Żwirek czy Muchomorek? Czyli akademiki UW

[sweetiepie]

Cześć wszystkim,
zwracam się do Was z ogromną prośbą o pisanie informacji dotyczących tych dwóch akademików. Od października bedę musiała zamieszkać w którymś z nich a nie wiem, gdzie, jest "lepiej". W grę wchodzi też akademik Zamenhofa ale nie jestem pewna czy dałabym rade finansowo by tam zamieszkać. Jeśli ktokolwiek z was mieszka w którymś z tych 3 akademików, to proszę podzielcie się wrażeniami.

[sweetiepie]

up

[Coma_]

Mieszkałam przez rok w Muchomorku, znam Żwirka i w związku z tym polecam właśnie ten drugi W Muchomorze są niemiłe i bardzo nie-do-dogadania portierki (w przeciwieństwie do Żwirka) a za moich czasów były karaluchy (2 lata temu). Poza tym bardzo blisko jest Proxima, więc jak trafisz na pokój od strony klubu, może Ci przeszkadzać hałas wieczorami

Edit: nie wiem jak jest teraz ale w M. musiałam sobie sama załatwić lodówkę, natomiast w Ż. jest w każdym pokoju (podobno) Słyszałam różne ploty i w sumie przez 2 lata mogło się dużo zmienić, więc... może ktoś znający aktualności się wypowie

[peggy_blue]

Napisane przez sweetiepie

Cześć wszystkim,
zwracam się do Was z ogromną prośbą o pisanie informacji dotyczących tych dwóch akademików. Od października bedę musiała zamieszkać w którymś z nich a nie wiem, gdzie, jest "lepiej". W grę wchodzi też akademik Zamenhofa ale nie jestem pewna czy dałabym rade finansowo by tam zamieszkać. Jeśli ktokolwiek z was mieszka w którymś z tych 3 akademików, to proszę podzielcie się wrażeniami.

polecam Żwirka, co prawda byłam tam tylko raz, ale mam sporo znajomych, którzy sobie chwalą
a dostałabyś miejsce na Zamenhofa?

[sweetiepie]

co do Zamenhofa to nie wiem ale tylko do tych trzech bym się wprowadziła bo zależy mi na jak najszybszym dostawaniu się na uczelnie, a pozostałe są daleko...
A to prawda, że w Zwirku wszędzie są łóżka piętrowe? Bo to jakoś średnio mi się uśmiecha.

[honeybunch]

jestem w podobnej sytuacji, też chętnie dowiem się czegoś o tych akademikach

[fokajednooka]

Czy jest ktoś kto może zaktualizować ten temat?

[echme]

Napisane przez Coma_

Mieszkałam przez rok w Muchomorku, znam Żwirka i w związku z tym polecam właśnie ten drugi W Muchomorze są niemiłe i bardzo nie-do-dogadania portierki (w przeciwieństwie do Żwirka) a za moich czasów były karaluchy (2 lata temu). Poza tym bardzo blisko jest Proxima, więc jak trafisz na pokój od strony klubu, może Ci przeszkadzać hałas wieczorami

Edit: nie wiem jak jest teraz ale w M. musiałam sobie sama załatwić lodówkę, natomiast w Ż. jest w każdym pokoju (podobno) Słyszałam różne ploty i w sumie przez 2 lata mogło się dużo zmienić, więc... może ktoś znający aktualności się wypowie

W muchomorze nie ma karaluchów, wszędzie są lodówki. Portierki nie umieją mówić po angielsku W muchomorze jest stołówka, w żwirku nie ma.

Napisane przez sweetiepie

co do Zamenhofa to nie wiem ale tylko do tych trzech bym się wprowadziła bo zależy mi na jak najszybszym dostawaniu się na uczelnie, a pozostałe są daleko...
A to prawda, że w Zwirku wszędzie są łóżka piętrowe? Bo to jakoś średnio mi się uśmiecha.

W żwirku nie wiem, ale w muchomorze od października prawie wszystkie pokoje mają być dwuosobowe.

Łóżka piętrowe nie mają drabinek i żeby dostać na górę trzeba trochę pokombinować

Trochę mnie śmieszą Twoje rozterki, bo przecież dostaniesz zgodę tylko na jeden akademik. I to oni wybierają do którego Cię przydzielą, a nie Ty, ale ok. Wg mnie nie ma większej różnicy między żwirek a muchomorem, poza tym, że w muchomorku jest bufet, o którym wspomniałam już