Event

[Carmela_]

Dostałam propozycję pracy jako hostessa w jednym z sieci klubów Event(Cocomo) i przyznam że pani z którą rozmawiałam strasznie pozytywną wizję przede mną roztoczyła.Cała ta praca i zarobki wydają mi się zbyt piękne,by były prawdziwe.Szukałam informacji na różnych forach,ale wszędzie spotykam tylko zachwycone opinie 'pracownic',które też wydają mi się podejrzane.Dlatego pytam was,czy któraś wizażanka ma jakieś doświadczenia związane z pracą w tym klubie?

Achh dodam że te kluby to go-go

[visionAM]

Skoro klubu go-go to chyba oczywiste, że bajeczne zarobki będziesz miała, gdy będziesz tam tańczyć albo "zabawiać" panów

[Carmela_]

Napisane przez visionAM

Skoro klubu go-go to chyba oczywiste, że bajeczne zarobki będziesz miała, gdy będziesz tam tańczyć albo "zabawiać" panów

Nie będę pracować jako tancerka,a podobno nie ma tam żadnych 'dodatkowych' usług Mam pracować jako hostessa...Na forach albo są całkowicie pozytywne opinie,albo złe.Widziałam już kilka wpisów w których dziewczyny się żaliły,że zostały oszukane itd. Nie wiem,którym opiniom wierzyć.

[visionAM]

Zawsze możesz iść na jeden dzień i spróbować, ale w sumie co miałabyś robić w tym klubie jako hostessa?

[Carmela_]

Napisane przez visionAM

Zawsze możesz iść na jeden dzień i spróbować, ale w sumie co miałabyś robić w tym klubie jako hostessa?

Mam siedzieć i zabawiać klientów,taka fucha przedwojennej gejszy

[visionAM]

No to wiesz, ciekawe co klub rozumie przez zabawianie
Nie sądzę żeby płacili Ci za uśmiechanie się i opowiadanie o swoim hobby. Raczej będziesz musiała się dać obłapiać szanownym panom klientom.

[201703061232]

Napisane przez Carmela_

Mam siedzieć i zabawiać klientów,taka fucha przedwojennej gejszy

powojennie to się nazywa dziwka

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Idź na jeden dzień i zobacz na czym naprawdę będzie polegało to "zabawianie".

[kasztanka3]

Ja bym poszła sprawdzić

[Charlyn]

Napisane przez Carmela_

Nie będę pracować jako tancerka,a podobno nie ma tam żadnych 'dodatkowych' usług Mam pracować jako hostessa...Na forach albo są całkowicie pozytywne opinie,albo złe.Widziałam już kilka wpisów w których dziewczyny się żaliły,że zostały oszukane itd. Nie wiem,którym opiniom wierzyć.

Jako hostessa czy ,,hostessa"...?
Jeśli taka praca Ci odpowiada to czemu nie, możesz iść chociaż na dzień próbny i się sama przekonać.
Ja bym raczej nie liczyła na pracę typowej hostessy w takim miejscu

[Carmela_]

Napisane przez zbecka

powojennie to się nazywa dziwka

Według Ciebie gejsza sprzedaje swoje ciało?

Cała sprawa wydaje mi się podejrzana już nie ze względu na to,że moja posada faktycznie ma być 'bezdotykowa'(zresztą to obowiązuje wszystkie dziewczyny w klubie),ale ze względu na zarobki...powiedziano mi,że dziewczyny które są już zatrudnione,dostają 300 zł tygodniowo za to,że czekają na otwarcie klubu w Katowicach Nieszczególnie długo żyję na tym świecie,ale wystarczająco żeby stwierdzić że coś mi tu nie gra.

Za macanie się podobno wywala takiego delikwenta z klubu,bo nie chcą sobie psuć renomy.Zasada "patrz,nie dotykaj".Są VIP roomy,widziałam je na zdjęciach,to po prostu wnęka z fotelem i lustrem gdzie klient może zamówić sobie prywatny taniec.Hmmm...

Jadę tam dzisiaj,kolejna podejrzana sprawa to fakt,że oni już dziś chcą ze mną umowę podpisać.

[visionAM]

Tak szczerze mówiąc to ja w ogóle nie wiem po co Ty się tam pchasz
Sprawa śmierdzi na kilometr, nawet jeśli na prawdę nikt Cię tak nie będzie dotykał to tak czy siak będziesz się musiała użerać z napalonymi i zazwyczaj pijanymi facetami. Moim zdaniem to nie jest warte żadnych pieniędzy

[Vulcana]

Ostatnio czytałam dość obszerny artykuł o Cocomo w Wyborczej. Niestety na stronie jest tylko część artykułu http://wyborcza.pl/duzyformat/1,1325...uka_misia.html
Z tego co pamiętam to wypowiadała się tam dziewczyna, która rozdaje ulotki na ulicy z różową parasolką. I chyba faktycznie coś pisała, że nieźle zarabia. Ale o tych dziewczynach z klubu, co bawią panów było zasugerowane, że jest coś więcej tzn. seks. Tak kojarzę...
Na Twoim miejscu nie szłabym do pracy do takiego klubu. I tak wiadomo o co chodzi...

[201703061232]

Napisane przez Carmela_

Według Ciebie gejsza sprzedaje swoje ciało?

Cała sprawa wydaje mi się podejrzana już nie ze względu na to,że moja posada faktycznie ma być 'bezdotykowa'(zresztą to obowiązuje wszystkie dziewczyny w klubie),ale ze względu na zarobki...powiedziano mi,że dziewczyny które są już zatrudnione,dostają 300 zł tygodniowo za to,że czekają na otwarcie klubu w Katowicach Nieszczególnie długo żyję na tym świecie,ale wystarczająco żeby stwierdzić że coś mi tu nie gra.

Za macanie się podobno wywala takiego delikwenta z klubu,bo nie chcą sobie psuć renomy.Zasada "patrz,nie dotykaj".Są VIP roomy,widziałam je na zdjęciach,to po prostu wnęka z fotelem i lustrem gdzie klient może zamówić sobie prywatny taniec.Hmmm...

Jadę tam dzisiaj,kolejna podejrzana sprawa to fakt,że oni już dziś chcą ze mną umowę podpisać.

Sorry, ale chyba nie myślisz, że bedziesz zabawiać facetów rozmową o literaturze. Faceci raczej nie przychodza tam pogadać z dziewczynami na inteligentne tematy, tylko w wiadomym celu.

[Hosz]

Moim zdaniem powinnaś przeczytać bardzo dokładnie umowę (poproś o wysłanie na e-mail i czytaj w domu) z precyzyjnie wyznaczonymi obowiązkami itd.

[nabuszka]

Nie wiem, z jednej strony wyczuwam tutaj jakieś pranie mózgu, a z drugiej może rzeczywiście, jesteś tak atrakcyjna, że faceci czują się w jakiś sposób dowartościowani w towarzystwie takich kobiet, i na tym to polega.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[ellish]

Napisane przez Carmela_

Nie będę pracować jako tancerka,a podobno nie ma tam żadnych 'dodatkowych' usług Mam pracować jako hostessa...Na forach albo są całkowicie pozytywne opinie,albo złe.Widziałam już kilka wpisów w których dziewczyny się żaliły,że zostały oszukane itd. Nie wiem,którym opiniom wierzyć.

jaassssne. wierzysz w to? Bo ja nie. Zwlaszcza, ze zarobki zbyt piekne. Hostessa to moze byc tylko z nazwy hostessa.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez visionAM

No to wiesz, ciekawe co klub rozumie przez zabawianie
Nie sądzę żeby płacili Ci za uśmiechanie się i opowiadanie o swoim hobby. Raczej będziesz musiała się dać obłapiać szanownym panom klientom.

dokladnie.

W ogole to po co Ci taka praca? Dla mnie to jest ponizajace. Mysle, ze stac Cie na cos lepszego. No chyba, ze dobrze sie czujesz w takiej roli, to ok.

[201703061232]

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,487...2819.html?as=1

[kinia1730]

Cześć, ja też dostałam ofertę pracy tam. Wszyscy mnie zapewniają, że tam nie ma czegoś takiego jak dotykanie pracowników klubu. Czytałam wiele opinii i myślę, że może to być prawda. Oczywiście nie jestem pewna w 100 procentach ale jedyny skargi jakie widziałam na forach to, że czasem spóźniają się z wypłata. Jeżeli jednak nie to po prostu się zwolnię. Czytałam umowę i nic podejrzanego w niej nie widziałam . Najbardziej jednak martwię się tym, że muszę jechać aż do Krakowa na szkolenie w dodatku sama a mam dopiero 18 lat. Nie wiem czy sobie poradzę. Może któraś z Was też tam jedzie w tym terminie?

[gaja743]

A kiedy dokładnie zaczyna się Twoje szkolenie?? Ja jadę z Białegostoku w niedzielę 02-02-2014, a szkolenie zaczyna się w poniedziałek. Może ktoś jeszcze jedzie w niedzielę z BIałegostoku na to szkolenie ??

[kinia1730]

moje szkolenie sie zaczyna 05.02

[_ema_]

Jesteś naiwna jesli uważasz, że będziesz pracować w klubie go go i zajmować się 'zabawianiem' pijanych napalonych mężczyzn bezdotykowo. Zwykła kelnerka w pijalni piwa jest wręcz obmacywana, Ty też będziesz. I będzie to leżało w zakresie Twoich obowiązków.
Nie jestem specjalistą z branży, więc jestem skłonna uwierzyć, że może klub nie świadczy usług seksualnych. Nie zmieni to jednak sytuacji, że zabawianie gości, wygląda tak, że skąpo ubrane dziewczyny przysiadają się do co bardziej napalonych, lub co mniej kontaktujących gości, flirtując, dając się obmacywać, gadając świństwa, obmacując ich mają za zadanie skłonić ich do postawienia jak najwiekszej ilości drinków i dania jak największych napiwków. Możliwe, że nie będziesz musiała uprawiać seksu za pieniądze, ale pewnym jest, że nie jest to praca hostessy. Musisz przygotować się na dotyk, przyjmowanie zalotów i nakręcanie ich podniecenia.
Nie mówię, że to zła praca. Jeśli ktoś ma luźny stosunek do seksu i lubi taki tryb życia to niech próbuje. Ale idź tam ze świadomością na czym polega taka posada i świadomie decyduj co chcesz robić. Bo wierzenie, że to zwykłe hostessowanie jest na prawdę naiwne.

[Kalini]

Tak wygląda ta praca: http://wyborcza.pl/1,75248,14142819.html
Na to się decydujesz, nie mnie oceniać czy to dobrze czy złe, ale wązne abys była świadoma jak to wygląda.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez zbecka

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,487...2819.html?as=1

O nie bylam pierwsza...

[enchant]

Napisane przez Kalini

Tak wygląda ta praca: http://wyborcza.pl/1,75248,14142819.html
Na to się decydujesz, nie mnie oceniać czy to dobrze czy złe, ale wązne abys była świadoma jak to wygląda.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

O nie bylam pierwsza...

Dorzucę kolejny...
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,1325...uka_misia.html

a tu forum
http://forum.trojmiasto.pl/COCOMO-KL...8946,1,33.html

[nina098]

W klubach Cocomo czy jak centrala woli Event nie ma seksu. To jest klub gogo a nie dom pubiczny. Jestem byłą tancerką, więc lepiej wiem. Nie pracuję, bo nie interesuje mnie zastraszanie pracowników, ale jak czytam głupie komentarze od lasek o seksie i innych dziwnych zwyczajach, które nigdy w klubie nie byly to szlag mnie trafia. Jeśli ktoś chce niech idzie spróbować może mu się spodoba, jedynie napiszę aby czytal dokładnie umowę i porownal z tym co mówi menadżer bądź osoba która cię wprowadza do firmy.

[kolli87]

No kurde, ja byłam kelnerką przez chwilę ale że mój luby się przeniósł to ja poszłam za nim. Klub jak kazdy inny tylko ze dziewczyny pokazuja cycki na forum. Jak wiekszosc polek na plazy za granica jak jada na wakacje:P powiem szczerze ze nie jest zle z praca, trzeba sie wpasowac i serio nie ma seksu!! zawsze patrzylysmy czy za kurtyna jest tylko taniec i tak bylo wiec nie wiem skad takie rzeczxy wyplywaja, moze to nie ten klub. pojdzie pijany do klubu nie zapamieta gdzie byl a pozniej gada

[elastella]

Dokładnie ja także tam pracuję jako kelnerka i te bzdury co są wypusywane to mnie poprostu rozwalają na łopatki haha śmieszne

[Fleur_D]

Hmmm, mam dziwne wrażenie, że to nakłanianie klientów na drinki dla dziewczyn może wcale nie być takie łatwe pewnie zależy jak się trafi. Trochę to akwizycję przypomina

[elastella]

Tu nie chodzi o nakłanianie - jak ktoś nie chce stawiać drinków to nie stawia ich - proste i nikt go do tego nie zmusza! Praca na każdym stanowisku związanym ze sprzedażą wymaga posiadania przez sprzedawcę zdolności marketingowo - sprzedażowych czy to w klubie, czy w rosmannie czy na rynku I poważnie praca handlowca nie jest łatwa wymaga niezwykłej determinacji, ale skoro dotychczasowe kluby prosperują i otwierają się nowe to ta determinacja się opłaca