Bardzo ważne pytanie-książeczka ubezpieczeniowa... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-28, 14:26   #1
katka_19
Wtajemniczenie
 
Avatar katka_19
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 2 156

Bardzo ważne pytanie-książeczka ubezpieczeniowa...


Kochane dręczy mnie pewna kwestia która dziś rano wyszła na jaw...
A jako że jestem młoda nie mam jeszcze rozeznania we wszystkich kodeksach pracy etc...
Byłam na stażu, po czym szef mnie zatrudnił- sama zanosiłam umowę do urzedu pracy...
Ciągle dopominałam się o książeczkę ubezpieczeniową, a on mówił że wyrobi...w efekcie ze względów ekonomicznych zostałam zwolniona i podjęłam nową pracę.
Dziś rozmawiałam z nowym szefem i pytał o książeczkę, więc ja byłam pewna że stary szef mi ją wyrobił tyle że jako że zapominalski zapomniał dac...
A on mi piszę że nie zdążył jej wyrobić....:/ pracowałam tam 9 miesięcy...
No i mówię mu, że obecny szef mówił że to jest obowiązek pierwszego pracdawcy na co on...że jak pracował przez 10 lat w firmie X to nie miał dopiero 3 lata temu jak przeszedł do firmy Y to mu wyrobili...
Możliwe to?
Co zyskiwał dzięki temu że nie miałam tej książeczki?
Czy ja w ogóle byłam zatrudniona czy to była farsa?
Strasznie mi to siadło na sercu, bo mój były szef był moim kumplem...ehhh
Z góry przepraszam jeśli pytam o oczywiste rzeczy
__________________
04.12.2011 - 12 tydz. 6 dz. [*]
Oliwia 26.03.2013

katka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 14:34   #2
BlueRoses
Rozeznanie
 
Avatar BlueRoses
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Różany ogród
Wiadomości: 978
Dot.: Bardzo ważne pytanie-książeczka ubezpieczeniowa...

hmm moim zdaniem jesli cie zwolniono powinnas dostac swiadectwo pracy nie wazne jak dlugo pracowalas no a z ksiazeczka ubezp. to u mnie bylo tak ze kupilam ksiazeczke w papierniczym (groszowe sprawy) i w biurze mi ja podbito i jesli szlam do lekarza podbijalam ją znowu no i ja dostawalam wyciag z funduszu emerytalnego ile wplynelo skladki od pracodawcy na moje konto

cos mi sie wydaje ze chyba ktos zrobil ciebie w bambuko ale moge sie mylic
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne,
ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ”
- Marilyn Monroe 
BlueRoses jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 14:35   #3
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Bardzo ważne pytanie-książeczka ubezpieczeniowa...

Cytat:
Napisane przez katka_19 Pokaż wiadomość
Kochane dręczy mnie pewna kwestia która dziś rano wyszła na jaw...
A jako że jestem młoda nie mam jeszcze rozeznania we wszystkich kodeksach pracy etc...
Byłam na stażu, po czym szef mnie zatrudnił- sama zanosiłam umowę do urzedu pracy...
Ciągle dopominałam się o książeczkę ubezpieczeniową, a on mówił że wyrobi...w efekcie ze względów ekonomicznych zostałam zwolniona i podjęłam nową pracę.
Dziś rozmawiałam z nowym szefem i pytał o książeczkę, więc ja byłam pewna że stary szef mi ją wyrobił tyle że jako że zapominalski zapomniał dac...
A on mi piszę że nie zdążył jej wyrobić....:/ pracowałam tam 9 miesięcy...
No i mówię mu, że obecny szef mówił że to jest obowiązek pierwszego pracdawcy na co on...że jak pracował przez 10 lat w firmie X to nie miał dopiero 3 lata temu jak przeszedł do firmy Y to mu wyrobili...
Możliwe to?
Co zyskiwał dzięki temu że nie miałam tej książeczki?
Czy ja w ogóle byłam zatrudniona czy to była farsa?
Strasznie mi to siadło na sercu, bo mój były szef był moim kumplem...ehhh
Z góry przepraszam jeśli pytam o oczywiste rzeczy
Nic nie zyskiwał był po prostu leniem (tak jak mój szef). Ja pierwszą "książeczkę" czyli legitymację ubezpieczeniową wyrobiłam sobie sama bo pracowałam w naszej firmie w kadrach, ale o drugą (bo pierwsza uległa zniszczeniu) prosiłam się przez prawie 2 lata... Za każdą wizytą w przychodni miałam problem (bo musiałam pokazywać tą starą, zdewastowaną...). Ech ci szefowie

Jeśli miałaś umowę to tak, byłaś zatrudniona (warto tez wiedzieć jaki to był rodzaj umowy). Nie wiem czy on odprowadzał do ZUS składki na ciebie, ani nie wiem czy odprowadzał podatek do US - w tym musisz się sama zorientować.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-09-28 o 14:36
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 17:21   #4
adzia'90
Rozeznanie
 
Avatar adzia'90
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 512
Dot.: Bardzo ważne pytanie-książeczka ubezpieczeniowa...

Ostatnio TŻ musiał jechać na pogotwie, a nie miał książeczki. Zadzwoniłam do zusu powiedziano mi, że jeżeli firma w której pracuje TŻ zatrudnia mniej jak 20 ludzi to pracownik sam idzie do zusu i tam mu taką książeczkę zakładają, jeśli firma zatrudnia więcej jak 20 ludzi, legitymację zakłada pracodawca.
Kup legitymację w papierniczym, idź do zusu, ładnie się uśmiechnij to Ci wyrobią.
Pozatym wydaje mi się, że nic nie stoi na przeszkodzie, abyś od nowego pracodawcy dostała książeczkę.
adzia'90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 17:33   #5
teofano86
Zadomowienie
 
Avatar teofano86
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: pd - zach
Wiadomości: 1 333
Dot.: Bardzo ważne pytanie-książeczka ubezpieczeniowa...

jeżeli będąc na stażu składałaś wniosek ze swoim zdjęciem w swoim urzędzie pracy o wydanie legitymacji ubezpieczeniowej, powinna być wyrobiona tam (musiałaś podpisywać jej odbiór). Możesz iść do swojego urzędu i sprawdzić w aktach czy jest ten wniosek. legitymację masz tą samą jak pracujesz u X Y Z chyba że się skończy. Pracodawca daje tylko pieczątkę, że jesteś ubezpieczona.
__________________
"Livin' easy, lovin' free, season ticket, on a one - way ride
Askin' nothin', leave me be, takin' everything in my stride
Don't need reason, don't need rhyme
Ain't nothing I'd rather do
Goin' down, party time, My friends are gonna be there too
[...]"


teofano86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.