Kosmetyki godne polecenia

[192.168.0.18]

Bardzo proszę o zareklamowanie kilku dobrych kosmetyków, tj. takich które się nie zsypują, trzymają długo i wyglądają naprawde dobrze na cerze przetłuszczającej się, proszę o konkretne nazwy, a przede wszystkim zależy mi na podkładzie matującym chciałabym sama zrobić sobie makijaż na ślub ale potrzebuję do tego naprawdę dobrych kosmetyków
Dziękuję za propozycje, pozdrawiam

[ank@]

Podkład - Revlon color stay (chyba tak się nazywa)bardzo, bardzo trawały. Albo L'oreala Ideal Balance - super matowi i dość długo się trzyma
Tusz Max Factor More Lashes wodoodporny - Jest świetny
Kredka do oczu wodoodporna - Isadora - najlepsza, w ogóle sie nie rozmazuje, trzyma się cały dzień nawet na tłuszczących się powiekach, zmywa zwykłym płynem do demakijażu, po kilkakrotnym przetarciu.
Cienie w sztyfcie loreala wodoodporne - nie pamietam nazwy. Mają lekkie błyszczące kolorki. Uwaga - ciężko sie zmywają!

[paliziomka]

wyżej wymienione kosmetyki są bardzo dobrej jakości Ja jeszcze moge polecić Puder Vipery Delikatnie Brązujący albo ODbijający światło cena do 17 zł Trwałe i bardzo ładnie wyglądają na twarzy, nie tworząc tapety
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4699 ---> recenzje Vipery

[młodaa]

Baza: Lumene na twarz lub/i na powieki Art Deco (Baza pod cienie)
Podklad: Revlon - Color Stay lub Estee Lauder Double Wear
Puder sypki: MaxFactor (ma on b.delikatne drobinki) lub z Vipery matujacy, brazujacy badz rozswiatlajacy (o czym wspomniala Agnieszka)
Tusz: MF 2000Calories (niewodoodprony) lub Maybelline Full and Soft (czy jak to sie tam pisze )-wodoodporny
Pomadka: b.trwale sa z MF (LipFinity)
Kredka do oczu: ArtDeco

poza tym przy bazie Art Deco (na powieki) praktycznie wszystkie cienie powinny przetrwac

i polecam przegladniecie jeszcze KW

Anka napisala i Ideal Balance-ja z niego bylam bardzo niezadowolona, a takze tusz More Lashes, choc wodoodprony dla mnie nie byl idealem...

pozdrawiam i gratuluje

[ank@]

Uwaga na pomadkę LipFinity.
Baaaaardzo ciężko się zmywa,
Zostawia na ustach skorupę nie do zdarcia, która odpada "kawałkami" - wrażenia estetyczne makabryczne
Przynajmniej na moich ustach

[młodaa]

Ja z tej pomadki jestem bardzo zadowolona i uzywa, na specjalne wyjscia (bo kolorek mam troszke wieczorowy)
Nie wyususza w ogole ust, nie tworzy skorupy, tylko trzeba ja nieco inaczej nalozyc. Aplikatorem nalkada sie zbyt duza ilosc, wiec robimy delikatna kreske i rozprowadzamy palcem -na gorze i dole pozniej po chwili sztyft i gotowe
nic nie odpada, wyglada ladnie i dosc naturalnie, aha, warto tez obrysowac usta konturowka

[ank@]

Wiesz ja ją mam i nie uzywam, użyłam raz i nie mogłam sie jej pozbyć (a raczej jej resztek, które nie odpadły w formie łusek)z warg przez 2 doby. Poza tym strasznie wysuszyła mi usta, tak jakby "ściągnęła"je.
Czym ją zmywasz? Nawilżasz czymś dodatkowo usta oprócz smarowania sztyftem?

[młodaa]

Przed posmarowaniem nie nawilzam ust niczym, tylko obrysowuje kontur konturowka. A czym ja zmywam? hm, czesc w ciagu dnia zjem czasami a poza tym kremem zwyklym, czasami Bambino a po nocy i do rana juz jej praktycznie nie ma