Jak się zachować? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-10, 17:11   #1
Posy Mary
Przyczajenie
 
Avatar Posy Mary
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 3

Jak się zachować?


Dziewczyny, poradźcie mi proszę jak się zachować. Wiem, że temat był wałkowany milion i jeden raz, ale chodzi mi o poradę w tej bardzo konkretnej sytuacji.

Od jakiegoś tygodnia, może trochę więcej, moja znajomość z kolegą z pracy zmieniła charakter na powiedzmy bardziej „osobisty”. Znaliśmy się wcześniej kilka miesięcy, ale w zasadzie tylko „z widzenia”, choć przyznaję, że zawsze gdy zdarzyło nam się rozmawiać, to nie obyło się bez flirtu. Traktowałam to z przymrużeniem oka, on chyba też. Jednak ostatnio to żartobliwe flirtowanie doprowadziło do tego, że poprosił mnie o numer telefonu. Byłam trochę zaskoczona, ale właściwie czemu nie. Niedługo po tym jak wziął mój numer napisał do mnie i tak zaczęliśmy sobie gawędzić, zwykle wymieniając po kilka, kilkanaście wiadomości dziennie. Po 4 dniach takich pogaduszek umówiliśmy się, dodam, że z jego inicjatywy, na spotkanie. Było miło, poszliśmy na spacer i na kawę, rozmowa się kleiła, ponad 3 godziny spotkania przeleciały nam nie wiadomo kiedy. Jeszcze tego samego wieczoru po spotkaniu wymieniliśmy kilka wiadomości, sam z siebie wyraził nadzieję, że to nie ostatnie takie popołudnie. Następnego dnia późnym popołudniem napisał z pytaniem co słychać. Odpisałam dopiero wieczorem, ponieważ w tym czasie byłam w drugiej pracy i nie mogłam odpowiedzieć od razu. Ja również zapytałam co u niego i do tej pory nie doczekałam się odpowiedzi…

Pomyślicie, że głupia jestem, bo doba jeszcze nie minęła, a ja wpadam już w jakąś paranoję. Ale nawet nie o to chodzi (chociaż mało to razy facet najpierw zabiegał o dziewczynę, a później olewał ją z minuty na minutę?) Ja rozumiem, że ludzie mają też inne rzeczy na głowie, a nie tylko smsy, że pracują itd. Sama dużo pracuję. Ale w świetle jego wcześniejszego zachowania to jednak ta sytuacja jest nieco dziwna. Przypominam, że mówimy tu o krótkim smsie w odpowiedzi na moje pytanie jak minął dzień, a nie o nie wiadomo czym. Jestem w stanie zrozumieć wiele, że mu się odwidziało, że poznał kogoś w międzyczasie, że jakaś jego była nagle zapragnęła powrotu, że coś tam, coś tam. Ale jednak wolałabym mieć jasność, bo razem pracujemy, będziemy zmuszeni od czasu do czasu się widywać i wolałabym uniknąć niezręczności. Nawet jeśli zmienił zdanie co do mnie to jeszcze można to potraktować na luzie i wrócić do punktu wyjścia, czyli luźnej „pracowej” znajomości. I teraz nie wiem czy odezwać się do niego znowu, czy nie. Czy zaczekać do jutra, pojutrza, przyszłego tygodnia, czy pies wie kiedy. Nie chcę się narzucać, ale nie chcę też zostawiać tak tego niedopowiedzianego. Boję się, że jak to tak zostawię, to już pozostanę bez odpowiedzi (chociaż może i tak zostanę) i potem będą z tego wynikały tylko krępujące sytuacje. Spotkało mnie już kiedyś coś podobnego i chyba wpadam w panikę, że historia się powtarza. Co byście zrobiły?
Posy Mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 17:38   #2
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Jak się zachować?

Cytat:
Napisane przez Posy Mary Pokaż wiadomość
Dziewczyny, poradźcie mi proszę jak się zachować. Wiem, że temat był wałkowany milion i jeden raz, ale chodzi mi o poradę w tej bardzo konkretnej sytuacji.

Od jakiegoś tygodnia, może trochę więcej, moja znajomość z kolegą z pracy zmieniła charakter na powiedzmy bardziej „osobisty”. Znaliśmy się wcześniej kilka miesięcy, ale w zasadzie tylko „z widzenia”, choć przyznaję, że zawsze gdy zdarzyło nam się rozmawiać, to nie obyło się bez flirtu. Traktowałam to z przymrużeniem oka, on chyba też. Jednak ostatnio to żartobliwe flirtowanie doprowadziło do tego, że poprosił mnie o numer telefonu. Byłam trochę zaskoczona, ale właściwie czemu nie. Niedługo po tym jak wziął mój numer napisał do mnie i tak zaczęliśmy sobie gawędzić, zwykle wymieniając po kilka, kilkanaście wiadomości dziennie. Po 4 dniach takich pogaduszek umówiliśmy się, dodam, że z jego inicjatywy, na spotkanie. Było miło, poszliśmy na spacer i na kawę, rozmowa się kleiła, ponad 3 godziny spotkania przeleciały nam nie wiadomo kiedy. Jeszcze tego samego wieczoru po spotkaniu wymieniliśmy kilka wiadomości, sam z siebie wyraził nadzieję, że to nie ostatnie takie popołudnie. Następnego dnia późnym popołudniem napisał z pytaniem co słychać. Odpisałam dopiero wieczorem, ponieważ w tym czasie byłam w drugiej pracy i nie mogłam odpowiedzieć od razu. Ja również zapytałam co u niego i do tej pory nie doczekałam się odpowiedzi…

Pomyślicie, że głupia jestem, bo doba jeszcze nie minęła, a ja wpadam już w jakąś paranoję. Ale nawet nie o to chodzi (chociaż mało to razy facet najpierw zabiegał o dziewczynę, a później olewał ją z minuty na minutę?) Ja rozumiem, że ludzie mają też inne rzeczy na głowie, a nie tylko smsy, że pracują itd. Sama dużo pracuję. Ale w świetle jego wcześniejszego zachowania to jednak ta sytuacja jest nieco dziwna. Przypominam, że mówimy tu o krótkim smsie w odpowiedzi na moje pytanie jak minął dzień, a nie o nie wiadomo czym. Jestem w stanie zrozumieć wiele, że mu się odwidziało, że poznał kogoś w międzyczasie, że jakaś jego była nagle zapragnęła powrotu, że coś tam, coś tam. Ale jednak wolałabym mieć jasność, bo razem pracujemy, będziemy zmuszeni od czasu do czasu się widywać i wolałabym uniknąć niezręczności. Nawet jeśli zmienił zdanie co do mnie to jeszcze można to potraktować na luzie i wrócić do punktu wyjścia, czyli luźnej „pracowej” znajomości. I teraz nie wiem czy odezwać się do niego znowu, czy nie. Czy zaczekać do jutra, pojutrza, przyszłego tygodnia, czy pies wie kiedy. Nie chcę się narzucać, ale nie chcę też zostawiać tak tego niedopowiedzianego. Boję się, że jak to tak zostawię, to już pozostanę bez odpowiedzi (chociaż może i tak zostanę) i potem będą z tego wynikały tylko krępujące sytuacje. Spotkało mnie już kiedyś coś podobnego i chyba wpadam w panikę, że historia się powtarza. Co byście zrobiły?
Skoro i tak się widujecie w pracy to poczekaj i zobaczysz jak się zachowa jak się zobaczycie.
Wiesz, nie odpisał Ci tylko na jeden sms. To nie koniec świata. Sama czasami mam tak, że przeczytam sms, ale nie mam jak odpisać (np. Jadę autobusem) i później o tym zapominam.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 18:08   #3
Une fille polonaise
Raczkowanie
 
Avatar Une fille polonaise
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 107
Dot.: Jak się zachować?

Gdybym była na Twoim miejscu, nie wysyłałabym ponownej wiadomości. Naprawdę, jak na razie nie masz powodu do obaw. Rozumiem, że może Ci na tym zależeć, ale spokojnie, nie trać od razu głowy i nie wpadaj w panikę. W dodatku pracujecie razem, więc "incydent" na pewno się wyjaśni.
Une fille polonaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 18:44   #4
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Jak się zachować?

zachowujesz się jakby już był Twoim chłopakiem i nie zameldował się o czasie. Wyluzuj. Będzie miał czas to odpisze.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-10 19:44:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.