|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 13
|
Proszę o radę:)
Cześć Dziewczyny
![]() Wiem, że na tym forum znajduje się mnóstwo mądrych Kobiet które chętnie dzielą się swoimi spopstrzeżeniami i doświadczeniem , dlatego postanowiłam się Was doradzić, gdyż moja zdolność postrzegania uległa znacznemu ograniczeniu z powodu... emocji ![]() Ale do rzeczy: ok. miesiąc temu poznałam pewnego chłopaka na portalu społecznościowym, skądś go kojarzyłam, na spotkaniu okazało się, że to jest chłopak ktrego kilka lat wcześniej poznałam u naszych wspólnych znajomych. Juz wtedy zrobil na mnie niemale wrazenie i ujal mnie swoja osoba , to wrazenie potwierdzilo sie przy kolejnym spotkaniu. Na samym spotkaniu bylo naprawde fajnie (przynajmniej mi), myślałam, że jemu również tymbardziej, że zaproponował abym została dłużej i że odwiezie mnie dość spory kawał km do domu. Więc zostałam. Po spotkaniu, gdy się kontaktowaliśmy już widziałam , że jest coś nie halo. On pierwszy napisał, on pierwszy się odzywał ale czułam podskórnie, że coś jest nie tak... No i po kilku dniach wyszlo, napisał mi że dla niego nasze ppierwsze spotkanie było dziwne i ze nie wie jak się za bardzo po nim odniesc do tego wszystkiego. Ja sie unioslam, napisalam mu ze dla mnie jest wszystko jasne i ze nie musi mi nic tlumaczyc a on na to, ze w takim razie to niech tak bedzie. Przestalam sie odzywac, on tez. Po kilku dniach wyjasnilam mu dlaczego przepadlam, on napisal ze nie ma sprawy i dalej jest cisza. Zwykle w takich okolicznosciach bym sobie odpuscila, ale teraz jest inaczej. Ujął mnie swoja osoba (co rzadko mi sie zdarza)i w jakiś sposób zaczęło mi na nim zależeć, brakuje mi kontaktu z nim i tyle. Teraz załuje, że tak to wszystko się potoczyło. Myslę, że na pewno mu się spodobałam , takie rzeczy raczej się wyczuwa. A teraz nie wiem co robić. Czekać aż się odezwie , wziąć sprawy w swoje ręce czy sobie odpuścić? Nie mam pojęcia czy on chce się kontaktowac czy nie, boje sie ze jak zaczne sie odzywać to odpowie mi z grzeczności, a w efekcie będę się narzucać bo on na ten kontakt nie mam ochoty. Z drugiej strony nie wiem czy chcę to tak zostawiać i sobie odpuścić, bo czuję że za jakiś czas będę załowała że nawet nie spróbowałam. Edytowane przez Panna_X_Y_Z Czas edycji: 2014-08-11 o 11:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 801
|
Dot.: Proszę o radę:)
Cytat:
Jeśli naprawdę tak bardzo Ci zależy to napisz do niego, albo zadzwoń i zwyczajnie zapytaj. Powiedz, że po prostu chciałabyś wiedzieć, bo zdążyłaś się zaangażować. Jak Ci odpowie to przynajmniej będziesz wiedzieć czy da się to zmienić i naprawić czy nie, ale myślę, że tak, bo skoro widział Cię już wcześniej i poznaliście się już dawno, to wiedział czego może się spodziewać i pewnie nie chodzi o to, że mu się nie spodobałaś. Można byłoby Ci też doradzić, żebyś odpuściła, bo facetowi zwyczajnie nie zależy tak jak Tobie, ale z drugiej strony też by mi chyba nie zależało jakby ktoś zamiast zapytać o co konkretnie chodzi po prostu się obraził.
__________________
You can't change what's already happened. I wish you could. But... You just can't. ♥ 09.11.2012 ♥ Edytowane przez weak Czas edycji: 2014-08-11 o 12:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Proszę o radę:)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Proszę o radę:)
Cytat:
...zrobiłaś to. Po co? wróć do tego na czerwono ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: Proszę o radę:)
Jak na moje oko to nie jest zainteresowany i tyle, spotkanie mu się nie spodobało to sobie odpuścił
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Proszę o radę:)
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Proszę o radę:)
Cytat:
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 164
|
Dot.: Proszę o radę:)
Rozumiem Twoje wątpliwości. Sama nie zdobyłabym się na to, żeby napisać pierwsza po prostu z lęku przez tym pisaniem 'z grzeczności', oj ja dziękuję za taki kontakt!
Postarałabym się jakoś przypomnieć mu o swojej osobie i nakierunkować jego myśli, żeby rozpatrzył, czy rzeczywiście nie żałuje pochopnego zakończenia znajomości. Bo tak to wygląda, teraz i on i Ty musicie patrzeć na to właśnie tak, że sprawa jest jasna i klarowna - żadne z was nie spodziewa się kolejnej randki. Musi być jakiś punkt zaczepienia. Kurczę, najlepiej by było jakby Cię gdzieś zobaczył. Wytęż umysł i pomyśl gdzie go możesz 'przypadkiem' spotkać. Jeżeli nie ma takiej możliwości (no cóż sama mówisz że tych km jest trochę) to może pomyśl o czym rozmawialiście. Polecał jakiś film/zespół? Mogłabyś zainicjować 2-3 minutową rozmowę telefoniczną tylko zadzwonić pod jakimś pretekstem... Absolutnie nie przedłużaj, żadne pytania co u niego, nic nic, szybko załatw tę 'sprawę' pożegnaj się miło życz udanego wieczoru i do widzenia. W ostateczności dodaj jakieś ładne zdjęcie na ten portal społecznościowy (ale wierzę że dasz radę wykorzystać poprzedni pomysł). No i wszelka inicjatywa należy do niego - Ty nie będziesz za nim latać, nie ważne jak bardzo Cię urzekł! Tego kwiatu jest pół światu, nie ten to inny ;> |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Proszę o radę:)
Cytat:
![]() Po czwarte co mnie nurtuje najbardziej i jednocześnie przezyam coś na kształt dysonansu poznawczego , w postach często przewijał się mootyw tego, że mu się nie spodobało na spotkaniu. Ograniczona umysłowo nie jestem i oceniając jego postawę mam totalnie inne odczucia. Ciężko mi uwierzyć w to, żeby można było aż tak udawać. A nie należe do osób które wkręcaja sobie filmy i wmawiaja cos czego nie było. A na sam koniec mialyscie racje - szczegolnie te osoby, ktore pisaly ze mu nie zależy. W międzyczasie napisałam do niego zwykłą, normalną wiadomość co słychac (zeby nie startowac odrazu z pytaniem o sytuacje). Nic mi nie odpisał, mimo że się logował. Więcc summa sumarum sytuacja sie wyklarowala. ---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
Ogolnie fajana koncepcja, ktora sprawdzi sie jedynie wtedy gdy druga osoba tego chce. On ewidentnie nie chce, wiec trzeba dac sobie spokoj ![]() ![]() Edytowane przez Panna_X_Y_Z Czas edycji: 2014-08-11 o 16:08 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Proszę o radę:)
Moim zdaniem wszystko jest jasne. Skoro Ty mu powiedziałaś, że nie musi nic wyjaśniać, potem jeszcze raz zagadałaś i coś próbowałaś wyjaśniać, on to skwitował: "nie ma sprawy" i dalej się nie odzywa to co Ty jeszcze chcesz z nim wyjaśniać? On Ciebie ujął swoją osobą, ale Ty jego chyba nie bardzo- w przeciwnym razie sam by szukal kontaktu. I na tym powinnaś poprzestać, bo nic nie jest zostawione "w zawieszeniu". Chcesz, by Ci jasno powiedział, że nie jesteś w jego typie lub coś w tym stylu?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Proszę o radę:)
Cytat:
![]() A co do wyjaśniania to jestem zwolenniczka jasnych sytuacji. I uważam, że taki sposób zakończenia znajomości jest niedojrzałe.I w sumie do tej pory nie zdarzyła mi się taka sytuacja, ale do tej pory nie miałam styczności z równolatkami.Mam świadomość tego, że nie każdemu muszę podpasować, tak jak nie każdy musi podpasować mi. A pewnego rodzaju uczciwością względem drugiej osoby jest powiedzenie jej tego wprost - ja tak robię w sytuacji, gdy ktoś szuka ze mną kontaktu na który nie mam już ochoty. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Proszę o radę:)
a ile on ma lat?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Proszę o radę:)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.