2014-09-10, 17:52
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 13
|
Przyszłość związku a problemy w domu
Witam wszystkich . Ostatnio dużo myśle o przyszłości i troche sie jej boje. Jestem z chłopkiem 14 msc a nie spedzilismy jeszcze wspolnej nocy czy wakacji. Powodem jest moja mama i babcia, ktore mnie ograniczaja od 2 gim w sumie. Mam 18 lat a musze wracac o 21 30 do domu. Widujemy sie tylko w weekendy,ale mi to juz nie wystarcza : ( chcialabym z Nim spedzac jak najwiecej czasu. Często mnie i mojego chłopaka wyzywaja, do marca tego roku wszystko bylo okey a zaczely sie psuc relacje miedzy moim chlopakiem a moja rodzina w kwietniu jak w przypadkowej rozmowie wyszlo ze nie bedzie zdawac matury , tzn chce ale dopierow ciagu najblizych 5 lat. Ma 20 lat i od zeszlego roku pracuje. Zaczeli mi ograniczac wtedy kontakt, mowic ze zasluguje na kogos lepszego, ze na studiach jeszcze poznam itd, ale my waliczylismy o swoj zwiazek nie pozwolismy nikomu nas rodzielic. Kolejny zly etap powrocil w czerwcu gdy chcieli nam ograniczyc spotkania, zebysmy widywali sie tylko w niedziele a nie jak zawsze w sobote i niedziele . Ale i tak wyszlam z domu tego dnia i w koncu musieli sie z tym pogodzic. W sumie to moj 1 chlopak na powaznie, taki dluzszy zwiazek bo z poprzednimi bylam msc potem 3 msc . Jestemy ze soba juz tyle czasu i chcialabym zrobic jakis krok do przodu, mam na mysli wspolna noc czy wakacje, ale znajac ich gdy uslysza o tym wpadna w szal, juz nie raz jak cos zle zrobilam to kazali mi sie wynosic Całe zycie decyduja za mnie, wybor gim , lo, chcialam isc gdzie indziej ale musialam tu bo twierdza ze skoro mnie utrzymuja to mam byc posluszna . Myslalam o tym zeby za rok po maturze pojsc do pracy i na studia dopiero rok czy 2 lata pozniej zeby zarobic wlasne pienidze i moc sie usamodzielnic. Najlepiej jakby udalo sie zebym mogla zamieszkac u chlopaka, jesli jego mama oczywiscie nie mialaby nic przeciwko ,ale w sumie lubi mnie i mamy dobre stosunki . Bywam u nich co tydzien przez 2 dni w weekend od popoludnia do wieczora. Co radzicie mi zrobic?
|
|
|