Popisy waszych "światowych" znajomych:D - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-10, 17:33   #1
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889

Popisy waszych "światowych" znajomych:D


Nie od dziś wiadomo, że jak Polak pojedzie na Zachód i spędzi tam chociaż pół roku, to od razu nabywa zagranicznego akcentu i po powrocie przeżywa szok kulturowy, że ta Polska to taka zaściankowa i tak dziwacznie się tu ludzie zachowują Do założenia wątku zainspirowała mnie moja koleżanka, która:

- po powrocie z Londynu (gdzie przebywała cały aż jeden rok) praktycznie każde zdanie rozpoczyna od "no, jak byłam w LONDON (wymawiane oczywiście z angielskim akcentem), to..."- angielskie słowa, które funkcjonują też w naszym języku, wymawia zawsze z angielskim akcentem, tak samo nazwiska zagranicznych gwiazd, nie powie na przykład Barbra Streisand, tylko "Bałbła Szczłeisand" itp.

- zmyśla jakieś historie, że każdy facet ją tam zapraszał do restauracji najdroższych i z wielkim szacunkiem ją traktował, płacił rachunki i tak dalej, że tam jest jej przyszłość i jej się tam o wiele lepiej żyło, a pojechała tam razem z siostrą do ich ciotki i gnieździły się z jeszcze jedną dziewczyną w małym pokoiku.

-jak jej raz kolega powiedział, żeby spuściła trochę z tonu i wróciła do UK, skoro tam tak super, to powiedziała, że to jest właśnie takie polskie zachowanie, małostkowość i zakompleksienie, bo w Londynie to ludzie się tak nie zachowują i nie pyszczą z byle powodu...

Znam parę osób, które wyjeżdżają, ale tylko ona zachowuje się tak groteskowo... Znacie podobne historie?
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 17:42   #2
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Nie od dziś wiadomo, że jak Polak pojedzie na Zachód i spędzi tam chociaż pół roku, to od razu nabywa zagranicznego akcentu i po powrocie przeżywa szok kulturowy, że ta Polska to taka zaściankowa i tak dziwacznie się tu ludzie zachowują Do założenia wątku zainspirowała mnie moja koleżanka, która:

- po powrocie z Londynu (gdzie przebywała cały aż jeden rok) praktycznie każde zdanie rozpoczyna od "no, jak byłam w LONDON (wymawiane oczywiście z angielskim akcentem), to..."- angielskie słowa, które funkcjonują też w naszym języku, wymawia zawsze z angielskim akcentem, tak samo nazwiska zagranicznych gwiazd, nie powie na przykład Barbra Streisand, tylko "Bałbła Szczłeisand" itp.

- zmyśla jakieś historie, że każdy facet ją tam zapraszał do restauracji najdroższych i z wielkim szacunkiem ją traktował, płacił rachunki i tak dalej, że tam jest jej przyszłość i jej się tam o wiele lepiej żyło, a pojechała tam razem z siostrą do ich ciotki i gnieździły się z jeszcze jedną dziewczyną w małym pokoiku.

-jak jej raz kolega powiedział, żeby spuściła trochę z tonu i wróciła do UK, skoro tam tak super, to powiedziała, że to jest właśnie takie polskie zachowanie, małostkowość i zakompleksienie, bo w Londynie to ludzie się tak nie zachowują i nie pyszczą z byle powodu...

Znam parę osób, które wyjeżdżają, ale tylko ona zachowuje się tak groteskowo... Znacie podobne historie?

Jak ludzie wyjezdzaja dokads za lepszym zyciem, to w momencie ,kiedy rzeczywistosc okazuje sie inna od oczekiwanej, albo cos pojdzie nie tak, to niektorym glupio jest i ubarwiaja swoje zycie opowiesciami, zeby nie bylo.... Ja tez spotkalam takie osoby, ktore ju po kilku tygodniach zapominaly polskiego, zaczynaly mowic celowo z obcym akcentem (komiczne zreszta) i swoje miejsce pobytu przedstawialy jako kraine mlekiem i miodem plynaca, mowic o tym jakie to oni kokosy nie zbijaja, gdzie to oni nie mieszkaja i dokad nie chodza.... szkoda mi takich ludzi, ktorzy nie potrafia pogodzic sie z rzeczywistoscia

Sama mieszkam za granica od nieco pond 12 lat, ale bajek ludza nie opowiadam, ludzie nie sa glupi (a przynajmniej nie wszystcy) i nie wiem po co tak ubarwiac czy najzwyczajniej na swiecie klamac, komu to imponuje?, takie osoby chca sie dowartosciowac ,poczuc sie lepiej i byc "kims" w oczach swoich "biednych" i takich nieswiatowych znajomych
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake

Edytowane przez Romanaccia
Czas edycji: 2014-08-10 o 17:44
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:05   #3
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Raz rozmawiałam z jedną koleżanką, która mieszkała w Jukej o zagranicznych sklepach. I mówię coś o Primarku. Nagle ona:
- Primark? Co to Primark?
No to zaczęłam jej tłumaczyć, na co ona nagle:
- Aaaa, PŁEJMAŁK!
Tak samo z innymi sklepami, koleżanka mówi, że była w H i M, a ona oczywiście udaje 10 minut, że kompletnie nie kojarzy sklepu, po czym ją oświeca, że nam chodzi o EJCZ END EM!
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:19   #4
201607250928
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 498
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Nie od dziś wiadomo, że jak Polak pojedzie na Zachód i spędzi tam chociaż pół roku, to od razu nabywa zagranicznego akcentu i po powrocie przeżywa szok kulturowy, że ta Polska to taka zaściankowa i tak dziwacznie się tu ludzie zachowują
Koleżanka z LONDON wymiata
Tak w ogóle to wystarczy, że taki 19-20 latek wyjedzie do większego miasta, "zachłyśnie się" życiem w metropolii, wraca do domu rodzinnego (nie chce pisać, że na wieś, chociaż to też częste zjawisko) i zaczyna opowiadać, jakie to piękne życie ma, jak to czasu nie spędza itd a tak naprawdę do zasuwa w McDonaldsie na mopie


Mam kolegę, który wyjechał na studia do Warszawy, zmienił się całkowicie (kiedyś bardzo rozrywkowy, teraz cierpi na tzw. kołek w pupie), bo "WARSZAWA to tamto itd, tam jest lepiej, życie piękne , kto tam nie mieszka to nic nie widział".
Sama studiuję w dużym mieście, jakoś nie przeszkadza mi to w spotykaniu się ze znajomymi, którzy nie poszli na studia, wielkiej różnicy w moim zachowaniu po tych trzech prawie latach nie zauważyli.

A odnośnie koleżanek, które wyjechały - mam taką jedną, wyjechała do Niemiec, kiedy miała 6 lat, teraz ma 19 i ma problemy z językiem polskim, ale "ha i em" rozumie bez problemu, czasem jakieś niemieckie słówko wtrąci, ale jak się jej przypomni to samo słówko po polsku to już go używa Da się? Da się
201607250928 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:25   #5
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Ja tego nie ogarniam, mój kolega jak miał 10 lat wyjechał do Niemiec, mówi super, zero błędów, zero akcentu.
Moja koleżanka wyjechała mając lat chyba 7, mówi po polsku KOSZMARNIE.

W ogóle bawi mnie wtrącanie słówek, jeszcze o ile jak gadam ze znajomymi też w De mieszkającymi to dla pompy coś wtrącimy, ale żeby do Polski jechać i własnego języka zapominać to

Jakiś czas temu moje dwie koleżanki komentowały sobie coś na fejsie, jedna wrzuciła post po angielsku (mieszka za granicą, więc okej, może był skierowany do znajomych tam), a druga jej skomentowała... też po angielsku... Więc ta pierwsza znowu inglisz Nie wytrzymałam, zapytałam dlaczego rozmawiają po angielsku i nagle zamilkły ;D
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:27   #6
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Nie od dziś wiadomo, że jak Polak pojedzie na Zachód i spędzi tam chociaż pół roku, to od razu nabywa zagranicznego akcentu i po powrocie przeżywa szok kulturowy, że ta Polska to taka zaściankowa i tak dziwacznie się tu ludzie zachowują Do założenia wątku zainspirowała mnie moja koleżanka, która:

- po powrocie z Londynu (gdzie przebywała cały aż jeden rok) praktycznie każde zdanie rozpoczyna od "no, jak byłam w LONDON (wymawiane oczywiście z angielskim akcentem), to..."- angielskie słowa, które funkcjonują też w naszym języku, wymawia zawsze z angielskim akcentem, tak samo nazwiska zagranicznych gwiazd, nie powie na przykład Barbra Streisand, tylko "Bałbła Szczłeisand" itp.

- zmyśla jakieś historie, że każdy facet ją tam zapraszał do restauracji najdroższych i z wielkim szacunkiem ją traktował, płacił rachunki i tak dalej, że tam jest jej przyszłość i jej się tam o wiele lepiej żyło, a pojechała tam razem z siostrą do ich ciotki i gnieździły się z jeszcze jedną dziewczyną w małym pokoiku.

-jak jej raz kolega powiedział, żeby spuściła trochę z tonu i wróciła do UK, skoro tam tak super, to powiedziała, że to jest właśnie takie polskie zachowanie, małostkowość i zakompleksienie, bo w Londynie to ludzie się tak nie zachowują i nie pyszczą z byle powodu...

Znam parę osób, które wyjeżdżają, ale tylko ona zachowuje się tak groteskowo... Znacie podobne historie?
Oj znam. Z własnego podwórka opowiem. Kilka lat temu przebywałam w Anglii w okresie październik-listopad. Odwiedzałam osiadłą tam od lat koleżankę i jej chlopaka ( koleżanka wraz z rodziną wyemigrowała równocześnie z nami, z tym, że my do Irlandii, skąd pochodzi moja mama). Cały czas nasze rodziny utrzymywały kontakt, nawet gdy my zdecydowaliśmy się powrócić do Polski i tak spędziłam u nich w Londynie półtora miesiąca. Niedaleko mieszkali też nasi dalsi znajomi, świeży import z Polski, ale już bardziej brytyjscy niż rdzenni Brytyjczycy, a polski język zaczynał "być trudny język."

Rzecz działa się w dniu 5 listopada. W tym dniu miasto organizuje pokazy fajerwerków żeby zniechęcać mieszkańców do samodzielnych wyczynów, część osób ogranicza się do rozpalenia ogniska w ogródkach. Słowem: Guy Fawkes Day. Lub, jak dość często nazwa jest tłumaczona na polski: Święto Prochowe. I akurat wieczorem ci "Brytyjczycy od wczoraj" wpadli do nas i starali się nas wyciągnąć na pokaz fajerwerków. Nie mieliśmy jakoś chęci. Wywolało to straszne oburzenie, bo takie ważne święto narodowe(?). Przecież to rocznica wynalezienia prochu! Popatrzyłyśmy na siebie z koleżanką. Mike (jej facet) zachował twarz pokerzysty. W końcu, oburzeni naszym brakiem patriotyzmu, "Brytyjczycy" poszli sami.

Zawsze mnie śmieszyło, że niektórzy im krócej siedzą za granicą, tym bardziej rdzenni chcą się wydawać niż rdzenni obywatele goszczącego ich państwa. Jednak jeśli chce się obchodzić święta typowe dla tego kraju to może warto byłoby wiedzieć, co tak naprawdę się obchodzi. Święto wynalezienia prochu. Serio?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:35   #7
Anethka
Zakorzenienie
 
Avatar Anethka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 852
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Niedawno koleżanka z czasów liceum i jej chłopak przyjechali do Polski po kilku miesiącach od przeprowadzki zagranicę. Wchodzimy do tramwaju, był tłum ludzi i nagle ktoś ustąpił miejsca staruszce. Chłopak koleżanki na to:
- u nas w Anglii się tak nie robi, bo to takie chamskie, skoro nikt o to nie prosi.
Mamy przesiąść się na autobus. Nagle słyszę:
- u nas w Anglii można wszędzie dojechać szybciej i bez przesiadek.
Zaczęliśmy rozmawiać o pracy. Mówię, że w czerwcu ciężko było pogodzić naukę do sesji z pracą. I znowu słyszę:
- ciężko to nam się pracuje w Anglii, a nie Tobie tutaj.

Cokolwiek bym nie powiedziała, w odpowiedzi słyszałam "a u nas w Anglii to...".

Potem koleżanka zaczęła mi opowiadać jak to poznała w "Jukej" księdza, który był czarny i wielokrotnie gawędzili sobie na temat katolicyzmu w Wielkiej Brytanii i o przypowieściach biblijnych. Dodam, że laska kilka miesięcy temu korzystała z translatora Google, żeby nauczyć się podstawowych zwrotów (typu "co słychać?", "ile to kosztuje?", "jak dojadę do...?"). Świetnie, że tak szybko nauczyła się angielskiego .
Anethka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:44   #8
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Takie zachowanie wynika z niskiej samooceny.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:49   #9
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

moim znajomym którzy wyjechali za granicę, też zdarza się byc bardziej rdzennym niż obywatele danego państwa, też opowiadają że tam to jest dopiero życie, ojczysty język sprawia trudności i tak dalej i tak dalej, ale po przeczytaniu pierwszego posta od razu przyszły mi do głowy dwie sytuacja
1) koleżanka wyjechała do "jukej" ogólnie fajna z niej dziewczyna, polskiego nie zapomniała, nie przechwala się, jest spoko ale raz coś opowiadała i w pewnym momencie mówi "a wiesz w Londynie to najechało Polaków - normalnie pełno ich jak psów"
2) koleżanka pojechała do Niemiec na 5 czy 6 tygodni zbierać truskawki - wróciła, spotykamy się większą grupą i rozmawiamy o cenach mieszkań, a ona "u nas w Berlinie to ...."
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:49   #10
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Nie mam takich znajomych, ciekawe osobniki znacie

Ktoś tu pisał o rozmowach na FB po angielsku. Nie widzę w tym nic problematycznego (byle te wypowiedzi były skladne i w miarę bez błędów).
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 18:55   #11
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nie mam takich znajomych, ciekawe osobniki znacie

Ktoś tu pisał o rozmowach na FB po angielsku. Nie widzę w tym nic problematycznego (byle te wypowiedzi były skladne i w miarę bez błędów).
Ja to napisałam. Problematycznego to ja też nie widzę, ale śmieszne jest dla mnie, że pisze jedna drugiej na tablicy po angielsku, że za nią tęskni i co tam u niej
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-10, 19:04   #12
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

To mnie dziwi.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg fe11740147477e141234007cbb2d58f2.jpg (22,6 KB, 965 załadowań)
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:07   #13
Rosie Ross
Raczkowanie
 
Avatar Rosie Ross
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 256
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Moja dalsza znajoma po PIERWSZYM dniu pobytu w Londynie wstawiła foteczkę na fejsbusia z podpisem jak to fantastycznie tam nie jest i że mamy się nie zdziwić jeśli już nie wróci do PL

Dodam jeszcze że z całego serca polecam jedną że stron na facebooku gdzie są wstawiane screeny z tekstami "światowych" polaków :p


Wysłane za pomocą ciapatalk
__________________
uczę się programowania

Edytowane przez Rosie Ross
Czas edycji: 2014-08-10 o 19:09
Rosie Ross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:08   #14
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Ja to napisałam. Problematycznego to ja też nie widzę, ale śmieszne jest dla mnie, że pisze jedna drugiej na tablicy po angielsku, że za nią tęskni i co tam u niej
W tym sensie to mnie zawsze Dziwi, że ludzie na scianie na FB pisza a Nie na PW.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
To mnie dziwi.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:12   #15
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Rossie podaj linka,bo właśnie szukam żeby się poczytać i pośmiać z pongliszu
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:22   #16
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Karinio, ZAGRANICO


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:25   #17
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Karinio, ZAGRANICO


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
O,dzięki bo szukałam różnie wpisywałam i nie mogłam znaleść.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

https://www.facebook.com/zagranico/p...type=1&theater
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:26   #18
Melonkowa
Raczkowanie
 
Avatar Melonkowa
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 97
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Raz rozmawiałam z jedną koleżanką, która mieszkała w Jukej o zagranicznych sklepach. I mówię coś o Primarku. Nagle ona:
- Primark? Co to Primark?
No to zaczęłam jej tłumaczyć, na co ona nagle:
- Aaaa, PŁEJMAŁK!
Tak samo z innymi sklepami, koleżanka mówi, że była w H i M, a ona oczywiście udaje 10 minut, że kompletnie nie kojarzy sklepu, po czym ją oświeca, że nam chodzi o EJCZ END EM!
Heheeeeeeheeeeeeeee
Ale już tak poważnie to ja nie rozumiem jak można się tak zachowywać... Rozumiem, wyjechać mieszkać tam dłuuuuuuuuuuuuugo i mówić jak to za granicą jest fajnie ale UDAWANIE, że się polskiego nie zda jest śmieszne. Moim zdaniem jeżeli ktoś wyjechał w takim wieku, w którym już sprawnie posługiwał się swym ojczystym językiem, a na odwiedzinach w Polsce udaje, że słówek nie zna to jest zwyczajnie głupi
Ja bronię w tym wypadku osoby, które pojechały za granicę jako małe dzieciaczki. Takie osoby mają prawo się zapominać. Np moja kuzynka wpadła na odwiedziny do PL i powiedziała do swojej mamy (o chłopaku) - "mamo, on to wszystko zeżre "
Melonkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:29   #19
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Rzecz działa się w dniu 5 listopada. W tym dniu miasto organizuje pokazy fajerwerków żeby zniechęcać mieszkańców do samodzielnych wyczynów, część osób ogranicza się do rozpalenia ogniska w ogródkach. Słowem: Guy Fawkes Day. Lub, jak dość często nazwa jest tłumaczona na polski: Święto Prochowe. I akurat wieczorem ci "Brytyjczycy od wczoraj" wpadli do nas i starali się nas wyciągnąć na pokaz fajerwerków. Nie mieliśmy jakoś chęci. Wywolało to straszne oburzenie, bo takie ważne święto narodowe(?). Przecież to rocznica wynalezienia prochu! Popatrzyłyśmy na siebie z koleżanką. Mike (jej facet) zachował twarz pokerzysty. W końcu, oburzeni naszym brakiem patriotyzmu, "Brytyjczycy" poszli sami.

Zawsze mnie śmieszyło, że niektórzy im krócej siedzą za granicą, tym bardziej rdzenni chcą się wydawać niż rdzenni obywatele goszczącego ich państwa. Jednak jeśli chce się obchodzić święta typowe dla tego kraju to może warto byłoby wiedzieć, co tak naprawdę się obchodzi. Święto wynalezienia prochu. Serio?
A co to za święto?

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2014-08-10 o 19:34
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-10, 19:30   #20
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Nie od dziś wiadomo, że jak Polak pojedzie na Zachód i spędzi tam chociaż pół roku, to od razu nabywa zagranicznego akcentu i po powrocie przeżywa szok kulturowy, że ta Polska to taka zaściankowa i tak dziwacznie się tu ludzie zachowują Do założenia wątku zainspirowała mnie moja koleżanka, która:

- po powrocie z Londynu (gdzie przebywała cały aż jeden rok) praktycznie każde zdanie rozpoczyna od "no, jak byłam w LONDON (wymawiane oczywiście z angielskim akcentem), to..."- angielskie słowa, które funkcjonują też w naszym języku, wymawia zawsze z angielskim akcentem, tak samo nazwiska zagranicznych gwiazd, nie powie na przykład Barbra Streisand, tylko "Bałbła Szczłeisand" itp.

- zmyśla jakieś historie, że każdy facet ją tam zapraszał do restauracji najdroższych i z wielkim szacunkiem ją traktował, płacił rachunki i tak dalej, że tam jest jej przyszłość i jej się tam o wiele lepiej żyło, a pojechała tam razem z siostrą do ich ciotki i gnieździły się z jeszcze jedną dziewczyną w małym pokoiku.

-jak jej raz kolega powiedział, żeby spuściła trochę z tonu i wróciła do UK, skoro tam tak super, to powiedziała, że to jest właśnie takie polskie zachowanie, małostkowość i zakompleksienie, bo w Londynie to ludzie się tak nie zachowują i nie pyszczą z byle powodu...

Znam parę osób, które wyjeżdżają, ale tylko ona zachowuje się tak groteskowo... Znacie podobne historie?
Omg

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Raz rozmawiałam z jedną koleżanką, która mieszkała w Jukej o zagranicznych sklepach. I mówię coś o Primarku. Nagle ona:
- Primark? Co to Primark?
No to zaczęłam jej tłumaczyć, na co ona nagle:
- Aaaa, PŁEJMAŁK!
Tak samo z innymi sklepami, koleżanka mówi, że była w H i M, a ona oczywiście udaje 10 minut, że kompletnie nie kojarzy sklepu, po czym ją oświeca, że nam chodzi o EJCZ END EM!
Dobre Płemajk i ejcz end em.
Chyba zaczne tak mówić,tym bardziej że dziś byłam w Ejcz End Em
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:31   #21
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Mam w rodzinie osobę, która od 25 lat mieszka w Australii i jak co kilka lat przyjeżdża do Polski, to mówi perfekcyjnie po polsku, bez obcego akcentu. Jak ostatnio zwróciłam uwagę, że nie ma żadnych naleciałości językowych, to mi odpowiedział, że stara się dbać o poprawność językową i słownictwo, bo "udawanie, że się zapomniało ojczystego języka jest żałosne". Mówił też, że po tylu latach mieszkania i życia w Australii myśli po angielsku, ale gdy jest w Polsce to się nie wygłupia i nie udaje kogoś kim nie jest. Po angielsku mówi z australijskim akcentem, po polsku z polskim. Takie dziwo.

Najbardziej mnie śmieszą osoby, które są za granicą kilka miesięcy i ledwo dukają podstawowe słowa, a po powrocie do Polski magicznym sposobem zamieniają się w ekspertów językowych. Jeszcze większe dziwo.
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:35   #22
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Dobre Płemajk i ejcz end em.
Chyba zaczne tak mówić,tym bardziej że dziś byłam w Ejcz End Em
Podobno w Polsce są osoby, które chodzą do ejczendem Kiedyś w jakimś wątku o tym rozmawialiśmy. Jedni chodzą do haemu, inni do haendemu, a jeszcze inni do ejczendemu Ja bardzo spolszczam nazwy, więc dukałam sobie i dzieliłam słowka, żeby skumać

Koleżanka z klasy, między III a IV klasą technikum pojechała na kilka tygodni do Anglii. Z angielskiego cienka jak dupa węża, ale "podłapała język" i będzie zdawać maturę z anglika (przez trzy lata planowała niemiecki). Po kilku tygodniach wróciła na ziemię. Wszyscy mieli ubaw przedni

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2014-08-10 o 19:39
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:35   #23
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Wtf
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 10171158_763173533726911_5558132654675237921_n.jpg (19,5 KB, 669 załadowań)
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:38   #24
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

https://www.facebook.com/zagranico/p...type=1&theater
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:46   #25
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
A co to za święto?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spisek_prochowy

Widzę, że strona się podoba
W ogóle zagranico' mam zalajkowane od wieków i to się wzięło od ludzi piszących na wydarzeniach na fejsie "Dziękuję za zaproszenie, niestety nie mogę, jestem za granicą"
A teraz strona cudownie wyewoluowała
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:47   #26
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Podobno w Polsce są osoby, które chodzą do ejczendem Kiedyś w jakimś wątku o tym rozmawialiśmy. Jedni chodzą do haemu, inni do haendemu, a jeszcze inni do ejczendemu Ja bardzo spolszczam nazwy, więc dukałam sobie i dzieliłam słowka, żeby skumać

Koleżanka z klasy, między III a IV klasą technikum pojechała na kilka tygodni do Anglii. Z angielskiego cienka jak dupa węża, ale "podłapała język" i będzie zdawać maturę z anglika (przez trzy lata planowała niemiecki). Po kilku tygodniach wróciła na ziemię. Wszyscy mieli ubaw przedni
No różnie gadajo na H&M )
Ups,to koleżanka nie dała chyba rady.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:49   #27
Rosie Ross
Raczkowanie
 
Avatar Rosie Ross
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 256
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Karinio, ZAGRANICO


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dokładnie tak

Wysłane za pomocą ciapatalk
__________________
uczę się programowania
Rosie Ross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-10, 19:50   #28
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spisek_prochowy



Widzę, że strona się podoba
W ogóle zagranico' mam zalajkowane od wieków i to się wzięło od ludzi piszących na wydarzeniach na fejsie "Dziękuję za zaproszenie, niestety nie mogę, jestem za granicą"
A teraz strona cudownie wyewoluowała
No bardzoo,bo wiesz ja od paru lat mieszkam w jukej. A tak na poważnie,rozwala mnie takie mieszanie ludzi będac ledwo miesiąc czy rok.Ja jakoś języka polskiego niezapomniałam,nie mieszam.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:52   #29
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
No różnie gadajo na H&M )
Ups,to koleżanka nie dała chyba rady.
No zbyt mało podłapala jednak
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 19:53   #30
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Popisy waszych "światowych" znajomych:D

A przypomniało mi się,że znajomy męża robił i robi jako zwykły pracownik,a w Polsce chwalił się że jest "menagerem" Na co jego ówczesna dziewczyna go poprawiła,że jaki menadżer,a kolesiowi się głupio zrobiło.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-02 16:34:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.