfum

Dobry wieczór,

po kolejnych testach zmieniłem zdanie. W moim odczuciu są to przede wszystkim perfumy balsamiczne, działające uspokajająco. Odkrycie akordu 'zjełczałego' kładę na karb napięć, o których nie wypada pisać. Róża Aramisa to przede wszystkim żywiczna mirra w otoczeniu kadzidła - zmieszana idealnie.
Z serca dziękuję Osobom, które poświęciły mi czas i energię.

uff... dobrze, że to czytam, bo trochę mnie przeraziliście.
Właśnie czekam na flakon Rose Calligraphy kliknięte w ciemno.
Mam nadzieję na kadzidlaną konfiturową różę a nie na babcine potpourri.

[201605091004]

Napisane przez lady_poison

uff... dobrze, że to czytam, bo trochę mnie przeraziliście.
Właśnie czekam na flakon Rose Calligraphy kliknięte w ciemno.
Mam nadzieję na kadzidlaną konfiturową różę a nie na babcine potpourri.

EDIT
Faza środkowa i drydown to różane lokum w obłokach kadzideł.

[naanakov]

Ze 4 osoby poleciły mi CR jako zapach różanej konfitury(tego w tej chwili szukam). Czy ktoś z naszego wizażowego grona może potwierdzić to porównanie? Bo trochę boję się brać w ciemno...

[renia30]

Aramis: potwierdzam, konfitura jest, i kadzidlo też, zdecydowanie nie jest to babcine potpourri. Jak dla mnie jeden z najlepszych zapachów z różą w roli głównej.

[naanakov]

Dziękuję, Reniu. Znaczy się nic, tylko brać.

[pozzzziomka]

Ja mialam, mi sie nie spodobal i jest juz dawno gdzie indziej Bardziej ukladal sie na mnie rozano-orientalnie, pozniej bardzo wybijala sie ambra Mam wielu innych ulubiencow rozanych, a mnostwo roz poznalam, bo roze uwielbiam - roze i jej rozne wcielenia
Konfitury nie czulam, bardziej taka nute czulam na sobie w JHaG Pani Zemscie klasyku i klasycznym Ghost'cie

[marienmarien]

Napisane przez naanakov

Ze 4 osoby poleciły mi CR jako zapach różanej konfitury(tego w tej chwili szukam). Czy ktoś z naszego wizażowego grona może potwierdzić to porównanie? Bo trochę boję się brać w ciemno...

Jest trochę konfiturowej róży, ale na mnie Calligraphy Rose nie wysładza się za mocno. Czuję wyraźnie lawendę, która orzeźwia zapach, dodaje przestrzenności. Czuję zioła (w nutach jest oregano i szafran). Mirrę czuję lekko w otwarciu, a potem dopiero w drydownie. Porównując do ASOE II, to ASOE są o wiele słodsze. Calligraphy Rose są na mnie rześkie, soczyste.

[naanakov]

Kurde, to mam zagwozdkę. Już wysłałam PW w sprawie Ghosta do duszy, która ma flakon i trochę podobny "nos", żeby mi opisała
No i teraz waham się czy brać Calligraphy...ech.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Generalnie szukam czegoś w klimacie Rose Absolue, które ostatnio jednak zauroczyło...a wczoraj jeszcze pączka jadłam.

[marienmarien]

Napisane przez naanakov

Kurde, to mam zagwozdkę. Już wysłałam PW w sprawie Ghosta do duszy, która ma flakon i trochę podobny "nos", żeby mi opisała
No i teraz waham się czy brać Calligraphy...ech.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Generalnie szukam czegoś w klimacie Rose Absolue, które ostatnio jednak zauroczyło...a wczoraj jeszcze pączka jadłam.

Dodam jeszcze, że ambra też jest wyczuwalna. Gdybym miała flakon, to bym Ci próbkę podesłała, ale zostały mi dosłownie 2ml zapachu...
Sama też się trochę czaję na flakon, ale jakoś w tym przypadku udało mi się powstrzymać. A ASOE II jak odbierasz? Nie przypadły Ci do gustu, bo jestem ciekawa?