| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2014-08-15, 03:33 | #1 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 
					Wiadomości: 1
				 | Nadal trwać w tym związku?
			
			Witajcie drogie dziewczyny. Mam straszny dylemat i nie umiem go rozwiązać.Sytuacja przedstawia się tak. Jestem z moim chłopakiem 3 lata ( jest to mój pierwszy związek ) . Z moim chłopakiem ( nazwę go Radek ) zapoznała mnie moja najlepsza przyjaciółka , z która przyjaźniłam się 7 lat . Na początku było cudownie . Lecz potem Radek miał do mnie pretensje o każde wyjście z moimi znajomymi . Nie wiem jak to się stało wybrałam chłopaka od przyjaciół ( do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć ). Praktycznie przez 1.5 roku siedziałam tylko z nim w pokoju . Później jakoś się opamiętałam i zaczęłam trochę wychodzić ze znajomymi , lecz to nie było już to samo co kiedyś. O całym dniu tylko dla paczki znajomych mogę zapomnieć , bo do tej pory ma o to do mnie pretensje .Wszyscy począwszy od rodziców po znajomych mówili mi " że to nie jest chłopak dla mnie". Nie słuchałam ich tak bardzo go kochałam. Nadal go chyba kocham .Sama nie wiem... Wracając do tematu . Od 3 miesięcy już nie jest jak kiedyś ,ponieważ wybuchają kłótnie z tego powodu , że bardziej mu się stawiam. Ale ostatnie dwa miesiące to tragedia , nawet o pierdoły się kłócimy . Jednak ostatnio często o to , że nie przychodzę do niego na umówioną przez nas godzinę . A spowodowane to jest tym , że mam trudną sytuacje w domu , lecz on tego nie rozumie ( lub nie chce zrozumieć ) . Dziś było to samo . Tylko znowu przegiął. Stwierdził , że już go to męczy i nie wie jak ten związek długo pociągniemy . Powiedział już to po raz 5 w przeciągu 5 miesięcy. Lecz zawsze potem się godzimy i chwile jest dobrze . Lecz głównie chodzi mi o to , że za ostatnim razem kiedy mi to powiedział , ja mu odparłam , że jeżeli jeszcze raz o tym wspomni to tak się stanie . Jednak Radek mówi , że to moja wina , że ja dążę do rozstania bo teraz idę na studia 120 km. od naszej miejscowości . Lecz to nie prawda . Chodź czasami zastanawiam się , czy nie byłoby lepiej się rozstać . Ale nie potrafię gdy wspominam nasze piękne chwile związku . To mnie męczy , gdyż nie wiem czy on nasze kłótnie bierze na poważnie czy nie . Co o tym sądzicie ? Nadal trwać w tym związku , czy może lepiej się rozstać ? Pomóżcie   | 
|     |   | 
|  2014-08-15, 07:45 | #2 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 
					Wiadomości: 4 182
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			Zdecydowanie się rozstać. Co za okropny facet. Ogranicza Cię, pała jakąś ohydną zazdrością, izoluje od znajomych i unieszczęśliwia. Wydaje Ci się, że go kochasz i pewnie chwilę popłaczesz po rozstaniu, ale gwarantuję Ci, że rozstanie to najlepsza opcja i odczujesz ogromną ulgę bez niego, mogąc żyć tak jak chcesz. Powinnaś mieć przy sobie kogoś, kto Cię wspiera, sprawia, że wierzysz w siebie, spełniasz swoje cele i marzenia, a nie kogoś, kto Cię niszczy, sprawia, że w siebie nie wierzysz, ogranicza i izoluje od bliskich.
		
		 
				__________________ 27.08.2016 | 
|     |   | 
|  2014-08-15, 08:06 | #3 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 
					Wiadomości: 32
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 Cytat: 
 Myślę, że jeśli chodzi o te kłótnie, które wybuchają z tego powodu, że bardziej mu się stawiasz, są też spowodowane Twoim wcześniejszym zachowaniem. Przyzwyczaiłaś chłopaka do tego, że się z nim zgadzasz, nie robisz tego, czego on nie chce, żebyś robiła (nawet jeśli są to tak zwyczajne rzeczy, jak spotkania sam na sam z przyjaciółmi), nie stawiasz mu się, to teraz ma pretensje o to, że nie jest tak, jak on chce. Oczywiście to nie zmienia faktu, że jego zachowanie jest niedopuszczalne - niestety ma zadatki na tyrana, co to partnerkę najchętniej by w pokoju trzymał, nie pozwalał jej się z nikim spotykać i mieć własnego życia. Co do spóźniania... Hmm... tu jest ciężka sytuacja, bo z jednej strony ja sama nie lubię się spóźniać i nie lubię, gdy ktoś się spóźnia. Ale jeżeli rzeczywiście nie masz wpływu na swoje spóźnienia, jeżeli uprzedzasz go, że się spóźnisz, i - co najważniejsze - wytłumaczyłaś mu, jaka jest sytuacja i jak wpływa na Twoją niemożność dotarcia na czas, a on się o to wścieka i nie może tego zrozumieć - to coś tu jest nie halo. Jeśli chodzi o studia, to 120 km to nie jest w końcu aż tak dużo; jeżeli ludziom naprawdę na sobie zależy, to taka odległość nie będzie powodem do zerwania związku (mówię z własnego doświadczenia, bo przez pierwszy rok związku z moim TŻ mieszkaliśmy ponad 250 km od siebie). Nie powinnaś w żadnym razie rezygnować z tych studiów. Podsumowując - jak dla mnie ten związek w obecnym kształcie nie ma sensu. Jeżeli mówiłaś mu, że masz prawo mieć znajomych i się z nimi spotykać, jeżeli nie rozumie Twojej sytuacji rodzinnej i wścieka się o to, że idziesz na studia do miasta oddalonego o 120 km, to skoro nie zmienia swojego zachowania, ja bym się rozstała. On Cię zwyczajnie ogranicza, niszczy, tłamsi. Dla mnie Wasz związek wygląda jak wieczna wojna i walka, a nie na tym partnerstwo powinno polegać.   Edytowane przez An_gel Czas edycji: 2014-08-15 o 08:09 | |
|     |   | 
|  2014-08-15, 14:24 | #4 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-04 
					Wiadomości: 13
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			Największą głupotą kobiet jest rozgrzebywanie i bezmyślne wyszukiwanie w główce tych pięknych, czarujących, namiętnych, miłych i jakże krótkich i ulotnych chwil.  Podziwiam facetów (nie wszystkich) za to, że jak coś się pi*przy i nie widzą już wyjścia z sytuacji to stawiają na racjonalne i logiczne myślenie a nie bujanie w obłokach. Było fajnie, ale się skończyło. Przez pewien czas w każdym związku jest rewelacyjnie, aż chce się żyć i oddychać pełną piersią i czerpać z tego jak najwięcej. A później w związku przychodzi jesień i nawet liście opadają... I wtedy właśnie ludzie się rozstają najczęściej. Przestaje bić mocniej serce na widok drugiej osoby, nie ma już motyli, nie uginają się kolana, a myśli nie są skierowane ku "ło matko jak on dzisiaj sexownie wygląda". Albo w te albo we wte, jesteś jeszcze młódka, wyjedziesz i i tak się rozstaniecie, bo związek trzeba pielęgnować, szanować i dbać o niego, a na odległość ciężko jest podlewać kaktusa.. 
				__________________ Nie dyskutuj z idiotą... | 
|     |   | 
|  2014-08-15, 14:30 | #5 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-04 
					Wiadomości: 10 807
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			Związek, który ogranicza nigdy nie jest dobrą relacją.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-16, 14:20 | #6 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 
					Wiadomości: 431
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			Zerwac. Za dużo już przez niego straciłaś...
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-16, 14:25 | #7 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-) 
					Wiadomości: 6 298
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			Cały czas zamierzasz żyć wspomnieniami kilku dobrych chwil?
		
		 
				__________________ Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!  2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K     | 
|     |   | 
|  2014-08-16, 16:47 | #8 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: Olkusz 
					Wiadomości: 180
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			Jak dla mnie rozstac.Wiem jak to jest kochac kogos i mimo ze nas rani nie chcesz sie rozstawac. Patrzac z mojej strony na wasz zwiazek widac od razu ze nie jest on normalny.TY dajesz z siebie wszystko,potrafilas nawet zrezygnowac ze znajomych,olalas ostrzezenia rodziny wszystko z milosci do niego - kochasz BARDZIEJ... On chce miec ciebie na wlasnosc,nie mozesz miec przyjaciol nawet rodzina mu przeszkadza.Najlepiej jakbys byla caly czas u jego stop i na jego skinienie oraz byla mu ulegla i posluszna.Tak nie da sie zyc! Powinnas mu to powiedziec i odejsc,jak bedzie mu zalezalo to sam sie odezwie i zmieni postepowanie-jesli nie to kij mu w oko widac nie dla ciebie ten facet i zaslugujesz na kogos lepszego. Pomysl sobie teraz ze jestescie po slubie i mieszkacie razem i wyobraz sobie te ciagle zakazy wyjscia,te pretensje ze bylas z dzieckiem na placu zabaw dluzej niz powinnas,czy za dlugo siedzialas u mamy.On cie osacza!Zamknal cie w klatce i teraz widzi ze mu sie wymykasz-dlatego robi ci ciagle awantury,robi tak zebys to ty czula sie winna ze cos zle robisz,straszy cie rozstaniem po to zebys zmienila sie od nowa i byla taka jak przedtem czyli ulegla i posluszna-robila to co on chce i jak chce. 
				__________________ ANGELA   | 
|     |   | 
|  2014-08-16, 19:08 | #9 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 
					Wiadomości: 43 642
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			[1=1999a18a2ffdaccef542471  663304a63305f1c5c;4771370  5]Związek, który ogranicza nigdy nie jest dobrą relacją.[/QUOTE] Amen. | 
|     |   | 
|  2014-08-16, 19:15 | #10 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 4 453
				 | 
				
				
				Dot.: Nadal trwać w tym związku?
				
			 
			
			to TY musisz wiedzieć czy chcesz z nim być   przeciez my za ciebie nie zdecydujemy. zwłaszcza, że aby móc się na Wasz temat wypowiedzieć powinnyśmy poznac też jego opinię, uslyszeć jak on to widzi - relacja tylko jednej ze stron (w tym wypadku twoja) nigdy nie jest wystarczająca do oceny sytuacji. z pewnością nie można zyć wspomnieniami kilku fajnych chwil. jesli już minęły to albo obie strony muszą chcieć to naprawić, albo trzeba się rozstać | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.
 
                














