Kotyliony - jakie dla kogo?

[8malina8]

Cześć , byłam ostatnio w hurtowni by kupić troche drobiazgów na wesele i między innymi szukałam kotylionów. Kupiłam tylko zwykłe kokardki dla gości bo zaczęłam sie zastanawiać jakie kupic dla dróżek i dróżbów oraz starostów?wiem , że dla rodziców chcę ładne duże z kwiatem jakimś. Na początku wymysliłam sobie że dróżki będą mieć wieksze od reszty gości ale mniejsze i skromniejsze od rodziców. Ale nie wiem co kupić dla starosty i starościny?
zdj.3 - moga być takie dla dróżek i dróżbów?
zdj.1 i 2 - które lepsze dla rodziców? a dla starostów takie same moga byc?

[lala2506]

A po co to komu? Jak już to brałabym jednakowe dla wszystkich. Podobają mi się środkowe

[sensibleheart]

kup wstążki, szpilek jakąś pierdołę i zrób sama. Im prostsze tym fajniejsze. I wszystkie takie same.

[mm444]

Treść usunięta

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez sensibleheart

kup wstążki, szpilek jakąś pierdołę i zrób sama. Im prostsze tym fajniejsze. I wszystkie takie same.

racja, te na zdjęciach strasznie przesadzone

[panna mati_]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Ja też, a byłam na wielu weselach.

[201607231707]

Ej, ale po co gościom kotaliony?

[cukraktywna]

Bo to zależy od regionu. Ja pierwszy raz się z tym zetknęłam, gdy zaczęłam przeglądać ślubne blogi z inspiracjami, też byłam zdziwiona i też byłam na wielu weselach (:
W niektórych częściach gości przyczepia się gościom weselnym coś takiego; z tego, co zrozumiałam, to chyba żeby odróżnić gości Młodej od Młodego albo kawalerów i panny od zamężnych i żonatych (to ostatnie wg mnie bardzo kiepskie).

[201607231707]

Obie opcje bez sensu Już lepiej walnać taśmę policyjną, dzielącą salę na połowy, po lewej goście młodej, po prawej młodego

[sensibleheart]

Napisane przez Demi93

Obie opcje bez sensu Już lepiej walnać taśmę policyjną, dzielącą salę na połowy, po lewej goście młodej, po prawej młodego

Bez sensu - rzucanie welonem ( ale lipa, lepiej pokazać palcem ) , witanie chlebem i solą ( można dać kawałek ciasta przecież ) itp itd. Niektóre rzeczy to tradycja, jeżeli nie rozumiesz, że w naszym regionie to po prostu zwyczaj to gratuluje ...

[cukraktywna]

U nas (w regionach, w których nie zna się zwyczaju kotylionów) też jest w sumie podział gości... A mianowicie w kościele. Po jednej stronie goście młodej, po drugiej młodego, prawda? Nie wszyscy tego przestrzegają, ale jest taki zwyczaj (:

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez sensibleheart

Bez sensu - rzucanie welonem ( ale lipa, lepiej pokazać palcem ) , witanie chlebem i solą ( można dać kawałek ciasta przecież ) itp itd. Niektóre rzeczy to tradycja, jeżeli nie rozumiesz, że w naszym regionie to po prostu zwyczaj to gratuluje ...

I oni się potem jakoś integrują czy cały czas tylko ze sobą siedzą? Po co ten atak?

[cukraktywna]

Napisane przez kawa_zmlekiem

I oni się potem jakoś integrują czy cały czas tylko ze sobą siedzą? Po co ten atak?

Ale nikt nie powiedział, że goście Młodej i Młodego siedzą osobno. Po co wtedy byłyby im kotyliony od odróżniania?

[201607231707]

Napisane przez sensibleheart

Bez sensu - rzucanie welonem ( ale lipa, lepiej pokazać palcem ) , witanie chlebem i solą ( można dać kawałek ciasta przecież ) itp itd. Niektóre rzeczy to tradycja, jeżeli nie rozumiesz, że w naszym regionie to po prostu zwyczaj to gratuluje ...

O Boże, śmiałam zakwestionować sens jakiejś tradycji, w piekle pewnie znajduje się dla mnie osobny kocioł!!!

Napisane przez cukraktywna

Ale nikt nie powiedział, że goście Młodej i Młodego siedzą osobno. Po co wtedy byłyby im kotyliony od odróżniania?

Ja nie wiem po co im w ogóle kotyliony do odróżniania Skąd to się wzięło w ogóle?

[mm444]

Treść usunięta

[gurlsta]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

głupie-nie-głupie, kiedyś wesela były ogromnymi spędami ludzi, w takim tłumie łatwiej było sobie wyłapać potencjalnego kandydata na męża, ale jeszcze musiał być w stanie wolnym - myślę, że stąd takie oznaczenia. zostało w tradycji, choć dzisiaj ma coraz mniejszy sens, ale na pewno niektóre osoby nie wyobrażają sobie bez tego własnego wesela.

[sensibleheart]

Napisane przez gurlsta

głupie-nie-głupie, kiedyś wesela były ogromnymi spędami ludzi, w takim tłumie łatwiej było sobie wyłapać potencjalnego kandydata na męża, ale jeszcze musiał być w stanie wolnym - myślę, że stąd takie oznaczenia. zostało w tradycji, choć dzisiaj ma coraz mniejszy sens, ale na pewno niektóre osoby nie wyobrażają sobie bez tego własnego wesela.

poza tym nie rozumiem

I oni się potem jakoś integrują czy cały czas tylko ze sobą siedzą? Po co ten atak?

Ale kto powiedział, że siedzą ze sobą ?? wszyscy siedzą cały czas ze sobą tak jak mieli siedzieć... jedyne co mają to powpinane w klapy małe wstążeczki ....

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Demi93

O Boże, śmiałam zakwestionować sens jakiejś tradycji, w piekle pewnie znajduje się dla mnie osobny kocioł!!!

I będziesz musiała ciągle nosić wielki kotylion

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Kiedyś byłam na weselu, na którym były rozdawane wszystkim kotyliony (takie duże kokardy ), i np kobieta z niebieskim musiała znaleźć mężczyznę z takim samym i z nim zatańczyć

[lala2506]

Pomyślcie, że dajecie za kieckę na wesele w cholerę kasy, a ktoś Wam wbije w nią szpile, po której zostanie dziura (bo zostanie) i gdzie potem wyjść w kiecce z dziurą? No chyba, że ktoś jest mega fanką broszek

[panna mati_]

Napisane przez lala2506

Pomyślcie, że dajecie za kieckę na wesele w cholerę kasy, a ktoś Wam wbije w nią szpile, po której zostanie dziura (bo zostanie) i gdzie potem wyjść w kiecce z dziurą? No chyba, że ktoś jest mega fanką broszek

Nie rozumiem narzucania czegoś gościom, tak na siłę wszystko pod dyktando. Goście to nie manekiny, jeśli się ich zaprasza, to po to żeby się z nimi bawić i cieszyć weselem.

[Dotka90]

Ja się tylko na studniówkach z kotylionami spotykam

Dla mnie zbędne wydawanie kasy, ale co kto lubi

[panna mati_]

Napisane przez Dotka90

Ja się tylko na studniówkach z kotylionami spotykam

Dla mnie zbędne wydawanie kasy, ale co kto lubi

I zbędna produkcja śmieci...

[Dotka90]

Napisane przez Demi93

Obie opcje bez sensu Już lepiej walnać taśmę policyjną, dzielącą salę na połowy, po lewej goście młodej, po prawej młodego

Ej, a ja mam np. sporo gości 'wspólnych', to musiałabym mieć 3 kolory kotylionów

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

panna mati_ to już swoją drogą

[201607231707]

Napisane przez Dotka90

Ej, a ja mam np. sporo gości 'wspólnych', to musiałabym mieć 3 kolory kotylionów

Zrób specjalne VIPowskie

[Dotka90]

Jakbym nie miała na co kasy wydawać

[201607231707]

Ojnoweź, zrób jeden kolor, ten VIPowski, ci którzy będą go mieli mogą uścisnąć dłoń młodej parze, która będzie siedziała w specjalnej lozy żeby nie bratać się z plebsem

[kawa_zmlekiem]

albo im gość więcej włożył do koperty - tym większy kotylion dostanie; każdy będzie chciał taki mieć, czysty zysk!

[Dotka90]

Napisane przez Demi93

Ojnoweź, zrób jeden kolor, ten VIPowski, ci którzy będą go mieli mogą uścisnąć dłoń młodej parze, która będzie siedziała w specjalnej lozy żeby nie bratać się z plebsem

Kochana, plebs zainstalujemy w piwnicy

[201607231707]

Tylko niech najpierw dadza koperty!

[Dotka90]

No raczy! Minimum 400zł w kopercie, inaczej nie wpuszczamy nawet do piwnicy