weselne przemyślenia na luźno - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-19, 17:57   #1
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779

weselne przemyślenia na luźno


dlaczego na luźno? bo jeszcze nie jestem narzeczoną
ale ponieważ chyba wszystkie poważne wspólno-przyszłościowe sprawy mamy z tż-tem obgadane [bądź jesteśmy w trakcie] i planujemy w niedługim czasie zaręczyny, a potem ślub, to i o tym rozmawiamy.
piszę na intymnym, ponieważ będzie o dylematach rodzinno-weselnych, proszę nie przesuwać na ślubne, bo chciałabym opinii kobiet, które znam i których zdanie zawsze bardzo szanuję

no więc, jeśli chodzi o sam ślub to nie mamy żadnych wątpliwości, że widzimy ten dzień tak samo.

natomiast pojawia się temat wesela lub jakiegoś bardziej wystawnego obiadu w połączeniu z alkoholem.
chciałabym wiedzieć co byście doradziły w takiej sytuacji:

tata tż-ta był uzależniony od alkoholu, nie wiem dokładnie w jakim stopniu, ale odkąd przestał pić, to nie pije wcale. na spotkaniach rodzinnych nie ma alkoholu, nikt w rodzinie przy nim nie pije i alkohol ogólnie jest tematem tabu, nie wspomina się przy nim o alkoholu wcale.

moi rodzice są rozwiedzeni od kilkunastu lat i pofochani na siebie za stare krzywdy. wiem, że na trzeźwo byłoby między nimi drętwo i lepiej by było gdyby coś wypili.
nie mam za bardzo jak ich rozsadzić, bo z mojej rodziny będzie tylko mama, tata i babcia od strony mamy, więc jak rozsadzić? tata oddzielnie z nieznanymi ludźmi?


i co zrobić?
- wesele bez alkoholu
- obiado-przyjęcie bez alkoholu
- wesele z alkoholem
- obiado-przyjęcie z alkoholem


tż uważa, że w przy opcji 3 i 4 jego tata by przyszedł na ślub, a na weselu/przyjęciu albo by nie został wcale, albo posiedziałby chwilę i wyszedł
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 18:29   #2
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Ja bym chyba zrobiła przyjęcie bez alkoholu.

Raczej nie wypada go serwować, skoro taki jest problem ze strony taty TŻta (chociaż z drugiej strony trochę chore jest, że wszyscy muszą się dopasować i stosować tabu do tematu alkoholu... jak widać cała rodzina nadal jest pod wpływem jego uzależnienia, więc można by uznać, że współuzależnienie u nich święci triumfy i nigdy z niego nie wyszli). Uznałabym to za poważniejszy argument, niż to, że moi rodzice będą na siebie fochnięci i sztywni.

A obiad dlatego, że łatwiej to przeprowadzić bez alkoholu - tradycyjne wesele jakoś bardziej się z nim kojarzy i ludzie oczekują, że na weselu będą pić.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 18:41   #3
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Pisałam już, że nigdy nas nie interesowało wesele, mimo że i ja, i mąż pochodzimy z rodzin z zapaleniem do wielgachnych wesel , stąd dla mnie ważny był ślub, a potem przyjęcie i mieliśmy zaplanowany wyjazd 2-tygodniowy po ślubie. Alkohol w sumie nieważny.
W sumie to, jak ma u was wyglądać- zależy od liczby zaproszonych osób- często na większych weselach ludzie nie wyobrażają sobie braku alkoholu.
A odnośnie dalszych planów związkowych- życzę jak najlepiej
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 18:48   #4
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ja bym chyba zrobiła przyjęcie bez alkoholu.
(...)
A obiad dlatego, że łatwiej to przeprowadzić bez alkoholu - tradycyjne wesele jakoś bardziej się z nim kojarzy i ludzie oczekują, że na weselu będą pić.
boję się o atmosferę jak na stypie, gdzie ludzie będą siedzieć przy stołach i zamulać

Cytat:
Raczej nie wypada go serwować, skoro taki jest problem ze strony taty TŻta (chociaż z drugiej strony trochę chore jest, że wszyscy muszą się dopasować i stosować tabu do tematu alkoholu... jak widać cała rodzina nadal jest pod wpływem jego uzależnienia, więc można by uznać, że współuzależnienie u nich święci triumfy i nigdy z niego nie wyszli). Uznałabym to za poważniejszy argument, niż to, że moi rodzice będą na siebie fochnięci i sztywni.
to jest tak, że za alkoholem jest więcej argumentów, a przeciw jest jeden, ale bardziej poważny.
mama tż-ta jak już pije alkohol, to się ukrywa z tym; cichaczem kupuje, pije, a potem wymyka się z domu, żeby wywalić butelki, ehh...

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Pisałam już, że nigdy nas nie interesowało wesele, mimo że i ja, i mąż pochodzimy z rodzin z zapaleniem do wielgachnych wesel , stąd dla mnie ważny był ślub, a potem przyjęcie i mieliśmy zaplanowany wyjazd 2-tygodniowy po ślubie. Alkohol w sumie nieważny.
W sumie to, jak ma u was wyglądać- zależy od liczby zaproszonych osób- często na większych weselach ludzie nie wyobrażają sobie braku alkoholu.
A odnośnie dalszych planów związkowych- życzę jak najlepiej
właśnie ja wiem, że tż chciałby świętować weselem, ale cały czas czuję, że wisi nad nami ta alkoholowa blokada...
ile by było osób, bo ja wiem, konkretnie o tym nie myśleliśmy [przynajmniej ja nie], ale wydaje mi się, że w przedziale najmniej 30 - wtedy to pewnie bardziej przyjęcie, najwięcej 60 - bardziej wesele, patrząc po wielkości naszych rodzin [tż ma sporą] i ilości bliższych znajomych.
dziękuję w imieniu swoim i tż-ta

Edytowane przez 201803080934
Czas edycji: 2014-07-19 o 18:55
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 18:56   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

A da się na ten temat porozmawiać z przyszłym teściem? Może gdyby się dało, wyjść od tego? Bo liczba gości między 30-60 to jednak nie tak mało osób i część myślę, że chciałaby chociaż trochę wina czy szampana, by wypić wasze zdrowie i życzyć udanego małżeństwa.
Bo o ile rozumiem wsparcie tego pana w niepiciu, to wesele bezalkoholowe musi być jednak bardzo świadomym wyborem i raczej przy małej liczbie gości, przy większej- trudne.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 18:59   #6
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
dlaczego na luźno? bo jeszcze nie jestem narzeczoną
ale ponieważ chyba wszystkie poważne wspólno-przyszłościowe sprawy mamy z tż-tem obgadane [bądź jesteśmy w trakcie] i planujemy w niedługim czasie zaręczyny, a potem ślub, to i o tym rozmawiamy.
piszę na intymnym, ponieważ będzie o dylematach rodzinno-weselnych, proszę nie przesuwać na ślubne, bo chciałabym opinii kobiet, które znam i których zdanie zawsze bardzo szanuję

no więc, jeśli chodzi o sam ślub to nie mamy żadnych wątpliwości, że widzimy ten dzień tak samo.

natomiast pojawia się temat wesela lub jakiegoś bardziej wystawnego obiadu w połączeniu z alkoholem.
chciałabym wiedzieć co byście doradziły w takiej sytuacji:

tata tż-ta był uzależniony od alkoholu, nie wiem dokładnie w jakim stopniu, ale odkąd przestał pić, to nie pije wcale. na spotkaniach rodzinnych nie ma alkoholu, nikt w rodzinie przy nim nie pije i alkohol ogólnie jest tematem tabu, nie wspomina się przy nim o alkoholu wcale.

moi rodzice są rozwiedzeni od kilkunastu lat i pofochani na siebie za stare krzywdy. wiem, że na trzeźwo byłoby między nimi drętwo i lepiej by było gdyby coś wypili.
nie mam za bardzo jak ich rozsadzić, bo z mojej rodziny będzie tylko mama, tata i babcia od strony mamy, więc jak rozsadzić? tata oddzielnie z nieznanymi ludźmi?


i co zrobić?
- wesele bez alkoholu
- obiado-przyjęcie bez alkoholu
- wesele z alkoholem
- obiado-przyjęcie z alkoholem


tż uważa, że w przy opcji 3 i 4 jego tata by przyszedł na ślub, a na weselu/przyjęciu albo by nie został wcale, albo posiedziałby chwilę i wyszedł
Gratuluję

U mojego TŻeta jest identyczny problem (o czym dowiedziałam się niedawno)- ojciec trzeźwy alkoholik. Z tym, że nie ma problemu, by na stole przy nim pojawiał się alkohol.
Nie wiesz, jak długo przyszły teść żyje w trzeźwości i jak sobie z tym radzi? Jeśli od lat, to chyba powinien być w pewien sposób oswojony z tym, że inni ludzie piją...
Możliwe, że te środki ostrożności wcale nie są konieczne i rodzina jest przewrażliwiona trochę na wyrost?
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:04   #7
Amiszonowa
made in Wonderland
 
Avatar Amiszonowa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: seks w wielkim mieście
Wiadomości: 1 733
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Nie znam się za bardzo na takich rzeczach typu wesela czy wystawne obiady, ale moim zdaniem, powinien być alkohol. Trochę to dla mnie dziwne, że to temat tabu dla rodziny ojca TŻ i nikt nie pije na przyjęciach, na których on się pojawia. Wydaje mi się, że ktoś, kto pokonał alkoholizm, powinien sam wiedzieć, że on po prostu nie pije i kropka i mieć gdzieś co robią inni. Dlaczego nie może to wyglądać w ten sposób, że będzie wesele bądź obiad z alkoholem, a ojciec TŻ nie będzie go pił? No nie wiem, to tylko moje prywatne zdanie i nie upieram się przy nim jakoś stanowczo, bo nie znam dokładnie sprawy
__________________


jest taka miłość która nie umiera
choć zakochani uciekną od siebie
porzucona jak pies samotna
wierna nawet niewiernym na spacerze w niebie
Amiszonowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-19, 19:12   #8
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Nie rozumiem chorego podejścia do alkoholu w rodzinie faceta. Znam trzeźwych alkoholików,ale nikt przy nich nie robił, procentów tabu, ani nie pił po kryjomu. Nie rozumiem, czemu wszyscy mają się dostosować do jednej osoby. Co to, jak zobaczy butelki to rzuci się na nie?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:14   #9
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
A da się na ten temat porozmawiać z przyszłym teściem? Może gdyby się dało, wyjść od tego? Bo liczba gości między 30-60 to jednak nie tak mało osób i część myślę, że chciałaby chociaż trochę wina czy szampana, by wypić wasze zdrowie i życzyć udanego małżeństwa.
Bo o ile rozumiem wsparcie tego pana w niepiciu, to wesele bezalkoholowe musi być jednak bardzo świadomym wyborem i raczej przy małej liczbie gości, przy większej- trudne.
tż [który jest aktywny w temacie za moim pośrednictwem ] twierdzi, że pewnie dałoby się porozmawiać, nie jest w stanie jednak przewidzieć co by z takiej rozmowy wyszło..
myślę, że taka rozmowa prędzej czy później i tak będzie konieczna, bo nawet jeśli alkoholu nie będzie, to przecież nie powstrzymamy kilkudziesięciu osób przed wspominaniem o alkoholu [a sporo osób uważa, że alkohol musi być ].
Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Gratuluję

U mojego TŻeta jest identyczny problem (o czym dowiedziałam się niedawno)- ojciec trzeźwy alkoholik. Z tym, że nie ma problemu, by na stole przy nim pojawiał się alkohol.
Nie wiesz, jak długo przyszły teść żyje w trzeźwości i jak sobie z tym radzi? Jeśli od lat, to chyba powinien być w pewien sposób oswojony z tym, że inni ludzie piją...
Możliwe, że te środki ostrożności wcale nie są konieczne i rodzina jest przewrażliwiona trochę na wyrost?
Cytat:
Napisane przez Amiszonowa Pokaż wiadomość
Nie znam się za bardzo na takich rzeczach typu wesela czy wystawne obiady, ale moim zdaniem, powinien być alkohol. Trochę to dla mnie dziwne, że to temat tabu dla rodziny ojca TŻ i nikt nie pije na przyjęciach, na których on się pojawia. Wydaje mi się, że ktoś, kto pokonał alkoholizm, powinien sam wiedzieć, że on po prostu nie pije i kropka i mieć gdzieś co robią inni. Dlaczego nie może to wyglądać w ten sposób, że będzie wesele bądź obiad z alkoholem, a ojciec TŻ nie będzie go pił? No nie wiem, to tylko moje prywatne zdanie i nie upieram się przy nim jakoś stanowczo, bo nie znam dokładnie sprawy
Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie rozumiem chorego podejścia do alkoholu w rodzinie faceta. Znam trzeźwych alkoholików,ale nikt przy nich nie robił, procentów tabu, ani nie pił po kryjomu. Nie rozumiem, czemu wszyscy mają się dostosować do jednej osoby. Co to, jak zobaczy butelki to rzuci się na nie?
tata tż-ta nie pije od około 6-7 lat; tż twierdzi, że nadal go ciągnie do alkoholu, zapytałam go i na potrzeby wątku opisał sytuację z rodzinnej imprezy około 1,5-2 lata temu, kiedy ktoś z rodziny [nieświadomy, bo nie cała rodzina wie] wyciągnął na stół alkohol, a tata tż-ta po chwili wyszedł pod wymyślonym pretekstem. stąd też przeświadczenie mojego tż-ta, że jego tata na weselu z alkoholem albo się nie pojawi, albo szybko wyjdzie...
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:16   #10
Amiszonowa
made in Wonderland
 
Avatar Amiszonowa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: seks w wielkim mieście
Wiadomości: 1 733
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie rozumiem chorego podejścia do alkoholu w rodzinie faceta. Znam trzeźwych alkoholików,ale nikt przy nich nie robił, procentów tabu, ani nie pił po kryjomu. Nie rozumiem, czemu wszyscy mają się dostosować do jednej osoby. Co to, jak zobaczy butelki to rzuci się na nie?
Właśnie to także mnie zaniepokoiło. Albo ktoś jest trzeźwym alkoholikiem naprawdę, albo udaje i unika dawnego problemu jak ognia, zmuszając do tego wszystkich w okół, bo jeszcze by go skusiło i by się napił
__________________


jest taka miłość która nie umiera
choć zakochani uciekną od siebie
porzucona jak pies samotna
wierna nawet niewiernym na spacerze w niebie
Amiszonowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:26   #11
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Grin jezeli chcsz bez alkoholu- to musisz się wziąć za ciekawą oprawę wesela. Na pewno jak zabawy ( ja za nimi nie przeadam ) to cos w co ludzie się wkręcą. Super muzyka..
Na pewno NIE BĘDZIE DRĘTWO jak ktoś chce się pobawić,a nie schlać.

Jednak myślę,żeby zrobić bez.
Bo z alkoholem to ludzie się spiją jak zwykle a nie będzie jednej z wazniejszych osób dla Twojego faceta..
A bez alkoholu idzie zyc.Zawsze ktos moze sobie wczesniej wypic jak ma ochotę:P

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Amiszonowa Pokaż wiadomość
Właśnie to także mnie zaniepokoiło. Albo ktoś jest trzeźwym alkoholikiem naprawdę, albo udaje i unika dawnego problemu jak ognia, zmuszając do tego wszystkich w okół, bo jeszcze by go skusiło i by się napił
No tak generalnie nie powinno byc,ale jezeli facet az taki ma z tym problem to po co kusić los..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-19, 19:34   #12
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

jakby zależało mi na obecności taty i jego komforcie psychicznym to zrobiłabym obiado-przyjęcie bez alkoholu
no ale ja jestem z tych co nie rozumieją jak można się nie umieć bawić bez alkoholu i u mnie na imprezach rodzinnych co najwyżej wino od czasu do czasu się pojawiało (a nie jak w większości polskich rodzin przy byle okazji wódka lądowała na stole)

a jakby mi na obecności taty nie zależało to zrobiłabym wesele lub przyjęcie z alkoholem

zdecydowanie mądrzejszym argumentem jest to, że tata jest trzeźwym alkoholikiem niż to, że rodzice autorki zachowują się jak dzieci i nie mogliby się nawet na weselu córki powstrzymać od kłótni

Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Czas edycji: 2014-07-19 o 19:35
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:44   #13
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Grin jezeli chcsz bez alkoholu- to musisz się wziąć za ciekawą oprawę wesela. Na pewno jak zabawy ( ja za nimi nie przeadam ) to cos w co ludzie się wkręcą. Super muzyka..
Na pewno NIE BĘDZIE DRĘTWO jak ktoś chce się pobawić,a nie schlać.
my za zabawami weselnymi też nie przepadamy, ale nie robilibyśmy problemu jeśli to miałoby pomóc w rozkręceniu zabawy myślałam o tym i to jest dobry pomysł, żeby jednak goście nie odczuwali braku alkoholu, ale znów - co jeśli bez niego większość gości będzie się krępowała zabaw, wiadomo jak to wygląda, nawet te bez podtekstów erotycznych [na takie bym się nie zgodziła nawet jeśli alkohol płynąłby strumieniami szerszymi niż źródła amazonki ].

Cytat:
Jednak myślę,żeby zrobić bez.
Bo z alkoholem to ludzie się spiją jak zwykle a nie będzie jednej z wazniejszych osób dla Twojego faceta..
A bez alkoholu idzie zyc.Zawsze ktos moze sobie wczesniej wypic jak ma ochotę:P

tego wolałabym uniknąć, bo jeszcze zaczną się wypady po alkohol w trakcie wesela i koniec końców ludzie przyniosą własny i wyjdzie na to samo, tylko gorzej
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4737314 3]jakby zależało mi na obecności taty i jego komforcie psychicznym to zrobiłabym obiado-przyjęcie bez alkoholu[/quote]
szczerze mówiąc bardziej przemawia do mnie opcja wesela bez alkoholu niż przyjęcia bezalkoholowego; muzyka, dobry prowadzący jednak w jakiś sposób uchroniłoby od atmosfery stypy...

Cytat:
no ale ja jestem z tych co nie rozumieją jak można się nie umieć bawić bez alkoholu i u mnie na imprezach rodzinnych co najwyżej wino od czasu do czasu się pojawiało (a nie jak w większości polskich rodzin przy byle okazji wódka lądowała na stole)
ty to rozumiesz, my to rozumiemy i gdyby kilkadziesiąt osób, które będzie zaproszone też to rozumiało, to nie byłoby dylematu i wątku

Cytat:
zdecydowanie mądrzejszym argumentem jest to, że tata jest trzeźwym alkoholikiem niż to, że rodzice autorki zachowują się jak dzieci i nie mogliby się nawet na weselu córki powstrzymać od kłótni
to jest ważniejszy argument, to prawda. ale fakt jest taki, że jeśli się nie powstrzymają od kłótni [a ja mam na to wpływ w nieznacznym stopniu, mogę ich co najwyżej poprosić o kulturę], to atmosfera siądzie.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:49   #14
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Wiesz,a moze dać po prostu trochę tego alkoholu?Np szampana? albo dać tylko wino?Moze taki pol srodek by pomógł.

Co do zabaw myslę o sensownych zabawach a nie o pseudo erotykach,TEGO NIENAWIDZĘ!

Wiesz, myślę,ze ludzie nie są już takimi "wsióórami" żeby się spić na weselu w łazience.......... :P
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:56   #15
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Wiesz,a moze dać po prostu trochę tego alkoholu?Np szampana? albo dać tylko wino?Moze taki pol srodek by pomógł.
pomysł zachowam na rozmowę z tatą tż-ta
Cytat:
Co do zabaw myslę o sensownych zabawach a nie o pseudo erotykach,TEGO NIENAWIDZĘ!
ja uciekam od takich zabaw jak tylko się zaczynają, żeby przypadkiem ktoś mnie nie `złowił` i nie wepchnął w środek, bo potem prowadzący namawia gości do dopingowania, ludzie klaszczą i się cieszą [że to nie oni będą z siebie pajaca robić ].
Cytat:
Wiesz, myślę,ze ludzie nie są już takimi "wsióórami" żeby się spić na weselu w łazience.......... :P
miałabym taką nadzieję, ale jeśli już, to nie będę im poddawała pomysłów napicia się przed imprezą
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 20:21   #16
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Hmm, dla mnie to trochę dziwne dostosowywać się do jednego niepijącego... dorosły jest, 7lat bez picia to kupa czasu, ciągnąć go może zawsze ale no proszę, skoro tyle wytrzymał? Musiał mieć już milion różnych okazji.

A jakieś pseudoalkohole typu radler co ma 2%? Piszę o tym, bo mam jednego takiego niepijącego alkoholika co właśnie wali radlery dla towarzystwa bez konsekwencji Chyba że teściu nic nie pije, to nie wiem. W sumie jest masa bezalkoholowych piw (sama nieraz piję) i w sumie nie jest złe (szczególnie czeskie). Może to byłoby rozwiązanie? Najlepiej to pogadać z teściem wprost i zapytać. Bo jeśli nie przyszedłby na wesele, bo alkohol to dla mnie meeega dziwne i niezrozumiałe.

Ja sobie nie wyobrażam takiej imprezy bez alkoholu ale u mnie rodzina dosyć alkoholowa, sama lubię i to dlatego pewnie. Niekoniecznie to jest dobre ale...
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 20:36   #17
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez kukurukku Pokaż wiadomość
Hmm, dla mnie to trochę dziwne dostosowywać się do jednego niepijącego... dorosły jest, 7lat bez picia to kupa czasu, ciągnąć go może zawsze ale no proszę, skoro tyle wytrzymał? Musiał mieć już milion różnych okazji.
o okazjach wiem niewiele, jedynie jakiś czas temu [2-3 lata?] rodzice tż-ta byli na jakimś weselu, ale ponoć szybko wrócili. a tak, to cała rodzina podtrzymuje tabu..

Cytat:
A jakieś pseudoalkohole typu radler co ma 2%? Piszę o tym, bo mam jednego takiego niepijącego alkoholika co właśnie wali radlery dla towarzystwa bez konsekwencji Chyba że teściu nic nie pije, to nie wiem. W sumie jest masa bezalkoholowych piw (sama nieraz piję) i w sumie nie jest złe (szczególnie czeskie). Może to byłoby rozwiązanie?
bezalkoholowego nikt by nie pił a podawać jednej osobie bezalkoholowe, to też tak nie bardzo
o piwach z niską zawartością alkoholu nie myślałam, jakoś w moim otoczeniu się ich nie pija, więc nie przyszły mi do głowy. pomysł również zachowam razem z szampanem/winem na rozmowę
Cytat:
Najlepiej to pogadać z teściem wprost i zapytać. Bo jeśli nie przyszedłby na wesele, bo alkohol to dla mnie meeega dziwne i niezrozumiałe.
dla mnie z jednej strony niezrozumiałe, a z drugiej zrozumiałe, no takie to pokręcone, że nie umiem słowami wyjaśnić

Cytat:
Ja sobie nie wyobrażam takiej imprezy bez alkoholu ale u mnie rodzina dosyć alkoholowa, sama lubię i to dlatego pewnie. Niekoniecznie to jest dobre ale...
ja sobie wyobrażam, ale jak wspomniałam nie wiem czy te kilkadziesiąt alkoholo-lubnych osób by się ze mną zgodziło...
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 20:36   #18
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Nie rozumiem dostosowywania się do jednej osoby.
U mnie na weselu też był alkoholik. Mój dobry kumpel, który z uzależnienia zaczął leczyć się pół roku przed imprezą. Normalnie przyszedł, a była i wódka, i wino, i piwo. On po prostu pił soki, Colę.
Jeśli facet po 6 latach nadal potrzebuje by chowano przed nim procenty to moim zdaniem wcale się nie wyciągnął z uzależnienia.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 20:49   #19
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
dlaczego na luźno? bo jeszcze nie jestem narzeczoną
ale ponieważ chyba wszystkie poważne wspólno-przyszłościowe sprawy mamy z tż-tem obgadane [bądź jesteśmy w trakcie] i planujemy w niedługim czasie zaręczyny, a potem ślub, to i o tym rozmawiamy.
piszę na intymnym, ponieważ będzie o dylematach rodzinno-weselnych, proszę nie przesuwać na ślubne, bo chciałabym opinii kobiet, które znam i których zdanie zawsze bardzo szanuję

no więc, jeśli chodzi o sam ślub to nie mamy żadnych wątpliwości, że widzimy ten dzień tak samo.

natomiast pojawia się temat wesela lub jakiegoś bardziej wystawnego obiadu w połączeniu z alkoholem.
chciałabym wiedzieć co byście doradziły w takiej sytuacji:

tata tż-ta był uzależniony od alkoholu, nie wiem dokładnie w jakim stopniu, ale odkąd przestał pić, to nie pije wcale. na spotkaniach rodzinnych nie ma alkoholu, nikt w rodzinie przy nim nie pije i alkohol ogólnie jest tematem tabu, nie wspomina się przy nim o alkoholu wcale.

moi rodzice są rozwiedzeni od kilkunastu lat i pofochani na siebie za stare krzywdy. wiem, że na trzeźwo byłoby między nimi drętwo i lepiej by było gdyby coś wypili.
nie mam za bardzo jak ich rozsadzić, bo z mojej rodziny będzie tylko mama, tata i babcia od strony mamy, więc jak rozsadzić? tata oddzielnie z nieznanymi ludźmi?


i co zrobić?
- wesele bez alkoholu
- obiado-przyjęcie bez alkoholu
- wesele z alkoholem
- obiado-przyjęcie z alkoholem


tż uważa, że w przy opcji 3 i 4 jego tata by przyszedł na ślub, a na weselu/przyjęciu albo by nie został wcale, albo posiedziałby chwilę i wyszedł
uważam,że alkohol powinien być,ponieważ masz mieszanych gości,a przyjęcie powinno być dostosowane do wszystkich.
wracając do trzeźwości teścia.osoba ,która jest trzeźwa nie weźmie do ust % tylko dlatego,że stoją na stole w zasięgu ręki,to nie tak działa.jeśli teść będzie chciał się upić, to zrobi to bez waszej pomocy.
kwestia przyjęcia,czy wesela to problem techniczny,zależny od funduszy.osobiście jeste zwolenniczką małych przyjęć.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość

ja sobie wyobrażam, ale jak wspomniałam nie wiem czy te kilkadziesiąt alkoholo-lubnych osób by się ze mną zgodziło...
i tu jrst sedno problemu.
czy brak alkoholu to problem wyznawania pewnych zasad w życiu ,czy dostosowanie całej imprezy dla jednej osoby.
to tak,jakbyś chciała uraczyć gości posiłkami wege,bo jedna babcia jest weganką

picie alkoholu to wybór,nie przymus
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-19, 21:32   #20
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Przyznam, że bardziej przeraża mnie wizja osób dla których nie ma opcji wesela bez alkoholu... A jestem jednostką wyjątkowo alkolubną. Rodzina to rodzina, jeśli jest dla kogoś ważna, to chyba warto zadbać o jej obecność i samopoczucie w takim dniu.
Choć obecnie jest na tyle wcześnie, że może warto zacząć rozmawiać z ojcem i popracować nad jego abstynencją? Gdyby był zainteresowany, przecież jest jeszcze czas na terapię (nawet nie w kontekście ślubu, co całego życia)
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 22:08   #21
poison.iv
Wtajemniczenie
 
Avatar poison.iv
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 465
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Dla uzależnionego człowieka życie w abstynencji nie jest proste. Alkoholik pozostanie alkoholikiem do końca życia i choćby kilkadziesiąt lat nie pił, każdy dzień jest walką o trzeźwość. Oczywiście wiele zależy od konkretnej osoby, stopnia uzależnienia itp. Jeden będzie w stanie znieść alkohol i pijących wokół siebie, inny nie. Jednak każdy terapeuta pracujący z uzależnionymi przede wszystkim zaleca unikanie pokus.

Ja rozumiem rodzinę Twojego TŻa, nie picie przy jego tacie itp. bo sama w takiej żyję. Mój ojciec walkę z alkoholizmem rozpoczął jakieś 16 lat temu, miał kilka nawrotów picia, często właśnie po zakrapianej imprezie, na której sam alkoholu nie tknął. Za to, za dzień, dwa, w samotności popłynął Teraz od kilku lat jest lepiej, powiedzmy, że znosi obecność alkoholu, ale jeśli nie ma takiej konieczności to unika sytuacji, w których ten alkohol się pojawia.

Generalnie jeśli zdecydujecie się na wesele/przyjęcia z alkoholem, zadbajcie o to, żeby nikt nie proponował tacie TŻa picia. Trzeba jakoś wcześniej delikatnie gości uprzedzić. Tłumaczenie się każdemu dlaczego nie pije może być krępujące i tym prędzej wyjdzie z wesela.
poison.iv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 22:14   #22
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Grin a nie boisz się, że Twoi rodzice, zamiast po alkoholu się rozluznić to się pokłocą przy ludziach? Różnie może być

Ja chyba w takim przypadku poprzestałabym na uroczystym obiedzie
bez alkoholu, ale ja chyba nie jestem obiektywna, bo dla mnie alko może nie istnieć I uważam, że wesele czy brak wesela czy ma być alko czy nie itd, to tylko i wyłącznie wybór panstwa młodych. To ich dzien i nawet gdyby chcieli serwować tylko wodę i glony to obowiązkiem gości jest się uśmeichać, mówić, że glony pyszne i dobrze się bawić.
Impreza poślubna jest dla panstwa młodych i ma tak wyglądać tak, jak oni chcą.
Zróbcie tak jak WY chcecie


Powodzenia!
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2014-07-19 o 22:15
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 22:26   #23
klara78
Zakorzenienie
 
Avatar klara78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 16 653
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Moja teściowa jest alkoholiczką i dlatego robiliśmy tylko przyjęcie bez alkoholu. U mnie była trochę inna sytuacja, bo braliśmy tylko ślub cywilny i nie planowaliśmy wcale dużego wesela, tylko właśnie obiad, tort i tzw "zimną płytę". Jak najbardziej jednak wyobrażam sobie większą imprezę bez alkoholu, bo na takiej byłam i nie było drętwo. I na szczęście obyło się bez zboczonych zabaw. To nie jakiś tam gość, tylko ojciec pana młodego. Ja bym na Waszym miejscu zrobiła imprezę bez alkoholu. M.in. z szacunku dla niego. Alkohol nie jest w tym dniu najważniejszy, ale ślub. Przy okazji zaoszczędzicie kasę np na jakąś fajną podróż poślubną. I będziecie oryginalni, bo większość wesel jest zakrapianych. A jak ktoś się musi na weselu napić to niekoniecznie dobrze o nim świadczy. Niech wypije Wasze zdrowie w domu.
klara78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 22:36   #24
echme
Zakorzenienie
 
Avatar echme
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
dlaczego na luźno? bo jeszcze nie jestem narzeczoną
ale ponieważ chyba wszystkie poważne wspólno-przyszłościowe sprawy mamy z tż-tem obgadane [bądź jesteśmy w trakcie] i planujemy w niedługim czasie zaręczyny, a potem ślub, to i o tym rozmawiamy.
piszę na intymnym, ponieważ będzie o dylematach rodzinno-weselnych, proszę nie przesuwać na ślubne, bo chciałabym opinii kobiet, które znam i których zdanie zawsze bardzo szanuję

no więc, jeśli chodzi o sam ślub to nie mamy żadnych wątpliwości, że widzimy ten dzień tak samo.

natomiast pojawia się temat wesela lub jakiegoś bardziej wystawnego obiadu w połączeniu z alkoholem.
chciałabym wiedzieć co byście doradziły w takiej sytuacji:

tata tż-ta był uzależniony od alkoholu, nie wiem dokładnie w jakim stopniu, ale odkąd przestał pić, to nie pije wcale. na spotkaniach rodzinnych nie ma alkoholu, nikt w rodzinie przy nim nie pije i alkohol ogólnie jest tematem tabu, nie wspomina się przy nim o alkoholu wcale.

moi rodzice są rozwiedzeni od kilkunastu lat i pofochani na siebie za stare krzywdy. wiem, że na trzeźwo byłoby między nimi drętwo i lepiej by było gdyby coś wypili.
nie mam za bardzo jak ich rozsadzić, bo z mojej rodziny będzie tylko mama, tata i babcia od strony mamy, więc jak rozsadzić? tata oddzielnie z nieznanymi ludźmi?


i co zrobić?
- wesele bez alkoholu
- obiado-przyjęcie bez alkoholu
- wesele z alkoholem
- obiado-przyjęcie z alkoholem


tż uważa, że w przy opcji 3 i 4 jego tata by przyszedł na ślub, a na weselu/przyjęciu albo by nie został wcale, albo posiedziałby chwilę i wyszedł
Grin - przeczytałam Twój wątek i jestem w szoku, bo to moja historia. Wszystko się zgadza - tata TŻ niepijący alkoholik, gdzie przy nim nikt nie pije, goście z mojej strony - jedynie rodzice, babcie, rozwiedzenie rodzice, którzy nie odzywają się do siebie i ten sam problem - dawać alkohol na weselu czy nie?

Ja również nie jestem jeszcze nawet narzeczoną, ale tak samo jak Wy, rozmawiamy o ślubie i ewentualnym przyjęciu.

Ojciec mojego TŻ bardzo by chciał, żebyśmy mieli wesele, bo to jego 'syn pierworodny i wesele musi być'. Z tego co TŻ mówił, jego ojciec był kiedyś na weselu z alkoholem, ale wyszedł wcześniej i nie wiem jak to miałoby wyglądać u nas. Ja zastanawiałam się jedynie nad winem. Uważam, że to elegancki alkohol i pasuje do okazji i jednak trudniej upić się winem niż wódką - ostatnie, czego bym chciała to pijani goście weselni. Nie wyobrażam sobie piwa, jak to jedna wizażanka zaproponowała.

Ogólnie wg mnie sytuacja dość ciężka, ale uważam, że nawet jeśli wybrałabym przyjęcie z alkoholem, to jednak jest to ślub dziecka, a nie tam kogoś z rodziny. Ja będę oczekiwać, że tata mojego TŻ się dostosuje i nie będzie robił cyrków z wychodzeniem wcześniej, bo alkohol. My na pewno przed ewentualnym ślubem będziemy rozmawiać z rodzicami TŻ na ten temat.

Pozdrawiam ciepło
__________________
22.07.2017 -
echme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 00:12   #25
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Grin a nie boisz się, że Twoi rodzice, zamiast po alkoholu się rozluznić to się pokłocą przy ludziach? Różnie może być
chyba rzeczywiście tego nie przemyślałam do końca, bo ta wersja jest chyba bardziej prawdopodobna


Cytat:
Ja chyba w takim przypadku poprzestałabym na uroczystym obiedzie
bez alkoholu, ale ja chyba nie jestem obiektywna, bo dla mnie alko może nie istnieć I uważam, że wesele czy brak wesela czy ma być alko czy nie itd, to tylko i wyłącznie wybór panstwa młodych. To ich dzien i nawet gdyby chcieli serwować tylko wodę i glony to obowiązkiem gości jest się uśmeichać, mówić, że glony pyszne i dobrze się bawić.
Impreza poślubna jest dla panstwa młodych i ma tak wyglądać tak, jak oni chcą.
Zróbcie tak jak WY chcecie


Powodzenia!


Cytat:
Napisane przez echme Pokaż wiadomość
Grin - przeczytałam Twój wątek i jestem w szoku, bo to moja historia. Wszystko się zgadza - tata TŻ niepijący alkoholik, gdzie przy nim nikt nie pije, goście z mojej strony - jedynie rodzice, babcie, rozwiedzenie rodzice, którzy nie odzywają się do siebie i ten sam problem - dawać alkohol na weselu czy nie?

Ja również nie jestem jeszcze nawet narzeczoną, ale tak samo jak Wy, rozmawiamy o ślubie i ewentualnym przyjęciu.

Ojciec mojego TŻ bardzo by chciał, żebyśmy mieli wesele, bo to jego 'syn pierworodny i wesele musi być'. Z tego co TŻ mówił, jego ojciec był kiedyś na weselu z alkoholem, ale wyszedł wcześniej i nie wiem jak to miałoby wyglądać u nas. Ja zastanawiałam się jedynie nad winem. Uważam, że to elegancki alkohol i pasuje do okazji i jednak trudniej upić się winem niż wódką - ostatnie, czego bym chciała to pijani goście weselni. Nie wyobrażam sobie piwa, jak to jedna wizażanka zaproponowała.

Ogólnie wg mnie sytuacja dość ciężka, ale uważam, że nawet jeśli wybrałabym przyjęcie z alkoholem, to jednak jest to ślub dziecka, a nie tam kogoś z rodziny. Ja będę oczekiwać, że tata mojego TŻ się dostosuje i nie będzie robił cyrków z wychodzeniem wcześniej, bo alkohol. My na pewno przed ewentualnym ślubem będziemy rozmawiać z rodzicami TŻ na ten temat.

Pozdrawiam ciepło
problem nie jest taki niespotykany [niestety], ale nie spodziewałam się, że będzie tu ktoś z podobną historią

ogólnie dziewczyny bardzo mi pomogłyście i zdecydowaliśmy z tż-tem, że jak przyjdzie co do czego, to będzie przeprowadzona rozmowa z tatą tż-ta i propozycja początkowego szampana i ewentualnie niewielkiej ilości wina.
możliwe, że jeśli będzie zawahanie z jego strony, to zostawimy jedynie szampana na początek, żeby był toast - nie jestem do tego przekonana, ale raczej nie będę się upierać jeśli miałoby to powodować dyskomfort u jego ojca..

pewnie kiedyś kiedyś odkopię ten wątek z prehistorycznych zakamarków wizażu i zdam relację
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 08:58   #26
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

a może drink bar+barman z możliwością robienia drinków alkoholowych i bezalkoholowych?
Żeby alkohol nie stał na stołach.

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-07-20 o 08:58 Powód: ,
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 10:45   #27
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dostosowywania się do jednej osoby.
U mnie na weselu też był alkoholik. Mój dobry kumpel, który z uzależnienia zaczął leczyć się pół roku przed imprezą. Normalnie przyszedł, a była i wódka, i wino, i piwo. On po prostu pił soki, Colę.
Jeśli facet po 6 latach nadal potrzebuje by chowano przed nim procenty to moim zdaniem wcale się nie wyciągnął z uzależnienia.
Zgadzam się z powyższym.

Idąc tym tropem musiałabym ciągle siedzieć w domu, bo w ogródkach przy knajpach i restauracjach ludzie palą, co może mnie skusić (17 lat paliłam). Ale nie, nie zapalę, chociaż czasami patrzę i się zastanawiam jakby to było to takiej przerwie. To ostatecznie tylko i wyłącznie mój wybór.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 12:48   #28
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym.

Idąc tym tropem musiałabym ciągle siedzieć w domu, bo w ogródkach przy knajpach i restauracjach ludzie palą, co może mnie skusić (17 lat paliłam). Ale nie, nie zapalę, chociaż czasami patrzę i się zastanawiam jakby to było to takiej przerwie. To ostatecznie tylko i wyłącznie mój wybór.
egoistyczna część we mnie się z wami zgadza, ale nie chciałabym sytuacji, że tata tż-ta faktycznie wyjdzie z wesela...

Gosiaczek1969, myślałam jeszcze o takim rozwiązaniu jak mieli znajomi na weselu, na szybko w paintcie te szare falbanki to wyjścia, niepotrzebnie chyba je maznęłam, bo nie oddają całkowitego obrazu, z lewej było jeszcze jedno wyjście, a z dołu przejście do kolejnego wyjścia i wejścia na górę do pokoi, ogólnie można się tam było bawić w benny hilla
stoliki dla gości i młodych były oddzielone ścianką od stołu z alkoholem i szynkami, mięsami, etc.
no i wtedy alkohol [nadal skłaniam się do szampana i wina jednak] by nie stał na stolikach.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg tworczosc.jpg (19,3 KB, 57 załadowań)

Edytowane przez 201803080934
Czas edycji: 2014-07-20 o 12:50
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 13:51   #29
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Szczerze mówiąc, nigdy nie byłam na weselu czy przyjęciu ślubnym bez alkoholu. Całonocnego wesela bez żadnych % nie wyobrażam sobie w ogóle, goście pewnie by się wynudzili. Poza tym są osoby, które bez alkoholu nie zatańczą, a popularne zabawy weselne na trzeźwo wydają się żenujące. Na przyjęcie bez alkoholu już prędzej można się pokusić, chociaż też może być sztywno. Kiedyś byłam na przyjęciu na ok. 40 osób, na którym kelnerzy podchodzili do gości i pytali, co do picia podać i przynosili każdemu z osobna wino, drinka, czy co tam sobie zamówili. Dzięki temu butelki nie stały na stole z jedzeniem i nie kusiły. Może takie rozwiązanie by się u Was sprawdziło?
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 13:58   #30
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: weselne przemyślenia na luźno

Ach i jeszcze jedno. Spotkałam się nie raz z sytuacją, w której gdy poszła fama że na weselu nie będzie alkoholu albo będzie tylko wino to goście przywieźli swoje flaszke pochowana i pociągali ukradkiem, w łazience czy ogrodzie. To dla teścia byłaby chyba mniej fajna sytuacja niż po prostu uczciwie postawione butelki na stole i kulturalne picie. Widok ludzi cichaczem pociągających byłby podejrzewam bardziej potencjalnie groźny.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-25 00:20:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.