My jesteśmy młode damy, lecz o brzuszki się staramy :)

[diamantegirl]

Witajcie kochane . Wiem, że temat może być dość sporny, ale chciałabym założyć wątek dla młodych dziewczyn, które starają się o dzidziusia. Rzecz jasna, każda kobieta jest młoda, ale chciałabym znaleźć jakieś rówieśniczki z którymi swobodnie mogłabym się komunikować przez forum.
Pozdrawiam


Staraczki:
pani_pierozkowa [/COLOR][/B]- Ania, 24 lata. Stara się: drugi cykl, termin @- 10.08
Niunia2011 - 23 lata. Stara się od: maj 2014
mysza93 - Gosia, 20 lat. Stara się od: 28 czerwiec 2014
Talantea - Natalia, 23 lata. Stara się od: 25 lipiec 2014
myboyismine - 25 lat. Stara się od: czerwiec 2014, termin @ - 05.08
owieczkaa - Ewa, 25 lat. Stara się od: wiosny 2014
ola_la_7676 - Ola, 20 lat. Stara się od: luty 2014
Jeannee - 23 lata. Stara się od: grudzień 2013

Przyszłe mamusie:
przezduzeem - 24 lata. 2 miesiąc ciąży
emdzik - Magda, 23 lata. 13 tydzień ciąży
ZygaEffka - Ewa, 29 lat. 32 tydzień ciąży - córeczka , termin porodu - 26.09.2014
Jagódkaaa - 27 lat. 8 tydzień ciąży

[myboyismine]

Aktualna lista:

Staraczki:
pani_pierozkowa - Ania, 24 lata. Stara się: 3cs, termin @- 15.09
Niunia2011 - Weronika, 23 lata. Stara się od: maj 2014
mysza93 - Gosia, 20 lat. Stara się od: 28 czerwiec 2014
Talantea - Natalia, 23 lata. Stara się od: 25 lipiec 2014
myboyismine - Monika, 25 lat. Stara się od: 4cs, termin @ - 25.09
owieczkaa - Ewa, 25 lat. Stara się od: wiosny 2014
Jeannee - 23 lata. Stara się od: grudzień 2013
AgleRkowa- 21 lat, 1cs, termin @ - 28.08
k a j a- Karolina, 24l, 1cs, termin @ 16.09
She Wolf- Renata, 36 lata, 2cs, termin @ 17.09

Przyszłe mamusie:
ola_la_7676 - Ola, 20 lat, udało się w 7cs,II kreseczki- 1.09
Izuniaa- Iza,25 lat, II kreseczki - 29.07, tp.21.03.2015

[diamantegirl]

Napisane przez myboyismine

a ile masz lat?

Dziewiętnaście


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Nie żeby pytanie jakieś chamskie, ale za co chcesz utrzymać to dziecko? Świeżo po maturze, na studia się nie wybierasz? Masz pracę? Mieszkanie? Partner zarabia? Czy tak po prostu z tym wyskoczyłaś, bo słodkie brzusie, malutkie śpioszki i zaślepienie totalne chęcią posiadania dida?

[diamantegirl]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47447774]Nie żeby pytanie jakieś chamskie, ale za co chcesz utrzymać to dziecko? Świeżo po maturze, na studia się nie wybierasz? Masz pracę? Mieszkanie? Partner zarabia? Czy tak po prostu z tym wyskoczyłaś, bo słodkie brzusie, malutkie śpioszki i zaślepienie totalne chęcią posiadania dida? [/QUOTE]


Partner zarabia, mamy mieszkanie, ja zarabiam. Studia i tak miałam zamiar robić zaocznie, a rok czy dwa przerwy mi nie zaszkodzi.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AaaMarta]

Zazdroszczę Ci tej pewności, ze chcesz juz mieć dziecko ja jestem pare lat starsza od Ciebie, juz po slubie, a boje sie, ze taki moment nigdy nie nadejdzie, bo zawsze bedzie cos stało na przeszkodzie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diamantegirl]

Napisane przez AaaMarta

Zazdroszczę Ci tej pewności, ze chcesz juz mieć dziecko ja jestem pare lat starsza od Ciebie, juz po slubie, a boje sie, ze taki moment nigdy nie nadejdzie, bo zawsze bedzie cos stało na przeszkodzie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powiem Ci, że sama długo nad tym myślałam ale wiem, że będę dobrą mamą, a tż dobrym tatem. Sama widzę jak opiekuje się bratankiem, który ma 3 miesiące to jestem pełna podziwu. Naprawdę. Myślę, że nadejdzie taka chwila dla Ciebie, że się zdecydujesz na to, a wtedy będę trzymała


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez diamantegirl

Dziewiętnaście


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Odważna decyzja, a Twój partner ile ma lat?

[mamaya]

Nie chcę Cię pouczać absolutnie, bo wierzę, że Twoja decyzja jest świadoma, aczkolwiek nie mogę nie wtrącić swoich trzech groszy.
Mam 21 lat, 13. czerwca urodziłam Synka. Ciąża była całkowitą wpadką. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie myślałam o usunięciu, o aborcji. Nie wstydzę się tego, że miałam takie myśli. Nie usunęłam. Mój Syn kończy dziś 6 tygodni. Jest wspaniały, cudowny. Nie żałuję. Wiem, że robię wszystko co mogę, żeby być najlepszą Mamą. I kocham Go nad życie.

Ale pamiętaj, Dziecko to nie tylko radość i przytulanie. Opieka nad bratankiem ma się naprawdę nijak do opieki nad własnym Dzieckiem. Dziecko to 24h na dobę opiekowanie się Nim, to nieprzespane noce, to często brak możliwości swobodnego pójścia do toalety, wieczorne picie herbaty, którą zrobiło się rano.

Ja mam bardzo grzeczne Dziecko. Płacze tylko wtedy, kiedy chce jeść. Ale nie wszystkie Dzieci są takie, pokusiłabym się o stwierdzenie, że niewiele jest takich Dzieci.

Przemyśl wszystko na spokojnie. Rozważ „za” i „przeciw”. Dziecko to decyzja na całe życie. Nie możesz któregoś dnia powiedzieć „sorry, nie chce mi się, wychodzę”.

Życzę Ci podjęcia właściwej decyzji

[diamantegirl]

Napisane przez pani_pierozkowa

Odważna decyzja, a Twój partner ile ma lat?

26


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez diamantegirl

26


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Skoro to Wasza świadoma decyzja, to czemu nie

Kiedy ruszacie ze staraniami?

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez mamaya

Ale pamiętaj, Dziecko to nie tylko radość i przytulanie. Opieka nad bratankiem ma się naprawdę nijak do opieki nad własnym Dzieckiem. Dziecko to 24h na dobę opiekowanie się Nim, to nieprzespane noce, to często brak możliwości swobodnego pójścia do toalety, wieczorne picie herbaty, którą zrobiło się rano.

^ zgadzam się No i weź pod uwagę to, że jak urodzisz, to w domu zostanie jedna wypłata, a nie dwie i czy cała rodzina będzie mogła za to żyć na godziwym poziomie, czy partner ma stałą, pewną pracę, a nie że nagle zostaniecie bez dochodu, czy was nie wytrynią z mieszkania (jeśli jest wynajmowane). Nie wiem, jakoś jestem sceptycznie nastawiona, jesteśmy w podobnym wieku, mam świetnego TŻ i chciałabym mieć kiedyś dzieci, dobrze przed 30, ale w życiu nie wpakowałabym się w pieluchy nie dość, że mając lat jeszcze -naście, to jeszcze przed studiami. Mając dziecko już ich raczej nie zrobisz, a przynajmniej nieprędko, bo nie dość, że to się wiąże z czasem potrzebnym na naukę, to do tego co drugi weekend masz zajęty całkowicie, no i trzeba jeszcze za nie płacić. No ale to wasze życia, wasza decyzja. A będziecie chociaż mieli wsparcie ze strony rodziców, czy będziecie z tym sami?

[pani_pierozkowa]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47450072]^ zgadzam się No i weź pod uwagę to, że jak urodzisz, to w domu zostanie jedna wypłata, a nie dwie i czy cała rodzina będzie mogła za to żyć na godziwym poziomie, czy partner ma stałą, pewną pracę, a nie że nagle zostaniecie bez dochodu, czy was nie wytrynią z mieszkania (jeśli jest wynajmowane). Nie wiem, jakoś jestem sceptycznie nastawiona, jesteśmy w podobnym wieku, mam świetnego TŻ i chciałabym mieć kiedyś dzieci, dobrze przed 30, ale w życiu nie wpakowałabym się w pieluchy nie dość, że mając lat jeszcze -naście, to jeszcze przed studiami. Mając dziecko już ich raczej nie zrobisz, a przynajmniej nieprędko, bo nie dość, że to się wiąże z czasem potrzebnym na naukę, to do tego co drugi weekend masz zajęty całkowicie, no i trzeba jeszcze za nie płacić. No ale to wasze życia, wasza decyzja. A będziecie chociaż mieli wsparcie ze strony rodziców, czy będziecie z tym sami?[/QUOTE]

Hej, nie nawracajcie jej, myślę że przegadała to z Tż, tutaj szuka wsparcia w staraniach, nie kazań. Studia z dzieckiem można zrobić, mało to zaocznych gdzie studiujesz w weekendy? Ciąża trwa 9 miesięcy, rok akademicki tylko miesiąc dłużej, więc myślę że spokojnie w czasie ciąży może chodzić na zajęcia. Co do jednej wypłaty - napisała niżej, że zarabia, a urlop macierzyński jest płatny.

[diamantegirl]

Napisane przez pani_pierozkowa

Skoro to Wasza świadoma decyzja, to czemu nie



Kiedy ruszacie ze staraniami?

Ruszyliśmy już . Ale powolutku, bez nacisku na to.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez pani_pierozkowa

Hej, nie nawracajcie jej, myślę że przegadała to z Tż, tutaj szuka wsparcia w staraniach, nie kazań. Studia z dzieckiem można zrobić, mało to zaocznych gdzie studiujesz w weekendy? Ciąża trwa 9 miesięcy, rok akademicki tylko miesiąc dłużej, więc myślę że spokojnie w czasie ciąży może chodzić na zajęcia. Co do jednej wypłaty - napisała niżej, że zarabia, a urlop macierzyński jest płatny.

Nawet nie wiesz jak wiele siły dodały mi Twoje słowa. Bardzo dziękuję, bo znów zaczęłam wierzyć, że jednak nie będzie tak źle. Każdy mi mówi, że jestem za młoda. Ja nie chcę się wyszumieć, nie chcę się wybawić. Dla mnie priorytetem jest rodzina.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez diamantegirl

Ruszyliśmy już . Ale powolutku, bez nacisku na to.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jasne, Wizaż to prawdziwa kopalnie wiedzy o staraniach więc na pewno znajdziesz tu dla siebie jakieś wsparcie Powodzenia!

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez diamantegirl

Ruszyliśmy już . Ale powolutku, bez nacisku na to.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------




Nawet nie wiesz jak wiele siły dodały mi Twoje słowa. Bardzo dziękuję, bo znów zaczęłam wierzyć, że jednak nie będzie tak źle. Każdy mi mówi, że jestem za młoda. Ja nie chcę się wyszumieć, nie chcę się wybawić. Dla mnie priorytetem jest rodzina.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie ma za co To decyzja Twoja i Tż, więc jeśli to Was uszczęśliwia to nie przejmuj się niczyją opinią

[diamantegirl]

Napisane przez pani_pierozkowa

Jasne, Wizaż to prawdziwa kopalnie wiedzy o staraniach więc na pewno znajdziesz tu dla siebie jakieś wsparcie Powodzenia!

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------





Nie ma za co To decyzja Twoja i Tż, więc jeśli to Was uszczęśliwia to nie przejmuj się niczyją opinią

Wiele dają mi Twoje słowa, jakiś przypływ siły poczułam Jesteś magiczna? Nagle mój dzień stał się lepszy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez diamantegirl

Wiele dają mi Twoje słowa, jakiś przypływ siły poczułam Jesteś magiczna? Nagle mój dzień stał się lepszy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha obym była magiczna Też jestem w trakcie starań Miło mi, że mogłam Ci pomóc i dodać sił, ja i tak podziwiam Twoją odwagę i siłę postanowienia, większości 19-latek jednak brakuje takiej dojrzałości Mój Tż też ode mnie 7 lat starszy ^^

[diamantegirl]

Napisane przez pani_pierozkowa

Haha obym była magiczna Też jestem w trakcie starań Miło mi, że mogłam Ci pomóc i dodać sił, ja i tak podziwiam Twoją odwagę i siłę postanowienia, większości 19-latek jednak brakuje takiej dojrzałości Mój Tż też ode mnie 7 lat starszy ^^

Ojejku, trzymam za Ciebie tak mocno Już bardzo Cię polubiłam Nigdy nie lubił szaleć a chcę otoczyć maleństwo siłą miłości i odpowiedzialności. Mój tż oszalał kiedy po dwutygodniowych rozmowach na ten temat się zgodziłam . O i jeszcze nas coś łączy

Pani pierozkowa - a ja wlasnie jem pierozki apropo nazwy hihi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez diamantegirl

Ojejku, trzymam za Ciebie tak mocno Już bardzo Cię polubiłam Nigdy nie lubił szaleć a chcę otoczyć maleństwo siłą miłości i odpowiedzialności. Mój tż oszalał kiedy po dwutygodniowych rozmowach na ten temat się zgodziłam . O i jeszcze nas coś łączy

Pani pierozkowa - a ja wlasnie jem pierozki apropo nazwy hihi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Smacznego Dzięki za kciuki, na pewno się przydadzą i kciuki też za Ciebie, bo starania czasami to porządna lekcja cierpliwości, oby u Ciebie tak nie było Naprawdę mi miło, chciałam po prostu oferować trochę wsparcia, którego widocznie oczekiwałaś zakładając wątek, na Wizażu trochę z tym ciężko, bo jest dużo fajnych dziewczyn, ale też dużo które bardzo mocno chcą komuś przeforsować swoje poglądy, ale wsparcia już nie oferują Wątek na pewno się rozwinie :P Ja już chyba nie taka młoda dama, bo mam 24 lata, ale będę pomagać

[diamantegirl]

Napisane przez pani_pierozkowa

Smacznego Dzięki za kciuki, na pewno się przydadzą i kciuki też za Ciebie, bo starania czasami to porządna lekcja cierpliwości, oby u Ciebie tak nie było Naprawdę mi miło, chciałam po prostu oferować trochę wsparcia, którego widocznie oczekiwałaś zakładając wątek, na Wizażu trochę z tym ciężko, bo jest dużo fajnych dziewczyn, ale też dużo które bardzo mocno chcą komuś przeforsować swoje poglądy, ale wsparcia już nie oferują Wątek na pewno się rozwinie :P Ja już chyba nie taka młoda dama, bo mam 24 lata, ale będę pomagać

Zdecydowanie młoda dama i to bez dyskusji! faktycznie tak jest. Ciekawa jestem czy wątek ruszy do przodu. Ogólnie to wczoraj miałam dostać @. Przedwczoraj robiłam test i nic. Nie wiem co jest grane


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez diamantegirl

Zdecydowanie młoda dama i to bez dyskusji! faktycznie tak jest. Ciekawa jestem czy wątek ruszy do przodu. Ogólnie to wczoraj miałam dostać @. Przedwczoraj robiłam test i nic. Nie wiem co jest grane


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Żeby się nie okazało że Ty już zaciążona
A regularne masz cykle?
Zabezpieczaliście się z Tż? Czy już nie?

[zaczarowanadlaniego]

Ja zaszlam w ciaze majac 20 lat
Decyzja byla przemyslana pod kazdym wzgledem, nie byl to moj kaprys ani nic z tych rzeczy, po prostu bardzo pragnelam miec dziecko tak jak i moj partner ( teraz maz ) .

Mam nadzieje ze u Ciebie decyzja jest przemyslana pod kazdym wzgledem jak i finansowej i tego ze jestes pewna swojego partnera i ze sobie poradzisz.


Jezeli tak to trzymam zebys jak najszybciej dolaczyla do grona szczesliwych mamus

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez diamantegirl

Ja nie chcę się wyszumieć, nie chcę się wybawić. Dla mnie priorytetem jest rodzina.

Dla mnie również i podejście mam takie samo, a jednak nie pcham się w bety w wieku lat 19-stu

Hej, nie nawracajcie jej, myślę że przegadała to z Tż, tutaj szuka wsparcia w staraniach, nie kazań. Studia z dzieckiem można zrobić, mało to zaocznych gdzie studiujesz w weekendy? Ciąża trwa 9 miesięcy, rok akademicki tylko miesiąc dłużej, więc myślę że spokojnie w czasie ciąży może chodzić na zajęcia. Co do jednej wypłaty - napisała niżej, że zarabia, a urlop macierzyński jest płatny.

Ja nie nawracam, tylko wyrażam swoją opinię i namawiam do ponownego przemyślenia sprawy, bo dziecko to nie zabawka, jak już się na świecie pojawi, to na całe życie i nie da się ukryć, że zmienia sposób funkcjonowania i generuje również koszty, niemałe.
Ktoś się jednak tym dzieckiem w czasie weekendów ze studiami i w czasie sesji, kiedy egzaminy bywają w różnych dniach, musi zająć, a autorka nie odpowiedziała, czy będą mieli na podorędziu dziadków dziecka, którzy pomogą. A co z nauką? Roczne dziecko, czy dwuletnie, a ona będzie siedzieć i zakuwać, projekty robić? Kiedy?
A wiesz, że jak nie pracuje na umowie o pracę to jak zajdzie w ciążę to ją najpewniej zwolnią? Czy nie wzięłaś tego pod uwagę? A wątpię żeby 19-latka bez studiów zarabiała kokosy i to jeszcze na umowie o pracę.
Nie wiem, ja uważam, że wszystko powinno być w swoim czasie, a nie utrudnianie sobie życia na siłę, jesteście młodzi, nic by się wam chyba nie stało, gdybyście poczekali chociaż te trzy lata, żebyś mogła zrobić zaocznie licencjat przynajmniej i mieć COKOLWIEK, może w tym czasie znaleźlibyście stabilniejsze, lepiej płatne prace? Im większa wypłata, tym lepiej, szczególnie planując dziecko.

[diamantegirl]

Napisane przez pani_pierozkowa

Żeby się nie okazało że Ty już zaciążona

A regularne masz cykle?

Zabezpieczaliście się z Tż? Czy już nie?

Właśnie moje cykle to zagadka. Ale lekarka dała mi Cycladynon czy to Cyclodynon zawsze ta literka mi się przestawia. Niby miało wyregulować a @ nie ma. W tym cyklu już się nie zabezpieczaliśmy. Po teście 1 dzień przed @ straciłam nadzieję w tym cyklu, a znowu wczoraj miałam tak dużo śluzu, że wydawała mi się druga owulacja. Mój tż nawet się zdziwił


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47450723]Dla mnie również i podejście mam takie samo, a jednak nie pcham się w bety w wieku lat 19-stu







Ja nie nawracam, tylko wyrażam swoją opinię i namawiam do ponownego przemyślenia sprawy, bo dziecko to nie zabawka, jak już się na świecie pojawi, to na całe życie i nie da się ukryć, że zmienia sposób funkcjonowania i generuje również koszty, niemałe.

Ktoś się jednak tym dzieckiem w czasie weekendów ze studiami i w czasie sesji, kiedy egzaminy bywają w różnych dniach, musi zająć, a autorka nie odpowiedziała, czy będą mieli na podorędziu dziadków dziecka, którzy pomogą. A co z nauką? Roczne dziecko, czy dwuletnie, a ona będzie siedzieć i zakuwać, projekty robić? Kiedy?

A wiesz, że jak nie pracuje na umowie o pracę to jak zajdzie w ciążę to ją najpewniej zwolnią? Czy nie wzięłaś tego pod uwagę? A wątpię żeby 19-latka bez studiów zarabiała kokosy i to jeszcze na umowie o pracę.

Nie wiem, ja uważam, że wszystko powinno być w swoim czasie, a nie utrudnianie sobie życia na siłę, jesteście młodzi, nic by się wam chyba nie stało, gdybyście poczekali chociaż te trzy lata, żebyś mogła zrobić zaocznie licencjat przynajmniej i mieć COKOLWIEK, może w tym czasie znaleźlibyście stabilniejsze, lepiej płatne prace? Im większa wypłata, tym lepiej, szczególnie planując dziecko.[/QUOTE]


Odpisałam, że dziadkowie są za. I posiadam umowę o pracę, tż także i nie zarabia mało. Wiem jak to jest, doskonale wiem że życie zmienia się o 360 stopni i nic nie jest takie samo. Nie chcę dziecka jako zabawki. Nigdy nawet bym tak nie pomyślała.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez diamantegirl

Odpisałam, że dziadkowie są za. I posiadam umowę o pracę, tż także i nie zarabia mało. Wiem jak to jest, doskonale wiem że życie zmienia się o 360 stopni i nic nie jest takie samo. Nie chcę dziecka jako zabawki. Nigdy nawet bym tak nie pomyślała.

No to widocznie jesteście w gronie nielicznych szczęściarzy, którzy nie dymają na umowie-zlecenie, albo za jakieś marne grosiwo. Skoro wszyscy są za i wszyscy są pewni, no to widocznie decyzja przemyślana (oby przemyślenie, a nie zaślepienie) i życzę powodzenia, choć dla mnie nadal pozostanie to lekką abstrakcją

[pani_pierozkowa]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47450723]Dla mnie również i podejście mam takie samo, a jednak nie pcham się w bety w wieku lat 19-stu



Ja nie nawracam, tylko wyrażam swoją opinię i namawiam do ponownego przemyślenia sprawy, bo dziecko to nie zabawka, jak już się na świecie pojawi, to na całe życie i nie da się ukryć, że zmienia sposób funkcjonowania i generuje również koszty, niemałe.
Ktoś się jednak tym dzieckiem w czasie weekendów ze studiami i w czasie sesji, kiedy egzaminy bywają w różnych dniach, musi zająć, a autorka nie odpowiedziała, czy będą mieli na podorędziu dziadków dziecka, którzy pomogą. A co z nauką? Roczne dziecko, czy dwuletnie, a ona będzie siedzieć i zakuwać, projekty robić? Kiedy?
A wiesz, że jak nie pracuje na umowie o pracę to jak zajdzie w ciążę to ją najpewniej zwolnią? Czy nie wzięłaś tego pod uwagę? A wątpię żeby 19-latka bez studiów zarabiała kokosy i to jeszcze na umowie o pracę.
Nie wiem, ja uważam, że wszystko powinno być w swoim czasie, a nie utrudnianie sobie życia na siłę, jesteście młodzi, nic by się wam chyba nie stało, gdybyście poczekali chociaż te trzy lata, żebyś mogła zrobić zaocznie licencjat przynajmniej i mieć COKOLWIEK, może w tym czasie znaleźlibyście stabilniejsze, lepiej płatne prace? Im większa wypłata, tym lepiej, szczególnie planując dziecko.[/QUOTE]

Ale jeszcze raz wracam do tematu wątku, dziewczyna nie prosiła tu o niczyją opinie, chciała znaleźć rówieśniczki które też starają się o dziecko, jeżeli planowanie ciąży nazywasz "pchaniem się w bety" to chyba jednak jeszcze rodzina nie jest dla Ciebie priorytetem.

Od pomocy w czasie studiów ma ojca dziecka - ja też teraz planuję ciążę, wybieram się na studia podyplomowe i już mam ustalone z Tż, że jak będę na zjazdach w weekendy to ściągam mleko dla Malucha zostawiam go w domu z Tatą i idę na zajęcia.

Skąd w ogóle to przekonanie że studia są tak ważne? Ja owszem, mam skończone, ale pracuję w kompletnie innej branży i nie wpłynęły one na wysokość moich zarobków, Diamante już podjęła decyzję i nie zmieni jej od marudzenia obcej dziewczyny na forum.

Jeżeli jej decyzja Ci nie odpowiada - idź na inny wątek

Diamantegirl - Test dzień przed terminem @ może jeszcze nic nie pokazać, zwłaszcza przy nieregularnych miesiączkach, poczekaj jeszcze parę dni, jak nie będzie małpy to zatestuj jeszcze raz Super, że jest umowa o pracę ^^

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez pani_pierozkowa

Jeżeli planowanie ciąży nazywasz "pchaniem się w bety" to chyba jednak jeszcze rodzina nie jest dla Ciebie priorytetem.

A znasz takie określenie jak "mieć dystans" do jakiejś sprawy? Nie da się w końcu ukryć, że przy bobasie i bety są i stosy pieluch, więc nie wiem skąd to oburzenie Jak napiszę "PLANOWANIE POCZĘCIA DZIEDZICA" to będzie lepiej?

[pani_pierozkowa]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47450887]A znasz takie określenie jak "mieć dystans" do jakiejś sprawy? Nie da się w końcu ukryć, że przy bobasie i bety są i stosy pieluch, więc nie wiem skąd to oburzenie [/QUOTE]

No jednak "pchanie się w bety" ma pejoratywny wydźwięk.
Stosy pieluch? Może 50 lat temu, teraz są jednorazowe pieluchy które po zużyciu się wyrzuca i nie układa w żadne stosy

[diamantegirl]

Napisane przez pani_pierozkowa

Test dzień przed terminem @ może jeszcze nic nie pokazać, zwłaszcza przy nieregularnych miesiączkach, poczekaj jeszcze parę dni, jak nie będzie małpy to zatestuj jeszcze raz Super, że jest umowa o pracę ^^

Wiem właśnie, że mogło nie wykryć. Tż też ciągle pyta i pyta na wizażu też czytałam, że duża ilość śluzu też może świadczyć o fasolce

Z tą małpą to okropność. Jest złośliwa faktycznie małpa!

Moja prywatna obrończyni, niech Ci Bozia w dzidziusiu wynagrodzi

A umowa to wogóle najbardziej spontaniczna rozmowa o pracę. Zdecydowałam się z dnia na dzień .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez pani_pierozkowa

No jednak "pchanie się w bety" ma pejoratywny wydźwięk.

Stosy pieluch? Może 50 lat temu, teraz są jednorazowe pieluchy które po zużyciu się wyrzuca i nie układa w żadne stosy

I proszę się nie kłócić przeze mnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez pani_pierozkowa

No jednak "pchanie się w bety" ma pejoratywny wydźwięk.
Stosy pieluch? Może 50 lat temu, teraz są jednorazowe pieluchy które po zużyciu się wyrzuca i nie układa w żadne stosy

No jak dla kogo, bo na pewno nie dla mnie Wiadomo przecież, że nie dosłownie, szczęście, bo szczerze mówiąc byłoby mi trochę źle gdybym za każdym razem musiała prać tetrowe pieluchy z dziecięcej kupy, a jeszcze przed praniem gdzieś je składować, teraz to jednak baby mają dobrze