Wychodzę z anoreksji - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-20, 19:29   #1
aniajlover
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
Unhappy

Wychodzę z anoreksji


Hej Wam. Od roku można powiedzieć, że jakieś tam zaburzenia posiadam.. Dopiero w lipcu coś mi strzeliło do głowy i przez cały miesiąc zaczęłam się głodzić do 1000 kcal na dzień. Teraz do mnie to doszło, że coś robiłam źle i chcę to zmienić. Niestety z braku zainteresowania rodziny muszę zrobić to sama. Ważę niecałe 39 kg przy 155 cm wzrostu - wiem cienko. Tylko teraz nie wiem jak mam jeść. Niektórzy mi radzą abym w końcu zaczęła żyć i jadła normalnie tak jak chcę, niektórzy radzą stopniowo zwiększać kaloryczność ale nie raz jest tak, że przez cały dzień nie zjem tyle ile zaplanowałam. Obecnie doszłam do 1000-1100 kcal na dzień. I chciałabym się teraz dopytać co mam robić. Chciałabym szybko przybrać na wadzę, bo trochę wstyd pójść do szkoły jak niedożywiona przez wakacje.. Więc tak.
1. Waszym zdaniem powinnam odpocząć od całodobowego liczenia kcal i obliczania btw i zacząć jeść tak na co mam ochotę nawet od jutra czy raczej stopniowo to zwiększać?
2. Czy mam ćwiczyć?
3. Jeśli ktoś był z Was w szpitalu to zwiększali Wam stopniowo czy od razu dawka 2000 kcal?
4. Co mam jeść, co polecacie
5. W ogóle jakieś rady itp. jeśli można oczywiście
Bym była bardzo wdzięczna za odpowiedź i pomoc. Proszę mnie nie krytykować - po prostu sama już nie wiem co mam robić.
Z góry dziękuje za pomoc.
aniajlover jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-20, 19:37   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Wychodzę z anoreksji

Szukać fachowej pomocy. Sama sobie nie dasz rady.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-20, 19:49   #3
aniajlover
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
Dot.: Wychodzę z anoreksji

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Szukać fachowej pomocy. Sama sobie nie dasz rady.
No właśnie w tym problem, że jeszcze jestem niepełnoletnia a rodzice powiedzieli, że poradzę sobie z tym sama.. Więc próbuje coś z tym zrobić.
aniajlover jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-20, 23:32   #4
miska0606
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1
Dot.: Wychodzę z anoreksji

aż założyłam konto żeby tu napisać. coś mi się wydaje że popełniłaś błąd pisząc ile kcal dziennie spożywałaś, bo wbrew pozorom 1000 to nie tak mało i niektórzy nawet na takiej diecie nie chudną.
miska0606 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-21, 07:04   #5
cynamonka9
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
Dot.: Wychodzę z anoreksji

Cytat:
Napisane przez miska0606 Pokaż wiadomość
aż założyłam konto żeby tu napisać. coś mi się wydaje że popełniłaś błąd pisząc ile kcal dziennie spożywałaś, bo wbrew pozorom 1000 to nie tak mało i niektórzy nawet na takiej diecie nie chudną.
chyba lepiej było nie zakładać tego konta, skoro masz takie głupoty pisać.

a co do twoich pytań, autorko:
1. zdecydowanie tak!!!! przestać liczyć kalorie, póki jeszcze masz taką możliwość. tzn ja ogólnie jestem za tym, by ludzie mieli jakąkolwiek wiedzę na temat kalorii i wiedzieli 'z grubsza' ile jedzą, jakoś szacowali, by w miarę mieścić się w swoim zapotrzebowaniu, ale nie absolutnie w taki sposób jak my to robimy/robiłyśmy. że każdy posiłek wyliczony co do jednej kalorii niemalże.
2. tutaj zdania są podzielone, ale ja napiszę moją własną opinię i obserwacje. uważam, że tak, ćwiczyć, ALE siłowo raczej. joga, zwykłe brzuszki, przysiady. z tego, co widzę, to dziewczyny, które nie ćwiczyły potem mają większe problemy z zaakceptowaniem swojego ciała, niż te, które włączyły jakąś aktywność podczas zdrowienia. ciężko jest im zaakceptować nowe kilogramy, czują się wielkie i grube, a te które też ćwiczyły raczej zafascynowane są chociaż minimalnym zarysem mięśni i widzą, że jest to ładniejsze niż wystające kości. na pewno stanie się skinny fatem nie pomoże.
3. nie byłam, ale z moich rozmów z dziewczynami wynika, że właściwie 100% z nich dostało od razu 3 razy więcej jedzenia niż spożywały wcześniej (ok 2500kcal)
4. tutaj chyba najlepszą odpowiedzią jest- to co lubisz. jeżeli dramatycznie obcięłaś wcześniej tłuszcze i straciłaś okres, to na pewno powinnaś włączyć spora ich ilość do diety. jeżeli masz zamiar zacząć ćwiczyć siłowo, to oczywiście białko, ale nie przesadź! bo niedobrze jest się zapychać twarogami itd. węgle złożone, by mieć energię. wiem, to są typowe rady, ale to wszystko prawda. no i przede wszystkim, pozwalaj sobie w międzyczasie na to, na co masz ochotę. nawet te tak zwanie 'niezdrowe'. to bardzo ważne.
5. zabierz się za to wszystko jak najszybciej. najlepiej teraz już.
cynamonka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-24, 17:03   #6
idealkobiety
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 75
Dot.: Wychodzę z anoreksji

Cytat:
Napisane przez miska0606 Pokaż wiadomość
aż założyłam konto żeby tu napisać. coś mi się wydaje że popełniłaś błąd pisząc ile kcal dziennie spożywałaś, bo wbrew pozorom 1000 to nie tak mało i niektórzy nawet na takiej diecie nie chudną.

Co??? Ludzie jedzac 1000 kalorii dziennie nie chudna??? Nastolatka w fazie rozwoju powinna spozywac ok. 2500 jak nie wiecej kalorii. Z czego wiekszosc tych kalorii idzie na rozwoj organizmu, nie odklada sie w faldach tluszczu. To takjakbys mowila ze autorka je za duzo, zeby zyskac miano anorektyczki!!
Twoje porcje są glodowe, w twoim wieku powinnas dostarczac organizmowi duzo zdrowych kalorii, ktore sa budulcem calego ciala. Zacznie sie szkola- zajecia, nauka, w-f, musisz miec sily na to. Slabo ze rodzice uwazaja ze poradzisz sobie sama. Najlepiej byloby isc do psychologa, tak zeby ktos mial wglad do twojej diety i twoich postepow.
idealkobiety jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-01, 13:57   #7
melodia_moja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2
Dot.: Wychodzę z anoreksji

Witam, jeszcze nie dawno ważyłam 37,800 kg przy 164 cm . Teraz waże ok 41 kg, prawda jest taka że bardzo dużo jem ... ale dlaczego ? Głownie dlatego że wisi nade mną opcja pójścia do spzitala... a jak wiadomo papiery zmarnowane na całę życie. w sumie to niczego sobie nie odmawiam lody ciastka... ostatnio waga spadła o 1 kg, moja mama bacznie mnie obserwując zauważyła i niestety nie ukmnęło to jej uwadze. dlatego dzisiaj kolejny raz zładłam meegggaa dużo !
- 4 kanapi z masłem ,serem szynką , majonezem
_drożdzowka z lukrem
miska płatków z mlekiem 1,5
kanapka z zsrem i majonezem
pucharek lodow z borówkami
jest dopiero 14 więc jeszcze dużo przede mną...
wydaje mi się że najlepszym straszakiem jest szpital... przynajmniej dlamnie .Kiedy tylko zaczynam odpuszczać sb jedzenie a temat szpitala powraca , pochłaniam ogromne ilości jedzenia i wody... Bo ... Boję się .
Macie może podobnie? Był ktoś w szpitalu w Warszawie przy ul. sobieskiego 9 ? Jak to wszytsko tam wygląda ?

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:
Napisane przez aniajlover Pokaż wiadomość
Hej Wam. Od roku można powiedzieć, że jakieś tam zaburzenia posiadam.. Dopiero w lipcu coś mi strzeliło do głowy i przez cały miesiąc zaczęłam się głodzić do 1000 kcal na dzień. Teraz do mnie to doszło, że coś robiłam źle i chcę to zmienić. Niestety z braku zainteresowania rodziny muszę zrobić to sama. Ważę niecałe 39 kg przy 155 cm wzrostu - wiem cienko. Tylko teraz nie wiem jak mam jeść. Niektórzy mi radzą abym w końcu zaczęła żyć i jadła normalnie tak jak chcę, niektórzy radzą stopniowo zwiększać kaloryczność ale nie raz jest tak, że przez cały dzień nie zjem tyle ile zaplanowałam. Obecnie doszłam do 1000-1100 kcal na dzień. I chciałabym się teraz dopytać co mam robić. Chciałabym szybko przybrać na wadzę, bo trochę wstyd pójść do szkoły jak niedożywiona przez wakacje.. Więc tak.
1. Waszym zdaniem powinnam odpocząć od całodobowego liczenia kcal i obliczania btw i zacząć jeść tak na co mam ochotę nawet od jutra czy raczej stopniowo to zwiększać?
2. Czy mam ćwiczyć?
3. Jeśli ktoś był z Was w szpitalu to zwiększali Wam stopniowo czy od razu dawka 2000 kcal?
4. Co mam jeść, co polecacie
5. W ogóle jakieś rady itp. jeśli można oczywiście
Bym była bardzo wdzięczna za odpowiedź i pomoc. Proszę mnie nie krytykować - po prostu sama już nie wiem co mam robić.
Z góry dziękuje za pomoc.
Jeśli chodzi o Ciebie... Jedz! Chyba nie warto zmarnować sobie zycia. wiem jakie to trudne uwierz..... ale ja daję rade to i ty. Doszłam do wniosku że lepiej ważyć 3 kg wiecej a zeby wszyscy przestali się mnie czepiać i nie mieć zpapranych papierów... Bo kto przyjmie do jakiejkolwiek szanowanej pracy... osobę która była na oddziale zaburzeń odżywiania ? Po z atym sama po sobie widzę jak jem nawet te 3000 kcal lepiej się czuje... czasem są wyrzuty czasem nie! ale życie jest bezcenne i nie warto zmarnowac go na własne zyczenie. Polecam kontakt z psychologiem. i oczywiście jedzenie bez ograniczeń, w Twojej sytuacji to jedyne co ... może ci pomóc, jedzenie. jakkolwiek beznadziejnie to brzmi. Trzymaj się i walcz bo jesteś silna piekna i dasz radę

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Napisane przez melodia_moja Pokaż wiadomość
Witam, jeszcze nie dawno ważyłam 37,800 kg przy 164 cm . Teraz waże ok 41 kg, prawda jest taka że bardzo dużo jem ... ale dlaczego ? Głownie dlatego że wisi nade mną opcja pójścia do spzitala... a jak wiadomo papiery zmarnowane na całę życie. w sumie to niczego sobie nie odmawiam lody ciastka... ostatnio waga spadła o 1 kg, moja mama bacznie mnie obserwując zauważyła i niestety nie ukmnęło to jej uwadze. dlatego dzisiaj kolejny raz zładłam meegggaa dużo !
- 4 kanapi z masłem ,serem szynką , majonezem
_drożdzowka z lukrem
miska płatków z mlekiem 1,5
kanapka z zsrem i majonezem
pucharek lodow z borówkami
jest dopiero 14 więc jeszcze dużo przede mną...
wydaje mi się że najlepszym straszakiem jest szpital... przynajmniej dlamnie .Kiedy tylko zaczynam odpuszczać sb jedzenie a temat szpitala powraca , pochłaniam ogromne ilości jedzenia i wody... Bo ... Boję się .
Macie może podobnie? Był ktoś w szpitalu w Warszawie przy ul. sobieskiego 9 ? Jak to wszytsko tam wygląda ?

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------


Jeśli chodzi o Ciebie... Jedz! Chyba nie warto zmarnować sobie zycia. wiem jakie to trudne uwierz..... ale ja daję rade to i ty. Doszłam do wniosku że lepiej ważyć 3 kg wiecej a zeby wszyscy przestali się mnie czepiać i nie mieć zpapranych papierów... Bo kto przyjmie do jakiejkolwiek szanowanej pracy... osobę która była na oddziale zaburzeń odżywiania ? Po z atym sama po sobie widzę jak jem nawet te 3000 kcal lepiej się czuje... czasem są wyrzuty czasem nie! ale życie jest bezcenne i nie warto zmarnowac go na własne zyczenie. Polecam kontakt z psychologiem. i oczywiście jedzenie bez ograniczeń, w Twojej sytuacji to jedyne co ... może ci pomóc, jedzenie. jakkolwiek beznadziejnie to brzmi. Trzymaj się i walcz bo jesteś silna piekna i dasz radę
A zapomniałm o jednej rzeczy. W moim przypadku było tak ...
Kiedy waha wynosiła 37 kilo moja mama była załamana , kupywała kaloryczne nutri drinki w apptece dawało co godzinę jeść. Bywało że jadłam 5000 kcal dziennie i nie tyłam. wydaje mi się że po taki wygłodzeniu organizm nie magazynuje tego w postaci tkanki tłuszczowej tylko odbudowuje się i regeneruję. Przyznam się, że są czasem chwile kiedy jedzenie sprawia przyjemnosc. Trzymam kciuki kochana i przepraszam za spam
melodia_moja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-01 14:57:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.