Czy wierzycie w sny?

[anulek88]

Przeniesiono..

[Lena_20]

wierze w duchy ale jeśli chodzi o sny to w jakim sensie jest pytanie? Chodzi o prorocze sny?

[agussa]

moj TZ zawsze mówił ze sny są odwrotnością...

[anulek88]

eh ((((( widze że niechcąco usunełam swoją megaśną opowiesc..

zaraz wam opisze.. raz jeszcze

[Lena_20]

Napisane przez anulek88

eh ((((( widze że niechcąco usunełam swoją megaśną opowiesc..

zaraz wam opisze.. raz jeszcze

oj.. zdarza sie,to czekamy

[anulek88]

no już opisałam znów

[anulek88]

a i jeszcze tylko dodac zapomniałam...

Wujek rok po śmierci był u mnie w domu. Byłam zupełnie sama.. bałam się starsznie... nagle w piwnicy usłyszałam jakieś odgłosy, myslalam że się posram ze strachu. Natychmiast włączyłam alarm gdyby ktoś się włamał... modliłam się, telefonu znalesc nie moglam chciałam dzownic do rodziców i Tż... i wkońcu tylko powiedziałam "Wujku strzeż mnie" i odgłosy mienły.. potem zdałam sobie sprawe że to wujek tam był, że to on grał w ping ponga.. bo bardzo lubiał z moim tata w to grac;(...

Bardzo wszyscy przeżywamy jego śmierc do dzisiaj ;(

[Lena_20]

Ciekawa i smutna historia.. Ja miewałam prorocze sny ale nigdy o czyjejś smierci,to były takie mało istotne,mało znaczace "przepowiednie" ..

[anulek88]

ja od tamtej pory bardzo boje sie snów.. dziadka to az tak na powanzie nie brałam miałam wtedy zaledwie 12 lat... a u wujka już 17 więc zdałam sobie z tego sprawe ;( bardzo to przeżyliśmy..

MOjej mamie też sie wujek snił, prosił ją o modlitwy, o opieke nad dziecmi ... powiedział tylko że jest tam mu dobrze i więcej jej sie nie przysnil mama wtedy tez sie popłakała.. z tata za bardzo nie rozmawiamy na ten temat bo to byl jego jedyny najukochańszy brat i wszytsko co jest z nim zwiazane bardzo go boli... ;( ostatnio byłam na cematrzu u wujka to nawet nie mialam sił stac dłuzej niż 10 minut, odrazu sie zaryczłam a jak odchodziłam powiedziałam tylko do wujka.. wróce, obiecuje ci.. ;( a tata za każdym razem bardzo to wsyztsko przeżywa, od smierci brata co roku jeżdzi do rodziny 1 listopada, on wie że on tam musi byc..

Mojemu tacie brat się ani razu nie przyśnił.. może dlatego że wie on jak bardzo nasz tata to przezywa cały czas.. i nie chce wiecej zadawac mu ran?

[anulek88]

"mało znaczących" jak to Lenko nazwałaś.. to miałam ich maseeeee... niektóre się sprawdziły, niektóre nie... akurat te najsmutniejsze sie sprawdziły...

[ulinkaaa]

Ja w duchy nie wierze, ale sny mam czasem tak okropne, ze budze sie mokra. Zwykle sni mi sie dziadek i babcia, ktorzy juz odeszli.

[anulek88]

często w sanch się też snią ci co odeszli.. albo mają odejsc..

[Anzelina]

Ja też mam prorocze sny, u nas to rodzinne, przyzwyczaisz się.

[madmuazelle]

Są już takie tematy czy wierzymy w duchy,czy też o snach proroczych. Tak wierze w duchy,miałam pewną sytuacje po smierci babci,dała mi znać.A sny prorocze również mam,u mnie w domu się smieją że odziedziczyłam je po św.pamięci babci.

[Agniesia666]

jest dobry watek o strasznych historiach - 'straszny wątek'. to taki zbiorczy z roznymi takimi opowiesciami. proponuje połączyć

[anulek88]

ok to zaraz znajde

JUŻ TU NIE ZAŚMIECAJMY ;p

[kaszlak18]

Zdarza Wam się coś przewidzieć przez sen? Wierzycie w jakieś senne symbole? Co myślicie o deja vu?

Np. u mnie, jak i u mojej mamy... "ząb" w śnie jest zawsze złym znakiem. Zazwyczaj, dowiadujemy się potem, na dniach, o czyjeś śmierci, w rodzinie, wśród znajomych, sąsiadów. Deja vu - moja mama opowiadała kiedyś o śnie, na temat danego miejsca, w którym czuła, że kiedyś była i wielokrotnie, miała wrażenie, że kiedyś już się jej to śniło...

[mad86]

Jeśli wierzyć moim snom to niedługo będą nas wozić tramwaje napędzane skorpionami, a motorniczym będzie mój internista

[JesiennyKolor]

Moje sny często się sprawdzają..

NAjbardziej zadziwiające są sny, gdy śni mi się jakas osoba, którą widzę pierwszy raz w życiu,a następnego dnia spotykam ta osobę w sklepie,na ulicy.. tak dziwnie się wtedy czuje..

[stysiex]

Napisane przez mad86

Jeśli wierzyć moim snom to niedługo będą nas wozić tramwaje napędzane skorpionami, a motorniczym będzie mój internista

Haha, a ja wejdę na 10 piętro wieżowca, żeby spotkać się z szaleńcem, który mnie zastrzeli, uprzednio obrzucając mnie czerwonymi porzeczkami
Może powinnam już spisać testament...

Nie wierzę w sny, za to uwielbiam je spisywać i potem się z nich śmiać ze znajomymi

[mart989]

Napisane przez JesiennyKolor

Moje sny często się sprawdzają..

NAjbardziej zadziwiające są sny, gdy śni mi się jakas osoba, którą widzę pierwszy raz w życiu,a następnego dnia spotykam ta osobę w sklepie,na ulicy.. tak dziwnie się wtedy czuje..

Dzieje się tak dlatego, że nasz mózg do snów nie wymyśla sobie całkiem nowych twarzy, tylko te któe choć przez chwile widzieliśmy , ale niekoniecznie zwróciliśmy na nie uwagę. Dlatego kiedy w śnie kogoś zobaczysz to później w życiu na niego zwrócisz uwagę

Czy więrze w sny? Kiedyś było kilka motywów któe nagminnie mi się sniły co jakiś czas. Po przetłumaczeniu ich sobie w senniku zapomniałam o nich.. No ale po czasie się spełniły Teraz już nie tłumacze bo wole nie wiedzieć :P

[mad86]

Napisane przez stysiex

Haha, a ja wejdę na 10 piętro wieżowca, żeby spotkać się z szaleńcem, który mnie zastrzeli, uprzednio obrzucając mnie czerwonymi porzeczkami
Może powinnam już spisać testament...

Nie wierzę w sny, za to uwielbiam je spisywać i potem się z nich śmiać ze znajomymi

kurcze, przeczytałam czerwonymi poprzeczkami

[Frogsi]

Wierzyć nie wierzyć, ale czasami się "sprawdzają" Sen o ciąży przeważnie mi się sprawdza. Dotyczy to zmiany pracy i finansów na lepsze - podwyżka itp. Jeżeli chodzi o "przepowiednie" to w zeszłym tygodniu śnił mi się wypadek autobusu (w tym czasie moja babcia była na wycieczce zagranicznej) i zalana łazienka przez pralkę. Rano w internecie czytałam o wypadku autokaru, a przed południem dzwoniła moja mama, że pralka im wylała. Przypadek? Nie wiem, ale cały czas czekam o śnie z małą kumulacją w lotka

[kaszlak18]

Mnie to zawsze ciekawi, skąd to się bierze, że pewne symbole w śnie są dla nas często jakaś informacją... i to się powtarza i za każdym razem sprawdza. Tak jak w moim przypadku "ząb" lub u Frogsi "ciąża" , może to przypadek, może sami sobie to tak interpretujemy, ale faktem jest, że to się sprawdza konkretny sen = konkretna sytuacja

Wiadomo, czasami śnią się głupoty

[HelenaTrojańska]

Sny raczej odzwierciedlają moje pragnienia
Albo jak o czymś intensywnie myślę to mi się najczęściej śni.

Choć mam niemiły epizod ze snem.
śnił mi się pogrzeb kolegi(ot zwykły znajomy, nie jakiś bliższy).
Po jakiś 2-3miesiacach okazało się, że miał wypadek i nie żyje.
Koleżanka, która powiedziała mi o wypadku była jego sąsiadką i jedną z dwóch osób, które wiedziały o śnie.
Gdy mi się przypomniał ten sen zmroziło mnie to...

Straszny zbieg okoliczności, ale nie wierzę żeby sny mogły przepowiadać przyszłość. Raczej, po fakcie, podciągamy różne sny pod różne zdarzenia.

[sandra1892]

Moja mama ma jakieś " moce" bo co jej się przyśniło przeważnie się sprawdzało

Np; gdy byłam u babci na wakacjach majac 7 lat , śniło jej się , że rozbiłam sobie głowę gdzieś z boku blisko skroni czy coś. Następnego dnia wysłała do mnie moją siostrę i faktycznie miałam rozcięta głowe. (biegajac w domu potknęłam się i uderzyłam głową w futrynę ) Bliznę mam do dziś

Śniło się jej też , że jej najmlodsza siostra (moja chrzestna) urodzi dziewczynkę . I faktycznie ciocia ma teraz 8 letnią Martynkę

[agniesikk]

Jesli do czegos intensywnie dążę, to bardzo czesto sni mi sie niepowodzenie w tej dziedzinie.

[solaola]

Napisane przez kaszlak18

Zdarza Wam się coś przewidzieć przez sen? Wierzycie w jakieś senne symbole? Co myślicie o deja vu?

Np. u mnie, jak i u mojej mamy... "ząb" w śnie jest zawsze złym znakiem. Zazwyczaj, dowiadujemy się potem, na dniach, o czyjeś śmierci, w rodzinie, wśród znajomych, sąsiadów. Deja vu - moja mama opowiadała kiedyś o śnie, na temat danego miejsca, w którym czuła, że kiedyś była i wielokrotnie, miała wrażenie, że kiedyś już się jej to śniło...

Ostatnio tak miałam. Śniło mi się, że kierowca autobusu kazała mi zadecydować, które buciki jej lepiej pasują, potem przez przypadek wybiła mi zęba(wiem, jak to brzmi ). Trochę byłam niespokojna dzień po przebudzeniu, aż w pewnym momencie przychodzi do mnie brat, podsuwając mi ekranik telefonu przed nos, przeczytałam smsa "Ciocia A. nie żyje". Ciarki przeszły mi momentalnie po całym ciele.

Kiedyś podobna akcja - śniło mi się, że przechodzę obok jakiegoś nieznanego mi cmentarza, po przyjściu ze szkoły okazało się, że nie żyje mój wujek. Gdy pojechałam na jego pogrzeb, okazało się, że będzie pochowany na jakimś nowym cmentarzu. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy okazało się, że to ten ze snu.
(Nie miałam żadnych szans, aby go widzieć wcześniej).

Także tak - wierzę,że często sny mają jakieś znaczenie.

[VampIrzyca]

Podobno sny odzwierciedlają albo nasze największe pragnienia albo największe lęki.

Mnie raz przyśniły się pytania na egzamin. Dostałam dokładnie takie same jak w moim śnie, niesamowite to było.

Do znawczyń: sen o zębach to zawsze zapowiedź czegoś złego? A co oznacza sen o ciąży, bo często mi się to śni, ale w ciąży jeszcze nie byłam.

[Magically]

Napisane przez VampIrzyca

Podobno sny odzwierciedlają albo nasze największe pragnienia albo największe lęki.

Coś w tym jest. Ja zazwyczaj mam sny związane z czymś o czym często myślę "w realu" lub związane z moimi problemami.

Nienawidzę snów, w których muszę gdzieś się spieszyć lub uciekać, a nogi odmawiają mi posłuszeństwa i albo nie mogę się ruszyć, albo coś mnie blokuje. Zawsze wtedy budzę się wystraszona i dziękuję Bogu, że to nie było na jawie.

Coś w tych snach jest, ale chyba nie ma co w nie wierzyć tak w 100%.