Chciałabym służyć w wojsku lub policji

[JoannaIrminaTitina]

Studiuje na pierwszym roku pielęgniarstwa a od następnego roku planuję zacząć filologię angielską lub jakiś kurs, który da mi certyfikat znajomości języka. Chciałam startować na studia wojskowe jednak nie było kierunku innego oprócz lekarskiego i to z większymi o wiele wymaganiami niż na cywila. Wiem, że jako pielęgniarka przydałabym się w wojsku. Ale nie chce być pracownikiem w cywilu... Czy istnieją korpusy medyczne (nie wiem jak to sie nazywa :P) do których mogę startować? Bardzo chciałabym służyć w wojsku jednak boje się gwałtów i fali... a nie mam nikogo bliskiego w trepach żeby mi powiedział co i jak. W policji sprawa ma się inaczej bo kobiet o wiele więcej i paru znajomych polecało mi to bardziej niż wojsko. Tylko tam moje wykształcenie nie wiele by dawało a wymagania na moje oko są większe od tych w wojsku.
Robiłam niedawno wyniki i badania takie jak w wojsku i policji się przeprowadza na własną rękę. Jestem w 100% zdrowa ale niestety wzrok... Jestem trochę ślepawa i zastanawiam się, czy mam jakieś szanse (-1,5D na oba) . Oczywiście złoże papiery tu i tu co mi szkodzi z resztą i tak czeka mnie starcie z WKU (kierunek medyczny) Ale chyba nie ma co nastawiać się pozytywnie
Czytałam wiele forów i znalazłam przypadki w których niektórzy facieci dostali się z gorszymi wadami a niektórych z 0,5D uwalono. Wiadomo, jestem kobietą pewnie komisja specjalnie będzie szukała dziury w całym żeby tylko mnie nie przepuścić. Chciałabym wam się spytać jak ta sprawa wygląda jeśli chodzi o kobiety. Jeśli któraś z was służy niech opowie jak to jest

[201608010929]

Napisane przez JoannaIrminaTitina

Studiuje na pierwszym roku pielęgniarstwa a od następnego roku planuję zacząć filologię angielską lub jakiś kurs, który da mi certyfikat znajomości języka. Chciałam startować na studia wojskowe jednak nie było kierunku innego oprócz lekarskiego i to z większymi o wiele wymaganiami niż na cywila. Wiem, że jako pielęgniarka przydałabym się w wojsku. Ale nie chce być pracownikiem w cywilu... Czy istnieją korpusy medyczne (nie wiem jak to sie nazywa :P) do których mogę startować? Bardzo chciałabym służyć w wojsku jednak boje się gwałtów i fali... a nie mam nikogo bliskiego w trepach żeby mi powiedział co i jak. W policji sprawa ma się inaczej bo kobiet o wiele więcej i paru znajomych polecało mi to bardziej niż wojsko. Tylko tam moje wykształcenie nie wiele by dawało a wymagania na moje oko są większe od tych w wojsku.
Robiłam niedawno wyniki i badania takie jak w wojsku i policji się przeprowadza na własną rękę. Jestem w 100% zdrowa ale niestety wzrok... Jestem trochę ślepawa i zastanawiam się, czy mam jakieś szanse (-1,5D na oba) . Oczywiście złoże papiery tu i tu co mi szkodzi z resztą i tak czeka mnie starcie z WKU (kierunek medyczny) Ale chyba nie ma co nastawiać się pozytywnie
Czytałam wiele forów i znalazłam przypadki w których niektórzy facieci dostali się z gorszymi wadami a niektórych z 0,5D uwalono. Wiadomo, jestem kobietą pewnie komisja specjalnie będzie szukała dziury w całym żeby tylko mnie nie przepuścić. Chciałabym wam się spytać jak ta sprawa wygląda jeśli chodzi o kobiety. Jeśli któraś z was służy niech opowie jak to jest

Kobieto jakich gwałtów i fali? Kto Ci to naopowiadał? Nie ma czegoś takiego w wojsku...

Jeśli chodzi o wade wzroku to szczegółowe wymagania odnośnie między innymi wad wzroku znajdziesz tutaj - http://www.wojskowe.info/wykazy-chorob/ Pobierz sobie wykaz chorób z pierwszego akapitu i masz tam IV kategorię - narząd wzroku, dokładnie wszystko opisane jakie wymagania musisz spełniać
Wiadomo, że w wojskach specjalnych czy desantowo-szturmowych wymagania będą zaostrzone, jednak myślę, że w Twoim przypadku nie powinno być problemu.

Na pocieszenie dodam, że ja miałam wadę -3,5 na jedno i -1,5 na drugie oko. Badania podstawowe, czyli te na etapie WKU przeszłam, pózniej zaczęły się schody po skończeniu szkoły wojskowej bo nie skierowano mnie do zwykłej jednostki tylko takiej o zaostrzonych wymaganiach. W ciągu dwóch dni zdecydowałam się zoperować oczy laserem, przez miesiąc byłam na L4 po czym odwołałam się od decyzji komisji lekarskiej i przeszłam ją ponownie - tym razem z zadowalającym wynikiem.

Nie brałaś pod uwagę operacji oczu?

[JoannaIrminaTitina]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Kobieto jakich gwałtów i fali? Kto Ci to naopowiadał? Nie ma czegoś takiego w wojsku...

Jeśli chodzi o wade wzroku to szczegółowe wymagania odnośnie między innymi wad wzroku znajdziesz tutaj - http://www.wojskowe.info/wykazy-chorob/ Pobierz sobie wykaz chorób z pierwszego akapitu i masz tam IV kategorię - narząd wzroku, dokładnie wszystko opisane jakie wymagania musisz spełniać
Wiadomo, że w wojskach specjalnych czy desantowo-szturmowych wymagania będą zaostrzone, jednak myślę, że w Twoim przypadku nie powinno być problemu.

Na pocieszenie dodam, że ja miałam wadę -3,5 na jedno i -1,5 na drugie oko. Badania podstawowe, czyli te na etapie WKU przeszłam, pózniej zaczęły się schody po skończeniu szkoły wojskowej bo nie skierowano mnie do zwykłej jednostki tylko takiej o zaostrzonych wymaganiach. W ciągu dwóch dni zdecydowałam się zoperować oczy laserem, przez miesiąc byłam na L4 po czym odwołałam się od decyzji komisji lekarskiej i przeszłam ją ponownie - tym razem z zadowalającym wynikiem.

Nie brałaś pod uwagę operacji oczu?

Różne opinie słyszałam, dlatego zależy mi na opinii osób jak Ty, czyli tych które na własnej skórze wiedzą co i jak.

Przy mojej wadzie jest napisane Z/N . Zobaczymy jak zdecydują lekarze. Jeśli mnie nie przepuszczą zrobię jak ty. Wezmę kredyt na operację i odwołam się Trochę się boje tego że po operacji nie można się zbytnio nadwyrężać...
Zobaczymy, podanie będę składać kiedy ukończę magisterkę - zawsze dodatkowe punkty, czyli za 4 i pół roku. Na razie ćwiczę oczy, może coś to da. W wymaganiach było, że jeśli wada wynosi poniżej 0,8 to dostaje się Z - kę.
Przyznam, że jestem zdecydowana i zdeterminowana w 100%, żeby iść do służby... A może składać już po licencjacie? Magistra można zawsze zrobić zaocznie tylko odejdzie mi 6 cennych punktów...

[201608010929]

Napisane przez JoannaIrminaTitina

Różne opinie słyszałam, dlatego zależy mi na opinii osób jak Ty, czyli tych które na własnej skórze wiedzą co i jak.

Przy mojej wadzie jest napisane Z/N . Zobaczymy jak zdecydują lekarze. Jeśli mnie nie przepuszczą zrobię jak ty. Wezmę kredyt na operację i odwołam się Trochę się boje tego że po operacji nie można się zbytnio nadwyrężać...
Zobaczymy, podanie będę składać kiedy ukończę magisterkę - zawsze dodatkowe punkty, czyli za 4 i pół roku. Na razie ćwiczę oczy, może coś to da. W wymaganiach było, że jeśli wada wynosi poniżej 0,8 to dostaje się Z - kę.
Przyznam, że jestem zdecydowana i zdeterminowana w 100%, żeby iść do służby... A może składać już po licencjacie? Magistra można zawsze zrobić zaocznie tylko odejdzie mi 6 cennych punktów...

No nie można się zbytnio nadwyrężać ale to tylko jakiś czas po operacji. Ja miałam ją robioną kilka lat temu i nie mam ze wzrokiem problemów, chodzę na siłownię, biegam i uprawiam różne sporty wysiłkowe. Jedyne co rzutuje na moje zdrowie jest w tej chwili opcja cesarskiego cięcia w czasie porodu, gdyż jest to wskazanie po operacji laserowej korekcji.

Wydaje mi się, ze można składać po licencjacie, ale musiałabyś zadzwonić do WKU i się dopytać bo wiem, że były jakieś zmiany w tym temacie a szczerze mówiąc nie śledziłam tego na bieżąco.

Natomiast jeśli chodzi o "cenne punkty" o których piszesz to możesz je zacząć gromadzić już teraz, studiując - opanuj angielski oraz inny język w dobrym stopniu, zrób prawo jazdy na B (i C ), skończ kurs udzielania pierwszej pomocy, zapisz się na jakieś sztuki walki, basen, trenuj regularnie, zrób kurs nurkowy - to wszystko pozytywnie wpływa na Twoją przyszłą służbę.

[easy123]

ja zawsze chciałam dołaczyć do sluzb mundurowych niestety nie przeszłam testów do policji a szczerze mówiąc żałuje było to moje mazenie

[201608010929]

Których testów nie przeszłaś? Przecież możesz po roku próbować ponownie, nie ma co rezygnować z marzeń

[barbarossan]

Który testów nie przeszłaś?
sprawnościowych?
wiedzy?
multi?

Ja nie przygotowywałam się za bardzo, a testy w Katowicach zaliczyłam od razu do Multiselectu też nic nie czytałam ani nie kupowałam odpowiedzi ( żałosne, to jest bo później jakiegoś zwyrola przyjmują do służby)
Rozmowa kwalifikacyjna też była OK Nie zdają osoby które kują na pamięć odpowiedzi, trenują po 30 razy tor w tygodniu i niestety uczą się na pamięć testów - trzeba podejść na luuuuuzie. Jak widziałam niektóre osoby na teście sprawnościowym to zastanawiałam się czy z wf mieli chociaż 3 - niektórzy na prawdę się przeceniają.
ino... gdyby nie moje zerwane ścięgno ...

[AneczkaRak]

Testy niekiedy są bardzo ciężkie do przejścia. Trzeba być naprawdę super przygotowanym, żeby dać radę. Ale wszystko jest dla ludzi.

[Kornelciaczek]

Napisane przez AneczkaRak

Testy niekiedy są bardzo ciężkie do przejścia. Trzeba być naprawdę super przygotowanym, żeby dać radę. Ale wszystko jest dla ludzi.

Bez przesady.