|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2
|
Dlaczego mój kwiatek choruje?
Witam wszystkich forumowiczów
Mam ogromną nadzieję że mi pomożecie. Mój kwiatek zaczął chorować. Zasychają mu końce i boki liści. Wygląda to bardzo brzydko i boję się, że go stracę. Może ktoś w Was wie co mu jest i jak go leczyć? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Dlaczego mój kwiatek choruje?
Przestań podlewać co 2 dni to jeszcze trochę pociągnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Dlaczego mój kwiatek choruje?
Dziękuję za odpowiedź, ale to chyba nie to. Mam ten kwiatek od kilku lat. Przez ostatni rok walczyłam z nim, bo zaczął "umierać". Szkoda mi go było. Przesadzałam, przestawiałam z miejsca na miejsce - i nic. W czerwcu musiałam wyjechać na dłużej więc wstawiłam go do miski z wodą, żeby cały czas miał dostęp do wody. Jakie było moje zdziwienie po powrocie - kwiatek nie dość że pięknie się rozrósł to jeszcze zakwitł. Ale kilka dni temu zauważyłam, że zaczynają mu usychać końce liści. Na razie wykonałam oprysk grzybobójczym Substralem i zaczęłam mniej podlewać. Mam nadzieję, że uda mi się go uratować
Edytowane przez mamabpl Czas edycji: 2014-09-16 o 11:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 929
|
Dot.: Dlaczego mój kwiatek choruje?
Przede wszystkim czy czytałaś trochę na temat pielęgnacji skrzydłokwiatu?
Może szukasz po omacku przyczyny i bardziej szkodzisz niż pomagasz. Nie powinno się przestawiać roślin co chwila w inne miejsce bo nie mają szans się zaaklimatyzować. Twoje zdjęcie jest niewyraźne i nie widać co to za plamy. Profilaktyczny oprysk nie powinien zaszkodzić. Pamiętaj żeby powtórzyć za jakiś czas bo jedna dawka rzadko kiedy skutkuje. Co do samej rośliny. Skrzydłokwiaty lubią wilgotne (nie mokre) podłoże i wilgoć w powietrzu. Kiedy jej brakuje liście zaczynają zasychać. Pewnie dlatego Twój odżył kiedy wstawiłaś go do miski z wodą. Dobrze czują się np w kuchni lub łazience gdzie jest dużo pary. Nie lubią bezpośredniego nasłonecznienia, nie powinny stać na jasnym parapecie. I jeszcze jedno. Nie powinien stać bezpośrednio w wodzie. Postaw go na podwyższeniu, tak żeby korzenie nie dotykały wody, inaczej zacznie gnić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.